Mirabilis!

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

         

~ZAPISY~
~REGULAMIN~
~WPROWADZENIE~
~DLA POCZĄTKUJĄCYCH~


Jeśli rejestrujesz się tu tylko po to, żeby nam umilić życie Twoim banem, nie rób nam tej przyjemności i się odwal C:

   



Wyślij odpowiedź

Uwaga: W tym wątku nie pisano od 120 dni.
Jeżeli nie masz pewności, że chcesz tu odpowiedzieć, rozważ rozpoczęcie nowego wątku.
Nazwa:
Email:
Temat:
Ikona wiadomości:

Weryfikacja:
Wpisz litery widoczne na obrazku
Posłuchaj liter / Prośba o inny obrazek

Wpisz litery widoczne na obrazku:
W niej znajduje się mózg:

Skróty: naciśnij alt+s aby wysłać wiadomość, alt+p aby ją podejrzeć


Podgląd wątku

Wysłany przez: Razer
« dnia: Wrzesień 08, 2014, 15:27:05 »

Wyszczerzył kły.Był wściekły na siebie,że nie jest w stanie sobie poradzić.Odbywał częste treningi,ćwiczenia,wszystkie przygotowania na każdą możliwą sytuację,jednak Razer nie był gotowy na coś takiego.W głosie Sierry usłyszał lekki strach.Może jego stan był poważniejszy niż się z początku wydawało?Chciał w jakiś sposób uspokoić Sierrę.Nieraz miał większe kłopoty i wychodził z nich cało.Miał nadzieję,że tym razem też tak będzie.Poczuł nagle swoje łapy i resztę ciała.Otworzył oczy i bez słowa wybiegł

Wybudzanie się jest takie męczące.Nie chce mi się wstawać.Będę sobie leżałxD
Edit:Sory,ale nie chciało mi się dłużej na cb czekaćxD
Wysłany przez: Sierra
« dnia: Wrzesień 08, 2014, 15:08:45 »




----------------------------------------
Ja tu Cie dziecko próbuje obudzić z tej drzemki xD
Wysłany przez: Razer
« dnia: Wrzesień 08, 2014, 14:58:16 »


Razer ma poobiednią drzemkę.Nie przeszkadzajxD
Wysłany przez: Sierra
« dnia: Wrzesień 08, 2014, 14:57:39 »

-Ja pierd...-chciała przeklnąć ofiarnie. -Wstawaj!-krzyknęła. W jej oku zjawiła się łza,lecz zaraz ją starła. -wiem,że tam jesteś! Wracaj!-krzyknęła.
Wysłany przez: Razer
« dnia: Wrzesień 08, 2014, 14:49:53 »

Pysk basiora lekko drgnął,jednak Razer nadal leżał i nie oddychał.Wilk był świadomy tego,co się dzieje dookoła,lecz stracił władzę nad ciałem.Sam nie wiedział,czy jeszcze żyje.Chciał otworzyć oczy,ruszyć łapą.Daremnie.Słyszał własne myśli.Widział ciemność,która zdawała się nie mieć końca.Ból ustał,niczego nie czuł.Nie czuł ciężaru ciała i chłodu panującego na tych terenach.
-Umarłem?-ta myśl gnębiła basiora.-Co się stało?Gdzie ja jestem?-zadawał sobie pytania,choć nie znał na nie odpowiedzi.-Sierra?-usłyszał nawoływania wilczycy.-Sierra!Pomóż!Słyszę cię!-Razer wkrótce zdał sobie sprawę,że tych słów wadera nie była w stanie usłyszeć.
Wysłany przez: Sierra
« dnia: Wrzesień 08, 2014, 14:16:36 »

-No a jak?-odparła z tym dobrym wywyższeniem. Nagle spostrzegła jak coś złego dzieje się z towarzyszem. -Razer!-odparła zaniepokojona i z prędkością światła dotarła do basiora.
-Co Ci się dzieje?!-odparła i podeszła do niego prędko. Ustała przy nim dotknęła łapą jego pyska i lekko trzepnęła go. (Delikatność Si .-.) -Razer! Nie dam Ci się wkręcić! -zaśmiała się. Spodziewała się,że basior wstanie i też zacznie się śmiać, lecz tak się nie stało.- Razer mówię wstań-warknęła,że o jej uszy obił się jej własny głos ( no że echo xD)-WSTAŃ!!!-Wydarła mu się do ucha.
Wysłany przez: Razer
« dnia: Wrzesień 04, 2014, 17:54:05 »

Spojrzał na Sierrę z dołu.
-Co ty na to?Zrobiłabyś coś takiego?-zapytał dumnie z uniesionym łbem i lekkim uśmiechem.Nagle Razer poczuł silny ból głowy.Złapał się za łeb łapą.Syknął cicho.Przed jego oczami ukazały się zjawy.Te same,które widział po ataku "naśladowców".Towarzyszył im przenikliwy pisk.Ból nie ustawał.Moc basiora gwałtownie wzrosła i wilk nie był w stanie tego kontrolować.Kręcił się w kółko,gryzł wściekle samego siebie i miał dziwne wahania nastrojów.Ciało Razera od bardzo dawna nie miało styczności z jakąkolwiek własną mocą.Z jego pyska wypłynęła niewielka ilość krwi.Duchy zwierząt pojawiały się i znikały w sekundowych odstępach.Po chwili jakby wszystko się uspokoiło.Basior stanął na równe łapy i stał w bezruchu.Nie oddychał,a jego pysk jakby zastygł w neutralnym wyrazie.Rozejrzał się dookoła powoli.Wszystko zdawało się poruszać w zwolnionym tempie.Dźwięk był stłumiony.Słyszał spowolnione bicie swojego serca i powolny szum wiatru.Spojrzał na Sierrę w milczeniu.Chwilę po tym upadł bezradnie na śnieg nie ruszając się.
Wysłany przez: Razer
« dnia: Wrzesień 01, 2014, 10:44:07 »

Basior spojrzał ponownie w stronę ziemi.Zamknął oczy i celowo wyśliznął się z łap wadery.Leciał głową w dół.Spadał z ogromną prędkością.Uderzył w śnieg,a siła uderzenia wytworzyła niewielki śnieżny dołek.Basior wstał i otrzepał się ze śniegu.Upadek z tak wielkiej wysokości na świeży i miękki śnieg nie zranił go.Między jego łapami leżał martwy zając.Basior wiedział,że ten skok mógł się inaczej zakończyć,ale trafił w ofiarę i to mu w zupełności wystarczyło.Złapał dumnie zająca w pysk odszedł kawałek dalej,usiadł i zaczął go jeść.
Wysłany przez: Cynthia
« dnia: Sierpień 31, 2014, 15:32:37 »



____________
Bo miałam racje :C
Wysłany przez: Lajna
« dnia: Sierpień 31, 2014, 13:39:34 »

__________________
Hheh :3
Wysłany przez: Razer
« dnia: Sierpień 31, 2014, 13:26:03 »


Ty siedź cicho!Yenn to samo sugerowała!
Wysłany przez: Lajna
« dnia: Sierpień 31, 2014, 13:22:57 »

________________________
Nag Nag szkoda, że go złapałaś na tym 30 m.
Wysłany przez: Razer
« dnia: Sierpień 29, 2014, 14:07:06 »

-Nie wiem,pierwszy raz widzę coś takiego.
Wysłany przez: Sierra
« dnia: Sierpień 29, 2014, 13:41:16 »

-Nigdy krainy z tej perspektywy nie widziałeś,co?-odparła. zauważając,że basior rozgląda się.-O! Mamy partnera podróżnego!-odparła z uśmiechem widząc gęś lecącą z nimi.-Tylko skąd tutaj...gęsi?...
Wysłany przez: Razer
« dnia: Sierpień 28, 2014, 20:39:58 »


Oglądałem raz film dokumentalny i były tam jakieś białe migrujące gęsi lecące na Arktykę w celu gniazdowania.No co?Nic w tv innego nie byłoxD

I...miałaś być narratorem podczas eventu,ale niech tak już zostaniexD
Polityka cookies