Mirabilis!

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

         

~ZAPISY~
~REGULAMIN~
~WPROWADZENIE~
~DLA POCZĄTKUJĄCYCH~


Jeśli rejestrujesz się tu tylko po to, żeby nam umilić życie Twoim banem, nie rób nam tej przyjemności i się odwal C:

   



Wyślij odpowiedź

Uwaga: W tym wątku nie pisano od 120 dni.
Jeżeli nie masz pewności, że chcesz tu odpowiedzieć, rozważ rozpoczęcie nowego wątku.
Nazwa:
Email:
Temat:
Ikona wiadomości:

Weryfikacja:
Wpisz litery widoczne na obrazku
Posłuchaj liter / Prośba o inny obrazek

Wpisz litery widoczne na obrazku:
Nocą świeci na niebie i czasem jest w pełni:

Skróty: naciśnij alt+s aby wysłać wiadomość, alt+p aby ją podejrzeć


Podgląd wątku

Wysłany przez: Ian
« dnia: Listopad 15, 2015, 11:48:15 »

- Co? - wytrzeszczyłem oczy. Rozejrzałem się, ale jeśli miał to być żart i kryła się gdzieś tu, to jakoś się na tym nie poznałem. Wstałem i po chwili wybiegłem.
Wysłany przez: Karoiiina
« dnia: Listopad 15, 2015, 11:43:54 »

- Ot tak. Przecież wiesz, nerko, że ja lubię podmokłe tereny - mruknęła. Po chwili zniknęła i się pojawiła, ale blada.
- Rzeka - mruknęła i zniknęła.
z.t.
Wysłany przez: Ian
« dnia: Listopad 15, 2015, 11:41:19 »

- Eee... Ty mi powiedz. - przewróciłem oczami. Usiadłem, rozglądając się. - Co cię tak na bagna zebrało?
Wysłany przez: Karoiiina
« dnia: Listopad 14, 2015, 20:44:02 »

- C.. coś zrobiłam, że aż tak oficjalnie? - parsknęła, po chwili przybierając poważny wyraz pyska, o ile takowy da się przyjąć.
Wysłany przez: Nemhain
« dnia: Listopad 14, 2015, 18:58:46 »

-Och, to ja sobie może pójdę, skoro wam przeszkadzam. -mruknęłam i wyszłam chyłkiem, mając wreszciw nadzieję na upragnioną chwilę samotności.
Wysłany przez: Ian
« dnia: Listopad 14, 2015, 17:47:11 »

Zastrzygłem uszami, zaalarmowany krzykami Nemhain.
- O... - mruknąłem, niezwykle mądrze zresztą, zauważając w końcu Karo. Jakoś tak czułem lekki ślad zapachu wadery, ale mimo wszystko nie chciało mi się wykorzystywać węchu na bagnach... Z dość wiadomego powodu. Podszedłem do wadery, nie na tyle blisko, by zachciało jej się zwiewać, być może myśląc, ze na nią napadnę i zaciągnę do jaskini, ani też nie na tyle daleko, by jej się ta ucieczka udała.
- Hej, szukałem cię.
Wysłany przez: Nemhain
« dnia: Listopad 14, 2015, 16:47:51 »

Odskoczyłam zdziwona.
-Ojej, ale mnie przestraszyłaś!
Po chwili dodałam:
-Hmmm... Spotkałyśmy się już?
Wysłany przez: Karoiiina
« dnia: Listopad 14, 2015, 12:54:44 »

Stwierdziła, że nie ma sensu udawać kamienia. Ian prędzej czy później i tak by ją znalazł, chociaż bardziej obstawiała, że musiałaby czekać dobre kilka lat, zanim jej nerka by ją znalazła. Przeciągnęła się i usiadła, mlasnęła pod nosem i machnęła ogonem.
Wysłany przez: Ian
« dnia: Listopad 14, 2015, 10:59:27 »

- Uhm. Miło poznać. - kiwnąłem głową. Rozejrzałem się. - Nie wiesz może... Nie widziałaś takiej szarej wadery o zielonych oczach? - gdybym miał ją sam szukać, to by z parę lat zeszło. Jak za dawnych czasów, tyle że teraz nie ma nawet medyka, do którego mógłbym Karo zaciągać. Chyba nie ma. Westchnąłem bezwiędnie. Ogarnąłem teren wzrokiem, nawet nie zauważając sporego wadero-kamionia o imieniu Karoiiina, jak zwykle myślami byłem daleko.
Wysłany przez: Nemhain
« dnia: Listopad 08, 2015, 13:02:20 »

-Och, w porządku. Ja jestem Nemhain.
______________
Ja sama nie wiem, czy spotkałam już Karo...
Wysłany przez: Karoiiina
« dnia: Listopad 07, 2015, 12:29:10 »

Zaśmiała się pod nosem. Oj Ian, Ian, ryli? Nie rozpoznać Karo? Co to ma być?
Wysłany przez: Ian
« dnia: Listopad 07, 2015, 10:14:04 »

- Tak, tak, już pamiętam. - mruknąłem. - Można powiedzieć, że byłem wtedy w gdzie indziej, zajmowałem się czym innym. Nie pamiętam, żebym się przedstawiał, ani jak masz na imię. Jestem Ian. - ciekawe, czym podpadł jej Gareth... Demon uwielbiał wszystkich wkurzać, więc pewniakiem i tu mu się udało. Westchnąłem i przyjrzałem się waderze. Nie pamiętałem, żebym widział ją tu kiedyś, więc pewnie doszła, kiedy ja już odszedłem. Ciekawe, czy zna Karo... Znowu ją gdzieś zgubiłem.
Wysłany przez: Nemhain
« dnia: Listopad 07, 2015, 09:54:37 »

-Jak to mnie nie znasz? Przecież niedawno byłam w lesie i ty też tam byłeś. Ale jeśli nie ma z tobą Garetha, to nie narzekam na twoją obecność w tym miejscu.
Usiadłam na kępie turzycy.
Wysłany przez: Karoiiina
« dnia: Listopad 06, 2015, 19:19:35 »

Wyczuła Iana. Bwah, gdyby wiedział, że ona tu jest to by się może odezwał.. ale nic, cisza. I w sumie dobrze, jeszcze by zaczął wypytywać co ją ugryzło czy coś.
Wysłany przez: Ian
« dnia: Listopad 06, 2015, 18:37:29 »

Spojrzałem na Nemhain bez zrozumienia, nie wiedząc kim jest, o co jej chodzi ani skąd mnie zna.
- Znowu ja? - uniosłem brwi, akcentując słowa. - Coś ci się pomyliło. Nie znam cię. - rozejrzałem się. - Skąd znasz Garetha? - spytałem, po zorientowaniu się w terenie zerknąłem na nią badawczo. Teoretycznie mogło chodzić o jakiegokolwiek Garetha, ale to raczej mało prawdopodobne, żeby tu w okolicy tak dużo Garethów hasało. Bynajmniej nie było mnie dość krótki okres czasu.
Dopiero po chwili przypomniało mi się, że demon rozmawiał z jakimiś waderami, zanim rozdwoiłem się i wyszedłem, będąc myślami w zupełnie innej okolicy. W takim razie dlaczego się mnie czepiała? Nigdy z nią nawet nie rozmawiałem, byłem w tamtej chwili z Karo.
- On nie jest moim... "Przyjacielem". Tylko bratem. Siedzi tam, gdzie chce, nie jestem jego niańką, nic nie poradzę na to, co robi. I nie, nie zgubił się nigdzie. Wbrew twoim nadziejom. - odczytałem bezbłędnie jej myśli. Co jak co, ale zmysł równowagi i orientację w terenie obaj mieliśmy na wybitnym poziomie. Pewnie jakaś część bycia demonem. Rozejrzałem się bezwiędnie. Mógłbym przysiąc, że czułem tu zapach Karo.
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
csserverek sakusei vardertoworld mafiawolomin gom