Mirabilis!

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

         

~ZAPISY~
~REGULAMIN~
~WPROWADZENIE~
~DLA POCZĄTKUJĄCYCH~


Jeśli rejestrujesz się tu tylko po to, żeby nam umilić życie Twoim banem, nie rób nam tej przyjemności i się odwal C:

   



Wyślij odpowiedź

Uwaga: W tym wątku nie pisano od 120 dni.
Jeżeli nie masz pewności, że chcesz tu odpowiedzieć, rozważ rozpoczęcie nowego wątku.
Nazwa:
Email:
Temat:
Ikona wiadomości:

Weryfikacja:
Wpisz litery widoczne na obrazku
Posłuchaj liter / Prośba o inny obrazek

Wpisz litery widoczne na obrazku:
Która z pór roku jest najcieplejsza?:

Skróty: naciśnij alt+s aby wysłać wiadomość, alt+p aby ją podejrzeć


Podgląd wątku

Wysłany przez: Sierra
« dnia: Kwiecień 28, 2014, 15:09:48 »

Ziewnęłam,nudziło mi się. Wyleciałam.
Wysłany przez: Sierra
« dnia: Kwiecień 28, 2014, 15:02:15 »


Wleciałam. Wylądowałam przy czerwonej od gorąca ścianie. Zza jednej ściany wyłonił się mały ognik. Przyglądał się mi ciekwasko.
Wysłany przez: Rena Ryuugu
« dnia: Kwiecień 06, 2014, 20:59:41 »

Wyszła.
Wysłany przez: Rena Ryuugu
« dnia: Kwiecień 06, 2014, 20:58:05 »

Zaczęła chodzić w kółko - tik nerwowy. Kilka ogników rzuciło jej nieprzyjemne spojrzenie. Wilczyca po kilku minutach kręcenia się w kółko usiadła na miejscu. Przyjrzała się ognikom przechylając nieco łeb w prawą stronę.
Wysłany przez: Rena Ryuugu
« dnia: Kwiecień 06, 2014, 20:53:55 »

Weszła. Po chwili stwierdziła, że jest to jedno z niewielu miejsc które jej się spodobały. Było ciepło, nie było zimno. Był ogień, nie było błota. Rozejrzała się z uśmiechem. W oddali dostrzegła kilka ogników.
Wysłany przez: Nero01
« dnia: Grudzień 04, 2013, 11:36:00 »

Wszedłem.
Nikogo nie widziałem. Było tu strasznie.

Wyszedłem.
Wysłany przez: Karoiiina
« dnia: Lipiec 03, 2013, 08:24:08 »

Dzięki władaniu nad wodą stworzyłam wodne tornado. Dev się wystraszył i zaczął płakać.
Wyciągnęłam fiolkę i złapałam jego 4 łzy.
- A żeby cię piorun walnął! - chliptał Dev
Wyleciałam.
Wysłany przez: Karoiiina
« dnia: Lipiec 03, 2013, 08:20:56 »

Wleciała. Rozejrzała się.
- Dev! - mruknęła
Ognik pojawił się.
- Czego chcesz? Kilka ran? - spytał

- Nie. Potrzebuję twoich łez.
Zaśmiał się.
- Wiesz, że ja nigdy nie płaczę. - zadrwił

- A właśnie, że płaczesz.. - warknęłam
Wysłany przez: Matsi
« dnia: Maj 25, 2013, 20:46:04 »

Wszedł.
Widział ogniki.Stał.
Wysłany przez: Kryształowa
« dnia: Maj 11, 2013, 20:40:37 »

Nie ma tu ciekawych rodzai. - wyszłam.
Wysłany przez: Kryształowa
« dnia: Maj 11, 2013, 20:20:22 »

Weszłam. Spojrzałam na ogniki. Spowodowałam, że zaczęły mnie podpalać. Spacerowałam. Szukałam możliwości, jak się zabić.
Wysłany przez: Demon
« dnia: Kwiecień 24, 2013, 08:52:28 »

Zacząłem myśleć nad jego ostatnimi słowami.
*tsaa jasne* - pomyslałem i wyszedłem.
Wysłany przez: Demon
« dnia: Kwiecień 24, 2013, 08:51:49 »

Wszedł tutaj humanoid, który mnie niósł w swych kościstych szponach. Rzucił mną o coś twardego i od razu powstałem.
-Daj mi już spokój! W niczym Ci nie pomogę!
-Musisz mi pomóc, muszę zrobić armię osób moich sprzymierzeńców, którzy pomogą mi zawładnąć światem - powiedziałem i przydusił mnie.
Zacząłem się z nim szarpać.
Puścił mnie i zaczął nerwowo chodzić.
-Jak to się stało, że jesteś żniwiarzem? - zapytałem i nie liczyłem na odpowiedź... i nie pomyliłem się, stwór nie odpowiedział.
-Masz przekonać swoją watahą, tą do której aktualnie należysz by mi pomogli! -warknął
-Nie, nie zrobię tego! -
-Nie będziesz miał wyboru! Ja na razie idę, ale kiedyś tu powrócę, wkrótce i radzę Ci żebyć ich przekonał bo jak nie to pożałujesz... zobaczysz jak giną Twoi bliscy a ty na końcu przeżyjesz takie tortury o jakiś nawet nie wiedziałem i nie śniełeś - powiedział i zniknął
Już chciałem coś powiedzieć, lecz go już nie było.
Wysłany przez: Nero01
« dnia: Kwiecień 23, 2013, 12:12:40 »

Wszedłem.
Nikogo nie widziałem. Było tu strasznie.
Wysłany przez: Kryształowa
« dnia: Kwiecień 21, 2013, 20:46:02 »

Ogniki, to stworzenia, które bez przerwy palą się. Jest to ich królestwo. Żyją tutaj od ponad 2319 lat !




Lepiej z nimi, nie zadzierać.. Gdy podpalą rana trwa od 2 - 3 miesięcy.. (Same z siebie nie atakują, są neutralne.)
Polityka cookies