Mirabilis!
Różności => Pozostałe => Wątek zaczęty przez: Demon w Maj 26, 2013, 16:41:32
-
Hmn... niektórzy kończą już gimnazjum, wybierają się do ogólniaka na jakiś kierunek bądź do zawodówki czy gdzieś tam... inni dalej siedzą w gimnazjum lub podstawówce.
Jednak wiek tu roli nie gra, gdyż każdy się już zastanawiał, kim to chce być w przyszłości?
Plany się zmieniają, dawniej to chciałem być jak to zawsze mały dzieciak rajdowcem terenów, potem żużlowcem, pamiętam że raz to chyba nawet aktorem.
Potem był weterynarz, przewodnik... ahh dużo tego było...
Odkąd słucham metalu marzy mi się własny zespół, jednak nie wiem jak to wyjdzie. Od biedy można iść do oxforda na kucharza bądź mechanika samochodowego... to tyle z moich planów, a Wy co sobie zaplanowaliście?
-
ja nic ;)
-
Ale tak dosłownie nic?
No nie wierzę :P
Każdy coś tam wymyślał sobie xD
-
yhy ale ja jestem inna i na nic nie mam pomysłu co chcę robić ;)
-
ahaa... czyli lenius pospolitus xD
-
niestetus
-
Kim ja będę?
No nie mam zielonego pojęcia, coś ze zwierzętami ale tak.
Weterynarz, na studiach weteranyjnych są praktyki w rzeźni, ale to to jeszcze się przeżyje. Gorsze jest to, że ja odkąd jednak taka krowa wzięła mnie na rogi to panicznie boję się krów... no a co to za weterynarz, który nie podejdzie do krowy?
Noo żaden. potem jest zootechnika. Ale w Zakopanem zawód zootechnika zbytnio się nie przyda, musiałabym się wyprowadzić, a ja gór nie opuszczę... no chyba, że dla Hiszpanii to inna bajka...
Jeszcze pozostaje turystyka, planowanie imprez i takie tam...
-
Yeyyy.. Akira mieszka niedaleko mnie!! Yeyy.. Ja podkarpacie!!
-
Ja zamierzam pójść na coś blisko architektury. Teraz zaczynam uczyć się rysowania mang. Chciałabym zostać mangaką ale w Polsce to raczej niemożliwe xD
-
Haha... ja miałam iść do plastusia, ale doszła do wniosku że ja tylko umiem zwierzęta rysować, z czego same szkice, nawet cieniować nie umiem.... także swą pasję do rysowania zostawiłam w tyle i biorę się za zwierzątka... noo ale jakby wyszło że turystyka to rozszerzony ang co dla jest aktualnie czarną magią xD
-
A ja najchętniej zostałbym lenius pospolitus. Jeśli nic się nie zmieni, to albo będę tworzył gry komputerowe, a jak nie to zostanę sędzią albo adwokatem..
-
żeby zostać sędzią lub adwokatem to dobrze by było mieć znajomości tam, bo inaczej to ciężko się wkręcić. Moja ciotka zrobiła sobie prawo, skończyła studnia weterynarii, prawa a pracuje jako księgowa... -,-
-
To tak samo mojej mamy znajoma z pracy... skończyła jakieś tam wysokie studnia chemiczne, może bomby tworzyć itd.... a siedzi w Tesco na kasie -,-
Teraz to tak bez zawodu życia nie ma a jak masz zawód to nie ma pracy -,- :P
-
Mnie tam wróżbitka z Wrocławia wywróżyła, że za 20 lat będę sobie dorabiała jako wampir na ulicy. I jak tu się nie cieszyć? xD
-
Mnie tam wróżbitka z Wrocławia wywróżyła, że za 20 lat będę sobie dorabiała jako wampir na ulicy. I jak tu się nie cieszyć? xD
Wampir? Może jeszcze jako żul z pod mostu (nie chcę cię obrazić)
-
hahaha byłaś u wróżbitki?
hahaha
ja to uważam że i tak to tylko jej indywidualne wymysły, chociaż chcialabym wiedzieć co ja tam będę robić xD
-
Pewnie jakaś udawana była, bo dałam 15 zł xD
-
Hahhhahahahahhahahshahhahahhhahahhahahahah
-
Marzę aby zostać anty-terrorystką xD Wyjadę do stanu Georgia, do Atlanty. Moim mężem zostanie młody celebryta (może wam nieznany) Mingus Lucien Reedus! Mój szynek zwać się będzie Drew (jak ma na drugie JB xD ), jak będzie córeczka to to będzie zwierzak na łańcuchu. Kiedy jednak będę za stara na anty, zostanę sprzątaczką lub pracować będę na kasie albo na mięsnym xD
-
Wow, jakie plany :o
Hah, ja to nie mam pojęcia kim będę, pewnie mechanikiem lub robolem na budowie, nie mam pojęcia xDD
-
No to chyba ja mam zamiar zostać architektem i projektantką wnętrz, ale to zależy co mi będzie szło (że jaki przedmiot w szkole)..
Chyba że wybuchnie ta wojna, czego nie chcę, to sprawy potoczą się inaczej ;u;
-
No ale to będzie jak wybuchnie ta wojna. Zresztą wojna na pewno będzie, Rosja chce pokazać Nato co potrafi w końcu oni jako jedyni mają zdyscyplinowane wojsko, nie to co Ameryka, przecież głośno było o tym, jak amerykany pojechały na wojnę tam do arabów i ćpali, a w Rosji tego nie ma, bieda dla normalnych ludzi ale jeśli chodzi o te bomby to potęga. W końcu Putinowcy chcą znó związek radziecki przywrócić, już w Polskę mają wycelowane bomby, wystarczy że nacisną guzik i po nas, nikt nas nie ochroni, a Tusk lizidupa będzie spieprzał gdzie pieprz rośnie. Wojna będzie, niby do mojej małopolski ma nic nie dolecieć ale no... jak to wystrzelą to to takie zniszczenie będzie, że i tak zginiemy... no więc, chyba staję się pesymistą D: :P
-
Demonie, jesteś świadom pewnego błędu? Tak jakem twój słownik wytknę Ci go. c:
Napisałeś Tust, może się nie znam, ale chyba Tusk...xD
A skoro już trafiłam na ten wątek to ja będę pracować na zmywaku, jak to stwierdził Sadysta... Nie no, jasne, że grafika zawodowa, będę pracować przy Corelacji zdjęć i będę je obrabiała, by potem nadawały się do wydruku wielkoformatowego, bo baletnicą to sobie nie pobędę. xD
-
Tust czy Tusk, niewielka różnica. Nato to też chyba piszę się całe z dużych liter i po literze każdej po kolei kropka ma być, ale co tam... tak też może być. xD
-
Z wielkich, a nie dużych. c:
Już oczywiście pomijam te drobne stylistyki i tak jak to Ci kiedyś pisałam, że urywki w zdaniach, ale ten "Tust" najbardziej mi się natknął. xD
-
Ach, za te stylistyczne błędy to ja od baby od polaka dużo się nasłuchałem >.<
I ten, poradnia językowa mówi, iż nie ma większego znaczenia czy powie się duże czy wielkie litery.
(Ta, tu się pisze, ale no... chodzi o to, że to bez różnicy) xD
-
Sam się zgodziłeś na Prywatny, Osobisty Słownik, więc teraz masz. xD
-
No taak, niby tak, ale kto tam sądził, że mój Prywatny, Osobisty leniwy Słownik taki pracowity będzie? xPP
-
Ei... ._.
Bez takich... Pracowity? Wypraszam sobie, ja po prostu lubie wytykać innym błędy (i krytykowac bazgroły), bo wtedy wiem, że nie tylko ja to robię źle. xD
Dobra, bo spam nam wychodzi.. ;-;
-
xD
To jak nie wyjdzie ci z grafiką to na polonistykę i będziesz znęcać się nad dzieciakami w szkole i ich błędami :P
-
Ja na polonistykę? o.o
Jaja se robisz, co nie? A w życiu... Wypluj to słowo... (ciekawe jak wyplujesz je przez neta... ._. )
Zawsze mogę iść na W-F'istkę, bo w sumie, kiedyś mnie zachęcano bym to uczyniła.
-
Ech...Wy to macie plany v.v
Chciałam być ( i dalej chcę! ) weterynarzem...Ale wchodzi to cholerne pływanie i tak na dobrą sprawę, nie pozwala mi to być dobrą z biologii, chemii i matmy (choć z tego nigdy nie byłam dobra xD ). Może wpadnie jakaś wielka rola jak np. Marcela Sabata w filmie "Kamienie na szaniec" ._.'''
Możliwe że wpadnie też tekst na książkę lub coś na reżyserię? W sumie kto wie...
Ale i tak wszyscy a raczej większość obstawia pływaczkę lepszą od samego Michael'a Phelpsa ;-;