Tereny Poza Watahą > Las
Czarna polana
Nero01:
Spojrzał na Ariego potem na klatkę. Znów się pojawiła.
Sierra:
- Ey...to jest dobru pomysł...schowajcie się gdzieś lepiej-przywołała chmury burzowe i wokółniej rozpętała się ulewa lecz nie zniszczyła klatki lesz poraziła prądem Si
Nero01:
Zaśmiał się i wyszedł.
Arser:
Ustalem po czym zatrzymałem czas na chwile i dmuchnałem w klatke,która rozsypala się..Wszystko wróciło po chwili do normy..
Si nic nie jest ?
Sierra:
Prąd mocno ją poraził. Serce się zatrzymało.
Lecznica,Ari,lecznica xD
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej