Tereny Poza Watahą > Góry
Jezioro w górach
Lajna:
Podeszłam do basiora. Szturchnęłam go łapą.
Księżyc:
Nic nie czuł.
Najpierw zeskoczyłem z chmury, a potem z góry.
Arser:
Podbiegł do niego zszokowany calymi zdarzeniami .
- Trzeba go wziaść do lecznicy !
Lajna:
-Idziemy do lecznicy-powiedziałam
Próbowałam go podnieść.
-ALe on ciężki..-mruknęłam
________________
A kiedy znalazłeś się na tej górze?
Arser:
Pomoglem jej go podnieźć .
-Jak piórko !
Wybiegłem !
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej