Mirabilis!
Tereny Poza Watahą => Siedlisko ludzi => Wątek zaczęty przez: Demon w Marzec 21, 2013, 01:31:43
-
Chyba każdy wie co to jest :P
(http://www.reszel.pl/img/duze/2007/ekow017.jpg)
-
Weszła.
-
Wszedł do miejsca gdzie dwunogi wyrzucali wszystkie nie potrzebne rzeczy, po wielkiej kupie śmieci biegały jakieś innne zwierzeta. Poszedł przed siebie szukając rtęci.
-
Szukał i szukał aż w końcu znalazł jedną taką rurkę.
-ooo chyba mam to o czym mówiłaś, jeszcze kilkadziesiąt takich i powinno starczyć.
-
Zaczęła się rozglądać w poszukiwaniu rtęci. Zauważyła coś. Skoczyła w tamtym kierunku lecz nie zauważyła kawałku metalu. Metal przejechał jej po łapie zostawiając szramę. Wilczyca warknęła z irytacją i zobaczyła małą kolbę.
-Demon to jest to, nie? - pacnęła kolbę łapą.
-
-taa to taczej to- powiedział i szukal dalej
---------
Hah
Jak kolba to tylko z kukrydza mi sie kojarzy
Ooo chyba zaraz beda dawac sie we znaki oizne godziny- będę bredzil
-
Położyła rurkę na ziemi i zaczęła rozkopywać śmieci. Po chwili znalazła kolejną rurkę. Podniosła ją warcząc na psa, który do niej podszedł.
_____________
Hahaahah xD. Spoko. Późne? Nie ma jeszcze 12 nawet o: Ja jestem przyzwyczajona w weekendy do takich godzin.
-
Znalazł całą kupkę rurek z rtęcia
-o tu tego pełno
------------------
No późnych.... wiekszosc forumowiczów już śpi ;P
-
-------------------------------
Ja jutro nie wstanę!Chyba...Ale będę wytrwałym wojownikiem i będę walczyć z sennością! ^.^
-
----------------------------------------
Tak...kolejna seria głupot,fochów i dziwnych zjawisk Nany się zaczyna (._.)
-
Znalazła 3 rurki.
-Ile już masz? -zapytała Demona.
_________
Chyba tylko my 3 tu jesteśmy <3.
-
---------------------------------------------
Hahaha
To db
A ja nie zasnę oglądam sb mma
-
-sporo, teraz mam ich tu ponad 15
-
Ulozyl rurki na jednym miejscu i poszedl dalej szukac
-
________________________________
Będziemy mieli czym mierzyć temperaturę!!! :D
I się zaczyna (._.)
-
-Ja mam... - znalazła kolejne rurki- niemal 10. I zaraz dołączy do tych rurek mały, wredny pies jeśli się ode mnie nie odczepi- powiedziała kwaśno patrząc na psa, który nie dawał je spokoju.
-Chyba starczy już tej rtęci nie?
-
-chyba tak
--------
Klatka ma byc taka by zmuścił sie tam klikasz sciotrup wiekszy od ludzia a mamy zaledwie 25 termometrów haha
-
__________
Hahah xD
-
-------------------
To będzie ciekawe xDD
-
-----------------------
Jest ktoś??? D:
-
Znalazła jeszcze jedną rurkę z rtęcią i usiadła przy stosiku.
_______
Oczywiście. A czy kiedykolwiek nie było ciekawie? <3
-
---------------
hahaha
Włączcie sb polsat
Ja teraz jeblem haha
Takuej walki to jeszcze nie widziałem
No walki? Raczej komedii
-
-ciezko bedzie to nam stad wxiać - powiedział i zaczął czegoś szukać.
Znalazł jakąś torbę do której wsadził rurki.
-No to teraz możemy iść
-
__________
Polsat? Ja oglądam pierdoły na Pulsie <3.
-
A ja walki na polsacie
Hahaha
Zamiast walczyć to biegają
-
-Wredne miejsce- mruknęła i wybiegła.
_______
Ta xD. Nic nowego.
-
Wzial torbe z rtęcią i wyszedł
-
weszła...
- tu na 100% są świece- powiedziała
-
Wszedłem.
-To szukaj, ja jestem aktualnie na etapie zatykania nisa bo tu.. cuchnie,.
-
nie jest źle... najpierw odprawimy egzorcyzm i uwolnimy Dashi'ego.... a potem ten demon z którym zawarł pakt...- popatrzyła na Demona...
- przeszkadza ci ten zapach?- zapytała i zaczęła szukać świec
-
-Tak, toksyczne odchody, blee - prychnął jednek zaczął pomagać szukać tych świec.
-
- oj no weź..- powiedziała- już tu kiedyś byłeś
znalazła świecę.. niedużą ale wystarczy
_________________________
muszę iść... idzie burza.. no i prąd wyłączyli. Lapek wytrzyma jeszcze 3 h ale net... max 2 min. :P
-
-Byłem ale wwtedy tu tak nie jechało - powiedziałwem
______________________________________________
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
ANI MI SIĘ WAŻ IŚĆ, ZABIJĘ ZA TO!
-
________________________________
Poszłaś?
Nie odzywam się do cb przez najbliższe kilka dni!
Ale się obrażam, i co ja teraz będę robił?
Sam tu spamował
/
-
__________________________________
Ej no bo w żałobie za tb zacznę płakać, utopię się w śmieciach -,-
-
______________________________
Popełnię samobójstwo,
czary mary hokus pokus, trele lele bęc i śnieżka jest!
-
____________________________
No magik taki ze mnie jak z koziej dupy trąbka, nie działa.
5550121 to jest mój numer
-Halo szczęściaro
-skącz to zgrzypienie
-
_________________
Po 1. samobójstwa nie popełnisz
po 2. numer tel musi miec 9 cyfr... no chyba że to nie był nr telefonu...
po 3. co miałam zrobić?? muszę jakoś pokombinować z tą baterią przy necie.. niby jest ale trzyma max 2 minuty bez pradu...
i najpierw chcesz mnie zabić, potem się obrazić, płakać w żałobie i popełnić samobójstwo?? To nie lepiej w innej kolejności?? Najpierw się obrazić potem darować sobie te 3 punkty.. :P
-
_________________________________
Hehehe mi się tam podoba moja koeljność xD
-
znalazła kolejne dwie świece.
- to mamy już..3- powiedziała
_____________________
a mi moja bardziej odpowiada... :P
-
Łaziłem po tym śmierdzącym miejsce i tu... o
-Mam aż 4 no to mamy juz 7 jeszcze 3 - powiedziałem uradowany swym małym znaleziskiem.
-
- taa.. a potem już tylko... kilka włosów Dashiego... jakaś jego rzecz... zapalniczka i... krew kurczaka... no i coś czego jeszcze nie pamiętam... (bądź nie wymyśliłam)- powiedziała
-
o mam- powiedziała i wzięła świeczki..- to mamy już 10... No i pamiętam co to miało być.. Krew Smoka Ametysowego
-
-Ametysowego? Gdzie go można znaleźć?
-
Ametysowego... Najczęściej siedziby zakładają w jaskiniach, gdzie tworzą się kwarce, którymi się żywią, lub w opuszczonych zamkach.
-
- są to smoki, które lubią pomagać.. więc dostaniemy od niego tę krew.. nie trzeba dużo.. Ale w zamian musi dostać jakiś kamień szlachetny, którym się żywi- powiedziała
-
-Kamień szlachetny? To do kopalni chodźmy - powiedziałem.
____________________________
Gdzieś była kopalnie ale już nie pamiętam gdzie?
-
ejj.. ale jeszcze są włosy Dahiego, jakaś jego rzecz, zapalniczka i kurczak- powiedziała
____________________
w podziemiach.. :P
-
-Ale to to jest proste, chociaż może pierwsze to co najłatwiej zdobyć
_______________________
Zrobimy z tym smokiem wieczorem?
Wtedy lepiej mi się pisze xD
-
dobra... włosy załatwi się potem... zapalniczkę znajdziemy tu... a kurczaka u ludzi... no to jeszcze jakaś jego rzecz...
______________________________
okej.. wieczorem..
foszek minął ??
-
-to zapalniczkę... - mruknąłem i zacząłem z powrotem spacerek po śmietnisku.
-No jest chyba -wziąłem coś do łapy ale to nie była zapalniczka, tylko coś podobnego. Zmarnowany poszedłem dalej.
-O teraz jest zapalnczka -p owiedziałęm i podszedłem do Blanki.
_______________________
Jak na razie tak xD
-
okej... to mamy już świeczki.. zapalniczkę by je podpalić..- powiedziała. - to teraz czego chcesz szukać?
-
-Dashi'ego i bestwialsko wyrwać mu trochę kłaków, ha pomęczę alphę hehe - powiedział z dzikim błyskiem w oku.
-
- no to proszę..- powiedziała- idziemy szukać Dashiego.. ale ty wyrywasz..
-
-Dobra najwyżej zginę hehe - powiedziałem i wyszedłem, jednak wróciłem z powrotem
-Gdzie on może być? -zapytałem.
-
bo ja wiem... idę z Tobą.. nie chcę tu zgnić- powiedziała.. - chyba w kościele.. nie wiem po co tam poszedł.
-
-W kościele, też nie wiem gdzie to ale chodźmy -powiedziałem i wyszedłem.
-
w zaginionym królestwie- powiedziała i wyszła
-
Wszedł.Dobrze znał to miejsce,ponieważ przychodził tu praktycznie codziennie.Jak zwykle powtórzył czynność z rozglądaniem się za ludźmi.Nikogo nie było.Zaledwie jakieś ptactwo skrzeczało i latało nad jego głową.Pochylił się i zaczął poszukiwać jedzenia,odtrącając nosem butelki,worki i inne niejadalne rzeczy.
-
śmieciarz <3
-
________________________________
Dla Razera to totalne upokorzeniexD
-
Lubię upokarzać xD
-
Po pewnym czasie bezowocnego poszukiwania natrafił się na jakieś resztki z czyjegoś obiadu.Przez chwilę poczuł niesmak do tego znalezionego "posiłku",ale po krótkiej chwili zjadł to, co znalazł.
________________________________
ZauważyłemxD
-
Too dobrze C:
-
Czuł się całkowicie upokorzony przeszukując ludzkie odpadki. Inne wilki polują w stadach,dzięki czemu z łatwością powalają jelenie,dziki i inne wielkie zwierzęta. Posiadają również niezwykłe moce,które pomagają im w codziennym życiu. Razer nie miał tyle szczęścia.Króliki i inne drobne zwierzęta od razu wyczuwały basiora,ponieważ nie pachniał jak tutejsze tereny.Był więc zmuszony do grzebania po śmietnikach i wysypiskach.
-
"zając" dreptał sobie po wysypisku.
co za biedota i nędza. pomyślała
rozglądała się w poszukiwaniu swojej "zguby" którą prześladowała od tygodnia
musiała się uchylić przed nadlatującą wroną
warknęła w myślach
króliki nie umieją warczeć westchnęła.
w sumie to dobrze nie słychać ich
z tą myślą odskakała dalej
-
Węszył dalej.Po chwili znalazł puszkę dla psów.W środku znajdowało się trochę kawałków mięsa. Razer włożył tam pysk i wylizywał puszkę.Nagle zorientował się,że jego pysk zaklinował się w niej.Machając głową na wszystkie strony zrzucił ją,ale za to przewrócił się na ułożone w "piramidę" obok niego metalowe beczki.Narobił tym wiele hałasu.
-
usłyszała dzwięk i pokicała w tamtą stronę.
-
-Ehhh,głupia puszka...-rzekł Razer podnosząc się.-Niegdyś wysoką rangą basior ze wszystkim czego zapragnął,a teraz co...grzebię w śmieciach,aby przetrwać.-dodał.
-
schowała się za górką śmieci.
oho jest.
podkicała do basiora robiąc słodkie oczka
-czemu nie zapolujesz tylko grzebiesz w śmieciach?
spytała.
zabierz się do lasu tam jest pełno zwierzyny, bo mną się chyba nie najesz bąknęła.
poza tym nie pozwoliłabym ci. dodała
-
-Chyba zjadłem coś co wywołało mi halucynacje,albo ten królik się właśnie odezwał-burknął do siebie.-Zwierzyna mnie wyczuje,nie jestem stąd-rzekł,choć nie wiedział czy nie rozmawia przypadkiem sam ze sobą.
-
nie umiesz polować co z ciebie za wilk warknęła.
chodź w takim razie nauczę cię być niewidzialnym dla zwierząt. albo w końcu zdechniesz z głodu.
DO LASU ! XD
-
Razer nie miał zbyt wiele do stracenia,więc zgodził się na tą propozycję.