Mirabilis!

Tereny Pierwotnych => Las => Wątek zaczęty przez: Demon w Maj 21, 2013, 15:22:28

Tytuł: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Demon w Maj 21, 2013, 15:22:28
Każda ścieżka, każdy trop zawsze zaprowadzą cię do miejsca życia, miejsca gdzie to gromadzi się woda, źródło życia. Tutaj zawsze jest pełno zwierząt, które tutaj przybywają by zaspokoić pragnienie. Nad samym źródłem korony drzew się rozstępują tworząc małe wejście dla słońca, które odstrasza stąd wszechobecną mgłę. Przy samym wodopoju jest polanka, jednak jest to bardziej błotnisty deptak niż trawiasta równinka.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Demon w Czerwiec 07, 2013, 20:28:15
Delikatnie przeszedł między krzakami otaczającymi wodopój, przylgnął do ziemi i wypatrywał ofiary. Delikatny deszczyk siąpił wkoło niego, pozostawiając na jego sierści drobne kropelki. I wtem z drugiej strony zaczęło się zbliżać małe stadko sarn, żeby go nie zauważyły trochę się cofnął, tak że było widać tylko błękitne oczyska i jasny nos. Jednak był zbyt daleko by go one zobaczyły.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Scarrece w Czerwiec 07, 2013, 22:25:27
Wbiegła i rzuciła się na stadko saren. Złapała chyba 3 i rozejrzała się dookoła.
-Muszę poćwiczyć prędkość...zazwyczaj łapałam więcej... -mruknęłam i przyciągnęłam ofiary do siebie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Demon w Czerwiec 07, 2013, 23:37:02
Coś musiał zrobić i szybko wybiegł stąd, bez polowania.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Scarrece w Czerwiec 08, 2013, 08:22:36
Zaczęła powoli jeść.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kinga27 w Czerwiec 08, 2013, 10:34:12
Weszłam nieznana mi wilczyca jadła sarnę.Ukryłam się w krzakach i obserwowałam ją niewidoczna.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Scarrece w Czerwiec 08, 2013, 13:55:43
Rozejrzałam się niespokojnie i patrzyłam jak ciało sarny "ginie".
-Ehh...czemu ja?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Czerwiec 08, 2013, 14:58:45
Wbiegłam szybko.''zgubiłam go''-pomyślałam
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Czerwiec 08, 2013, 15:00:00
Napiłam się wody i położyłam się
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Czerwiec 08, 2013, 15:02:29
Po odpoczynku wyszłam
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Scarrece w Czerwiec 08, 2013, 15:51:46
Wyszłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kinga27 w Czerwiec 08, 2013, 18:38:05
Wyszłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Karoiiina w Czerwiec 12, 2013, 10:19:22
Weszłam. Schowałam się w krzakach.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Karoiiina w Czerwiec 12, 2013, 10:25:40
Napiłam się wody i wyszłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Czerwiec 17, 2013, 18:59:34
Weszłam.usiadłam przy oblodzonym strumyku wody.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Czerwiec 17, 2013, 19:05:05
Wzięłam w łapę śnieg.Ulepiłam kulkę i rzuciłam nią w drzewo.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Czerwiec 17, 2013, 19:06:23
Wstałam.otrząchnęłam się ze śniegu i wyszłam znudzona
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Henrietta w Lipiec 04, 2013, 18:25:12
Weszłam skulona.
Próbowałam być cicho, bo być może bym coś upolowała, ale jak to ja, musiałam się potknąć.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Lipiec 04, 2013, 18:28:27
Weszłam lekko znudzona i rozglądnęłam się, zauważyłam nieznaną mi waderę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Henrietta w Lipiec 04, 2013, 18:31:06
Wstałam i otrzepałam się z piachu. Zauważyłam waderę. Skuliłam uszy i  powoli odchodziłam w tył.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Lipiec 04, 2013, 18:32:14
Po chwili przyglądania uśmiechnęłam się.
-Hej- Powiedziałam spokojnie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Henrietta w Lipiec 04, 2013, 18:34:18
-Cz-cześć... - zmusiłam się, żeby nie uciekać, tylko usiąść na tyłku.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Lipiec 04, 2013, 18:35:18
-Jestem Misty, a ty?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Henrietta w Lipiec 04, 2013, 18:37:52
-J-j-jestem Rietta. Dopiero się tu znalazłam... T-to znaczy przeniosłam.- Język mi się plątał.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Lipiec 04, 2013, 18:40:09
-Miło mi...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Henrietta w Lipiec 04, 2013, 18:43:19
-M-mnie też... Jak długo jesteś w watasze? D-doszłaś, czy tu się urodziłaś?...- Zrobiła się trochę pewniejsza, bo zauważyła, że wilczyca nie ma złych zamiarów...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Lipiec 04, 2013, 18:46:20
-To znaczy, jestem tu od szczeniaka, jednak nie urodziłam się tu, po prostu przybłąkałam, potem tak jakby odeszłam i znów wróciłam... Takie to trochę skomplikowane...- Mruknęłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Henrietta w Lipiec 04, 2013, 22:23:17
-D-dobrze, nie będę dopytywać- Speszyła się trochę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Lipiec 05, 2013, 13:15:50
-Nie spoko, jak chcesz...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Henrietta w Lipiec 05, 2013, 13:37:31
-Dobrze, nie będę zawracać więcej czasu, do zobaczenia - Skinęła tamtej głową i oddaliła się potykając =I

Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Lipiec 05, 2013, 13:45:12
Machnęłam głową i położyłam się.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Lipiec 05, 2013, 18:29:42
Rozglądnęłam się, nie chciałam być sama więc wyszłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kimi w Lipiec 25, 2013, 20:53:26
Weszłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rossa w Lipiec 25, 2013, 20:56:27
Wleciałam i wylądowałam.
-Tutaj jest wodopój...często jest tu pełno zwierząt.-powiedziałam,wskazując na trzy małe króliczki,siedzące nad wodą.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kimi w Lipiec 25, 2013, 20:57:40
- Fajnie tu. - powiedziałam
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rossa w Lipiec 25, 2013, 21:00:13
-Nom,tutaj bardzo łatwo można zapolować ^^
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashley w Lipiec 26, 2013, 16:09:28
Wbiegłam. Rozejrzałam się. Zobaczywszy Rossę i Kimi wyskoczyłam na gałąź znajdującą się niedaleko ziemi.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rossa w Lipiec 26, 2013, 17:28:47
Usłyszałam innego wilka.Odwróciłam się w tamtym kierunku i uśmiechnęłam się,merdając ogonem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Lipiec 26, 2013, 18:49:26
Weszłam. Powoli z nudów.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Lipiec 26, 2013, 18:52:53
Wybiegłam
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kimi w Sierpień 03, 2013, 10:29:52
- Dzięki Rosso za ten miły spacerek. - powiedziałam do niej i uśmiechnęłam się.
Wyszłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rossa w Sierpień 10, 2013, 18:12:06
Wybiegłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rebeka w Wrzesień 01, 2013, 22:21:54
Weszłam z radosnym uśmiechem na pysku, nawet nie wiem co mnie tak cieszyło, po prostu byłam szczęśliwa. Podeszłam do wody i zaczęłam pić.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rebeka w Wrzesień 14, 2013, 12:16:13
Wyszłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: SaraLay w Wrzesień 28, 2013, 10:49:17
Wbiegła nad wodopój i westchnęła.
-Żywej duszy- mruknęła wykreślając z listy wodopój.. wyszła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Wrzesień 28, 2013, 17:25:00
Wszedłem. Usiadłem i czekałem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Demon w Wrzesień 28, 2013, 17:26:08

----------
Las, że las
A nie las, że wodopój
Ale jak chcesz tu to już się przenoszę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 18:53:10
Wszedłem. Usiadłem przy wodopoju i wpatrywałem się w swoje odbicie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 18:58:30
Weszłam powoli i zaczęłam spacerować.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 19:01:45
Usiadłem i się zamyśliłem
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 19:04:34
Dostrzegłam Niewidzialnego w oddali, zaczęłam się cicho skradać i po chwili byłam przy nim.
-BU!-krzyknęłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 19:05:50
Zdezorientowany wpadł do wodopoju.
_________
Nie wiem czemu usiadłem po raz drugi... :o
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 19:07:19
-Ojej... Nic Ci nie jest?
______
xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 19:12:07
-Nie... Spoko.- wyszedłem z wody mokry.
-Co tam?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 19:14:57
Zaczęłam się śmiać...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 19:17:42
Usmiechnołem się i spojrzałem na Misty.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 19:20:03
-Co do pytania, to raczej jak zwykle-Powiedziałam, jeszcze się lekko śmiejąc.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 19:21:52
-Czyli to samo co u mnie...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 19:24:01
-To może coś porobimy?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 19:26:12
-Możemy...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 19:27:32
-Jakieś propozycje?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 19:29:05
-Brak...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 19:31:37
-Pomysły, sugestie?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 19:34:11
-Hmm... Może...-uśmiechnołem się szyderczo
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 19:36:21
Spojrzałam na niego.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 19:38:43
-Tak sobie żartuje... Nic do głowy mi nie przychodzi...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 19:41:06
-Aha... Spacer?- Powiedziałam tak do siebie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 19:43:55
-Może...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 19:45:13
Podeszłam bliżej basiora.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 19:47:37
Znów spojrzałem na Misty
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 19:56:19
-To co?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 19:58:57
-to chodźmy.-i ruszyłem wolnym krokiem
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 20:02:22
Ruszyłam za Niewidzialnym.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 20:04:50
Znów się zamyśliłem
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 20:06:30
-Co taki zamyślony?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 20:08:26
-Nie... Nic, tak myślę...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 20:09:27
-O czym?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 20:13:43
-O niczym...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 20:18:50
-Ciekawa odpowiedź.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 20:20:00
-no, bardzo..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 20:21:16
Uśmiechnęłam się.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 20:23:29
-Myślę o nas...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 20:26:30
-I co wymyśliłeś?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 20:27:44
-Nic takiego-znów się uśmiechnołem
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 20:30:03
-Nic? Ach tak?- Zaśmiałam się i dla zabawy skoczyłam na Niewidzialnego.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 20:40:43
Uśmiechnołem się i cmokłem Misty
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 20:43:42
-Coś ten spacer nam nie wyszedł-Zeszłam z niego.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 24, 2013, 20:51:02
-Oj tam, oj tam...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 24, 2013, 21:28:47
-No co?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 25, 2013, 00:54:38
-Nic...-wstał i przytulił się do wadery
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 25, 2013, 17:49:09
Zrobiłam to samo.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 11:44:32
Wchodzi, poznał dwa wilki w oddali, podszedł do nich.
- Witaj, ciekawe czy znowu dasz się sprowokować.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 16:52:07
-Nie dam się sprowokować... Nikomu
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 16:55:54
-Poprzednio się dałeś. - Cicho powiedział
-A więc, ten tego... no chciałem Cię przeprosić że prawie bym Cię mocno uszkodził, po prostu mnie poniosło troszeczkę czy, może mi wybaczysz?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 16:56:17
Spojrzałam na Ashland'a.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 17:02:28
Zastanawiałem się chwilę. Po chwili piedziałem
-Dobrze wybaczam ci, ale więcej mnie nie 'zaczepiaj' okey?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 17:07:08
________
Sory za błędy jakie będę robił, ale głowa mnie dziś boli...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 17:13:43
-Jakoś chyba Ci nie wierzę-Powiedziałam ciągle patrząc na Ashland'a.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 17:16:13
-Przyszedł przeprosić, i ty mu nie wierzysz?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 17:17:51
-No jakoś niezbyt...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 17:19:16
-Zastanowię się nad tymi przeprosinami..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 17:24:43
-Ja mu nie wierzę, chyba tylko dlatego, że... no ten...-Burknęłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 17:27:15
-Że no co?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 17:29:57
-No jakoś za nim nie przepadam...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 17:31:49
-Aha.. Dobra mniejsza, spacerujemy dalej?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 17:40:02
Kiwnęłam głową.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 17:42:33
Ruszyłem wolnym krokiem
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 17:44:25
Zaczęłam iść obok.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 17:45:42
-Mam nadzieję że nie pójdzie za nami-szepnołem
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 17:50:22
-Najwyżej go zignorujemy.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 17:51:11
-Najwyżej...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 17:55:54
Spojrzałam przed siebie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 17:57:42
Spojrzałem na Misty, i się zamyśliłem
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 18:00:47
Szturchnęłam go lekko.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 18:06:26
-Yyy, przepraszam... Znów się zamyśliłem...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 18:07:59
-Widzę...-Usmiechnęłam się lekko.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 18:10:24
Także się uśmiechnoł, lecz po chwili uśmiech zniknął
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 18:12:56
-Ej, coś się stało?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 18:14:33
-Nie, nic..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 18:16:03
-Na pewno?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 18:17:47
-Tak, napewno
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 18:18:22
Wychodzi bez słowa.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 18:24:02
Rzadko kiedy jakiś wilk z Arcanum tu przebywa, dlatego tu się udał. Wszedł tu powoli i zasiadł niedaleko od parki. Widać, że byli razem. Brulant nie mógł się zakochać, ponieważ panowała nad nim klątwa. Dopiero gdy wadera sama z siebie pokochałaby go, klątwa zostałaby zdjęta. Spojrzał w wodę i jak zwykle nie widział samego siebie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 18:27:08
Usłyszałam niewielki szmer i dostrzegłam nieznanego mi basiora.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 18:31:05
Spojrzałem na basiora i podeszłem do niego
-Hej, jak ci na imię?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 18:34:56
Wchodzi jeszcze raz.
-Wróciłem! - Podszedł do wodopoju i przemywał pysk od czarnej krwi.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 18:37:12
Również podeszłam do basiora i przeniosłam wzrok na Ashland'a.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 18:37:35
Usłyszał głos basiora. Odwrócił się.
-Me imię brzmi Brulant. - powiedział i uniusł łeb w celu ukazania swej powagi, czy braku strachu. W końcu ktoś normalny, co nie chce pożywić się duszą, czy wywalić flaki na wierzch.
-A wy? - spojrzał przede wszystkim na waderę. Rzadko je spotykał.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 18:40:49
Podniósł łeb, czuł na sobie wzrok czyiś po chwili wrócił do mycia pyska.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 18:41:16
-Mów mi Niewidzialny
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 18:41:45
-Mistic albo Misty, jak kto woli.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 18:45:57
Poczuł smród. Zapach zgnilizny. Odwrócił się i zobaczył Idiotę, który próbował go zabić. Nie ma szans.
-Magicznie. - powiedział i spojrzał na parę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 18:48:28
- Nie fajnie. - Spojrzał na zakochaną parę.
- Ale dobra nic nie mówię, jak ktoś nie chcę być sam...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 18:50:29
-Już coś bym Ci powiedziała, ale raczej i tak to nie dotrze...-Mruknęłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 18:52:05
Nic nie mówiłem
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 18:52:24
-A mów, i tak Tobie nic nie zrobię za to co powiesz.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 18:53:03
-Nie? Bo co?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 18:54:05
-To nie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 18:54:51
Weszła i zobaczyła w oddali wilki. Podeszła do nich i zobaczyła parę i tego dziwaka bez krwi.
-O, zakochani. Jaki słodki widok. Ciekawe ile ten związek przetrwa, bo większość rozpada się po kilku miesiącach.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 18:56:10
Spojrzałam na Blue.
-Super, jeszcze ona.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 18:56:55
-Ja też się ciszę, że Cię widzę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 18:57:30
-Ta super, tłok jak nic..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 18:57:37
-Nie przesadzaj, zależy kto pierwszy zdradzi a z tego co widzę nie ma za dużo kandydatów na kochanka czy kochankę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 18:59:14
-Phe. Zawsze może być jakaś kłótnia, albo się odkochają, albo jeden odejdzie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 18:59:42
-Zamkniecie się?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 19:00:40
Był tu od niedawna, a już miał większości wilków dosyć. Nagle zauważył waderę, która wcześniej spotkał z duszojadem. Brr. Więcej ich nie mogło być.
-W takim kotle nie siedzę. - mruknął i ruszył w kierunku gęstego lasu.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 19:01:25
-Ja nawet nie mówię do Ciebie. Nerwowa jesteś. To niezdrowe.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 19:02:35
- O Brulant ucieka od nas.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 19:02:52
-Ciekawe dlaczego...-Burknęłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 19:04:20
Samiec uniósł uszy słysząc swe imię.
-Uciekam, bo nie będę siedział z kanibalami. - uśmiechnął się szyderczo, nie odwracając się. Szedł dalej.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 19:06:20
-J-jaki kanibal? Psychopaci, to już prędzej!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 19:07:08
-Chyba mówisz o sobie...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 19:08:17
-Kanibal? No ja nigdy duszy wilka nie jadłem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 19:09:45
Przystanął na chwilę i się odwrócił.
-Duszy może nie, ale pewnie kiełbaski z jelit robiłeś sobie, co, hmm? - powiedział i usiadł. Nie obchodziło go co zrobi agresywny, nie panujący nad sobą wilk.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 19:10:55
-Aszli, robiłeś kiełbaski z jelit? Z kim ja żyje!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 19:11:19
-Idziesz?-Spojrzałam na Niewidzialnego.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 19:12:08
-Tak, idę- odwrócił się w stronę Misty
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 19:12:36
Tarza się ze śmiechu.
-Kiełbaski z jelit..Trzymajcie mnie bo chyba zaraz sam stracę duszę ze śmiechu!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 19:14:51
Śmiech był jego nie do zniesienia, może też dlatego, że on sam nie umiał się śmiać, czy nawet delikatnie wyszczerzyć kłów w uśmiechu.
-Magiczni, idę z wami. Bo z psychopatami nie przebywam. - powiedział i czekał, aż coś powie parka.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 19:15:29
-Ja się Ciebie boję. A co jeśli mnie w nocy kiedyś zaskoczysz i zjesz, ha!?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 19:16:01
-Psychopaci to mało powiedziane.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 19:17:50
-No nie zjem Ciebie, prędzej Ty mnie! A wy co uciekacie?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 19:18:39
-Nie dość, że idioci, to jeszcze głusi. - mruknął i przymknął ślepia w politowaniu.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 19:19:01
-Iiiiiiiiiiiiiiiiiiiii! Zjesz mnie! - z wrzaskiem ucieka z tego miejsca.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 19:20:14
-No nie zjem! Nie zjem własnej siostry! - Wybiega za nią.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 19:21:13
-Wreszcie spokój...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 19:21:42
-Ha! Tak się załatwia wilki. - powiedział i otworzył ślepia. Teraz mógłby się uśmiechać, ale każde jego słowo, wychodzi z pyska jakby było bez uczuciowe.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 19:22:06
-A myślałam, że sami nie pójdą...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 19:22:56
Spojrzałem na Misty
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 19:23:51
-Z takimi trzeba mieć taktykę. Nie jest to łatwe, ale jeśli jednego z nich się wprowadzi w obłęd, drugi nie będzie wiedział co zrobić i pobiegnie by ratować. - powiedział z dumą i się położył.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 19:27:11
-Jesteś z Arcanum, czy Mroków?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 19:29:08
-Trudno powiedzieć. Z Arcanum, ale nie widać tego, ponieważ tamci są z tej samej watahy, a próbują mnie zgładzić w jakiś sposób. Najpierw zjadanie duszy, potem wyjadanie wnętrzności. - powiedział z obrzydzeniem, aczkolwiek nie było tego słychać w jego oschłym głosie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 19:30:50
-Czyli przy okazji nowy... Trzeba się do nich przyzwyczaić, albo omijać.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 19:31:41
-Lepiej omijać, Bóg wie co mogą sobie ubzdurać...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 19:33:07
-Nie będę się do nikogo przyzwyczajać, ani unikać. Jak już to oni mają to robić. Będę nimi pomiatać jak oni innymi. - powiedział. Ciekaw był, czy kiedyś spadnie z niego ta straszna klątwa.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 19:35:40
-Jeżeli chodzi o Blue, to raczej powinieneś, bo przeto to Alpha...-Mruknęłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 19:37:15
-Alpha, czy nie, nikt nie będzie mną pomiatać. - powiedział obojętnie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 19:43:40
Spojrzałam przed siebie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 19:46:36
Położył łeb na łapach i patrzył na wodę, to na drzewa.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 19:51:34
-Ale wasza rozmowa ucichła...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 19:56:59
-No co ty? Jakoś nie mam tematów na dłuższą rozmowę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 19:57:51
Nie znając danej osoby,  nie mógł jej wszystkiego powiedzieć, dlatego tak milczał.
-Pech. - sapnął i przymknął swe ślepia.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 19:59:15
-Zawsze nie masz tematów ba dłuższą rozmowę...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 20:02:38
-Bo nie lubię tak nawijać bez sensu, co w sumie teraz własnie robię... Dobra już nic nie mówię.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 20:04:58
-Mi i tak to nie przeszkadza
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 20:07:42
Uniósł ucho w górę. *Kłótnia? Jakaś spięta atmosfera tu krąży* Opuścił je i westchnął.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 20:09:37
Uśmiechnęłam się.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 20:11:51
Spojrzalem na Misty.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 20:13:55
Te spojrzenia. On nie wiedział o co chodzi. W końcu nie czuł. Nie wiedział, czym jest miłość. A to wszystko wina tego cholernego eliksiru miłości, przez który został stworzony.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 20:26:29
-To może coś porobimy, a nie będziemy tak siedzieć...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 20:29:14
-A co?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 20:31:16
-To pytanie zaczyna mnie nudzić...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 20:32:50
-Oj tam...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 20:34:48
To ma być miłość u wilków? Patrząc tak na nich, nie wie, czy lepiej mieć tę klątwę, czy nie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 20:35:54
-No oj tam. Ja już nie wiem co robić...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 20:37:24
-Można robić dużo rzeczy, jedne ciekawsze, inne już mniej...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 20:38:21
-No to pomyśl..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 20:42:21
-Ja? Ja wymyśliłam ten cały spacer, który i tak nie wyszedł, ale liczy się... Teraz twoja kolej-Zaśmiałam się.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 20:45:39
-tak, teraz ja...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 20:46:47
-To morze pozwiedzamy mrok i arcanum...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 20:48:31
-Se wymyśłiłeś...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 20:52:07
-No co? To ja już nie wiem...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 20:53:30
-Znaczy, nie jest to jakiś zły pomysł...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 20:56:13
-To na co czekamy?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 20:59:20
-No dobra. Ty pierwszy.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Październik 26, 2013, 21:01:49
-Okey, ruszamy- wstałem i wyszedłem
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Październik 26, 2013, 21:04:05
Wyszłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 21:08:39
-Dzięki za powiedzenie nawet zwykłego nara. - mruknął i spojrzał na niebo.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 22:11:33
Wchodzi kolejny raz.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 22:13:34
Leżał wciąż w tej samej pozycji. Słysząć zwykły szelest, uniósł lekko łeb. Znowu był on. Nic nie mówił.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 22:14:56
-Witaj wampirze, nadal głodny krwi?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 22:16:30
Wchodzi i podąża za Aszli jak cień. Nie zobaczy jej, chyba, że ją przywoła co było mało prawdopodobne.


--------------
Giń! <3
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 22:17:24
-A ty głodny kiełbasek z jelit? - powiedział i machnął ogonem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 22:18:13
-Co ty masz z tymi jelitami.

-----------
GO AWAY BO ZARAZ TU TIMOTEI BĘDZIE
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 22:19:20
Kryję się za jakimś dużym drzewem i słucha rozmowy.

----------------
A SPRÓBUJ, TO TU WYLĄDUJE SEPHIROTH W SAMA WIESZ CZYM.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 22:20:51
-Może sam mi powiesz? Sam chciałeś zobaczyć moje cudowne wnętrzności. - mruknął .
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 22:23:33
- No skoro cudowne to tym bardziej chcę je zobaczyć.

------------
BO UŻYJĘ MOCY DA!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 22:24:19
Siedziała cicho.


-------------------
MAM CI POKAZAĆ TEN DRASTYCZNY OBRAZEK!?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 22:24:51
-Phi, a nie mówiłem, kanibal. - mruknął i spojrzał na gwieździste niebo.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 22:27:06
- Taka ciekawostka, nigdy nie pożarłem i zabiłem wilka, pasuję? Jedynie co to się z biję.

---------
: O
CHCESZ UŻYĆ BOMBY ATOMOWEJ?!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 22:29:08
-Ale przeglądasz ich wnętrzności i wybierasz sobie ciekawe okazy. - mruknął i wstał. Podszedł do wody i się trochę napił.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 22:30:02
*Mną się bijesz, mną się bijesz!*

-------------
DOBRA, NIE, TO ZA MOCNA BROŃ XD PRĘDZEJ SB WBIJĘ WIDELCE W OCZY NIŻ TO ZNÓW ZOBACZĘ XD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 22:33:13
-Nie przeglądam, jedynie jaką masakrę zrobiłem to mordowanie koni i zjadanie ich dusz.

-----------
NO WIDZISZ! ATOMÓWKA JEST ZA MOCNA XD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 22:36:25
-W takim razie po co ci moje jelita, których nawet nie posiadam? By wypchać je mięsem koni? - powiedział i wytarł pysk z wody. Położył się pod drzewem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 22:38:28
-Bo jak mi chaos zacznie działać to bawię się w psychopatę proste?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 22:39:19
Rzuciła w Aszli jakąś gałązką i uskoczyła za krzaki. *Masz duchy, ha!*

--------------
ALE I TAK NIE ZAWAHAM SIĘ JEJ UŻYĆ! XD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 22:40:10
-Bawisz w psychopatę? A nie jesteś nim ciągle? - powiedział co wiedział i ułożył się wygodnie w miękkiej trawie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 22:43:46
Odwrócił się. *Czy ten krzak żyję?*
-Jak bym chciał to bym nim był cały czas, nawet bym mógł teraz w końcu chaos w łbie mam cały czas.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 22:45:41
W tym krzaku pewnie siedzi ta jego koleżaneczka, z którą udają debili, albo znanych bardziej psychopatów. Bo duchy nie istnieją, chyba, że ma się bardzo bujną wyobraźnię. Patrząc na Ashlanda, można powiedzieć, że ją ma. Gada z krukami, zjada kiełbasy z jelit, napchane końskim mięsem..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 22:47:02
- Ciekawe czy znowu tak uciekniesz ode mnie jak za mocno oberwiesz.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 22:49:19
-Ja nie uciekam, to moje ciało. - mruknął. Czyli dalej chce się bawić w kanibala.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 22:52:25
- Czyli Twoje ciało to tchórz, to nawet nie ma sensu straszyć bo już będzie po drugiej stronie świata, a słyszałem że jesteś "brutalny".
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 22:55:05
-Jak zostanie zdjęta klątwa, już takie nie będzie. - mruknął.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 22:56:29
-Zgaduję! Wkurzyłeś wiedźmę i teraz masz na sobie jej klątwę?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 23:02:05
-Nie. Nie powstałem nawet z miłości. - mruknął.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 23:05:57
-Czyli... masz klątwę..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 23:07:47
-Matka podała ojcu eliksir miłości. Przez to doszło do kopulacji i powstałem ja. Przez to nie mam ani uczuć, ani emocji. - burknął.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 23:13:33
-Co tak burkasz, a poza tym prawdopodobnie nie znajdziesz partnerki bo wszystkie są zajęte.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 23:19:57
-I tak bym nie znalazł, nawet jak by była wolna. - powiedział.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 23:21:45
-Halo, ja tu jestem wolna! Forever alonek!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 23:25:09
-Wiedziałem, że tam się chowasz. - mruknął spoglądając w krzaki.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 26, 2013, 23:25:41
- Podręczył bym kogoś.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 26, 2013, 23:26:20
-Jasnowidzem też jesteś?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 26, 2013, 23:32:05
-Nie, ale spodziewałem się,  że przyjdziesz za nim. - powiedział.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 27, 2013, 01:19:16
-Tsak.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Październik 27, 2013, 11:16:02
-Nudno, sayonara. - Wychodzi.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Październik 27, 2013, 11:17:21
-Ty, ty! Gdzie mi uciekasz? Nie zostawiaj mnie samą z tym dziwakiem! - wybiega za nim/
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Październik 27, 2013, 11:44:28
-Ja dziwakiem. - burknął i wyszedł.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 16:12:25
Weszłam wolnym krokikem i rozejrzałam się z grubsza. Podeszłam do wody i położyłam się przy niej, spoglądając w ziemię.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 16:22:05
WsZedłem za znajomym zapachem.
-Hej-podeszłem do Misty
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 16:26:13
Wzdrygnęłam na dźwięk głosu. Spojrzałam na Niewidzialnego i uśmiechnęłam się lekko.
-Cześć.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 16:28:57
-Co tu robisz sama?-spojrzałem na Misty
-A gdzie Sav?-Dodałem
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 16:32:29
-Jest na plaży, bawi się.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 16:35:05
-Aaa... -Usiadłem i spojrzałem w swoje odbicie
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 16:38:43
Oparłam głowę o łapy.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 16:41:21
-Co tak siedzisz zdolowana?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 16:42:10
-Zdaje Ci się.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 16:43:44
-przecież widać...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 16:47:09
-Naprawdę nie...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 16:48:35
-Widzę że coś się wydarzyło... Ci cie gryzie?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 16:50:46
-Mówię, że nie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 16:53:24
-dobra, jak chcesz...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 16:56:14
Przeciągnęłam się i wstałam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 16:57:12
Spojrzałem na wadere
-Wybierasz się gdzieś?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 16:59:20
-Nie, raczej nie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 17:17:29
-To może coś porobimy?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 17:18:19
-A co?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 17:28:14
-Może... Polowanie?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 17:30:22
-Może.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 17:36:36
-Albo nie... Nie chcę mi się biegać... Ty coś wymyśl-uśmiechnołem się do wadery.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 17:37:52
-Leń- Zaśmiałam się.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 17:44:54
-Taak... Jestem lenius maximus...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 18:04:33
-Aż tak to nie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 18:06:55
-Jestem....
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 18:11:26
-Ciekawa rozmowa nam wychodzi.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 20:03:28
-Nam zawsze ciekawa rozmowa wychodzi-zaśmiałem się i pocałowałem Misty w polik.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 20:06:12
-Ależ oczywiście.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 20:09:06
-Yyy... Co?
_____________
Nudzi mi się...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 20:11:38
-Nico- Uśmiechnęłam się i zaczęłam iść przed siebie...
_________
Czekaj, czekaj, mam pomysła... C:<
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 15, 2013, 20:12:59
Wszedł. Zobaczył wilki. Ukrył się za krzakiem. Położył się, głowę położył na nogach.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 20:16:27
-A ty gdzie idziesz?
__________
"głowę położył na głowach" hahah xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 20:23:27
-Wychodzi na to, że przed siebie...-Podeszłam do drzewa i usiadłam pod nim.
____________
xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 20:25:55
-Aaa... Okey...
_______
Ciekawy pomysł, usiąść pod drzewem...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 20:27:57

_____________________
Nie, to nie to, ale doszłam do wniosku,
że nie będę cię okaleczać... ::)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 20:30:44
__________
Bij, ile chcesz.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 20:33:05
Zerwał się delikatny wiatr, rozejrzałam się lekko zaniepokojona, bo mógł on oznaczać nie tylko złą pogodę.
____________________
Nie ja, "kolega" xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 15, 2013, 20:34:08
Podniósł głowę.
___________________________
Pomyliłam się
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 20:34:56
-Będzie burza?
____________
Chodzi ci o tego... Yyy... xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 20:36:37
-Więcej niż burza...- Wymamrotałam, a wkoło rozległ się przeraźliwy śmiech.
_________
xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 20:38:27
-Pradawni Bogowie się śmieją... Ciekawe z czego....
___________
Hahah xD szczeliłem o "Pradawnych" z pingwinów xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 15, 2013, 20:39:50
Wyszedł zza krzaków.
-Hej!-powiedział.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 20:40:35
-Żadni Bogowie- Spojrzałam w górę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 20:41:29
-To kto?-podszedłem do Miss
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 15, 2013, 20:47:35
Podszedłem do wilków.
-Hej.-powiedziałem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 20:49:07
-Hej-spojrzałem na Nero.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 20:49:28
Przed Niewidzialnym z nikąd pojawił się Ivo, uśmiech miał od ucha do ucha i niekoniecznie był on przyjemny, bardziej szyderczy. Stanął twardo na ziemi, a ona zmieniła barwę na czarną
-On- Warknęłam...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 15, 2013, 20:50:04
Uśmiechnął się do Niewidka.
_____________
Nera, odmieniaj chłopie!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 15, 2013, 20:51:19
Spojrzał na ziawę.
-Ktoś ty?-zapytał.
Nagle sobie przypomniał.
-Ivo!-krzyknął.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 20:53:41
Spojrzałem na Ivo
-A ty to kto?
__________
Mam dylemat xD nie wiem którą obcje wybrać ;-;

1. Attak!
2. Ucieczka
3. Zemdleć...

Nero-sorry zły klawisz...c.c
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 15, 2013, 20:55:18
Spojrzał na Niewidka.
-Wolisz nie wiedzieć.-powiedział i znów sporzał na Ivo.
___________________
Żadną Niewidek

Spoczko loczko xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 20:56:45
Mężczyzna zniknął i pojawił się na drzewie...
-To widzę siostrzyczka jeszcze mnie nie przedstawiła?

-Zamknij się- Spojrzałam na niego.
-Bo co?
___________
Wyłączyłam się...xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 20:57:47
-Siostrzyczka? Ty jesteś jej bratem?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 15, 2013, 20:58:00
-Teraz wież. Głupi brat Mistic.-powiedział.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Listopad 15, 2013, 21:00:04
Pojawił się, schowany w zaroślach. Zachowując całkowitą ciszę, przyglądał się całemu zajściu.
______________
Chciałaś robić akcje z wujaszkiem, beze mnie?? ;-;
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 21:00:52
-Misty nawet nie wspominałaś że masz wogule rodzeństwo...
______
Jeszcze ty....c.c
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 15, 2013, 21:01:00
Poczuł coś.
-Ktoś tu jest.-szepnął do ucha Niewidka.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 21:01:34
-Od razu głupi... Aj typowe zwierzęta... Nie opowiedziałaś o mnie?
-Zamknij się- Powtórzyłam.
-Nie zabronisz mi, albo znowu wylądujesz w rzeźni, może mi się nie udało za pierwszym razem, ale będę Cię prześladować, będę chodzić jak cień, za wami też, nawet nie będziecie się mnie spodziewać.- Powiedział sarkastycznie i rozpłynął się.
-Nie ma o czym...- Spojrzałam na Niewidzialnego.
_________________
Dajcie napisać... ;-;
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 21:03:12
-Aaa... Czyli psychopata...-odwrocilem się do Nera-wiem że ktoś tu jest...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 15, 2013, 21:03:17
Zaczął warczeć.
-Odczep się od nich!-krzyknął.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Listopad 15, 2013, 21:04:30
Siedział dalej w krzakach. Wiedział kim jest ta postać. Ivo. Zły- wujek, który chce zabić mamę. Nie dobrze.
Basior znikł.
Szczenię poczuło się dość dziwnie i także, znikło.
______________
Niewidzialny zignoruję ten komentarz.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 15, 2013, 21:05:22
Wyszczerzył białe zęby.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 21:05:29
-To nie jest psychopata...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 15, 2013, 21:06:43
-Wkurzasz mnie.-powiedział do wilka.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 21:07:12
___________
A co ja takiego napisałem?
Tatuś się ciesze i skacze przed fonem z radości xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 15, 2013, 21:08:01
Warczał i warczał...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 15, 2013, 21:08:10
Burknęłam coś pod nosem i wyszłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: mste2828 w Listopad 15, 2013, 21:09:38
Wyszedł
______
Nero do kogo ty tak warczysz?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 15, 2013, 21:30:57
Wyszedł
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Listopad 27, 2013, 16:54:46
Wbiegł śmiejąc się.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 27, 2013, 16:57:42
Weszłam za Saviour'em.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Listopad 27, 2013, 19:47:25
Spojrzał się za siebie i widząc Miss, fiknął kilka razy. Pobiegł ze śmiechem dalej.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 27, 2013, 20:08:15
Co chwila spoglądałam na Savi'ego, powoli szłam za nim.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 28, 2013, 23:26:09
Wszedłem z pyskiem całym w krwi. Ładnie się łączyły te dwa kolory. Ten krwisty i moje pomarańczowe futro. Podszedłem do wodopoju. Umyłem sobie pysk. Popatrzyłem się na księżyc. Usłyszałem głosy. Popatrzyłem się w ich stronę. Był to Sav i Mistic.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 28, 2013, 23:26:44
Spuściłem wzrok z wilków. Popatrzyłem się na księżyc.  Westchnąłem. Pomyślałem jaki jestem senny. Ziewnąłem. * Idę spać* pomyślałem. Wyszedłem wolnym krokiem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 29, 2013, 11:40:20
Spojrzałam za Nerem, nie zdążyłam zareagować czy co, bo już go nie było.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kimi w Listopad 29, 2013, 16:19:40
Weszła, z nudów. Ostatnio ciągle jej się nudziło, więc wędrowała w tereny swej watahy. Spojrzała na torbę, z którą wszędzie spacerowała, gdyż miała w niej swe najcenniejsze nabytki.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 29, 2013, 16:21:00
Usłyszałam jakiś szmer i rozejrzałam się.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kimi w Listopad 29, 2013, 16:23:14
Po chwili rozejrzała się. Machnęła ogonem i podeszła do wodopoju, aby się tam napić. Gdy to uczyniła odeszła od wody i usiadła pod jakimś drzewem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 29, 2013, 16:30:18
Dostrzegłam waderę. Jakoś nie mogłam sobie przypomnieć, czy ją poznałam, czy też nie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kimi w Listopad 29, 2013, 16:40:09
Mimowolnie zaczęła szukać czegoś w torbie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 29, 2013, 16:43:08
Przyglądałam się jej przez krótką chwilę, podeszłam do owej wadery.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kimi w Listopad 29, 2013, 17:16:49
W końcu, gdy nie mogła tego znaleźć, przewróciła oczami i zamknęła torbę. Spojrzała miło na waderę i uśmiechnęła się.
- E.. cześć.. - powiedziała cicho, jak to miała w zwyczaju. - Jestem Kimi.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 29, 2013, 17:22:16
-Mistic- Odwzajemniłam uśmiech.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: SaraLay w Listopad 29, 2013, 17:29:59
Weszłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 29, 2013, 17:33:06
Usłyszałam kroki i spojrzałam na przybyłą.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: SaraLay w Listopad 29, 2013, 17:37:35
Usiadłam koło wodopoju.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 29, 2013, 17:43:52
Przyjrzałam się waderze, po czym spojrzałam na Sav’a.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: SaraLay w Listopad 29, 2013, 17:47:43
Z nudy zaczęłam robić z wody różne kształty za pomocą magii żywiołów.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 29, 2013, 17:52:16
-Cześć- Znów spojrzałam na SaręLay.
_____________________
Ja lecę, wybłagałam tatę, byśmy poszli do połazić po sklepach...xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: SaraLay w Listopad 29, 2013, 17:54:10
-Cześć- odwróciłam się patrząc na Misty a woda opadła.
_________________________
Okey
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Listopad 29, 2013, 18:01:42
Zaczął biegać w kółko, skacząc i ganiając szarego motylka, który najwyraźniej jeszcze nie dał się zimie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kimi w Listopad 29, 2013, 18:10:18
Spojrzała na śnieg. Machnęła ogonem i w końcu podniosła się. Starość nie radość, jak to mówią. Podeszła do zamarzniętej wody i zaczęła coś mruczeć pod nosem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Listopad 29, 2013, 18:33:10
Wleciał szybko, wylądował na jakimś drzewie i bardzo głośno krakał.
-Kork~ Krr~
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kimi w Listopad 29, 2013, 19:08:40
Spojrzała na krakającego basiora. Mruknęła coś i wyszła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Pandora w Listopad 29, 2013, 20:46:49
Pandora lekkim krokiem przybyła nad wodopój. Do jej czujnych uszu docierało krakanie jakiegoś ptaszyska. Podniosła swój mały łebek w poszukiwaniu źródła dźwięku i dostrzegła basiora siedzącego na drzewie. Wywróciła ślepiami i podeszła do zbiornika wodnego. Uderzyła łapą o lód na brzegu, który pękł pod siłą uderzenia i tak wadera mogła się spokojnie napić.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Listopad 29, 2013, 20:53:17
________________
Coranidev to obojniak <3
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Pandora w Listopad 29, 2013, 20:55:09
_________________

Zasugerowałam się Kimi.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Listopad 29, 2013, 20:56:53
Spojrzał na czarnego kruka, który siedział na drzewie i oblizał się, uginając nogi. Zaczął się skradać do zwierzęcia bezgłośnie.
__________
Og.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Pandora w Listopad 29, 2013, 21:02:26
Podniosła kufę z nad wody, a jej wzrok padł na młodego basiorka, który skradał się do drzewa. Ani myślała odwracać spojrzenia. To było nawet w miarę ciekawe.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Listopad 29, 2013, 21:04:01
Podkradł się pod drzewo na którym siedział kruk i czekał skulony.
__________
Ja tak działam na wadery.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Listopad 29, 2013, 21:18:41
-Kork~ Kra~ - Rozłożył skrzydła i poleciał z drzewa, w powietrzu zamienił się w wilka i spadł na ziemie z bezpiecznej wysokości, przywołał swoje kruki i w ciągu pięciu sekund przyleciały, wylądowały na grzbiecie wilka i zaczęły się przyglądać wodzie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Pandora w Listopad 29, 2013, 21:20:54
Transformacja w kruka? Interesujące... mruknęła w duchu. Biała wadera była już wystarczająco napojona, toteż wycofała się pod najbliższe drzewo i tam złożyła swój biały zadek.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Listopad 29, 2013, 21:22:56
Spojrzał zawiedzionymi na wilka. Przechylił główkę i uświadomił sobie, że skądś go zna... Ah tak! To krewniak Vernuan!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Listopad 29, 2013, 21:27:01
Holly przedzierała się przez śnieg, ostatniej nocy znów sypało, doszła nad wodopój. Na chwilę zatrzymała się nad na wpół zamarzniętą wodą, spojrzała po wszystkich wilkach, po czym ponownie ruszyła przed siebie. Zatrzymała się dopiero  kilkanaście metrów dalej i usiadła na śniegu. Nie chciało jej się dalej iść, a to miejsce jej nawet odpowiadało. Zastanawiała się, w jakie ciekawe miejsce mogłaby się udać.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Listopad 29, 2013, 21:29:59
Ziewną obnażając kły i spojrzał również w wodę, odszedł od niej kawałek i położył się pod rozłożystym drzewem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Listopad 30, 2013, 15:59:37
Dostrzegłam Coranidev'a i Vernuan, burknęłam coś pod nosem i pokręciłam oczyma. Podeszłam do Sav'a.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Ashland w Listopad 30, 2013, 16:00:29
Wstał i się trochę rozciągnął, machną ogonem i wyszedł.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Listopad 30, 2013, 22:26:23
Spojrzał na Mistic znudzony. Podszedł do niej chwiejnym krokiem i zaczął chodzić pomiędzy nogami i przydeptywać jej palce(w sensie, te akie... xD).
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Chrona w Listopad 30, 2013, 22:41:21
Wyszła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Grudzień 02, 2013, 20:24:14
Uśmiechnęłam się i odeszłam kawałek.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 02, 2013, 20:37:48
Podbiegł do niej z powrotem jęcząc.
-Chodźmy gdzieś indziej!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Grudzień 02, 2013, 20:40:36
-A gdzie? Tylko tym razem możesz na mnie poczekać.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 02, 2013, 20:42:11
Sapnął.
-Może... Bagno? -rozpromienił się.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Grudzień 02, 2013, 20:44:56
-Bagno?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 02, 2013, 20:46:51
Pokiwał ochoczo głową.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Grudzień 02, 2013, 20:48:58
-Czemu akurat bagna? Tam nie jest zbyt przyjemnie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 02, 2013, 20:53:46
-No bo... Tam jest...-zaczął mamrotać resztę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Grudzień 02, 2013, 20:54:30
-Co? Tam jest co?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 02, 2013, 21:05:03
-Tam... E... Można się potarzać w błotku! -zawołał i wybiegł ze śmiechem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Grudzień 02, 2013, 21:08:01
-Savi!- Wybiegłam za nim.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 10, 2013, 18:50:30
Wbiegł.
-Taaatooo! TAATOO! -zaczął krzyczeć, jednak widząc, że go tu nie ma wybiegł.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sheitan w Grudzień 15, 2013, 10:28:24
Wbiegła. Zatrzymała się tuż przy wodopoju i rozejrzała się ze strachem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Demon w Grudzień 15, 2013, 11:01:55
*Pewnej nocy o północy dwa martwi chłopcy stanęli do walki plecami do siebie...* w głowie wciąż mu siedział te słowa, wciąż i wciąż nie mógł się ich pozbyć odkąd został splamiony krwią wiedźmy. *Krew wiedźmy, znak, że nadejdzie mój koniec* dodał i już całkiem się zdołował bo nie słyszał o sposobie jak tego uniknąć a na pewno to nie jest jakiś durny przesąd tylko szczera prawda. I tak, w takich zamyśleniach powrócił na swe tereny kierując się po śniegu ku wodopojowi, który nawet nie zamarzł. Właściwie to ta najgorsza zima już przeminęła. Już coraz bliżej lato było. Kątem oka zauważył na tym biłym tle czyjąś sylwetkę, małą włochatą... szczeniak. Skręcił w tamtą stronę i się zatrzymał gdy już był blisko. Raczej wcześniej nie widział tego szczenięcia.
-Cześć mała, co tak sama jesteś? Gdzie masz opiekuna jakiegoś? - zapytał nawet miło, lecz na uśmiech nie udało mu się zmusić, humor jego na to nie pozwalał teraz.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 15, 2013, 13:00:26
Wszedł powoli przeklinając siebie za to, że zgubił waderę.
_______________
Dem, to ty, czy jakiś gościu, bo nie ogarnąłem? xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sheitan w Grudzień 15, 2013, 13:13:09
Uniosłam oczy na nieznajomego basiora. Zrobiłam krok w tył mrużąc oczy. Bałam się wszystkich, zwłaszcza dużych basiorów.
Z zawahaniem odpowiedziałam:
- Nie mam opiekuna...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 15, 2013, 13:15:57
Spojrzał na Demona, a potem na waderkę. Schował się w trawie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sheitan w Grudzień 15, 2013, 13:28:17
Zobaczyła chowającego się szczeniaka. Ucieszyła się, oczy aż jej zabłysły. Cieszyła się, że nie jest tu sama, bo tak na prawdę bała się Demona. Odwróciła się do wodopoju i chlipnęła kilka razy wodę, co chwilę zerkając na trawę, w której schował się szczeniak.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Demon w Grudzień 15, 2013, 13:32:11
Zauważył, że szczenię się go boi. Aż tak strasznie wyglądał? No tylko zrobił się czarny, sierść nieco pozlepiana, poza tym nawet spoko. Cofnął się również.
-Nie bój się mnie, jeszcze szczeniąt nie pożeram a ni nic w ten deseń - mruknął obojętnie i podszedł do wodopoju. Napił się trochę wody, podniósł łeb do góry i oblizał pysk. Poczuł zapach kogoś znajomego jednak nie miał humoru na odkrywanie kto to. Walnął się na ziemię, co mogło by wyglądać jakby zdechł mega szybko, jednak on po prostu się szybko położył, tak jakby łap mu brakło.
-Nie masz opiekuna? Niebezpiecznie tak samej po świecie wędrować, a jesteś w jakimś stadzie czy coś?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sheitan w Grudzień 15, 2013, 13:36:28
Pokręciła głową. Słowa basiora dodały jej nieco otuchy, może i wyglądał groźnie ale żartobliwe słowa sprawiły że przestała się bać.
- Właśnie nie wiem. Spadłam z górki, od tego czasu wszystko mi się pokręciło... niektórych rzeczy nie pamiętam... chociaż. - uniosłam wzrok. - Chociaż pamiętam tylko że mam na imię Sheitan
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Demon w Grudzień 15, 2013, 13:49:04
-Straciłaś pamięć? Hmn no nie za fajnie, ale można coś na to poradzić - powiedział dalej leżąc tak jakby bez ducha z zamkniętymi oczami. Na przywrócenie pamięci chyba mógłby coś wykombinować.
-Ja jestem Demon... władca Pierwotnych a aktualnie wrak wilka - dodał już ciszej.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sheitan w Grudzień 15, 2013, 14:10:09
Słysząc słowa "władca pierwotnych" wytrzeszczyłam oczy.
- Czy to są tereny twojego stada? - spytałam nagle, niepewnie się rozglądając.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Demon w Grudzień 15, 2013, 14:44:21
-No tak jakby - rzekł i podniósł łeb by spojrzeć na młodą waderkę a zaraz potem z powrotem łeb opadł na ziemię.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 15, 2013, 17:41:01
Nagle wyskoczył z zarośli i przeleciał nad łbem Demona, który był jego pierwotnym celem. Z pluskiem wpadł w do wody.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Demon w Grudzień 15, 2013, 19:29:21
Przeleciało mu coś znajomego nad łbem. Zmusił się na to i szybko wstał. Skierował się w stronę wodopoju.
-Hallo, żyjesz??
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sheitan w Grudzień 15, 2013, 19:44:55
Spojrzała na wodę. Wydawało jej się, że szczeniak tak się bawi więc postanowiła i ona spróbować.
Wybiegła na kamień i skoczyła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 15, 2013, 20:41:37
Usłyszał jakieś niezrozumiałe słowa, a potem plusk i coś go walnęło. Szamotał się chwilę, zanim wynurzył głowę na powierzchnię. Kichnął kilka razy i potrząsnął głową, aby obraz mu się wyostrzył. Zobaczył dziadka, a obiektem, który go uderzył, było małe niezidentyfikowane coś nadal przebywające pod wodą.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Demon w Grudzień 15, 2013, 21:22:56
Spojrzał na szczenięta i usiadł gdyż mu się w głowie zakręciło.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sheitan w Grudzień 15, 2013, 21:53:52
Zobaczyła na dnie kamyczek i próbowała go dosięgnąć, chociaż woda wypychała się ja na powierzchnię.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Demon w Grudzień 16, 2013, 19:38:43
Wyszedł bez słowa, co jakiś czas tracąc równowagę ale no... jakoś się trzymał.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sheitan w Grudzień 16, 2013, 20:40:42
Wyszła z wody. Otrzepała się i rozejrzała, nie było nigdzie tego dużego basiora więc zerknęła na szczeniaka i odezwała się nieśmiało:
- Jestem Shey, a ty?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 16, 2013, 20:46:26
-Jestem Savi -spojrzał na nią przelotnie- Mroki, czy Arcanum?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: SaraLay w Grudzień 17, 2013, 14:07:24
Weszłam. Usiadłam pod drzewem i skuliłam się.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 18, 2013, 20:37:34
Wyszedł znudzony.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Grudzień 18, 2013, 20:41:05
Wszedłem. Zobaczyłem waderę. Przeszedłem tylko obok niej. Poszedłem dalej.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Grudzień 18, 2013, 23:14:11
Zauważyłem zająca. *Starczy* pomyślałem. Byłem gotowy do skoku.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Grudzień 20, 2013, 18:35:34
Wskoczyłem i zaatakowałem zająca.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Grudzień 20, 2013, 21:22:26
Zjadłem zająca i wyszedłem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sheitan w Grudzień 24, 2013, 23:02:50
Wyszłam
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: SaraLay w Grudzień 26, 2013, 18:58:51
Próbowałam zasnąć. Przeszkadzało mi jednak wszystko w okół.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kamikadze w Grudzień 26, 2013, 20:02:06
Weszła, błądząc kolejny raz po terenach. Była zamyślona, myślała o wystroju swego ogrodu. Na pewno musiała zasadzić kilka sadzonek Bonsai. Usiadła nad wodopojem zamyślona.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: SaraLay w Grudzień 26, 2013, 20:05:27
Usłyszała kroki. Uniosła ciekawa ucho. Zmieniła się w kotka. podbiegła do wadery i przeskoczyła ją po czym zmieniła się w orła i uniosła nad wodopój. Usiadła ostrożnie na gałąź i przyglądała się nieznajomej.
____________________________
Poznamy się! ^^ Yay
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kamikadze w Grudzień 26, 2013, 20:09:20
Nie zważała na nic. Była zamyślona. Przymknęła ślepia, aby móc bardziej się skupić.

Powodzenia. Kami ma wyjątkowo wredny charakter C:
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: SaraLay w Grudzień 26, 2013, 20:12:30
Wymyśliła chamski plan. Sfrunęła, złapała waderę za ogon i wrzuciła do wody.
________________________
No..... to się dobrały xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kamikadze w Grudzień 26, 2013, 20:16:43
Wynurzyła się z wody. Jej puszysta grzywka opadła jej na oczy, nic nie widziała. Otrzepała się i łapą odgarnęła grzywkę na bok. Stała się niewidzialna. Rozejrzała się i ujrzała ptaka. Rzuciła się na niego i pojawiła się. Warknęła.
- Ładnie to tak zrzucać innych? - mruknęła, nadal warcząc.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: SaraLay w Grudzień 26, 2013, 20:21:41
Zmieniłam się w ogień. Wadera odskoczyła. Zmieniłam się w wiatr i wysuszyłam ją po czym usiadłam na gałęzi jako orzeł.
-Może i nie- powiedziała po czym zaśmiała się w duchu.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kamikadze w Grudzień 26, 2013, 20:25:59
Spojrzała na nią z wrogim spojrzeniem.
- Tak się to nie załatwia. W moich stronach się walczyło.. - burknęła.

Nie możesz sterować moją postacią C:
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: SaraLay w Grudzień 26, 2013, 20:28:01
Zaśmiała się.
-Mam gdzieś twoje strony.- powiedziała
__________________
Sorka :P
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kamikadze w Grudzień 26, 2013, 20:33:23
- To miej gdzieś. Zostaw mnie w spokoju, okej? - warknęła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: SaraLay w Grudzień 26, 2013, 20:35:50
-Dobrze- przypomniała sobie smutną prawdę. Zmieniła się w węża i spełzła z drzewa. Zmieniła się w postać wilka i skuliła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 26, 2013, 20:51:38
Wdreptał.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Grudzień 26, 2013, 20:55:01
Weszłam za Savi'm.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 26, 2013, 20:58:42
Roześmiał sie i pobiegł przed siebie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Grudzień 26, 2013, 21:01:18
-A ty gdzie? - Uśmiechnęłam się i po paru sekundach już go wyprzedziłam, stanęłam przed nim, by zagrodzić mu drogę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Grudzień 26, 2013, 21:03:31
Wleciałem. Zobaczyłem Miss i Sav'a.  Podleciałem do nich. Wylądowałem na drzewie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 26, 2013, 21:08:36
Wyminął ją z łatwością(phi) i wskoczył do wody, a wysokość brzucha.
-A co się stanie, jak wejdę dalej? -zapytał postępując krok.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Grudzień 26, 2013, 21:11:00
-Możesz, nie będę kończyć.- Weszłam za nim do wody, złapałam go i wyciągnęłam na brzeg.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Grudzień 26, 2013, 21:12:26
Uśmiechnął się.  Wskoczył na bliższe drzewo. Potem poleciał na drzewo obok wodopoju i tam wylądował.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Grudzień 26, 2013, 21:15:34
Wylądował obok Miss.
-Hej.-powiedział.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Grudzień 26, 2013, 21:17:33
Wzdrygnęłam lekko, nie spodziewając się kogokolwiek, odwróciłam się, kładąc przy tym Sav'a na gruncie.
-Hej. - Spojrzałam na Nera.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 26, 2013, 21:20:33
Korzystając z nieuwagi Miss. Wybiegłem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kamikadze w Grudzień 26, 2013, 21:21:23
Nie rozglądając się nawet usłyszała masę wilków. Machnęła ogonem i podniosła się. Spojrzała na tą waderę, która raczyła przerwać jej rozmyślenia.
- Coś się stało? - spytała, przewalając oczami.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Grudzień 26, 2013, 21:23:01
Spojrzałam na Saviour'a, którego nie było. (xD)
-Savi, znowu? Muszę iść. - Burknęłam i wyszłam za nim.
____________________
Serio? -.-
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: blub w Grudzień 26, 2013, 21:26:24

Ale zobacz jak to nie po polsku napisałem xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Mistic w Grudzień 26, 2013, 21:27:34
____________________
Tsa, postanowiłam zignorować...xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Grudzień 26, 2013, 22:23:48
Wyleciał.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kamikadze w Grudzień 26, 2013, 22:33:46
Westchnęła. Zamoczyła łapę w wodzie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Kamikadze w Grudzień 27, 2013, 00:39:43
Podniosła się. Wyszła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: SaraLay w Grudzień 27, 2013, 13:26:42
Wyszła.
____________________
Jak zawsze wszystko mnie omineło :(
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Luty 01, 2014, 11:11:48
Weszła, lecz bez swojego sarkastycznego uśmiechu. Spuściła smutnie łeb i wędrowała na ślepo, przez białe zaspy śniegu. Wzrok wbijający się w białą i zimną powierzchnę ziemi, zawędrował na oblodzoną taflę wody. Przystała na długą chwilę, przy śliskim brzegu zbiornika wodnego. Wadera nie miała świadomości,że jej seerce zaczyna umierać,robiła się coraz słabsza.
  Spojrzała na śliską taflę wody. Widniał tam wizerunek-jak twierdziła Sierra- potwora. Zarysowała swoje odbicie ostrymi pazurami.Drapnięcie wydało przeraźliwy pisk,który zmusił do ucieczki sarnę kryjącą się za drzewem. Biała wadera ruszyła w pogń za zdobyczą. Sarna biegła szybko,lecz potknęła się o wielką gałąź leżącą nad brzegiem wodopoju, przez to Sierra miała już ją w pysku. Jednym kłapnięciem szczęki ugryzła sarnę w zad. Samica nie miała już szans,więc się poddałą. Wadera zaniosła zdobycz pod drzewa i rozrywała po kolei kości i zajadała się pysznym mięsem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Luty 01, 2014, 11:59:59
Wleciałam ryjąc łapami w śniegu.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Luty 01, 2014, 12:02:38
Zauważyła swoją matkę, Lajnę. Spojrzała na niją słabym wzrokiem,jakby zaraz miała umrzeć. Serce Sierry coraz ssłabiej biło,lecz wadera nie zdawała sobe z tego sprawy.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Luty 01, 2014, 12:09:45
Spojrzałam w lód. Westchnęłam. Ujrzałam coś między drzewami. Wysilałam się by to dostrzec.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Luty 01, 2014, 12:12:18
Zostawiła mięso i powoli wstała wędrująs pomiędzy dzewami i podchodząc do Lajny. Ustała przed nią, nie patrząc jej w oczy. Spuściła łeb.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Luty 01, 2014, 12:14:48
-Cześć-powiedziałam i się uśmiechnęłam.
-Co się stało?-spytałam
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Luty 01, 2014, 12:16:12
-Nie...-szepnęłam słabo-Nie wiem...-mruknęła cicho
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Luty 01, 2014, 12:17:55
Spojrzałam na nią.
-Takiej jeszcze Cię nie znałam-powiedziałam
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Luty 01, 2014, 12:21:16
-Teraz poznałaś...-szepnęłam i uisadłam-Machnęłam słabo skrzydłami.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Luty 01, 2014, 12:26:46
Westchnęłam. Spojrzałam na nią.
-Dobrze się czujesz? Taka słaba-powiedziałam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Luty 01, 2014, 12:28:12
-Taa...Dobrze-powiedziałam cicho
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Luty 01, 2014, 12:29:07
Zrobiłam minę typu ^.- i westchnęłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Luty 01, 2014, 12:31:39
Paczała na taflę lodu wodopoju. Nagle na tafli pojawiła się krwew. Kapała jej z oczu.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Luty 01, 2014, 12:44:35
-Sierrra?-spytałam zdziwiona.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Luty 01, 2014, 12:47:19
-Tak?-spojrzałam krwawymi oczami na Lajnę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Luty 01, 2014, 13:37:32
-Idziemy do lecznicy. Teraz-nakazałam
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Luty 01, 2014, 13:40:01
-Niegdzie nie idę-zaprotestowałam cicho.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Luty 01, 2014, 13:48:51
-Idziesz-powiedziałam i wstałam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Luty 01, 2014, 13:51:13
-Nie!-Wstałam i cofnęłam się. Byłam gotowa do ucieczki,lecz byłam za słaba.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Luty 01, 2014, 16:02:57
-Sierra.-powiedziałam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Luty 01, 2014, 18:06:35
-Co?-spojrzałam na nią nieobecnym wzrokiem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Luty 01, 2014, 20:57:01
-Idziemy-powiedziałam. Złapałam ją jak małego szczeniaka i wyszłam
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Luty 02, 2014, 12:10:12
(Wyniesiona)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rena Ryuugu w Kwiecień 06, 2014, 20:00:22
Weszła. Odetchnęła ze  spokojem kiedy przyjrzała się dokładniej temu miejscu. Podeszła do wodopoju uważnie omijając bardziej błotniste miejsca, po czym napiła się wody. Zamoczyła delikatnie łapę w wodzie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rena Ryuugu w Kwiecień 06, 2014, 20:04:36
- Zimna ... - warknęła. Jej uwagę zwrócił nagły szelest. Rozejrzała się się nerwowo. Uspokoiła się kiedy okazało się że był tylko zając. Położyła się na trawie pod drzewem i zasnęła. 
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rena Ryuugu w Kwiecień 06, 2014, 20:08:08
Kiedy się obudziła, potwornie bolał ją łeb. Nie ma to jak zasnąć na słońcu. Wstała, i przeciągnęła się zła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rena Ryuugu w Kwiecień 06, 2014, 20:08:36
Rzuciła ostatnie spojrzenie na wodopój. Wyszła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 07, 2014, 15:42:58
Wgramolił się niespokojnie i rozejrzał po okolicy. Długo ostatnio wędrował. Teraz powrócił na tereny Mirabilis. Zasiadł przy wodopoju.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Kwiecień 09, 2014, 21:36:28
wilczyca przydreptała tu najwyraźniej zirytowana usiadła przy brzegu  co chwilę dźgała wodę tak by ta zataczała szerokie kręgi.
wyglądało to dość komicznie. lecz rachil nie była w stanie pokonać narastającą wściekłość, więc dźgała wodę dalej , szybciej i bardziej efektywnie. kiedy stwierdziła że nic to nie da usiadła koło jakiegoś drzewa i zasnęła
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Kwiecień 13, 2014, 12:17:28
po jakimś czasie stwierdziła że przysnęła ,,obudziła się.
myślała że sen złagodzi trochę narastający w niej gniew
troszkę się pomyliła. wściekła gwałtownie wstała i ruszyła gdzieś przed siebie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Kwiecień 13, 2014, 16:42:40
Weszła powoli i niespokojnie. Rozejrzała się uważnie. Zawiał lekki wiaterek. Poczuła że najwyraźniej jest ponownie sama.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 15, 2014, 18:42:19
Usłyszał szelesty. Nie był już tutaj sam. Rozejrzał się dookoła w poszukiwaniu ofiar losu.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Kwiecień 15, 2014, 20:15:34
Po dłuższej chwili ujrzała ciemnego basiora. Imiona kołatały i plątały się w jej głowie.
"Brulant..."-przypomniała sobie w duchu. Lekko i niepewnie się uśmiechnęła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 16, 2014, 15:36:27
Zauważył kątem oka delikatny uśmiech wadery. Uniósł wargę ukazując kieł. Nie potrafił się uśmiechać, machnął wzrokiem dookoła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Kwiecień 16, 2014, 17:49:02
Uznała to za przysłowiowe "tak, fajnie że jesteś ale nie podchodź" (xDDD). Chciała podejść bliżej ale kieł Brulanta wydawał jej się bardzo jasnym sygnałem...
 Usiadła cichutko. Zaczęła zastanawiać się czy spotka dziś kogoś jeszcze...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 17, 2014, 14:03:27
Ułożył się wygodnie. Łapy powędrowały do wody, jakby miały zamiar się ochłodzić. Leżał tak z kończynami w wodzie i rozglądał się po lesie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Kwiecień 17, 2014, 21:32:46
Podniosła się gwałtownie. Niepewnie weszła do wody.
 Chlapnęła parę razy językiem, merdając przy tym płynnie ogonem. Zrobiło jej się ciepło i przyjemnie w sercu i na ciele.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 17, 2014, 22:52:34
Rozglądając się, wyczuł, że dawno nie widział innych wilków, oprócz Nany bawiącej się w wodzie. Machnął parę razy ogonem i westchnął. Dziwne było życie wilka opętanego przez klątwę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Kwiecień 18, 2014, 17:49:06
Bardzo cieszyła się sama nie wiedząc czemu. Możliwe że wiosna uderzyła jej do głowy. (xDD)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 19, 2014, 17:00:49
Nagle kły mu się wydłużyły. Nie był to najlepszy znak. Zaczął się rozglądać dość nerwowo.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Kwiecień 19, 2014, 23:16:29
Zapach niebezpieczeństwa, a przynajmniej coś o podobnym zapachu, uderzyło w jej nos z prędkością światła. Wyprostowała się i napięła wszystkie mięśnie. Stała nieruchomo w wodzie. Spojrzała na zaniepokojonego Brulanta.
 W jej głowie zaczęły się układać najgorsze scenariusze. Strach przybrał na sile. Miała ochotę a nawet potrzebę, wskoczenia w cień.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 23, 2014, 15:26:32
Oczy zaczęły topić się w krwi. Czarne źrenice, były praktycznie niewidoczne. Włos najeżył się na karku i innych częściach ciała. Zaczął dreptać nerwowo i węszyć za czymś innym niż wilk. Uszy uniosły się w górę, a wraz z nimi łeb. Zaczął się przyglądać orłowi krążącemu nad wodopojem. Będąc głodnym krwi, nic nie było dla niego niemożliwe.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Kwiecień 23, 2014, 19:01:43
wdreptała do lasu i połozyła się przy ziemi ziewnęła nerwowo po czym zaczęła nasłuchiwać w powietrzu unosił się orzeł uśmiechnęła sie do niego i sama zamieniła się z formy psa w sokoła, podleciała na pobliski konar drzewa usiadła tam wygodnie i zaczęła się rozglądać
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 23, 2014, 19:11:03
....



Do Rachil

Wdreptała do lasu i położyła się przy ziemi. Ziewnęła nerwowo po czym zaczęła nasłuchiwać. W powietrzu unosił się orzeł, uśmiechnęła się do niego i sama zamieniła się z formy psa w sokoła. Podleciała na pobliski konar drzewa. Usiadła tam wygodnie i zaczęła się rozglądać.

Interpunkcja się kłania. Używaj jej troszkę więcej i poprawnie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Kwiecień 23, 2014, 19:22:19
_______________________________
Do Brulanta
Nie no spoko,, jak jesteś taki uczulony na błędy i interpunkcję mogę pisać dokładniej.
Zważ tylko na to czy ma się czas, na czym się pisze i kiedy.
Bo gdybym była wredna zaczęłabym pisać tak:
"weszła do lasu i polorzyla sie na żiemi ziewnela nerwowo i zaczela naslohiwac(bez kropki) w powietzu unosil" itd
Zapamiętam żeby pisać w twojej obecności dokładniej, :I
ale bez urazy. czuję się przy tobie jak na lekcji polskiego.
:U

Pod kreseczką Ral C: ~L.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 23, 2014, 19:24:52
..




Oczy bolą jak się to czyta :/ Niektórzy mają problemy z rozróżnianiem zdań, więc nie utrudniaj im tego ;)
Skoro brakuje ci czasu, to poczekaj na moment aż go będziesz mieć. Ja nie byłam na tym forum około 3 miechów, bo nie miałam czasu, a jak piszę to staram się pisać ładnie :)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Kwiecień 23, 2014, 19:28:43
_______________________________
Ok dobra.
A mogę się tak po prostu dowiedzieć jak się robi taką magiczną kreskę?
Bo tak troszkę nie wiem, a ułatwiło by mi to nie-offtopowanie..

Kkkkreseeczka ;D ~L.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 23, 2014, 21:52:14




[.hr]   (bez kropki)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Kwiecień 23, 2014, 22:00:47
Podkuliła ogon, uszy położyła gładko.
 Coś jej mówiło że zagrożenie znajduje się niedaleko. Gdzieś w tym miejscu. Pospiesznie wyszła z wody w obawie, że coś może w niej siedzieć.
Niezauważalnie ukryła się w cieniu drzewa.
______________________________________

Eeeee.....To może chodźmy na herbatkę? ._.

Mały spam się tu zrobił D:
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 25, 2014, 11:25:45
Przecież, przecież... Nie jest już takim zwykłym wilkiem. Będąc Bethą, bramy mu się otworzyły.
Stojąc na czubku drzewa, rozwinął skrzydła i porządnie machnął, przemierzając w stronę ptaka z wielką prędkością. Złapał go kłami i wylądował z nim na ziemi. Zaczął go rozszarpywać na kawałki, wysysając krew. Zostawił tylko suche ciało poszkodowanego zwierzęcia.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Karoiiina w Kwiecień 25, 2014, 12:08:51
Weszła powoli. Podeszła do wodopoju i napiła się kilka łyków. Czuła obecność dwóch, może trzech wilków, sama nie wie. Westchnęła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Kwiecień 25, 2014, 15:02:17
...

Ale że mnie ;_;? czy tego nieszczęsnego orła co sobie fruwał 
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Karoiiina w Kwiecień 25, 2014, 19:49:51


Przecież, przecież... Nie jest już takim zwykłym wilkiem. Będąc Bethą, bramy mu się otworzyły.
Stojąc na czubku drzewa, rozwinął skrzydła i porządnie machnął, przemierzając w stronę ptaka z wielką prędkością. Złapał go kłami i wylądował z nim na ziemi. Zaczął go rozszarpywać na kawałki, wysysając krew. Zostawił tylko suche ciało poszkodowanego zwierzęcia.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Kwiecień 26, 2014, 17:11:19
Z małym przerażeniem śledziła każdy ruch Brulanta. O nieee....nie wyjdzie teraz z cienia! Chociaż...co mogła stracić? Kątem oka zauważyła Hatsune.
 Wyszła ostrożnie i powoli z cienia. Podeszła na bezpieczną odległość, do "wysuszonego" ptaka.
-Biedny ptaszek...-stwierdziła cicho, węsząc.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Karoiiina w Kwiecień 26, 2014, 17:51:03
Nie poruszyła się. Podeszła pod jakieś drzewo i położyła się pod nim.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 26, 2014, 23:28:11
Oblizał się z krwi. Jego źrenice były bardzo cienkie, aczkolwiek były widoczne. Spojrzał przeszywającym wzrokiem na Nanę. Kły zrobiły się troszkę mniejsze. Głód krwi go jeszcze trzymał. Uniósł łeb i zaczal się rozglądać za dalszym pozywieniem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Kwiecień 27, 2014, 01:55:39
Przyglądająca się temu przedstawieniu, Rachil lekko zszokowana zmieniła się z sokoła w wilka(tak dla bezpieczeństwa).
Zeskoczyła z gałęzi na ziemię i najwyraźniej poruszona podeszła do basiora i fuknęła mu prosto w pysk.
-Nie obchodzi nas kim jesteś! Możesz odbierać sobie czyjeś życie ot tak sobie?! Jeżeli jesteś władcą życia proszę bardzo! Ale powinieneś wiedzieć, że żaden powietrzny łowca nie powinien umierać na ziemi.-warknęła.
-Zabiłeś bestialsko swojego brata! Bo tak jak ty jest łowcą! Żyj z tym.-dodała, po czym machając lekko ogonem niczym rozdrażniony kot podeszła do drzewa gdzie usiadła. Zaczęła się kiwać śpiewając przy tym jakąś dziwną piosenkę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Karoiiina w Kwiecień 27, 2014, 10:35:19
'Spojrzała' na waderę, która warczała na basiora. Zdumiewające.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Kwiecień 27, 2014, 14:12:40
Futro zjeżyło się jej na karku. Podniosła wysoko ogon. Była zdenerwowana i sama nie wiedząc czemu pomrukiwała. Stanęła koło wody. Oczy błysnęły jej zimnym blaskiem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Kwiecień 27, 2014, 14:31:25
Rachil nie słyszała wilków ani nie widziała ich reakcji.
Popadła w pewien rodzaj transu, nie znając powagi zaistniałej sytuacji. Rachil odpowiedziała wilkom jedynie szybszym kiwaniem się i szybciej śpiewaną piosenką.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 27, 2014, 14:35:24
Odwrócił się od wadery, dając jej widoczny znak "Mam cię w dupie". Obejrzał się szukając kolejnej zdobyczy. Jakby chciał to mógłby nawet zabić innego wilka, jednakże wolał tego nie robić. Betha powinien dawać przykład. Przecież wilki to mięsożercy. Nie będzie przecież wpieprzał trawy jak jakiś jeleń, który ucieka przed hukiem łamanej gałązki.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Karoiiina w Kwiecień 27, 2014, 15:04:02
Westchnęła tylko cicho. Szła między drzewami. Uśmiechała się pod nosem, omijając drewno.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Kwiecień 27, 2014, 15:13:46
Po kilku minutach Rachil przestała śpiewać i się kiwać, ziewnęła i machnęła ogonem.
-Idziemy się przejść, Oznajmiła. Lecz po chwili zatrzymała się...
-Aha zapomniałybyśmy. Wyjęła z sakwy zawieszonej na plecach mały jarzący się kamyk i rzuciła basiorowi pod łapy.
-Masz, miej to w dupie jak tam chcesz, ale to orzeł. Tak ten którego zabiłeś.
 Niech od teraz krąży ci nad głową i nie daje ci żyć.. Zachichotała, po czym  spojrzała na niebo gdzie latała błękitno szara iryzująca postać orła..
- A tak na serio? Niech cię strzeże. Drzewa powiedziały mi że jesteś,, hmm jak to określić dość samotny. Spojrzała jeszcze raz na niebo i  nucąc sobie tą samą piosenkę  odeszła.
 
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Kwiecień 27, 2014, 15:29:08
Otrząsnęła się.
"Nana! Co w ciebie wstąpiło?!"- możliwe że obecność wadery na nią tak działa. Zaczerpnęła jeszcze łyk wody. Kilkoma skokami znalazła się w cieniu, prawie zderzając się z Brulantem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 27, 2014, 15:30:46
Wyrzucił kamyk do wody.
- Nie potrzebuję towarzyszy. - powiedział i ruszył w poszukiwaniu jedzenia.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Kwiecień 27, 2014, 15:51:19
Odwróciła się w cieniu.
 Postawa Brulanta jej imponowała. Ale jednak...Czuła że coś jest z nim nie tak. Jakby szukał lekarstwa w miejscu, wiedząc że go nie znajdzie.
Spojrzała jeszcze raz na wodę. Leżał tam kamyk wrzucony, przez niego do wody. Był taki ładny.

_______________________
Dobrze jest! Zaczynam filozofować xDD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Kwiecień 27, 2014, 15:55:30
Klątwa czasem dawała mu złe znaki, a w dodatku ta żądza krwi.. Obrócił oczyma i zaczął węszyć. Po chwili usłyszał szelest w krzakach, będących niedaleko. Zaczął cicho, aczkolwiek szybko zmierzać ku zwierzęciu. Przygotował się i skoczył. Kręgosłup zająca był pomiędzy jego kłami. Wyszedł z zarośli. Wpuścił w gryzonia truciznę i patrzył jak trzęsie się i umiera.
-Biedaczek. - oblizał się i zatopił ponowni kły. Wyssał krew i zostawił. Oblizał się. Jego postura ponownie była normalna. Kolor oczu powrócił.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Kwiecień 27, 2014, 15:59:53
Smak obrzydzenia zagościł na języku Nany. Truciznę można zrozumieć ale żeby zostawiać sam proch ze stworzenia marnując wszystko?
 Każdy ma swój zwyczaj.
Poczuła zapach zająca, co zrobiło, mimo obrzydzenia, jej smaku na jakiś posiłek.
 Przyczaiła się w cieniu licząc że jakieś zbłąkane zwierzątko wpadnie na herbatkę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: lili w Maj 04, 2014, 12:56:15
Wbiegłam położyłam się koło wodopoju.
Niewinnym wyrokiem rozglądałam się.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: lili w Maj 04, 2014, 13:16:44
 wybiegłam szybko
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Czerwiec 24, 2014, 08:24:41
Wszedł ze zwierzynął i z Championem na grzbiecie. Upuścił jelenia i zaczął szukać dobrego miejsca do zaczęcia jedzenia. Po 1 min zaczął jeść jelenia.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Czerwiec 24, 2014, 08:36:23
Zjadł, więc wziął odszedł i zakopał zwierzę pod śniegiem. Wybiegł truchtem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Lipiec 11, 2014, 17:22:08
Przeciągnął się i spojrzał przed siebie.
- Starość nie radość - mruknął. Rozłożył swoje wielki skrzydła i kilka razy nimi trzepnął. Posypał się z nich kurz.
- Dokładnie - marudził.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Brulant w Lipiec 19, 2014, 12:02:43
Wyszedł.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Cynthia w Sierpień 19, 2014, 01:22:00
Yennefer wędrowała po lesie, co jakiś czas zatrzymując się i patrząc na niektóre zielska, które tu rosły. Większość już znała, chociaż... czy na pewno znała tą drobną, zieloną roślinkę wyrastającą spod krzaku jeżyn? Kiedyś będzie musiała się tu wybrać i porządnie pobłądzić. Może znajdzie coś ciekawego. Szła wydeptaną przez zwierzęta ścieżką, ciekawa gdzie ona prowadzi. W którymś momencie usłyszała coś w krzakach. Zatrzymała się wpół kroku i zaczęła węszyć w powietrzu. Nic nie wyczuła, powietrze było nieruchome. Spojrzała w lewo i z krzaczastych roślin wyskoczył młody szary króliczek, który na jej widok umknął w panice. Yennefer burknęła coś pod nosem na temat denerwujących zwierząt, a potem wpakowała się w pajęczynę. Kichnęła dwa czy trzy razy i teraz klnąc już na cały głos przeskoczyła przez leżącą kłodę. Ścieżka i tropy wielu saren i drobniejszych zwierząt zaprowadził ją wprost do wodopoju. Wadera podeszła do jego brzegu, strasząc po drodze kilka małych ptaszków, i spojrzała podejrzliwie na wodę. Po chwili napiła jej się. Była chłodna, dobra. Ziewnęła i usiadła na brzegu. Była na terenach swej nowej watahy, do której dopiero co dołączyła, wypadałoby więc dogłębniej zbadać to ich terytorium i może kogoś poznać. Ziewnęła. Dziś nie miała na to sił, wolała tu zostać pośród leśnej ciszy.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nagi w Sierpień 19, 2014, 18:37:36
Weszła.
Zobaczyła waderę, siedziała przy brzegu. Nagi była ostrożna, ponieważ wiedziała, że wkroczyła na terytorium jakiejś watahy.
"Wilk, hmm... Jeśli do niej podejdę to wypadałoby się przedstawić, ale nie wiem czy to pułapka. Co tu robić? Usiądę i pomyślę."
Wadera postanowiła zaczekać na reakcję wadery. Położyła się i zamlaskała.
-Zawiązywanie nowych więzi... zbyt kłopotliwe-powiedziała cicho do siebie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Cynthia w Sierpień 19, 2014, 18:56:19
Pierwszą oznaką czyjejś obecności było gwałtowne umilknięcie ptaków, które śpiewały w koronach drzew, a potem usłyszała coś... Jakiś nikły dźwięk, szelest. Odwróciła łeb w tamtym kierunku i zaczęła nasłuchiwać. Węszyć nie miała po co, powietrze było nieruchome. Pośród listowia widziała jakby białe futro, skryte w cieniu. Nie była pewna czy to nie jest jakieś zwierzę albo przywidzenie. Nie, zwierzak by uciekł. A raczej powinien. Może wiec jest to jakiś wilk? Tylko dlaczego, w takim razie, siedzi w ciszy i tylko jej się przygląda? Yennefer nie odzywała się. Jeszcze okażę się, iż jest to jakiś zwykły... no jelonek choćby, i będzie przypał. Burknęła coś pod nosem z niezadowoleniem. Nie lubiła takich sytuacji.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nagi w Sierpień 19, 2014, 19:01:27
"Zauważyła mnie, dobrze. W takim razie, nie będę jeszcze do niej podchodzić, przynajmniej nie w takiej formie."
Nagi złapała za swój talizman i zmieniła się w małego liska, niestety nie opanowała tego do końca i była białym liskiem.
"Mimo iż wyglądam na polarnego liska, nie będę sprawiać wrażenia niebezpiecznej. Zbyt kłopotliwe, jednak muszę coś sprawdzić."
Leniwa wadera przełamała swoją słabość i ruszyła w kierunku wadery. Nie odzywała się i czekała na reakcję wadery. Jednak coś nie dawało jej spokoju, a więc zmieniła się z powrotem w wilka. Zrobiła fałszywy uśmiech.
-Przepraszam-powiedziała.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Cynthia w Sierpień 19, 2014, 19:10:38
Najpierw zauważyła zniknięcie tego kogoś, kto siedział w krzakach. Chwilkę później usłyszała szelest i na polanę wyszedł... biały lis. Yennefer przysięgłaby, iż widziała coś większego. Nim zaczęła bardziej denerwować się swoim własnym zdrowiem lis zamienił się w wilka, a dokładniej waderę, która ją przepraszała.
- Za co? - zapytała zrzędliwym tonem i zmarszczyła brwi. Takich czarów jeszcze nie znała, chociaż tutejsze wilki z pewnością kryły jeszcze wiele niespodzianek.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nagi w Sierpień 19, 2014, 19:16:57
-Pewnie myślałaś, że jestem jakaś taka zła...-powiedziała.
Cały czas fałszywie, a nawet głupio się uśmiechała.
"Hmm... Mimo tego iż raczej nie jest zachwycona moim towarzystwem, nie wygląda na kogoś kto by mnie zaatakował."
Poczuła brak talizmanu, szybko się złapała za szyję.
"Na szczęście jest... Zbyt kłopotliwe to całe "drugie ja"..."
Wyciągnęła łapę do wadery.
-Nagi... A ty?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Cynthia w Sierpień 19, 2014, 19:33:19
- A jesteś zła? - Yennefer nie podobał się dziwny uśmiech na pysku Nagi, ale nic nie powiedziała, skrywając swe emocje i podejrzenia pod maską obojętności.
- Jestem Yennefer - przedstawiła się. Położyła swoją łapę na łapę Nagi w geście przywitania.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nagi w Sierpień 19, 2014, 21:01:03
"Zbyt kłopotliwe... Zbyt kłopotliwe!"
Wadera wzięła już łapę.
-Zła? Neutralna bardziej pasuje...
Wadera nie wiedziała co robić.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Cynthia w Sierpień 19, 2014, 23:08:11
Położyła łapę na podłożu.
- A więc nie mam się czy martwić - skomentowała. Rozmowa urwała się i zapadła cisza. Yennefer zachowała milczenie, jakoś nie miała pomysłu na dalszą rozmowę, a nie chciała też wyjść na natręta. Spojrzała na polanę. Dopiero teraz zauważyła, że rośnie tu dużo koniczyny. Lubiła te kwiatki, przydawały się do tworzeniu niektórych mikstur.
Stwierdziła, że w lesie siedzi już dosyć długo, powoli zbierałaby się na zwiedzenie reszty terenów. Sam las wydawał jej się olbrzymi, ale tutejsza wataha na pewno miała większe terytorium.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nagi w Sierpień 20, 2014, 10:33:24
Nagi zaczęła myśleć. Nie lubiła dużo mówić, ale też nie lubiła kiedy ktoś przy niej stoi i nie wie co zrobić.
-Nie, nie musisz się martwić...
Nagi zaburczało w brzuchu.
-Zbyt kłopotliwe to życie...
Wadera rozejrzała się.
-To ja już się pożegnam.
Wadera trochę odeszła od Yennefer i zaczęła szukać. Znalazła trop i rzuciła się w krzaki.

_________________________
Jeszcze jestem tu jak coś xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Cynthia w Sierpień 20, 2014, 10:50:30
- Bywa - skomentowała poprzednie słowa wadery. Burknęła coś na pożegnanie. Nie miała tu już nic do roboty. Podniosła się i na swych długich łapach zniknęła za krzewami. Zastanawiała się gdzie by tu się udać. Chciałaby zobaczyć tutejszą lecznicę i jej zaopatrzenie. Ciekawe co tu mają... Yennefer z pewnością nie była jedynym medykiem, chociaż miała skrytą nadzieję, iż nie ma tu jakiejś hordy medyków. Miała nadzieję, że na coś się tu przyda. Wyszła z lasu pogrążona w myślach. 
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nagi w Sierpień 20, 2014, 10:54:04
Wadera zauważyła jelenia, który był sam. Uśmiechnęła się i powoli, prawie, że leżąc, zbliżała się. Rzuciła się na jelenia i szybko go pokonała. Padło trupem na ziemię. Nagi zaczęła jeść. Po skończonym posiłku, oblizała się i wyszła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 17, 2014, 19:36:32
Weszłam łzy spływały po pysku. Spojrzałam w wodę i pękła we mnie ta tama, którą budowałam tyle lat. Znów ryczałam jak kiedyś. Podwinęłam ogon pod siebie, a skrzydła złożyłam. Zacisnęłam oczy, a łzy nadal płynęły.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 17, 2014, 19:48:50
W oddali rozległo się dziwne piszczenie
Razer przebywał tutaj od dobrych kilku dni.Zdążył się tutaj nieźle rozgościć.Dookoła były porozstawiane drewniane pale i przygasłe pochodnie.Co tutaj robił?Sam nie wiedział. Miał dziwne zaniki pamięci.Pamiętał jedynie ostatnie tygodnie.Był jakiś...dziwny.Leżał na grzbiecie wyraźnie zadowolony na nasłonecznionej polanie przy drzewie.Obok niego było pełno obgryzionych kości i rozsypanych monet,a gdzieś w pobliżu znajdował się wielki na kilka metrów pentagram,który tworzyła spalona ziemia.Radośnie nucił jakąś melodię i wstając z ziemi zaczął dziwacznie skakać na dwóch łapach.Nagle upadł i zaczął kręcić się w kółko.Znowu wstał i ponownie upadł.Wstając ponownie starał się iść przed siebie co chwilę robiąc okręgi jakby był pozbawiony orientacji. Nastrój miał bardzo zmienny.W mgnieniu oka potrafił wybuchnąć śmiechem,a potem rozpaczą. Gwałtownie chwycił swój ogon i zaczął go wściele gryźć wyrywając sobie sierść,aby potem przystąpić do uderzania głową pień drzewa.Zachowanie to było nie tyle zabawne co dziwaczne,a nawet nienormalne.Zwłaszcza
dla Razera,który wydawał się żyć we własnym świecie.



Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 17, 2014, 19:55:13
Usłyszałam dziwne piszczenie, które zupełnie zignorowałam. Byłam zbyt zrozpaczona by zwrócić uwagę na to co dzieje się dookoła mnie. Nie potrafiłam utrzymać się na przednich łapach, które się ugięły a ja teraz leżałam i płakałam dalej. Musiałam wylać te łzy z kilku lat.
____________________
Te a temu co? :0
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 17, 2014, 20:10:14
Woda.
Podeszłam do srebrzystej tafli niemal z namaszczeniem. Dawno nie piłam już czystej wody. W ogóle dawno nie piłam. Smakowała słodko; lepiej niż letni deszcz, lepiej niż ambrozja. Wtem usłyszałam jakiś dźwięk, który mnie spłoszył. Łamana czyimś ciężarem gałąź. Wiedziałam, że jestem obca i że pachnę inaczej niż "normalne" wilki. Że pachnę źle. Znów niemal poczułam podmuch zaciskanych na mojej skórze szczęk, ponownie stanęli mi przed oczami ludzie - zdziczałe bestie bez krzty rozsądku. Szeleszczące odgłosy zza krzewów na przeciwległym krańcu wodopoju mogły zwiastować kolejne zagrożenie.
Cofnęłam się gwałtownie od brzegu i poczułam wilgoć pod nogami. Wiedziałam, że to nie woda, nie stanęłam bowiem w samej wodzie, ani też nie rosa, bo na nią było zbyt późno. Gorąca ciecz pode mną była moją własną posoką, sączącą się ze zdartych długą drogą oraz podrażnionych solą morską, piachem i ostrymi kamieniami opuszek łap. Zostawiałam krwawe tropy i zdawałam sobie sprawę, że wytropienie mnie byłoby szczenięcą igraszką, zwłaszcza, że czułam wokół wonie innych wilków. Mimo to, przedreptałam przez całą połać trawy, by ułożyć się w kępie krzewów. Spróbowałam zamknąć oczy, ale blizna wciąż boleśnie ciągnęła na powiece. O spaniu nie było więc mowy. Westchnęłam i nie zdałam sobie nawet sprawy, kiedy mój oddech przeszedł w piskliwe, żałosne wycie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 17, 2014, 20:30:54
Stanął na równe nogi czując obcy zapach.Rozejrzał się dookoła.Pobiegł w stronę zapachów i upadł tracąc równowagę.Podniósł się z błota i wpadł prosto na Lajnę,spychając ją do wody.Szybko odsunął się od wadery,łapiąc się za głowę.
-Lajna?Nie zrobiłem tego s..ss..specjalnie-powiedział do białej wadery i jego niepokój szybko przemienił się w śmiech.
_________
Efekt uboczny ratowania własnego życiaxD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Marvel w Październik 17, 2014, 20:34:03
_______
My wiemy że on to tak specjalnie xD

Razer się śmieje..nie częste= On musiał gdzieś się mocno walnąć,serio xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 17, 2014, 20:35:30
_______
No ba...Zawsze wykorzystam okazję upokorzenia LajnyxD

A teraz spadaj do Rachil!xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 17, 2014, 20:37:53
Nie wychodziłam z wody. Nie próbowałam nawet wychodzić z niej. Wolałam tam zostać. Tak to najlepsze rozwiązanie. Zostanę tu i nie będzie problemu. Nie będzie wielkiej straty.
__________________
Ale ja nie cem takiego Razia. Ja chce tego starego ;-;
Lajna popada w deprechę po depresyjną xd Więc nie przejmuje się niczym. Ona nie ma już po co żyć. Więc spodziewajcie się prób samobójczych :3
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Marvel w Październik 17, 2014, 20:39:00
___
Lajna..zostały Ci jeszcze Tory...
Aaaa...sory..tu nie ma takich xdd
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 17, 2014, 20:40:50
Razer ciągle się śmiał przewracając na grzbiet.Nie zwrócił nawet uwagi,że wadera się topi.
______
Wróci stary Razer,ja nie lubię wilków wariatówxD


Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Marvel w Październik 17, 2014, 20:44:45
_____
...Dzięki Q___Q
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 17, 2014, 20:46:02
Cicho i ciemno. Niezwykłe. Przymknęłam ślepia. Jeszcze chwila i po wszystkim.
_________________________
Aaaa kiedy? :<
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 17, 2014, 20:56:12
Przez chwilę nie mógł zaczerpnąć powietrza ze śmiechu i przez to otrząsnął się.Klnąc chwycił się za łeb.
-Źle,bardzo źle..-syknął do siebie.Otwierając oczy ujrzał pęcherzyki powietrza w wodzie.
-Co ja wyprawiam-warknął i wskoczył do wody.Woda była jednym z jego koszmarów,lecz musiał to uczynić.Musiał wskoczyć i uratować waderę.Myślał,że może uderzyła o głaz na dnie i nawet przez głowę nie przeszła mu myśl,że Lajna chce w ten sposób zakończyć swe życie.Zanurkował i ujrzał szybko waderę.Jej biała sierść była bardzo widoczna pod wodą,więc bez problemu ją odnalazł.Chwycił ją za ogon i machając skrzydłami odpychał się od dna i znalazł się na powierzchni.Wyciągnął waderę na ląd.
-Lajna,wszystko w porządku?-zapytał patrząc na nią
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 17, 2014, 21:03:54
Usłyszałam cichu plusk i poczułam ciągnięcie za ogon. Gdy wyciągnął mnie na powierzchnie jeszcze chwile leżałam z zamkniętymi oczami. Po chwili otworzyłam je.
-Co ja tu robię...Ja miałam tam zostać. Ja tu nie chcę być tu-wyszeptałam i po policzkach znów płynęły łzy. Tym razem krwawe.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 17, 2014, 21:08:47
-Jak to?Jeśli chodzi o tą sytuację w kanionie to...-wymamrotał
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 17, 2014, 21:13:32
Podniosłam się i ułożyłam i tak w kłębek płacząc.(Jesus jaka ona gupia xD)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 17, 2014, 21:14:28
Przeczołgałam się na drugą stronę wodopoju. Potrącając gałązki, narobiłam tyle hałasu co stado nosorożców. Wtem usłyszałam donośny plusk. Chwila ciszy i drugi, nieco gwałtowniejszy.
- Gorzej już być nie może... - mruknęłam do siebie i wypełzłam z chaszczy.
Zobaczyłam dwa wilki: umięśnionego, groźnie wyglądającego basiora i przemoczoną, zrozpaczoną waderę. Pierwszym, na co zwróciłam uwagę, było to, że obydwoje mieli skrzydła. Wyróżniała ich także sierść w niezwykłych kolorach. Byli inni. Albo inaczej... Byli tacy jak ja.
Wyglądali na zajętych sobą, ale nie mogłam rozróżnić słów. Zmrużyłam nieco oczy i wtem zauważyłam, ze po pysku wadery spływają łzy. Czerwone łzy.
Zmusiłam obolałe mięśnie do jeszcze jednego ruchu i, utykając, ruszyłam w stronę pary.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 17, 2014, 21:22:35
______________
Po pysku basiory? XD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 17, 2014, 21:24:26
_____
Dzizyz Krajst, cóż żem ja napisała! xDDDDD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 17, 2014, 21:32:46
Gdy usłyszał trzask gałęzi i szelest krzewów odwrócił się w stronę dźwięku instynktownie szczerząc groźnie kły.Zbliżała się do nich zupełnie nie znana im wcześniej wadera. Warknął i stanął w pozycji gotowej do ataku.Wtem ujrzał,że obca wilczyca kuleje,lecz nie zwrócił na to zbytniej uwagi,gdyż mogła mieć wobec nich złe zamiary.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 17, 2014, 21:39:37
Leżałam skulona i nie zwracałam uwagi na otoczenie. Mogła by być i wojna(nie może!), a ja bym tak mogła leżeć. Położyłam po sobie uszy.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 17, 2014, 21:44:26
Zwrócono na mnie uwagę. Nie w ten sposób, w jaki tego oczekiwałam, ale przynajmniej zwrócono. Oddawanie walkowerem zwycięstwa nie jest w moim stylu, ale jakakolwiek walka w moim stanie byłaby daremna i tragiczna w skutkach. Zresztą, zależało mi przecież na akceptacji. Podkuliłam pod siebie ogon i przybrałam uległą pozycję. Wodziłam oczami po okolicy. Jeżeli ten wilk choćby mocniej mnie szturchnie prawdopodobnie upadnę. Lepiej byłoby w takiej sytuacji od razu rzucić się do wody; byłoby prościej. I czyściej.
- Ona jest chora? - zapytałam, wskazując ruchem głowy na skuloną wilczycę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 17, 2014, 21:49:38
Schował kły.Obca najwyraźniej nie szukała zaczepki.Lepiej dla nich wszystkich.Westchnął głęboko i odpowiedział.
-Sam chciałbym to wiedzieć..-mruknął i usiadł.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 17, 2014, 21:54:25
Otworzyłam oczy i patrzyłam na nich z dołu, a łzy ciągle płynęły.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 17, 2014, 21:58:25
Basior schował kły, a ja, jak najciszej potrafiłam, wypuściłam wstrzymywane powietrze. Podeszłam parę  kroków do wadery, ale nie odważyłam się na dotyk.
- Dziwnie płacze - stwierdziłam oczywiste, patrząc na czerwone ślady na białej sierści. Nie wyczuwałam jednak charakterystycznej, metalicznej woni krwi. - Dawno tak ma?
Usiadłam i raz czy dwa zamiotłam ziemię ogonem.
- A w ogóle to gdzie ja jestem?
Zabrzmiało to tak, jakbym miała zaniki pamięci, ale potrzebowałam chociaż orientacyjnej odpowiedzi. Za długo pozostawałam w niewiedzy. 
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 17, 2014, 22:03:32
Poczuł ponowne zawroty głowy podczas wypowiedzi nieznajomej.Westchnął ponownie zamykając oczy.Nie mógł stracić świadomości.Nie teraz.Zabłysnął przez chwilę czerwonym światłem i na jego ciele pojawiła się zbroja Mortimera,którą udało mu się odebrać,a szczerze ukraść z jaskini Rachil,choć obiecał sobie,że nigdy jej nie założy bo opóźniała wywołany przez niego proces "odnowy",lecz teraz to była sytuacja wyjątkowa.
-Znam ją dość długo,lecz rzadko widuję-odpowiedział.Nawet nie byli ze sobą jakoś zakolegowani,lecz to nie była pora na kłótnie.
-Obecnie znajdujesz się na terenach Watahy Pierwotnych,a dokładniej przy wodopoju w ich lesie.Wiesz może co jej dolega?Potrzebuje pomocy medyka?-dodał po chwili.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 17, 2014, 22:18:56
To, co zobaczyłam zdziwiło mnie niepomiernie. Ten wilk... świecił. A na dodatek miał na sobie zbroję. Zanim zapytam, wolałam jednak najpierw odpowiedzieć. Lepsze takie ubezpieczenie niż żadne.
Nie byłam medykiem ani nawet znachorem. Nie potrafiłam leczyć ani rozpoznawać chorób.
- Nie wiem. Nigdy czegoś takiego nie widziałam. Zresztą, ja pierwszy raz widzę takich jak wy, znaczy takich jak ja... to jest my... - zaczęłam motać się we własnych słowach. - Może lepiej zabierz ją do medyków... Chyba, że sama nie będzie chciała, a coś mi mówi, że tak właśnie będzie.
Wadera nie wyglądała na kogoś, kto koniecznie chce ratować swoje życie.
- Ale powiedz mi jeszcze jedno, wiesz, zanim ją zabierzesz... Ty świeciłeś. - w tej chwili zdała sobie sprawę jak głupio to zabrzmiało - I ta zbroja... Co to jest?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 17, 2014, 22:34:45
Zaprzeczył głową i odpowiedział.
-Dar,może umiejętność..-odparł krótko.Najwyraźniej nie miał ochoty o tym rozmawiać,a zwłaszcza z obcą waderą.Może była i przyjaźnie do nich nastawiona,ale aby obdarzyć kogoś zaufaniem to trzeba na to zasłużyć.Tym się kierował Razer.Spojrzał z lekkim żalem na Lajnę.Nigdy nie widział jej w takim stanie.Zawsze była pewna siebie,może czasem wredna wobec niego,ale nie znał jej z tej strony.Była przygnębiona i to raczej nie ostatnimi wydarzeniami.Zapewne chodziło o sprawy prywatne,więc uszanował to i wolał nie poruszać tego tematu.Spojrzał na tajemniczą waderę.Również zainteresowała go jak on ją.Nie tylko wyglądała inaczej niż przeciętne wilki,ale i wydawała się również być skromna,co rzadko się zdarza.Zwłaszcza w tej krainie.Choć wiadomo,przeczucia mogą mylić.Skierował wzrok na niebo.Zaczynało się ściemniać,a las o tej porze nie jest bezpieczny.
-Powinniśmy opuścić te okolice-wyszeptał
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 17, 2014, 22:44:17
- Powinniśmy, albo nie. Takie pytanie, ona da radę w ogóle iść? Wygląda jak siedem nieszczęść.
Wymówka równie dobra, jak każda inna. Nie tylko biała wadera była w kiepskim stanie. Przez rozmowę z nieznajomym moje łapy ani nie przestały krwawić ani z moich mięśni nie ustąpiło zmęczenie. Do tego basior najwyraźniej nie miał ochoty na dłuższe pogawędki. Mimo to - ciekawił mnie. Nie, nie pociągał, jak zapewne pomyślała znakomita większość z Was. Po prostu ciekawił. Moje zainteresowanie dodatkowo wzmagało to, że niewiele mówił o samym sobie, nie zadawał pytań.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 17, 2014, 22:54:28
Szturchnął łapą Lajnę,lecz ta nawet na nich nie spojrzała.Potem skierował swój wzrok na ranne łapy obcej.Był wyraźnie poirytowany.
-Dobrze,jakoś tutaj przenocujemy-powiedział i zaczął podnosić patyki i łamać gałęzie z okolicznych krzewów.Ułożył je w stos i machnięciem łapy rozpalił ogień.
-To powinno odstraszyć nieproszonych...gości-rzekł kładąc się blisko ogniska.Co jakiś czas rozglądał się uważnie słysząc jakiś szmer wśród traw.Obserwował płomienie w zamyśleniu.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 17, 2014, 23:08:08
- Wiesz, mnie w sumie obojętne, gdzie zanocujesz czy zanocujemy. Nie mam domu, nie mam rodziny. Miejsce równie dobre jak każde inne. Tylko ogień i świeża są jakąś milszą odmianą. - Wyciągnęłam się, wystawiając czarny bok w stronę ognia.
Na wilczycę niemal przestałam zwracać uwagę. Odkąd nie pojawiłam, tylko raz na mnie spojrzała. Żadnych słów, żadnych warknięć. Nic.
- Ogień może pomóc mnie i podnieść na duchu ją, ale ty? - zaczęłam, mając nadzieję na dłuższą rozmowę. Mimo całego mojego zmęczenia, szanse na sen były raczej nikłe. - Masz siłę, masz magię, masz zbroję. Cokolwiek by tu nie przychodziło, masz jakiekolwiek powody do strachu? Nie sądzę - wystawiłam białą stronę ciała w kierunku płomieni - A jednak się boich. Albo przynajmniej jesteś niepewny. A już na pewno poirytowany.
Uśmiechnęłam się do siebie i położyłam łeb na łapach.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 17, 2014, 23:36:22
Wysłuchał wypowiedzi wilczycy nadal obserwując ogień.Jak zrozumiał z jej słów to nie ma domu,ani rodziny.Czyli prawdopodobnie przybyła z daleka.Tylko co mogło ją tutaj sprowadzić?Chęć przygody?Poznania świata,a może znalezienie w sobie wewnętrznego spokoju?Przez chwilę te myśli zastanawiały samotnika.
-Gdybyś wiedziała jakie plugastwo tutaj żyje to... wiedziałabyś dlaczego należy być czujnym.Wiedz,że być może nie jesteśmy tutaj sami,ale to nieważne.Idź spać-mruknął.Wyjaśnianie jego słów pewnie zajęłoby mu parę dobrych godzin,ale przecież nie powinien opowiadać o tym na prawo i lewo wywołując chaos u innych wilków.W tą sprawę wtajemniczyła go Rachil znana jako mistrzyni szamanów,a zarazem jego siostra,obdarzona wiedzą wykraczająca poza wszystkich obecnych zrozumienie.
-Czasem siła,magia i zbroja to nie wszystko.Trzeba mieć jeszcze rozum i umiejętność ich użytkowania-dodał i również położył łeb na swoich łapach.Był zmęczony i to bardzo,lecz czuł się tak nieswojo w otoczeniu innych wilków.Instynktownie miał wyostrzone zmysły,ale oczy same zaczęły się zamykać.

Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 09:41:42
Wylądowałam ostrożnie na miękkim runie leśnym, i zamieniłam się w wilka. Rozejrzałam się dookoła. Wszędzie drzewa. Nie tak jak w oazach na pustyni. Fajnie. Nagle ujrzałam jakiś dziwny blask zza krzewów. Ostrożnie stawiając łapy zbliżyłam się do źródła światła. Wokół ogniska leżały trzy wilki. Użyłam swojej mocy, ale nic to nie dało. Byłam zbyt zmęczona lotem. Ostrożnie wychyliłam pysk zza krzaków, aby chociaż odrobinkę się ogrzać. Może mnie nie zauważą. Teraz i tak nie miało to znaczenia...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 10:41:26
Razer przypadkiem spojrzał w kierunku krzaków i ujrzał w nich łeb wadery.Uniósł swój łeb w jej kierunku z poważnym wyrazem pyska,ale szybko ją zignorował.Uznał ją za zwykłą włóczęgę bo prawie nic nie rozróżniało ją od zwykłych wilków.Jedynie niebieskie oczy były nietypowe.Położył się na boku grzbietem do nowo przybyłej wadery,dając jednoznacznie do zrozumienia,że nie przejął się jej obecnością.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 10:51:22
Ziewnęłam i zamrugałam zdołowana. Krew. Nie moja. Uniosłam łeb i spojrzałam na waderę.
-Ty...krwawisz?-wychrypiałam lekko. Dmuchnęłam w ogień a tan rozbłysł światłem tak mocnym, aż rażącym. Po chwili wrócił do normalnych rozmiarów, ale biło od niego ciepło kilka razy mocniejsze.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 12:10:57
-Co?-spojrzałam w stronę białej wadery. Jest ranna. Powoli do niej podeszłam, i przyjrzałam się jej uważnie. Kiedy spojrzałam na basiora, instynktownie podkuliłam ogon i położyłam po sobie uszy. Następnie mój wzrok przeniósł się na drugą wilczycę. Miała bardzo nietypowe umaszczenie. Znów zbliżyłam się do białej wadery. Wyglądała, jakby zaraz miała umrzeć. Położyłam się nieopodal niej, i czekałam na to co zrobią wilki. W tym wypadku używanie moich mocy byłoby bezsensowne. Westchnęłam i popatrzyłam na płomień.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 12:18:29
Razer obserwował poczynania obcej wadery.Najeżył groźnie sierść i wstając zawarczał na nowo przybyłą. Nie znał jej zamiarów i myślał,że może chcieć skrzywdzić Lajnę.Zaczął zbliżać się do niebieskookiej wilczycy świecąc czerwoną aurą.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 14:53:02
Usłyszałam za sobą groźny warkot basiora. Błyskawicznie się odwróciłam i zjeżyłam sierść. Warknęłam na wilka ostrzegawczo. Nie chciałam bójki, tak jak na pustyni. Blask bijący od wilka wcale mnie nie zrażał. Moje oczy zaświeciły mocniejszym niebieskim światłem. Mocy też nie chciałam używać. Jeśli już mamy walczyć, niech to będzie wyrównana walka. Cofnęłam się o krok, aby pokazać, że nie jestem wrogo nastawiona. Może uzna to za moją słabość. Trudno. Powoli usiadłam, ciągle bacznie przyglądając się basiorowi i waderze, która siedziała nieopodal.
-Zostaw mnie.-powiedziałam do wilka lodowym tonem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 15:01:57
Schował kły i opuścił ogon.Zmierzył ją przez chwilę wzrokiem i odwrócił się.Również nie miał ochoty na walkę.Nie teraz.Poza tym...nie wyglądała na groźną.Nawet nie zauważył,gdy słońce znajdowało się tuż nad ich głowami.Zasypał ziemią ogień i powrócił do swych zajęć,a mianowicie odpoczynku.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 17:05:01
Gdzieś w głębi lasu usłyszał strzały i ujadanie psów,które szybko ucichło.Nie przejął się tym,ponieważ to normalne,że gatunek ludzki poluje w tych terenach na zwierzynę.Nie wiedział,że ich celem był Marvel.Wstał i spojrzał na swoją łapę.Wkrótce miał wszystko zapomnieć.To było jedyne słuszne rozwiązanie.Ponownie odkrył w sobie moc,która była niebezpieczna nie tylko dla innych,ale i dla jego samego,choć tyle korzyści za sobą niosła.Mógł w końcu stać się kimś wyjątkowym,bogatym i niezależnym,jednak jeśli zapomni o swoich zdolnościach,mocach to będzie mógł żyć normalnie,jak każdy wilk,czego on tak bardzo pragnął.W tej chwili wystarczyło tylko zdjąć zbroję,która podtrzymuje jego świadomość,a zakończyłby się proces odnowy i zapomniałby o wszystkim.Używanie Zbroi Mortimera wymagało od niego sporego zużycia energii.Chciał znaleźć inny sposób,ale to co nastąpiło już się nieodstanie.Przynajmniej on tak twierdził.Kiedyś uczynił to samo,ale wiadomo..nie pamięta tego.Spojrzał po kolei na każdą z wader i westchnął zmartwiony.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 17:08:13
-Razer...O czym myślisz?-powiedziałam cicho patrząc na basiora.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 17:21:08
W słowach białej wilczycy wychwyciłam imię basiora. Razer. Ciekawe imię, jak dla wilka. Również westchnęłam i położyłam łeb na łapach. Leżałam w bezpiecznej odległości od wilków, i bacznie je obserwowałam. Ciekawe co tu robią. Może się do nich przyłączę? Wydają się osobliwi. Położyłam się wygodniej, i czekałam na cokolwiek. Może w końcu ktoś się do mnie odezwie? Naturalne jest, że mi nie ufają. W końcu jestem tutaj intruzem. Eh... Życie samotnika jest ciężkie. Ciągle musisz radzić sobie dam. Mi będzie tym bardziej trudno, bo nie znam okolicy, i nie wiem co jest tutaj zagrożeniem. Żebym chociaż miała przyjaciela, który mógłby mi pomóc. W zamian też mogę coś zaoferować. Przykładowo swoje nic nie znaczące towarzystwo.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 17:26:39
-O niczym ważnym-wyszeptał zmuszając siebie do sztucznego,lekkiego uśmiechu.-Lepiej się czujesz?-dodał po chwili.Spojrzał na czarną waderę.Dziwna i przykra atmosfera otoczyła wszystkie wilki,również i niebieskooką,która wyraźnie szukała tylko towarzystwa i nie miała złych zamiarów.Kiwnął do niej głową dając sygnał,że może śmiało do nich podejść.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 17:33:11
Spojrzałam trochę nieufnie na basiora. Ostrożnie podeszłam do wilków, i położyłam się blisko ogniska. Strasznie zmarzłam, jestem w końcu przyzwyczajona do gorącego klimatu. Spojrzałam też na obce wadery.
-Przepraszam, że zakłócam wasz spokój.-powiedziałam do wilków. Nie powinnam tak przychodzić, i po prostu się do nich dosiadać.-Mam na imię Vailins.-Trochę niezręcznie było mi się tak przedstawiać, tymbardziej że atmosfera była tu grobowa.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 17:58:37
-Nie lepiej niż wcześniej-powiedziałam cicho. Spojrzałam na przybyłą waderę i nic nie powiedziałam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 18:09:06
Znów westchnęłam. Nie ma co liczyć na cień zainteresowania. Chyba moje uczucia odzwierciedlają się w zachowaniu. No cóż, samotność odcisnęła na mnie piętno. Zupełnie nie wiem jak mam się zachowywać w towarzystwie. A gdyby tak ich zniewolić? Nie to głupie. O czym ja w ogóle myślę?!
Poruszyłam się niespokojnie. Chyba nie jestem tu mile widziana. Poczekam aż pozwolą mi zostać, lub mnie wygonią. Przynajmniej basior zachowywał się w miarę przyjaźnie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 18:16:03
-Może lepiej pójdźmy do tego medyka?-zapytał po czym spojrzał na czarną wilczycę.-Jestem Razer jak zdążyłaś zapewne się zorientować,a ta biała to Lajna,natomiast ta czarno-biała..hm..-Nie znał jej imienia.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 18:20:26
-Byłoby mi miło, gdyby nie fakt, że ona chyba umiera...-wskazałam łbem na Lajnę.-Gdzie jest niby ten medyk?-zakładam, że moje pytanie było głupie, bo pewnie każdy wie, gdzie jest tutaj jakiś medyk. Ja pierwszy raz wyściubiłam nosa poza rodzime tereny...-W razie potrzeby, zaniosę ją.-zaoferowałam pomoc, jakkolwiek byłaby nieznacząca.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 18:23:43
-Żyję niestety-powiedziałam. Nadal leżałam i patrzyłam na Razera.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 18:27:30
-Przestań się tak nad sobą użalać.Żyjesz i to jest najważniejsze-powiedział Razer stanowczo.-Medyk znajduje się na pograniczach tego lasu.To całkiem niedaleko-odpowiedział niebieskookiej.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 18:31:33
Spojrzałam na białą wilczycę.
-Dlaczego niestety? Naprawdę nie chcesz żyć? Nie chcesz zobaczyć i poznać czegoś nowego? Nie chcesz już nigdy walczyć, kipieć złością? Nie chcesz już nigdy poznać przyjaciół?-może tak gwałtowna reakcja była nie na miejscu, ale mam trochę specyficzne podejście do umierania. W końcu jako szczeniak straciłam rodzinę. Do ślepi mimowolnie napłynęły mi łzy. Zamrugałam gwałtownie, aby się ich pozbyć. Spojrzałam hardo na Lajnę.
-Naprawdę chcę ci pomóc.-szepnęłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 18:38:43
Przewrócił jedynie obojętnie oczami.Uznał,że nieznajoma za bardzo bierze słowa śnieżnobiałej wilczycy do siebie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 18:41:31
-Razer ale ja sama jestem medykiem. Yenn już dano nie widziałam więc... Zostałam znów sama z tysiącem problemów na łbie.-powiedziałam.
-Nie chcę bo po co i dla kogo?! Córka zniknęła, narzeczony również! Moi przyjaciele też znikają. I co ja mam niby robić?! Z dnia na dzień zostać alphą i umieć chronić watahę?! Za dużo ode mnie każdy wymaga-wykrzyczałam i zalałam się łzami.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 18:47:35
-Proszę, nie płacz.-podeszłam do wilczycy i położyłam się obok niej.-Na pewno sobie poradzisz. Na pewno masz przyjaciół, którzy ci pomogą. Rodzina też na pewno wróci.-spojrzałam pocieszająco na wilczycę. Dobra w radach to ja nie jestem...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 18:54:54
Usiadł i głośno westchnął.Nigdy nie znał Lajny z tej strony. Medyk tutaj nic nie pomoże.Tak jak myślał,chodziło o sprawy prywatne,ale cóż miał począć basior,który nawet nie był z nią jakoś specjalnie zakolegowany?W innych okolicznościach byłby nawet z tego zadowolony,ale teraz? To nie był odpowiedni moment na docinki.Było mu jej żal.Wielka i potężna alpha leży i płacze,przeciążona obowiązkami,brakiem wsparcia.Myślał,że przywódcy watah wiodą szczęśliwe i bogate życie,lecz najwyraźniej się mylił.
-Nie podejmuj pochopnych wniosków..-mruknął
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 19:02:10
Również westchnęłam. Moje pocieszenia chyba tylko pogarszają sytuację. Może ona powinna zrobić sobie przerwę?
-Chyba na nic się tu nie zdam...-powiedziałam, po czym opuściłam smutno uszy. Dlaczego nastrój innych tak szybko mi się udziela? Moje słabości są beznadziejne. Użyłam mojej mocy, aby uspokoić jej nerwy. Mało prawdopodobne, że coś zadziała, ale zawsze warto próbować.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 19:17:54
Zaczęłam lekko świecić na kolor czerwono-czarny. Światło stawało się coraz jaśniejsze. Skrzydła zmieniły barwę na czerwoną. Miejsca po łzach stały się białe, a ja czarna. Uniosłam łeb nadal płacząc.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 19:20:06
Spojrzał na Lajnę zaniepokojony
-Lajna,wszystko z tobą w porządku?-zapytał niepewnie
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 19:22:03
Odskoczyłam od wilczycy wystraszona. Instynktownie zaczęłam warczeć, ostrzegawczo.
-Co jest!-prawie krzyknęłam. Użyłam mojej mocy, aby unieruchomić wilczycę. Moje oczy zaświeciły silnym światłem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 19:25:55
-Nie rób jej krzywdy!-krzyknął
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 19:30:43
-Nie mam zamiaru.-spróbowałam się skupić.-Chcę ją unieruchomić, bo morze zrobić krzywdę sobie.-Czułam, jak w ślimaczym tempie odbieram władzę nad jej umysłem. Wysiłek był straszny, bo wilczyca się opierała.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 19:33:50
-NIE! ZOSTAW MNIE! ZOSTAW!-zaczęłam krzyczeć jak opętana. Rzucałam się z miejsca na miejsce i nie chciałam oddać jej kontroli nad sobą. Rozłożyłam skrzydła, o mały włos nie ścinając ich o łby.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 19:37:47
-Nie rozumiesz że możesz zrobić i sobie, i nam krzywdę?!-wrzasnęłam na Lajnę, o włos unikając jej pazurów.
-Przestań bo nas pozabijasz!-krzyczałam do niej, ale nie docierało. Na razie udało mi się przejąć tylko część jej woli.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 19:40:01
Basior chwilę się wahał,ale musiał pomóc Valili,więc zawył głośno.Zaświecił ponownie czerwonym światłem i białą waderę otoczyła czerwona bariera.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 19:47:16
Zaczęłam rozglądać się rozpaczliwie. Poczułam łomot serca. Tłukło się jak szalone. Ugięły się pode mną przednie łapy i było słychać trzask łapanych kości(mostek, pękł mi ponownie xD). Zrobiłam wielkie oczy i poczułam jak nagle się oziębia. W miejscu gdzie klękałam nagle zrobiła się plama krwi.
__________________
Spoko jej organizm po 15 min się uleczy sam xd
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 19:51:17
Starał nie zwracać uwagi na poczynania oszalałej wadery. Nagle poczułam, że coraz łatwiej zapanować mi nad Lajlą. W idealnym skupieniu, z zamkniętymi oczami powoli wkradałam się do umysłu wilczycy. Lepką macką myślową przeczesywałam prerie myśli wilczycy. Wszystko było tam czarne, choć zdarzały się przebłyski światła. Od czasu do czasu pojawiały się wilcze pyski, czasem miejsca w których wilczyca była. Ruszałam się jak w gęstej zatęchłej wodzie, i powoli odnajdywałam miejsca dowodzące, czyli kończyny. Wtedy rozdzielałam mackę, i brnęłam dalej.

Usłyszałam warczenie wilczycy, i krzyki basiora. Nie zwracałam na nie uwagi.zmarszczyłam nos. Muszę się skupić!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 19:54:32
Wrzasnęłam z bólu i upadłam na ziemię. Oddychałam coraz płycej i wolniej.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 20:01:26
Przed sobą ujrzałam czerwony rozbłysk. Otoczyłam go kopułą myśli, bo domyśliłam się, że to ból.

Otworzyłam oczy. Przede mną leżała wadera, a pod nią kałuża krwi.
-Znów za bardzo się starałam.-mruknęłam pod nosem bacznie obserwując unieruchomioną Lajnę. Uśmiechnęłam się do niej przepraszająco. Położyłam się i spojrzałam waderze w oczy.
-Uwierz mi, wiem co teraz czujesz. Wcale nie jest tak źle, jak mówiłaś.-szepnęłam prosto w stronę jej uszu.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 20:03:30
Robiło się coraz ciemniej. Usłyszałam słowa wadery. Po chwili znów byłam biała i oddech zanikł.(Śmierć kliniczna xd)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 20:04:54
Czerwona bariera zniknęła i czarna wadera zapewne mogła już bezpiecznie ją uspokajać.Lajna nie wyglądała najlepiej.Nie zamierzał dłużej czekać i podbiegł do niej.
-Spokojnie Lajna..-powiedział nadal zaniepokojony jej stanem.Nagle wadera przestała oddychać.-Lajna?-
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 20:09:38
*Wy o tym nie wiecie*
-Dzie ja jestem?-rozejrzałam się dookoła. Był to wodospad. Usłyszałam szmery. Podeszłam bliżej i zobaczyłam siebie i Ariego. Podbiegłam do tamtego i przysłuchiwałam się. Był to ten moment kiedy zostaliśmy parą. Chwilę potem byłam nad jeziorem i widziałam nowo narodzonego szczeniaka. Była to Sierra oraz znów ja. I lecznica. Wtedy po kilku latach znów spotkałam moją małą kruszynkę. I było tak przez dłuższy czas. Widziałam najważniejsze momenty mojego życia.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 18, 2014, 20:11:42
-Czasem siła, magia i zbroja to nie wszystko. Trzeba mieć jeszcze rozum i umiejętność ich użytkowania. - powiedział basior.Nie odpowiedziałam nic. Nie miałam na razie ochoty streszczać wszystkim tu obecnych historii swojego życia. Chociaż, może jemu... Kiedyś...
-Jestem Razer jak zdążyłaś zapewne się zorientować,a ta biała to Lajna,natomiast ta czarno-biała..hm..
Klepnęłam raz czy dwa ogonem w ziemię. Sympatia sympatią, ale na imię to chyba jeszcze nie pora.
Przerzucałam oczami od jednego wilka do drugiego. Nowo przybyła była nieco zdołowana, ale przedstawiła się jakby nigdy nic. W międzyczasie zdążyła jeszcze zmusić, jak się dowiedziałam, Lajnę, do jakiejkolwiek aktywności, poszczerzyć trochę kły na Razera i załamać się psychiczne. Cóż, cenię sobie szczerość i otwartość, ale co poniektórzy z nas powinni zachować bardziej pokerową twarz.
Wtem z białą wilczycą zaczęło się dziać coś dziwnego. Jej ciało zmieniło barwę, a moi towarzysze-od-10-minut byli wyraźnie zaniepokojeni. Vailins przytrzymała Lajnę siłą woli a Razem stworzył wokół niej coś w rodzaju migoczącej, czerwonej bariery. Mimo to wadera wciąż miotała się wewnątrz. Widziałam, że krzyczała, lecz czerwone światło tłumiło nawet jej głos. Wtem, moze od nadmiaru kontroli nad umysłem, może od czerwonego pola - oddech Lajny zamarł. Uznałam, że czas przejść do bardziej subtelnych metod. Mogłam mieć tylko nadzieję, że ona usłyszy.
Przymknęłam oczy i posłałam strumień energii w stronę jej umysłu. Poczułam lodowatą pustkę ze strzępami wspomnień, która szybko rozeszła się po moim ciele.
- Lajno, to nie jest twój dzień. Pora wstać. Musisz wstać. A teraz powoli, wdech i wydech...
Ciemność w jej w równocześnie moim umyśle zaczęła się rozwiewać. Ciężko otworzyła oczy, jakby sprawiało jej to niesamowity wysiłek.
- Ciii... Wszystko jest dobrze. Jesteś bezpieczna, nic się nie dzieje, nic ci nie grozi. Możesz się spokojnie położyć. Taaak... - czułam, jak moje słowa wnikają do jej podświadomości, niezależnie od tego, jak dalekie były od prawdy - Dokładnie. Wszystko jest OK, wszystko gra. Możesz nawet zasnąć, jeśli chcesz.
Usiadłam w odległości ledwie kilku metrów od bariery i niemal czułam jej wibrujące pole.
- Wzmocnij barierę. - rzuciłam szeptem do Razera.
Czułam na sobie wyczekujące spojrzenia towarzyszy. Czułam, że szykuje się na pytania. Zresztą, w przypadku kolejnego zagrożenia życia lepiej znać nawzajem własne imiona.
- Gambit - powiedziałam, nie odrywając wzroku wbitego w ślepia Lajny.
- Co... - zaczął któryś z nich.
- Nazywam się Gambit. Na wypadek, gdyby znów chciała nas zabić.
____
Sorry Lajna, nie tym razem ^^
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 20:15:47
Wznowił ponownie barierę według polecenia wadery,choć z każdą chwilą sprawiało mu to coraz większą trudność.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 20:17:49
-Nie, proszę, nie umieraj!-szepnęłam do wilczycy. Jeszcze raz wdarłam się do jej umysłu (po śmierci klinicznej mózg funkcjonuje jeszcze 10min). Mam mało czasu. Tym razem nie wyczułam oporu. Ruszyłam z niewiarygodną prędkością do części poświęconej sercu. Zobaczyłam je jako świetlistą kulę, powoli dogasającą. Starałam się ją rozruszać, tracąc mnóstwo energii. Powolutku zaczęło rozbłyskać, nieregularnymi białymi wystrzałami.

Nie zwróciłam uwagi na słowa wadery. Byłam zajęta reanimacją.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 20:22:49
Nie wiedział co wyprawiają z Lajną wilczyce,jednak jego cierpliwość zaczynała się kończyć!
-Pośpieszcie się!-krzyknął zza ich grzbietów nadal przytrzymując barierę.Nagle poczuł za sobą czyjąś-Błagam,nie teraz..-warknął do siebie.Za nim stał naśladowca.Cienisty stwór,który potrafi,jak sama nazwa wskazuje naśladować przeciwnika.Uderzył go łapą,a drugą nadal kontrolował barierę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 20:24:21
Otworzyłam gwałtownie oczy i zachłysnęłam się powietrzem. Nadal czułam ból złamania, lecz i on zanikał. Powoli ale jednak.
_________________________
Ładny post Gam, ale nie możesz pisać czynności za innych ;'<
Po za tym i tak miała się zaraz obudzić xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 20:29:51
Zobaczyłam gwałtowny rozbłysk światła, który wyrzucił mnie z umysłu Lajny.
Gwałtownie otworzyłam oczy i wciągnęłam powietrze. Takie wyrzuty z umysłu są cho****ie niebezpieczne! Miałam szczęście. Spojrzałam na wadery, a potem na Razera. Uważnie wpatrywał się w istotę, która wyglądała jak czarna gęsta materia. Istota z cienia. Nie wyczuwałam jej umysłu, a jednak tliło się w niej życie. Wzdrygnęłam się mimowolnie. Nie mam pojęcia jak z tym walczyć!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 18, 2014, 20:32:05
Zwróciłam uwagę na fakt, że Razer lekko się chwieje.
- Wytrzymaj jeszcze chwilę. Niech ona się uspokoi, niech zaśnie. Potem ją zdejmiesz.
W tej samej chwili zauważyłam, że basior zaczyna walczyć z własnym cieniem. Uznałam jednak, że da sobie radę, zwłaszcza, że Vailins już zainteresowała się sprawą. Lajna bardziej potrzebowała pomocy.
-Już? Lepiej?
___
Zrobiłam tak? *czyta, czyta, czyta* *znalazła* Ojć, przepraszam. Zawsze miałam z tym lekki problem. Jakbyś się jeszcze kiedyś komuś wcięła to poprawiać mnie bez zbędnych ceregieli. ;)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 20:35:12
Oddychałam szybko i głęboko. Podniosłam się do góry gwałtownie.
-Razer zniszcz tą barierę. Natychmiast!-zarządziłam. Krew nadal ciekła z rany a ja nadal odczuwałam ból zasklepiającej się rany.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 20:36:15
-Co to jest?-zapytałam Razera przestraszona. Chciałam to pokonać, tylko nie wiem jak. Warknęłam na istotę, zjeżyłam sierść i odsłoniłam groźnie zęby. Oczy znów zaświeciły mi wściekle niebieskim kolorem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 20:38:29
Mroczne stworzenie jednak nie przyszło po Razera,lecz po słabą Lajnę.Wyczuwało krew i zaczęło drapać barierę.Przemieszczało się na czterech łapach,a pysk przypominał głowę węża.
-Staram się!-odpowiedział i wyjął z sakwy amulet.Oko Czarcienia.Zignorował pytanie niebieskookiej i przystąpił do działania.
-Obiecałem sobie,że więcej go nie użyję,wybacz Rachil-wyszeptał i z amuletu wydobyło się światło,na którego widok bestia uciekła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 18, 2014, 20:41:03
Podniosłam jedną brew w wyrazie zdumienia. Jak na kogoś, kto przed chwilą ledwie powrócił z krainy mroku, regenerowała się zaskakująco szybko. Aż zbyt szybko, jak na normalnego wilka. W chwili obecnej każdy "inny" wilk wywierał na mnie ogromne wrażenie. W tym samym momencie cienista bestia rzuciła się na barierę Lajny. Nie zauważyłam, kiedy Razer wyciągnął jakiś amulet, w każdym razie - chwilę potem zniknęła.
- Na pewno tego chcesz? - rzuciłam z półuśmiechem do wilczycy, po czym zwróciłam się do Razera:
- To są te... plugastwa, o których mówiłeś?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 20:42:20
Zamrugałam zaskoczona zachowaniem bestii. Dlaczego stwór bał się tego światła? Uh, za dużo wrażeń. Mój mózg wyłączył się, zaświeciły białka oczu. Upadłam miękko na leśne poszycie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 20:44:01
Schował amulet.
-Można tak powiedzieć..-wymamrotał i spojrzał zaniepokojony na czarną waderę
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 20:45:29
-RAZER DO CHOLERY! ZRÓB TO CO CI KAŻĘ! WYŁĄCZ TO!-krzyczałam do basiora. Odwróciłam się i spojrzałam na waderę. Dotknęłam ją łapą.
-Wstawaj-powiedziałam. Nie wiedziałam co jej jest ale uzdrowiłam ją. Może wysiłek? Nie wiedziałam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 20:46:55
Kopuła natychmiast zniknęła,a Razer odetchnął z ulgą.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 18, 2014, 20:50:02
Zaśmiałam się cicho. Z mojego punktu widzenia wydawało się to niemal komiczne. Było tak źle, że zaczynałam już się z tego śmiać.
- Często tu tak macie? Wiecie... Omdlewania z wycieńczenia, demony, próby samobójcze?
Położyłam się i skrzyżowałam przednie łapy. Zaprawdę, w dziwne trafiłam miejsce.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 20:52:16
-Przepraszam. Zbyt intensywnie używałam moich mocy.-powiedziałam do wilków.
Podniosłam się na cztery łapy. Rozejrzałam się dookoła, a potem spojrzałam po kolei na każdego wilka z osobna. Dziwni są. A może to ja jestem nienormalna?
-To... Co dalej?-skierowałam pytanie do Lajny.-Chyba ty tu "szefujesz"?-teraz z kolei popatrzyłam na Gambit.
-Co jest takie zabawne?-warknęłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 20:53:15
Zajmowałam się waderą i spojrzałam na basiora.
-Dobrze się czujesz Razer? Wszystko ok?-spytałam lekko przestraszona. Spojrzałam na Gambit i ta nagle znalazła się w czarnej kopule. Nie było jej słychać, ani widać. Jęknęłam.
-Może źle zaczęłam. Jestem Lajna, tutejsza Alpha watahy pierwotnych.-powiedziałam spokojnie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 20:54:55
Spojrzał na żartownisię jak na wariatkę i gdy zobaczył,że została "zapuszkowana" uśmiechnął się lekko.
-Bywało gorzej-odpowiedział otrzepując się z piasku i podszedł do reszty.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 20:56:13
Spojrzałam nieufnie na alphę.
-Początek to za dobry nie był.-prychnęłam.-A tak właściwie, co to za miejsce? Czyżbym teraz była na terenie twojej watahy?-rozejrzałam się niespokojnie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 18, 2014, 21:01:05
Vailins warknęła na mnie z pytaniem. Nie mogłam się powstrzymać i pozwoliłam sobie na jeszcze jeden uśmiech... i zostałam.. zapuszkowana? Cóż, cynizm nie pierwszy raz przeszkodził mi i nawiązaniu znajomości. Ułożyłam się więc na brzuchu i wyjęłam moje stare karty. Bo jak inaczej rozluźnić atmosferę, jeżeli nie dobrą partią? Położyłam pudełko na znak pytania jak najbliżej czarnej bariery.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 21:03:09
Podeszłam zaciekawiona, aczkolwiek ciągle zła do Gambit. Spojrzałam na te dziwne 'cośki', które wyjęła z pudełka.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 18, 2014, 21:05:00
Dotarło do mnie, że może nie wszyscy z nich byli kiedykolwiek u ludzi i wiedzą, czym są karty. Na zachętę pokiwałam parę raz głową, wyciągnęłam cztery zdobione asy z pudełka i ułożyłam w wachlarzyk. Resztę podsunęłam jeszcze bliżej kopuły.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 21:07:08
Uśmiechnął się widząc poczynania wader.Wydawało się,że już było po wszystkim,więc podszedł do najbliższego drzewa i zaczął Czarnym Mieczem na jego pniu tworzyć napis.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 21:08:04
Zerknęłam na kartki z dziwnymi wzorkami. Złość i strach ustąpiły zaciekawieniu. Przysiadłam przy kopule i obserwowałam jak wilczyca wyciąga coraz to dziwniejsze karteczki. Moje oczy zaświeciły mocniej.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 18, 2014, 21:12:12
Przez czerń kopuły przedarły się dwa niebieskie ogniki. Domyśliłam się, że ktoś na mnie patrzy. Zaraz, czyje oczy świeciły? Chyba Vailins.
Ułożyłam na koniec jeszcze pasjansa z trefli, po czym zaprezentowałam kilka pokazowych wariantów tasowania. Odłożyłam karty nieco na bok i zaczęłam gryzmolić na ziemi napis: "Pokażę ci, ale najpierw muszę wyjść".
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 21:14:37
Spojrzałam na napis na ziemi. Cóż, nie mam pojęcia jak ją uwolnić. Pokiwałam tylko energicznie głową. Może blask x moich ślepi widać pod kopułą.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 21:17:05
Dojrzał napis z daleka.Miał bardzo wyjątkowy wzrok,więc dostrzeżenie napisu nawet pod czarną kopułą nie sprawiało mu problemów.
-Lajna,możesz już wypuścić naszego żartobliwego gościa?-zawołał i powrócił do swoich zajęć
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 18, 2014, 21:18:59
Niebieskie promyczki przesuwały się w górę i w dół, w górę i w dół. Cóż, na razie pozostawało czekanie. Z nudów zaczęłam dalej bawić się kartami. Przy okazji zauważyłam, że poduszki moich łap ponownie się zasklepiły. Może w końcu uda mi się je troszkę podleczyć.
___
Lajna offline. Czyżbym miała sobie tutaj troszkę posiedzieć? xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 21:22:12
Uśmiechnęłam się mimowolnie. Chyba znalazłam przyjaciół. Nie to co te sztywniaki z pustyni. Ciekawe co dzieje się z domem... Mina momentalnie mi zrzedła. Położyłam się, i ze smutną miną obserwowałam poczynania wadery. Ciekawe co bym robiła, gdyby moja rodzina żyła...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 21:29:41
Odwrócił się i gwałtownie strzelił w kopułę czerwoną błyskawicą.Rozpadła się i uwolniła waderę,a Razer szybko chwycił ponownie miecz i udawał,że to nie był on bo nie chciał oberwać od Lajny.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 21:34:21
Przestraszyłam się gwałtownym rozpadnięciem kopuły. Podskoczyłam do góry jak młody zając, a po chwili się uspokoiłam. Podeszłam do Gambit i spojrzałam na kolorowe karteczki
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 21:39:45
-Razerr nooo-powiedziałam kręcąc łbem. Podeszłam i przytuliłam go pomimo zbroi i miecza w pysku.
-Dziękuję i przepraszam-powiedziałam i poszłam w kierunku wader.
____________________
Soryy wifi mi nie chciało wrócić.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 18, 2014, 21:43:49
 - Ładna błyskawica. Pozazdrościć. - posłałam uśmiech Razerowi.
Zaczęłam tasować karty na oczach Vailins, która jeszcze chyba nie do końca wiedziała o co biega. Pospieszyłam z wyjaśnieniem.
- Te kartki ze znaczkami to karty do gry, czyli, jak sama nazwa wskazuje, można nimi grać. Ludzie tak robią i to chyba jedyna mądra rzecz, jaką zdążyli wymyślić. Każda gra ma swoje zasady, jak się zapewne domyślasz. Można grać dla przyjemności albo się zakładać, ale to sobie na razie darujemy.
Zaczęłam rozdawać.
- A co do mojego śmiechu... - wciąż miałam w pamięci warknięcie Vail i wzrok Razera. - Widzicie, kiedyś w życiu przychodzi taki dzień, że upadacie tak nisko, że kolejne niebezpieczeństwo zamiast przyprawiać was o płacz, wywołuje śmiech. Łapiecie? Kiedy świat przestaje szydzić z was, to wy zaczynacie szydzić ze świata. Może taki dzień jeszcze nie nadszedł, ale nadejdzie na pewno. Może nie w najbliższej przyszłości, może to będzie ostatnia godzina waszego życia. I właśnie wtedy zaśmiejecie się śmierci w twarz.
Poczułam, że moim słowom nie dowierzano.
- Zaufajcie mi, trochę starsza jestem. - błysnęłam zawadiacko zielonym okiem, ale dołożyłam do tego najsympatyczniejszy uśmiech na jaki było mnie w tej chwili stać. - No, może od większości z was. - skłoniłam z szacunkiem głowę przez białą waderą.
Jeżeli uda mi się tu pozostać, moje łapy będą miały mnóstwo czasu na regenerację. A może nawet i serce...
Na ziemię upadła ostatnia karta.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 21:47:54
Zdziwiony postawą wadery spojrzał na nią dołączającą do wilczyc.Westchnął i spojrzał na swoje dzieło.Wyrył na drzewie swoje imię.Odłożył na bok miecz i położył się,słuchając wypowiedzi wilczycy.
___
Zdarza sięxD

Zw.Kolacja czeka
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 21:50:00
-Chwila. Czyli szydzisz ze świata, tak? Któregoś dnia możesz posunąć się za daleko.-spojrzałam na nią znacząco.-A teraz kilka pytań. Co to są te ludzie? I jak się gra tymi kartami?-trąciłam jedną łapą, a ta przewróciła się na drugą stronę. Przyglądałam się uważnie tym dziwnym wynalazkom ludziów.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 21:53:16
Skinęłam łbem.
-Gambit, jak dobrze usłyszałam. Masz okaleczone łapy? Czy coś jeszcze?-spytałam
__________________
Smacznego :>
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 18, 2014, 22:11:19
Z grzeczności, najpierw zwróciłam się do alphy.
- Dobrze usłyszałaś. Okaleczone łapy, odwodnienie, niedożywienie i blizna przez pół pyska. - domyślałam się powoli, co Lajna chce zrobić - Chociaż nie... - zawiesiłam głos - Bliznę zostaw.
Miałam niesamowitą ochotę się uśmiechnąć, jednak zauważyłam, że punkt widzenia Vail jest nieco inny od mojego. Spróbowałam wyjaśnić to nieco inaczej.
 - Przede wszystkim, odmienia się ludzi. - nie mogłam się powstrzymać i na moje wargi wypełzł jednak nieśmiały uśmiech - Nie szydzę ze świata dzień w dzień. Nie jest to jakieś moje specjalne hobby. - w międzyczasie zgarnęłam rozdane karty i zaczęłam wybierać z nich układy do gry w pokera. - Trzeba być pokornym i przyjąć to, co jest nam dane. Towarzystwo, ród, pożywienie lub jego brak. - wyłożyłam przed oczy wilczycy strita - Ale czasem los posuwa się troszeczkę za daleko. Zrzuca na nas wszystko, co złe i patrzy, jak się w tym babrzemy. I wtedy się można uśmiechnąć. Pokazać, że nie obchodzi nas to, jak bardzo będzie źle. Że nic nas nie złamie.
Skończyłam podpisywać najwyższy układ. Pazury nakreśliły napis "POKER".
____
Na dzisiaj dość - film czeka. Jakby Gambit była Wam potrzeba do fabuły czy coś to możecie się nią nieco posłużyć. Do zobaczyssska! :D
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 22:14:04
W przeciwieństwie do Valili,basior nie był zainteresowany kartami.Zamiast tego wolał odpoczywać na grzbiecie w ciszy i spokoju.Zasnął niemal natychmiast.
______
Dzięx.Jak miłoxD

Gam, tylko wpadaj do nas wcześniej jeśli możeszxD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 22:18:39
Dotknęłam łapą wadery.
-Od jutra powinnaś się poczuć lepiej. Dzisiaj rany się zasklepią, ale jeszcze trochę pobolą.-powiedziałam. Podeszłam do Razera i położyłam się obok. Wiedziałam, że oni tu są i po chwili spałam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 18, 2014, 22:21:14
________________
Akcja, akcja i wszyscy zaraz będą spać xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 22:38:50
Położyłam się nieopodal Gambit. Chyba ją polubiłam. Popatrzyłam w księżyc, wysoko nad koronami drzew. Chciało mi się wyć. Tak bardzo tęskniłam za rodziną... Szczególnie teraz. Teraz, kiedy znalazłam przyjaciół. Położyłam się na boku i zamknęłam oczy. Może uda mi się zasnąć...

__________________
Bądźcie jutro! A teraz siemanko.
Ej, Razer, moje imię to nie Valili, tylko V A I L I N S. Tak dla jasności ^^
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 23:03:14
_______
Szukam zdrobnienia twojego imienia!xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 18, 2014, 23:13:44
______
Zdrobnienie to Vai lub Vail ^^
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 18, 2014, 23:24:06
________
Haha.ZapamiętamxD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 09:08:20
Leżał spokojnie na grzbiecie,a zimowe wschodzące słońce powoli oświetlało sierść wilka.Bardzo niewygodnie było spać w zbroi,ale zmęczenie było silniejsze i mógł nawet spać na głowie,gdyby tylko mógł.Miał sen jak każdy inny.Spaceruje po dolinach,goni sarny.Ten przyjemny sen nawet odzwierciedlił się na jego pysku wywołując mało widoczny uśmiech.Gdy miał już skoczyć na zwierzynę,nagle przeniósł się do lasu.Lasu w którym obecnie przybywał razem z towarzyszkami. Rozejrzał się zdziwiony dookoła.Nagle usłyszał szczekanie psów,które biegły jego stronę.Przeniknął przez nie jak przez zjawy,a one pobiegły dalej przed siebie.Skoro to był tylko sen,mógł sobie pozwolić na zbadanie tej sytuacji i pobiegł za nimi.Usłyszał piski i wrzaski.Gdy stanął na niewielkim wzniesieniu,zamurowało go.To był Marvel.Mały biały szczeniak,który właśnie w tej chwili był szarpany przez psy gończe.Myśliwi przepędzili je i podeszli do bezbronnego szczenięcia.Nagle sen się urwał,a Razer obudził się cały w dreszczach.Rozejrzał się uważnie i odetchnął z ulgą.To był tylko sen.Sny nie mogą być prawdziwe.To uspokoiło samotnika.Próbował ponownie zasnąć,lecz na próżno,więc wstał i chwycił swój miecz.Każdy ranek rozpoczynał od treningu,więc postanowił i tym razem.Wszyscy zapewne spali.Tak przynajmniej mu się wydawało.Oddalił się kilka metrów od obozowiska.Jednym cięciem miecza powalił drzewo,potem kolejne i kolejne...Mógł teraz spokojnie rozpocząć rozgrzewkę.Wziął rozbieg i zaczął przeskakiwać przez ścięte wcześniej drzewa.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 19, 2014, 10:13:31
Obudziłam się dziwnie wypoczęta. Rozejrzałam się dookoła i przez chwilę przyglądałam się śpiącym wilkom. We śnie ich pyski były zupełnie inne. Podniosłam się z ziemi i przeciągnęłam swoje czarne cielsko. Było bardzo cicho, oprócz śpiewających ptaków i cięć miecza nic nie było słychać. Zaraz... Cięć miecza? Poszłam w stronę tego dźwięku, i zobaczyłam Razera który skacze po ściętych pniach. Usiadłam i przyglądałam się treningom basiora. Na moim pysku zagościł delikatny uśmiech.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 10:24:53
Choć miał skrzydła wolał używać starych metod i ćwiczyć bez ich pomocy.Z początku nie zauważył czarnej wilczycy i kontynuował trening.Gdy zawracał przez urządzony przez siebie tor zobaczył Vail i nie zdążył zauważyć przed sobą przeszkody,przez co uderzył w pień drzewa.Warknął na siebie przez tą chwilową nieuwagę i wstał.
-Już nie śpisz?-zapytał wadery trzymając się za głowę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 19, 2014, 11:07:19
-A wyglądam jakbym spała?-zapytałam basiora. Po chwili dodałam-Moja obecność aż tak cię rozprasza? No bez przesady...-prychnęłam i podeszłam do Razera.
-Będzie guz.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 19, 2014, 11:18:41
Otworzyłam oczy przestraszona. *To był tylko zły sen. To tylko zły sen.* mówiłam se w myślach. Przez koszmar się nie wyspałam. Wyglądałam jak siedem nieszczęść przez wczoraj. Machnęłam ogonem. Zmieniłam postać(na tą co mam "pokrojoną w podpisie"). Westchnęłam. Leżałam skulona pod drzewem. Zaczęłam se nucić piosenkę. Zerknęłam na inne wilki. Razer i Vai wstali, a tamta chyba nie. Westchnęłam cicho wciąż nucąc.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 19, 2014, 11:22:07
Spojrzałam na Lajnę. Chyba nie czuła się najlepiej... Trudno się dziwić po wczorajszym.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 12:44:49
-Z początku ciebie nie poznałem-burknął.Wstał i otrzepał się.-Jak myślisz,przejdzie Lajnie?-wyszeptał.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 19, 2014, 13:53:49
-A skąd mam wiedzieć?-mruknęłam pod nosem po czym spojrzałam w niebo. Ani jednej chmurki...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 19, 2014, 14:14:51
Poniosłam się ociężale i spojrzałam na nich smutno. Podeszłam do nich i usiadłam na jednym z pni.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 19, 2014, 14:27:57
Kątem oka zerknęłam na Lajnę. Chyba nie czuje się dobrze.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 18:08:55
-Odnajdziemy ich...-wyszeptał i spojrzał z żalem na Lajnę.-Co się wtedy wydarzyło?Dlaczego straciłaś nad sobą panowanie?Często ci się to zdarza?-zapytał po chwili.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 19, 2014, 19:28:41
Otworzyłam powoli jedno oko. Tak przyjemnie było spać, do której dusza zapragnęła. Dawno się już tak nie wysypiałam. Zamrugałam parę razy, zaczerpnęłam głęboko powietrze i spróbowałam wstać. Przeczuwałam, że będzie boleć. Zastane zakwasy zawsze bolały. Tym razem jednak było inaczej. Chociaż ból całkiem nie ustąpił, był stanowczo lżejszy niż poprzednich dni. Zerknęłam niepewnie na poduszki łap. Choć nie były w stanie idealnym, zeszła z nich opuchlizna i mogłam w miarę normalnie chodzić. Zauważyłam, że na ziemi pozostały poukładane w kombinacje karty. Nie pamiętałam, żebym kładła się spać. Widocznie zmogło mnie zmęczenie. Na szczęście nocą nie padał deszcz ani nie wiało zbyt mocno, bo karty ani nie zamokły ani się nie pogubiły. Na wielkie szczęście...
Podeszłam do lustra wody w jeziorze i wypiłam kilka pospiesznych łyków. Kiedy tafla na powrót się wygładziła, zobaczyłam w niej swoje, o jakże zmienione, odbicie. Sierść w końcu nabrała zdrowszego wyglądu, zniknęły także prześwitujące już spod skóry zarysy kości. Tylko blizna została. Wilczyca dotrzymała swojej obietnicy.
Moich przygodnych towarzyszy zauważyłam w okolicy pni. Pościnanych pni. Pociągnęłam nosem, ale nie było tu znać zapachu człowieka. Spojrzałam na Razerowy miecz. Jakkolwiek nieprawdopodobne się to wydawało, to on musiał kiedyś powalić te drzewa. Zaskakujące, im bardziej go poznawałam, tym więcej stwarzał nierozwiązanych zagadek. Mimo iż moje zdolności poznawcze czyjegoś umysłu się ograniczone, miałam niesamowitą ochotę poszperać trochę w jego świadomości. Uznałam to jednak za wybitny nietakt. Będzie mówił kiedy zechce i jeśli zechce.
Podeszłam do grupki. Ach, jaką przyjemność dawało teraz chodzenie! Usiadłam między Vail a Lajną, na ziemi.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 19, 2014, 19:30:22
wilczyca leciała pod postacią sokoła
była przygnębiona i chciała sobie trochę ulżyć wyładowując zbędną energię na lot
machała wściekle skrzydłami i  obserwowała teren.
Starała sie nie myśleć o marvelu leciała dość nisko i nagle zobaczyła coś ciekawego
polankę na której stało kilka wilków
w tym Razer..
oczy niebezpiecznie się zaświeciły a ona wściekle rzuciła się na dół pikując w stronę brata
wbiła mu się w plecy wściekle drapiąc i raniąc je pasurami i dziobem dźgała go w oczy
nie zważajac na rozpaczliwe próby pozbycia się jej z grzbietu..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 19, 2014, 19:37:01
Ni z tego ni z owego, na plecy Razera spadł sokół. Darł jego grzbiet dziobem i pazurami, choć wilk nie dał mu przecież wyraźnego powodu. Basior zaczął się targać w bezsensownych na razie próbach zrzucenia z siebie ptaka. W pierwszym odruchu podniosłam się już prawie do pozycji stojącej, jednak równie szybko usiadłam. Nauczyłam się już, że Razer nie lubi, gdy się mu pomaga...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 19:38:39
Kiwnął głową witając przybyłą wilczycę.Chciał już się wypowiedzieć,lecz nagle coś go zaatakowało.Nawet nie wiedział co.Zaczął machać mieczem na wszystkie strony z zamkniętymi oczami,omal nie uderzając nim w wadery.
-Zostaw mnie!Zostaw!-wrzasnął wściekle.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 19, 2014, 19:40:50
w odpowiedzi sokół dziabnął go mocno w oko.
i skrzecząc przeraźliwie kontynuował atak.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 19:46:32
Chwycił łapą za oko,z którego wypłynęła struga krwi i upuścił z bólu miecz.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 19, 2014, 19:54:03

weź mnie jakoś zrzuć bo ci zaraz urwę ogon xD
BROŃ SIĘ!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 19, 2014, 19:57:16
Posłałam strumień energii w kierunku umysłu sokoła. Czułam, że potrafi się bronić potężnymi barierami, ale teraz był skupiony tylko na walce. Źrenice moich oczu rozszerzyły się niemal do granic tęczówek. Wycofałam się z obcej świadomości.
- Razer, Razer to jest wilk! Ona jest breytinghúð - mój mózg gorączkowo szukał słowa w Języku Powszechnym - Zmiennoskóra!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 19:58:32
Razer szybko zrozumiał kto jest tym zmiennoskórym.Zapłonął żywym ogniem i zrzucił z grzbietu wściekłego sokoła
_______
No wiem,wiem.Walę krótkie posty bo filmy oglądam!xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 19, 2014, 20:03:13
___
Film święta rzecz! Pozdrawia kinomaniaczka :D
BTW, kocham to zdanie:
" [...] zmęczenie było silniejsze i mógł nawet spać na głowie,gdyby tylko mógł."
Tekst sezonu < 3
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 19, 2014, 20:04:02
w powietrzu zmieniła się w pumę
łypnęła okiem w stronę tego kogoś nowego przekazując wyraźne będziesz następny/a (właśnie jesteś dziewczyną ? nei xD)
ciekawiło ją że zdołała się przebić przez jej bariery musi być ciekawą osóbką. no cóż zaraz się wszystkiego o niej dowie ale na razie..
upadła na 4 łapy i ustawiła się w pozycji bojowej wyciągając pazury i szczerząc kły.
ryknęła ostrzegawczo i zaszarżowała w stronę wilka.
będąc tuż przed nim wyskoczyła wysoko w powietrze i zaatakowała z góry celując w kark.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 19, 2014, 20:08:39
Również zmieniłam postać, tym razem na czarną panterę. Wyszczerzyłam kły ostrzegawczo. Swoim ciałem zasłoniłam Gambit.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 20:09:47
-Rachil dość!-krzyknął i zrobił unik w ostatniej chwili.
_______
Widzisz jak ja idealnie potrafię formułować zdania?-^- xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 19, 2014, 20:17:14
dość?! ryknęła wściekle i podcięła mu nogi
wbiła łapę z pazurami w jego pierś.
-wyrwę ci serce ty mała niepotrzebna łajzo
ścisnęła mocniej rozrywając skórę.
-wiesz do czego doprowadziłeś?! jaką przez ciebie miałam jazdę? ty złodzieju! odbiorę zaraz to co moje! i jeszcze rekompensatę za moje wysiłki i zniszczony dom!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 20:22:43
-Chociaż mnie wysłuchaj!To nie tak jak myślisz!-krzyknął próbując się uwolnić i oderwać łapę ze swojej piersi.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 19, 2014, 20:25:31
wysłuchać???
zaśmiała się jak wariatka nie ma czego słuchać  nie masz prawa mówić
urodziłeś się przypadkiem jesteś cholernym blędem nie powinieneś żyć!
ryknęła mu prosto w twarz.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 20:29:05
Wyszczerzył na Rachil kły.
-Wiem o tym i dlatego rozpocząłem proces odnowy.Już wkrótce wszystko zapomnę i będziesz mogła napawać się tą cudowną chwilą-wysyczał przez zaciśnięte kły i ugryzł ją w łapę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 19, 2014, 20:31:33
Wzrok sokoła-wilka mi się nie spodobał. Coś czułam, że był obietnicą zemsty, a to, co działo się z Razerem skutecznie odstraszało od działania. Zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, Vailins zasłoniła mnie swoim ciałem w postaci pantery.
 ~ Breytinghúð, breytinghúð wszędzie. - pomyślałam.
Wtem Razer wymienił imię tej zmiennoskórej. Rachil.
- Jak myślisz, rodzinne porachunki? - szepnęłam do Vail.
___
Rachil, da. Jestę dziewczynę. ;)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 19, 2014, 20:33:39
Patrzyłam z nie dowierzeniem na wściekłego ptaka. Szybko znów zmieniłam postać na wielkiego orła i zaatakowałam ptaszysko. Wbiłam mu szpony w grzbiet i z dzikim orlim wrzaskiem wyrzuciłam w powietrze.
-Zostaw go!-krzyknęłam
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 20:58:35
-Valilins!Nie rób tego!-krzyknął.Ta wadera nie miała pojęcia z jakim przeciwnikiem walczy. Rachil jest silniejsza od niej.Chciał ją ostrzec,lecz było już za późno.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 19, 2014, 21:02:59
(już jestem pumą ale ok)
spojrzała na Razera lodowatym spojrzeniem a potem przeniosła spojrzenie ocalałego oka na wilczycę
normalnie cały czas byłaby w powietrzu
no ale cóż puma stała już naprzeciw obcej zmiennokształtnej.
-zupełnie nie wiesz jak tego używać szepnęła i cisnęła nią w pobliskie drzewo szczerząc kły
potem odparła bratu.
nie uda ci się....nie uda ci się zapomnieć, nie uda ci się tego pozbyć tylko ja mogę to zrobić. a tego nie chcę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 19, 2014, 21:05:13
Już za późno żeby się wycofać. Musiałam walczyć pazurami i dziobem. Drapałam jak tylko mogłam, ale pozostawałam praktycznie bez szans. Użyłam swojej mocy, ale nie dałam rady przebić się przez barierę. Z ptasim krzykiem  znów podleciałam i dziobnęłam obcą w łeb.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 21:07:23
Wstał i podbiegł do walczących przemienionych wader.Wskoczył na grzbiet pumy i ugryzł w kark,po czym odskoczył.
-Nie mieszaj w tą sprawę innych!To nasza walka!-warknął.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 19, 2014, 21:11:46
Syknęłam wściekle na Rachil, tak jak to umieją ptaki najlepiej. Kiedy rzuciła mną o drzewo, złamała mi łapę. Zmieniłam się znów w wilka. Moja tylna noga była nienaturalnie wykręcona. Znów spróbowałam zaatakować umysłem, lecz niewiele to dało. Warczałam nienawistnie na zmiennokształtną.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 19, 2014, 21:18:48
spojrzała na brata  z lekkim rozbawieniem.
-ojj a byłeś taki silny
kopnęła go mocno zmieniając wcześniej swoją tylnią nogę w nogę końską wilk odleciał kilka metrów dalej lecz zbroja ochroniła go przed miażdzącym ciosem.  hybryda pumy i konia, brakuje tylko skrzydeł ale te nie były jej potrzebne
dopadła go gdy wstawał i przygniotła go łapami.
-zawrzyjmy umowę. nie mogę ci ot tak odebrać mocy nie zabijając cię a umierać raczej nie chcesz co nie? skoro pokonałeś cienia żeby przeżyć to podświadomie tego nie chcesz. tak więc
będziesz wstawiał się na lekcje o wyznaczonej godzinie.
Nauczę cię wszystkiego i będziesz w stanie kontrolować swoje moce ale!
nie możesz używać tego. wskazała na serce wiszące na szyi wilka.
bo powtórzy się to z poprzedniego razu.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 19, 2014, 21:35:53
Przyglądałam się rodzeństwu głucho warcząc. Starałam się na zwracać uwagi na pulsujący ból w łapie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 21:41:41
-Ale ja nic nie mogę już zrobić!Użyłem prastarych pism z twojej biblioteki i użyłem zakazanej techniki!Gdy zbroja zniknie wszystko zapomnę!Chciałem tylko jak najlepiej!To nie było opętanie!To byłem ja!Prawdziwy ja!Nie jestem wilkiem rozumiesz to?!Oszukuję siebie i innych od tylu lat!Moja wiedza stanowi dla innych zagrożenie i gdy stracę kontrolę TO wykorzysta tą wiedzę i zniszczy wszystko na swojej drodze!Dostałem szansę poprawy i mogłem żyć jak prawdziwy wilk,ale teraz gdy te plugastwa wypełzły TO również wypełzło z mej duszy!A co jeśli to przeze mnie one tutaj są?!-krzyczał wściekły na Rachil,a jego ślepia zabłysły czerwonym światłem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 19, 2014, 21:43:14
strzeliła mu w pysk z liścia.
-ty debilu myślisz że wszystkie książki mówią prawdę?
z którego regału wziąłeś tą książkę z prawego tak?!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 21:48:29
(hmm..teraz która to prawa?xD)
-Nie mam pojęcia!-warknął
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 19, 2014, 21:56:25
 jeżeli wziąłeś książkę z prawej dałeś się nabrać na zwykły żart.
jeżeli z lewej prawdopodobnie się to ziści nie wiem tylko jakie to było zaklęcie.
ale co tam. jeżeli w przeciągu trzech godzin nie zaczniesz wymiotować to znaczy że zadziałało.

zmierzyła wilki jednookim spojrzeniem po czym skierowała swą uwagę na wilczycę która wdarła się do jej umysłu.
zmrużyła powiekę i przebiła się przez jej mury obronne  niczym lodowata lanca.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 22:03:03
-Czyli mam sobie grzecznie czekać,żeby się przekonać?Odbiło ci?-kontynuował dyskusję,nie wiedząc co wyczynia w tej chwili Rachil.Pomyślał,że zwyczajnie go olała.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 19, 2014, 22:08:52
Spojrzałam na Rachil. Zaatakowałam umysłem najsilniej jak umiałam. Udało mi się przedrzeć przez barierę. Chciałam przejąć kontrolę nad waderą.
__________
Ok, ja już idę spać ^^
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 19, 2014, 22:09:40
Przyglądałam się scenie z rozszerzonymi ze zdziwienia oczami. Nie tyle raziły mnie rany Razera, co temat rozmowy obu wilków. Zawsze miałam ciągotki do... ja wiem, czarnej magii? I w tym momencie poczułam, że moje bariery zostały zerwane. Jej umysł był zimny, zimny jak przymarznięta stal. Cóż, pozostawało tylko zaprosić ją grzecznie. W końcu najlepsi przyjaciele znają się od podstaw, nie? A coś czułam, że taki sojusznik by mi był na rękę.
~ Rachil.- wywołałam ją, sprawdzając, czy jest w stanie mnie czytać.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 22:12:05
Wszystkie wadery siedziały wpatrzone w siebie w milczeniu.Zdziwiło to Razera.
-Czy mogę wiedzieć co się tutaj właściwie dzieje?-zapytał,lecz zapewne nie doczeka odpowiedzi.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 19, 2014, 22:16:26
(właściwie było to do gambit xD nie do cb val.)
hmmm? odparła wilczyca
-jak masz na imię?  spytała ot tak sobie -
zawsze mogę się tego dowiedzieć, jestem tylko ciekawa czy sama mi powiesz..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 19, 2014, 22:21:23
Zamknęłam powieki. Niełatwo jest skupić się na mówieniu słowami i wewnątrz.
- Możesz, ale nic takiego. Twoja siostra, tak, dobrze zgaduję?, właśnie złamała moje bariery mentalne i postanowiłam spróbować pogadać. Taaak, wiem jak to brzmi po waszej jatce, ale w sumie nic do niej nie mam. Do nikogo z was. Po prostu ratowałam skórę komuś, kto dał mi schronienie na noc.
W tym momencie nadeszła odpowiedź od Rachil.
~ Gambit. Domyślam się, że nie pytałabyś, gdybyś nie miała ochoty. Odyn oddał oko za mądrość i runy. Ty też jesteś półślepa. No i moje bariery. Nikt nie zerwał ich od czasu... - zastanowiłam się chwilę. Po prawdzie pierwszy raz widziałam kogoś z kim mogłam rozmawiać przez eter - Właściwie nikt ich nie zerwał.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 19, 2014, 22:27:01
milczała przez chwilę.
-kto cię szkolił?
 pytała tak prosto, nie wnikała jakby robiła to bo musi, a wcale nie jest to dla niej ekscytujące.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 19, 2014, 22:30:58
Uniosłam lekko kąciki warg i strumień wesołości i dumy popłynął między cząsteczkami powietrza.
~ Nikt. Albo życie. Albo nuda. Jak wolisz, nazywaj jak chcesz. Jestem samoukiem. Ale pytanie za pytanie. Taaak, wiem, że jesteś mi w stanie wyrwać odpowiedzi siłą, ale czyż uprzejmości nie ceni się już na tym świecie? Długo w tym siedzisz?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 19, 2014, 22:39:09
Weszła ukryta w cieniu. Usłyszała czyjąś rozmowę i zesztywniała. Poznała po głosie że są to na pewno dwie wadery.
Rozpłynęła się na chwilę w powietrzu aby jak podmuch wiatru znaleźć się w innym miejscu. Również w cieniu ale już bliżej wody.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 19, 2014, 22:43:53
Spojrzałam na Rachil i Gambit. Obie były skupione. Usiadłam aby nie nadwerężać złamanej łapy.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 19, 2014, 22:54:05
Zobaczyła jeszcze jedną waderę, której akurat nie znała. Trzymała dziwnie łapę, jakby baaardzo ją bolała.
Niepewnie wyszła z cienia i powoli podeszła do siedzącej wadery.
*Znowu jakieś spory..W sumie to norma.*-pomyślała ze spokojem w oczach.
-Co stało ci się w łapę?-spytała prawie szeptem, stojąc za siedzącą waderą.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 22:55:15
Dlaczego tak ciężko jest komuś dogodzić..Lekcje,nauka..To nie moja bajka.Nie będę rezygnował z całego dotychczasowego życia dla siostry,którą znam stosunkowo krótko.Sam sobie radziłem i sam sobie radzić będę.Nie potrzebuję litości Rachil. Ona nie będzie kierowała moim życiem.Będę żył tak jak chcę.Życie skrytobójcy jest mym przeznaczeniem.Na niego się wychowałem i nim pozostanę.Ty masz swój świat,a ja do niego nie należę.Ty masz swoją misję,a ja swoją.-Pomyślał.Razer chwycił swój dawno upuszczony miecz.Krew z oka zdążyła zakrzepnąć,lecz rana zaczynała ropieć.Podniósł swoje obolałe ciało i oddalił się kilka kroków od wilczyc.Zignorował białą waderę(Nanę),której już nawet nie kojarzył i usiadł przy wodopoju.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 19, 2014, 22:59:32
Nana podniosła szybko głowę i spojrzała się na ciemnego, obolałego basiora. Zmienając się w fragment "powietrza" stanęła obok niego.
-Cześć Razer...Co ci się stało?- spytała z niepokojem patrząc się na wilka.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 19, 2014, 23:00:08
dla mnie nie ma to znaczenia, czy jest szacunek czy nie. nie odróżniam dobra i zła nie muszę.
 samouk tak? bardzo potężny samouk. Wątpie by była to prawda ale skoro tak się denerwujesz nie będe naciskać wiedz tylko że wtedy twój   super plan zawiązania ze mną sojuszu zejdzie na niczym. a odpowiadając na twoje pytanie.... Wieki
odparła równie beznamiętne

dokąd idziesz? myślisz że tak wolno? chcesz być skrytobójcą ale nie chcesz żyć w moim świecie? ale używać będziesz używać duchowego miecza i innych duchowo magicznych spraw? coś tu nie pasi prawda?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 19, 2014, 23:05:06
...
____________________
Ej spieszyć mi się z tym pisaniem bo ja spać zaraz muszę no, a chcę jeszcze tu pobyć sobie! D: xDD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 19, 2014, 23:09:24
...
___________________________________________________________
Ej ja już lecę bo spać trzeba, jutro może wpadnę ;)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 19, 2014, 23:18:47
-Mała sprzeczka.To wszystko-mruknął Razer do Nany.
Czytasz moje myśli?Zwrócę tobie te duchowe bronie i zbroję.Odkąd jestem w ich posiadaniu mam same problemy.Mogę również zaprzestać używania moich "szamańskich" mocy.Razer rzucił pod łapy Rachil miecz,a zbroja zniknęła-Teraz jesteś zadowolona?Masz to co chciałaś.Wygrałaś.Teraz żyj sobie w dostatku i spokoju
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 19, 2014, 23:23:29
nie o to mi chodziło warknęła jesteś do nich przywiązany nie zrozum mnie źle chcę nauczyć cię jedynie nad nimi panować żeby nie było problemów a potem sobie idź! proszę bardzo ! tylko nie żałuj. warknęła w myślach
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 20, 2014, 07:19:31
Nagle zjawił się przed Rachil-Dlaczego tak bardzo chcesz mi pomóc i marnować swój jakże cenny czas? Masz pewnie tylu kandydatów,a chce ci się bawić z gburowatym samotnikiem. Znajdź bardziej lojalnego ucznia.Ja mam swojego mistrza.Uratował mi życie,więc będę mu służyć,choć jego metody zupełnie przeczą twoim. Wiesz dlaczego przybyłem na te tereny?Początkowo,aby szukać pomocy dla moich przyjaciół,ale gdy mistrz dowiedział się o szamanie w tych okolicach..znaczy o tobie to zmienił plany. On nienawidzi szamanów i dał mi wyraźny rozkaz.Zabić,wytępić.Miałem wstąpić w wasze szeregi i dokonać zdrady,lecz nie jestem zdolny do kolejnych awansów.Dowiedział się o tym i zabił przytrzymywanego zwiadowcę,który był niewinny i wymaga ode mnie znacznie więcej!Powinienem cię za to zabić bo to tylko i wyłącznie twoja wina!..i zrobiłbym to,gdyby takie plugastwo jak szamani dało się wytępić..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 20, 2014, 17:59:13
Spojrzała z niepokojem na Razera i Rachil  zabijających się wzrokiem.
-Wątpię by była to tylko sprzeczka. *Dlaczego oni wiecznie muszą się kłócić *-pomyślała intensywnie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 20, 2014, 18:43:55
Spojrzałam na nowo przybyłą białą waderę. Na jej widok instynktownie zjeżyłam futro i warknęłam. Odeszłam od rodzeństwa silnie przy tym kulejąc. Przekonałam się, że lepiej nie przeszkadzać.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 20, 2014, 20:07:55
spojrzała na Razera z wyraźnym zaciekawieniem
-zdrajca ehh? nie razi mnie to, spotkałam już tylu zdrajców że nie robi to na mnie wrażenia.
Choć szczerze mówiąc rozczarowałeś mnie.. No ale cóż znaczy przynależność do watahy skoro nie działa się na jej korzyść
jeśli musisz mnie zabić zabij... jestem tylko ciekawa kim jest twój mistrz i dlaczego nas tak nienawidzi,,
będziesz łaskaw mi powiedzieć to tuż przed śmiercią??

obawiam się moja droga że musimy zakończyć chwilowo naszą rozmowę
zwróciła się do Gambit
ale nie martw się pogadamy kiedy indziej.
zakończyła przepływ myśli między sobą a ciekawą nieznajomą.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 20, 2014, 20:23:20
Siedziałam jak zahipnotyzowana. Czułam się jakby to wszystko nigdy się nie odbyło. Ocknęłam się osłupiała. Znajomy zapach..głos. Odwróciłam się i ujrzałam Nanę. Spojrzałam na nią z niemą prośbą w oczach.Na moim pysku ukazałam się niemy cień uśmiechu. Po chwili spojrzałam na wilki.
-Przepraszam... ale co tu się stało?-patrzyłam pobojowisku i po ranach. Byłam tu cały czas i nic nie pamiętam. Kompletnie nic. Pustka... Spojrzałam na Rachil z niemym pytaniem na pysku. Boże! Nie rozumiałam nic. Czułam się jak idiotka. Ostatni raz rozejrzałam się i po chwili ruszyłam na przód. Otarłam się o Nanę.
-Cieszę się, ze Cię widzę kochana. Ale nie dam rady... nie dam rady-wyszeptałam jej do ucha. Po chwili zniknęłam między drzewami.(wyszłam)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 20, 2014, 20:55:40
Zmarszczył brwi.
-Nie należę do watahy.Należę do organizacji.Działam na dwa fronty.Dzięki temu jeszcze żyję.A mistrz...Mam ich dwóch,lecz oficjalnie uznaję mistrza Aldgora.Wasz klan sprowadził na naszą krainę tajemniczą epidemię.Miała leczyć,a zamiast tego zabija.Wilki są na tą chorobę odporne,ale zwierzyna,nie.Przez was panuje tam głód,więc co za tym idzie wojna o tereny łowne.Wasze praktyki są niebezpieczne i sprowadzają więcej zła niż dobra.Osobiście z całego serca nienawidzę Aldgora,ponieważ jest winny śmierci moich przyjaciół i wielu niewinnych,ale nie mam innego wyboru i muszę ciebie zabić
Razer chwycił upuszczony miecz.
-Weź swoją broń i rozpocznijmy walkę
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 20, 2014, 21:23:19
-jesteś głupi.
Myślisz że bez powodu sprowadziliśmy na waszą krainę zarazę??
oczywiście że nie
oko za oko
ząb za ząb
błędne koło..
tak myślałam Aldgor,, tępy naiwny agresywny głupek który eliminuje wszystko na drodze..
jak myślisz dlaczego szamanów jest tak mało??
powiem ci.
wybił nas.
wybił nas wszystkich.
Zostało może kilkoro mistrzów którzy potrafili tak jak ja "kraść ciała" lub imitować własną śmierć

ci którzy zostali przeklnęli go.
jeden z nas yorgho poświęcił się idąc do waszego klanu pod przykrywką leczniczego nie zważał na was,
nasz gniew był tak ogromny że nie patrzyliśmy na waszą biedę
pragnęliśmy was ukarać, ukarać Algora  przeknęliśmy jego ziemię tak że nikt z waszego zapchlonego klanu nie był w stanie wyjść poza obręb waszysch terenów,, a jak już to i tak wracał nie tyczyło się to uśpionych przewodników czyli szamanów.
Ty Razer masz potencjał, możesz ich zostawić rozpocząc nowe życie a jeśli ktoś cię spróbuje zranić nie zdąży nawet się ruszyć bo spłonie..
będę cię pilnować braciszku, będe cię chronić i się tobą opiekować wystarczy że tylko poprosisz.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 20, 2014, 21:42:43
-Czyli ty o tym wiedziałaś?Za czyny Aldgora skazaliście całą krainę na cierpienie?Wiesz ile przez was zginęło niewinnych?!Nie będę wspierać tych,którzy zrujnowali mi i innym życie.Dobrze,że tępimy wasz mały klan.Gdziekolwiek się pojawicie,tam zjawiają się problemy.Gdyby nie wy może mógłbym teraz żyć tak jak dawniej...Mieć rodzinę,przyjaciół.Dla mnie nie jesteś siostrą i nie masz prawa nazywać mnie swoim bratem.Ja nie mam siostry-
Zaświecił czerwonym światłem.Słowa wadery tylko bardziej wzbudziły w nim nienawiść.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Gambit w Październik 20, 2014, 22:07:46
- dla mnie nie ma to znaczenia, czy jest szacunek czy nie. nie odróżniam dobra i zła nie muszę.
 samouk tak? bardzo potężny samouk. Wątpie by była to prawda ale skoro tak się denerwujesz nie będe naciskać wiedz tylko że wtedy twój   super plan zawiązania ze mną sojuszu zejdzie na niczym. a odpowiadając na twoje pytanie.... Wieki
odparła równie beznamiętne
Chciałam odpowiedzieć, ale Rachil w tej samej chwili zaczęła rozmawiać z bratem. Nieco później zerwała transfer do mnie.
Czułam nieprzyjemne wibracje w powietrzu. Ja rozumiem, z rodziną najlepiej na zdjęciach, ale czy rodzeństwo chciałoby się nawzajem pozabijać? Postanowiłam podrzucić Rachil coś, co może przejrzeć w dowolnej chwili - moje wspomnienia. Otwartą księgę moich myśli i uczuć.  Ciemną mgłą okryłam jednak dawne imię. Sourramee. Odkąd odeszłam myślałam o nim ledwie kilka razy, a nie wypowiedziałam go w ogóle. Teraz zabrzmiało dziwnie. Miałam nadzieję, że lekka zasłona da wilczycy do zrozumienia, że nie chcę się z tym afiszować.
 - Co ja robię... - mruknęłam.
~ Jeżeli mi nie wierzysz - proszę. - posłałam jej moją Księgę - Schlebia mi to, żeś nazwała mnie potężną, lecz powinnaś wiedzieć, do czego samotność i odrzucenie potrafią doprowadzić istotę żywą. Jeżeli nadal sądzisz, ze miałam Mistrza, to proszę. Masz moją Księgę, jestem cała twoja. Cierpienie wyzwala największą siłę.
Ostatnie zdanie posłałam do obu wilków, po czym usiadłam nadal wsłuchując się w wymianę zdań.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 20, 2014, 22:15:50
Przywiały ją tu..właściwie sama nie wiedziała.Pojawiła się prawie jak zjawa,niespodziewanie.A tak naprawdę to po prostu każdy był na czymś skupiony,przez co po prostu do nich podeszła,a że zrobiła to bezszelestnie to już inna historia.
"Patrz..Menma..zadyma będzie"-w głowię wadery rozbrzmiał złowieszczy chichot.
Ta jednak mu nie odpowiedziała,w końcu wyglądałoby to jakby mówiła do powietrza/siebie.
-yhym..-mruknęła tylko cicho,analizując sytuacje w jakiej się znalazła i z kim się tam znalazła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 20, 2014, 23:09:07
To ja tez wbijam *-*
_____________________
Wszedł z feniksem na grzbiecie. Były tu inne wilki. Chempion wzleciał pomiędzy drzewa i usiadł na jednym z nich. Nero popatrzył za nim. Następnie podszedł kilka kroków. Zatrzymał się i usiadł.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 20, 2014, 23:10:04
_______
Więcej was matka nie miała?!xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 20, 2014, 23:12:19
______________________
Ty się też liczysz? *-*
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 20, 2014, 23:45:10
chcesz zobaczyć co zrobił?! CHCESZ! MOŻE NIE BĘDZIESZ O NAS MYŚLEĆ TAK JAK TERAZ!
TY TY!
nie dokończyła bo przytknęła mu łapę do łba przelewając swoje wspomnienia

szaro-brązowa wilczyca o złotych oczach i jej złotowłosa przyjaciółka siedziały w czymś podobnym do orlego gniazda nie było dachu błękitnie niebo i jasno prażące słońce ogrzewało podłoże na którym siedziały,
opowiadały o bezpiecznym przywoływaniu szarych duchów i kontrolą nad nimi a szczenięta i inne stworzenia siedziały naprzeciwko słuchając z wyraźnym zainteresowaniem bo nie odrywały wzroku od nauczycielek
-Maya! rzekła złotowłosa powiedz jak to Grymir czarny oswoił szarego ducha i zrobił z niego swego towarzysza i świętą broń.
dziewczynka uśmiechnęła się i machnęła ogonem odruchowo podniosła kikut po łapce, lecz zorientowawszy się co zrobiła szybko ją schowała.
- Grymir zaśpiewał szaremu pająkowi kołysankę  a gdy ten zasnął zabrał z jego serca zwątpienie i nienawiść, wdzięczny duch pokochał Szamana i zapragnął z nim zostać na zawsze.
'cóż za błyskotliwa dziewczynka pomyślała Rachil tak jej szkoda,  żal że straciła tą łapkę choć jeżeli będzie dalej się tak uczyć nie będzie potrzebować wgl łap.. Do latania  nie potrzebne są łapy'
.......
wróciła do swojej  komory późną nocą miała jeszcze te durne korepetycje z danhao czyli teoretycznie najłatwiejszej szamańskiej technice polegającej tylko na słuchaniu duchów.

rociągnęła się  i położyła się na leżu już miała zasypiać gdy poczuła na karku ciepły oddech  a potem ktoś trącił ją nosem za uszkiem i  gwałtownie przewrócił na drugą stronę  i żarliwie pocałował. Spojrzała w te piękne lodowate oczy i całkowicie oddała się pocałunkowi.
-stęskniłem się rzekł cicho.
-hmmmm.. Nie przesadzaj nie było mnie tylko..
-13 godzin? wyglądasz okropnie powinnaś się wysypiać, porozmawiam chyba z twoim przełożonym powinaść wziąść urlop poprawi ci się..
-ech nie mam czasu, jest tyle tematu do przerobienia, a tak mało czasu.. ale skończmy o mnie.
Jak dzieci?

-zdrowe i żywe, śpią.  Yukki czekał na ciebie wiesz? ale zasnął mi na kolanach, biedaczek ma dopiero roczek a tak rzadko widuje swoją matkę
zabrzmiało to dość oskarżycielsko ale niestety, prawdziwie.
-a hachi?
-odrabiła lekcje i poszła spać, wiesz jest bardzo zdolna może zasłuży na klasę ss i będzie w stanie przywołać niebieskiego ducha, kto wie?
- to dobrze
wtuliła się w jego pierś i zamknęła oczy. pocałował ją w czoło i objął mocniej, w tak bezpiecznym i czułym uścisku nie było sposobu żeby nie zasnąć
.......
wstała wcześniej za 12 minut zaczynało się rada mistrzów
znowu będziemy gadać o ocenach i problemach uczniów

oczywiście się spóźniła
niedoczesana sierść i kubek gorącej herbaty w łapie pod pachą wystające papiery i nie zamknięta teczka
typowa ja.

-RACHIL! znowu się spóźniłaś zagrzmiał Teo  uwielbiał ją dobijać, ale Teo to był spoko gość nie dało się go nie lubić
Nayla jej złotowłosa kumpela przyleciała i zabrała jej kawę
chciała podziękować za zdjęcię zbędnego bagażu lecz Nay wzięła łyk
a ten łyk to była połowa kubka,
-ddzienki wiesz?
-sory suszyło mnie
PROSZĘ ZAJĄĆ SWOJE MIEJSCA zagrzmiał zniecierpliwiony Orator
usiadła na macie obok Nay i zaczęły słuchać commiesięcznego wykładu o postępach i ociągnięciach w nauce,
o ocenach i uczniach super-obecnie-ważnych i tych godnych natychmiastowej uwagi
o odnowieniu barier między brzegami i innych duchowych sprawach

potem wrócili 'misjonarze' kilkoru się nie udało w tym młodemu forliemu, musiał pomóc jakiejś rodzince na odludziu.
żona tamtego zmarła Forli nie był w stanie jej uratować a odprowadził ją tylko bezpiecznie do górnego brzegu,
niestety tamtem zapyziały wilk tak się wkurzył że wywalił biedaka i zaprzysiągł zemstę.
wielu jest takich wariatów nie trzeba na nich zwracać uwagi.
potem gadaliśmy o zmianach jakie powinno się wprowadzić i o nadchodzącym festwialu i przygotowaniach.
gdy posiedzenie się skończyło poszłam jak zwykle na lekcje teraz miałam kaligrafię czyli zwykłe pismo. Ehhh
.......
-Co jest zabytał Derney, paniuś zawsze myślący o swojej pięknie ułożonej grzywce odruchowo ją poprawiał gdy tylko nadarzyła się taka okazja mimo wszystko słodki paniuś wszystkie dziewczyny się do niego kleiły.
a Aber się wkurzał... mój kochany zawsze myślał że Derney ma u mnie jakieś szanse, Zabawne.
mimo wszystko zawsze kiedy się spotykali wyglądali jak nadęte obrażone pawie
Urocze.
-w sumie to nic odparłam. Jestem tylko trochę zmęczona 'pracą' ale tego nie powiedziałam praca z uczniami sprawiała mi radość tylko stawała się dość MONOTONNA
-zastanwiam się jak będzie z tym całym festwialem. Słyszałem że VII e się przykłada
-tak tak bardzo się starają robią ozdoby i ćwiczą sztuczki z duchami.
-mam nadzieję że to wyjdzie zaśmiał się serdecznie.

......
22 czerwca zaczynał się festiwal Wielkie drzewo lśniało od bombek lampej koralików i innych ozdób nasza WIELKA OSTOJA DLA UTALENTOWANYCH w nawiasie SZKOŁA SZAMANÓW wyglądała jak wielka kolorowa choinka
rozbłysły pierwsze flary
gotowałam się do startu
siedzieliśmy razem z Aberem w wiklinowym  worku
3
.
2
.
1
.
START

rzuciliśmy się do biegu Yuki i hachi gorączkowo nam kibicowali wykrzykując co chwila jakieś pocieszające i dopingujące teksty
nie było tak źle byliśmy 5

wygrał Merle razem z swoją żoną Vien była to bardzo zgrana drużyna no  nie powiem bardzo zgrana. wygrywali 3 rok z rzędu
były jeszcze jakieś konkursy dla dzieci i starszyzny ja się zmęczyłam, no cóż latka już nie te. usiadłam i napiłam się soku z malin

-Zaraz będzie pokaz fajerwerków rzekł mój mąż pójdziemy?
skłonił się jak do tańca.
oczywiście odparłam i złapałam go za rękę
podeszliśmy do barierki wystrzeliły pierwsze petardy mieniące się na czerwono potem na niebiesko.
w górę wyleciały duchy tańczące po nocnym niebie
rozbrzmiała muzyka
i zaczęłam tańczyć wirowałam patrząc w przeszywające błękitne oczy i rozbłyskujące na różne kolory nocne niebo
tak błoga chwila..
mogłabym tak tańczyć wieczność.
i jeszcze więcej.
wtedy rozbrzmiał huk
a wszytko zalśniło na czerwono
płomienie
płomienie wszędzie.
.....
ABER! wrzeszczałam w całym tym tłoku  wszyscy biegali w panice
ni z tąd i z owąd nadleciały płonące pociski
mistrzowie stawiali bariery i gasili płomienie
nagle go dostrzegłam  stał nad barierką i pomagał. 
dopadłam go szybko
DZIECI ! dzieci! wydusiłam w zadymionym powietrzu
spojrzał na mnie przrażony..
- schron! biegnij do schronu na pewno tam są!
poleciałam a kontem oka zauważyłam czarną armię pod naszymi bramami
wilki płonęły żywcem inne eksplodowały
a ja biegłam przez tą masakrę
... do schronu.

schron.. w schronie czarni żołnierze
i martwe szczenięta
mój złotowłosy Yukki przebity włócznią
hachi porywana
rzuciłam się na oprawców uderzając w nich złotym ogniem
duch  oplótł mnie i córkę ognistym kokonem kątem oka patrzyłam na yukkiego
mój yukki.
nie..
tak nie będzie
wyskoczyłam z ognia i przeteleportowałam córkę do ojca
a sama zarżnęłam te psy własnymi kłami z pazurami
nie było ich dość
więcej
więcej
yukki
WIĘCEJ!
czy zwariowałam?
WIĘCEJ!!!
śmiałam się jak wariatka a po policzkach spływały łzy
tak bolało
moje serce krzyczało dość.
ale tak się nie dało
yukki nie żył
martwy
przebity włócznią.
......
leżałam wśród trupów nietknięta
zaklęcie na to nie pozwoliło
ale wewnątrz
wewnątrz byłam rozszarpana.
Ktoś podniósł mnie i zabrał nie wiedziałam kto
nie chciałam widzieć.
Ney? i Teo. Och jak  dobrze że żyją na zewnątrz dalej szalało piekło
widząc wilki w czarnych zbrojach gwałtownie się otrząsnęłam rzucając się w wir walki
ktoś mnie odciągnał
yukki
yukki
yukki
RACHIL! lodowate oczy patrzyły na mnie z troską nic ci nie jest? gdzie Yukki?
-yukki...? achh rozpłakałam się gwałtownie zalewając całą pierś męża gorącymi łzami, też był zdruzgotany.  patrzył w przestrzeń
pustą krwawą rzeź
- hachi?
-be.. bezpieczna.

coś przeleciało mi obok policzka następne trafiło mnie w udo upadłam choć ktoś już zdążył mnie osłonić
salwa zatrzymała się po kilku sekundach. ale wszyscy dookoła wyglądali jak jeże
Ney, Teo, Aber.
ABER!  szybko przewróciłam go na bok i sprawdziłam puls. jeszcze żył. ale konał.
zbyt szybko.. nie miałam czasu, NIE MIAŁAM CZASU!  złapał mnie za łapę
-przeżyj.. dd la hachi i dla nas. wyszeptał a potem wyzionął ducha.
......
 szwędałam się po polu pełnym krwi i błota ciał i śmierci. duchów
szwędałam się pusta jak  lalka minęłam to co kiedyś było żłobkiem. ale nie miałam już żalu
nie miałam wystarczająco łez
lazłam tak aż natknęłam się na złowrogą armię na jej szczycie stał ten sam zwariowany wilk z odludzia.
ten sam
nagle się obudziłam a moje serce wypełniła nienawiść
nienawiść do tych zwierząt nienawiść do ich przywódcy, jak potem się okazało nie jedyna.
było za późno by atakować . czarna wilczyca podeszla do mnie i przebiła mi pierś mieczem
na to czekałam
wślizgnęłam do jej ciała niczym pluskwa trzymałam jej duszę w klatcę którą potem spaliłam
ale na razie
trzeba się zbroić.
trzeba zabić
zemścić
yukki, Aber, Hachi, Ney, Teo.
a Hachi? hachi stała związana u boku przywódcy razem z kilkoma innymi waderami.
teraz wezbrał we mnie taki gniew że myślałam iż wybuchnę.
ale nie teraz
później.

 



oderwała łapę jak poparzona złapała ją i odwróciła się wdech wydech wdech wydech
za dużo mu pokazała, cholera
za dużo
wdech wydech
musisz się uspokoić
spokojnie
spokojnie..
jeszcze nie teraz
jeszcze nie.

odwróciła się do brata
widzisz ty cholerne nasienie? myślisz że to wzięło się znikąd?
wszyscy! wszyscy szczerzyliście zęby jak nas wybijaliście
wszyscy jesteście winni!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 05:57:46
Razer nie wydawał się być specjalnie przejęty,widząc wspomnienia Rachil.Na jego pysku widniała jedynie obojętność i brak jakiegokolwiek wyrazu współczucia.Wyglądało to tak,jakby wiedział o tym znacznie wcześniej.Wspomnienia nie zrobiły na nim żadnego większego wrażenia.Zdążył już przywyknąć do widoku śmierci,a śmierć najbliższych Rachil,strata dzieci i męża wydawały mu się nie różniące się od śmierci nieznanych osób.Nie znał ich i nie żałował ich śmierci.
-Nie dotykaj mnie-prychnął z lekkim rozbawieniem.-Naprawdę wzruszające.Straciłaś rodzinę,szkołę,przyjaciół i co z tego?Myślisz,że tylko wasz klan ucierpiał przez tą walkę?W twoich wspomnieniach jesteśmy przedstawiani jako bezlitosne bestie,żądne krwi szamanów,ale przecież to byli zwykli żołnierze,posiadający rodzinę,przyjaciół,własne życie tak jak ty.Wypełniali rozkazy dla dobra swoich najbliższych.Musieli jakoś zarabiać,a w tamtych czasach bardzo trudno było znaleźć jakąkolwiek pracę.Obwiniasz za te wydarzenia wszystkich,lecz tylko nie siebie.Gdybyś nie panikowała jak małe dziecko i walczyła jak należy,może udałoby ci się ocalić to na czym tobie zależy.Twoje wspomnienia jedynie potwierdziły tezę Aldgora.Szamani są tchórzami i są silni tylko do czasu.Bohaterzy się znaleźli..Za czyny naszego przywódcy ukaraliście całą krainę!Gdzie wasza reguła o jak najmniej bolesnej śmierci?Przez was umieramy w cierpieniach i męczarniach.Tamtejsi obywatele w większości nie posiadają mocy,a co za tym idzie nie potrafią się obronić.Jesteś żałosna,ty i twoja nędzna grupka szamanów. Nawet teraz próbujesz powstrzymać mnie przed walką.Strach cię obleciał?Stchórzysz teraz tak samo jak wtedy podczas festiwalu?Rachil?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 06:45:20
Siedziałam cicho ukryta w krzakach. Cała ta sytuacja wydawała się być absurdalna... I te nowe wilki. Dlaczego nagle się ich tyle zeszło? Wstałam i chciałam odejść kawałek, ale łapą za bardzo mnie bolała. Jestem skazana na to patrzeć...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 07:54:45
-Te dwa wilki niosą wraz ze sobą ogrom bólu,Shandy..Co mam robić..-zapytała bezsilnie.
Głos w jej głowie zachichotał złowieszczo"A co masz robić? patrz! i ani mi się waż się wtrącać..Dawno nie czułem tak pięknego aromatu nienawiści i cierpienia,Oh droga Menmo! jeśli dobrze pójdzie..to rozlew krwi skończy się tragicznie"
-A Ciebie to bawi..-szepnęła z wyrzutem.
Alter ego roześmiało się,a jego głos niósł się echem w głowie wadery"Oczywiście! a coś ty sobie myślała! że będę żałować..ojeejku.. Twoje delikatne podejście do świata jest żałosne..Oh..czemu rozmawiasz ze mną szeptem? nie chcesz by inni słyszeli że mówisz do siebie? oh! tak bardzo wyglądasz na normalną,gdy tak mówisz do nicości.."
Wadera go zignorowała,podburzona."Oh droga Menmo,moja mała Menmo..oj nie gniewaaj się"-zachichotało alter.
(oczywiście głos alter słyszy tylko Menma xd przez co jak mówi z nim bardziej otwarcie,można wywnioskować że gada do powietrza xd)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 15:04:08
Jeszcze jedna biała wilczyca? Ciekawe... Spróbowałam zakraść się do jej umysłu. Macki myśli wpełzły do jej głowy, i odkryły, że są tam dwa wilki! Jeden spokojny, a drugi łaknął krwi. Pierwszy raz spotykam coś takiego! Aż podskoczyłam ze zdziwienia.(mowa o Menmie)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 15:22:34
-Nie mam zamiaru z tobą rozmawiać..-szepnęła jak najciszej,by nie zwracać uwagi innych.
Głos w jej głowie zachichotał"Oj nie fochaj się moja drooogaa...shh...czujesz to..."
-wpadasz w paranoje..
"Ja w paranoje? jaa?"-alter się roześmiało-"mam dziwne wrażenie że ktoś jeszcze tu jest."
-pewnie..-prychnęła wadera-brakuje byś miał bliźniaka..-po czym jednak się skarciła bo..za głośno.Rozejrzała się i z ulgą stwierdziła,iż nie zwraca na siebie uwagi.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 15:25:49
Nie mów na głos. W głowie też możesz. Zwróciłam się w myślach do wadery. Ciągle przysłuchiwałam się jej rozmowie z 'drugą ja'. Może wiedzą coś o Razerze i Rachil...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 15:32:30
Waderze łapy się ugieły.
Alter się roześmiało"Nasza pożywka się pojawiiiłaaaaaaaaa! zaraz Cię złapię,myślisz że nie mogę? to mój teren"
-Shandy daj spokój..-szepnęła,próbując się uspokoić.Już Shandy to było dla niej za dużo,a co dopiero pojawienie się kogoś nowego"Kim jesteś?"-zapytała już w myślach Wadera.
"Kogo obchodzi kim jest! mnie obchodzi jak szybko wyślę to w zaświaty!"-zachichotał alter.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 15:45:05
Nieważne kim ja jestem, choć mówią mi Vail. A ty istoto, nie wyślesz nikogo w zaświaty. Jesteś zbyt mało potężna! Mój głos rozszedł się z echem po czaszce wilczycy. Jeśli już, to ty trafisz w zaświaty!  Na te słowa oplotłam mackami jaźń wrogo nastawionej istoty.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 15:54:08
Wadera usiadła"Nie wiem kim jesteś,ale wyjdź z mojej głowy..Shandy Ci nic nie zrobi..jest bezsilny.A ja nie mam siły na to.."
Alter się zaśmiał"Zabij,a zabijesz tak naprawę Menme..oh..Menmuś ..moja mała...moja droga..spójrz jakich to mamy niegrzecznych gości"
Menma westchnęła"Daruj sobie,Shandy..a ty..Vail..wyjdź z mojej głowy,nie lubię mieć w niej istoty obce.."
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 15:58:41
Skoro prosisz...Wycofałam macki, po czym kulejąc podeszłam do wadery i usiadłam. Popatrzyłam na nią a potem na swoje łapy.
-Nie sądzisz że czasem trzeba ignorować to co ci mówią?-Gwiazdy ratujcie. Zaczynam mówić zagadkami!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 16:06:37
Uśmiechnęła się delikatnie-może i racja..-spojrzała na waderę-co ci się stało?-wskazała ukradkiem na łapę,przez którą kulała.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 16:18:02
-Nie będę mówić dlaczego, ale jest złamana.-warknęłam. Nie wybaczę Rachil że mi to zrobiła. Chciałam tylko pomóc Razerowi... Westchnęłam.
-Widzisz, ja i pewna wadera jesteśmy zmiennokształtne. Ona jako wokół rzuciła mną o drzewo.-Może taka odpowiedź jej wystarczy. Nie mam zamiaru mówić o sprawach prywatnych. Moje oczy zaświeciły cyjanowym blaskiem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 16:23:58
Spojrzała na nią,po czym na jej łapę-mogę..? -zapytała niepewnie,wskazując łapką, na złamaną kończynę wadery-pomogę ci..jeśli..to nie problem..
W jej głowie zaś zabrzmiał Shandy"pomóc? pff ..po co chcesz jej pomagać? innym się nie pomaga".
Ale oczywiście Wadera go zignorowała.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 16:27:50
Spojrzałam niepewnie na nieznajomą.
-Jasne. Tylko jeśli można to szybko. Nie lubię dotyku.-skinęłam głową. Domyślam się co chce zrobić.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 16:37:23
Uśmiechnęła się delikatnie-tylko się nie przestrasz,dobrze?-niepewnie ułożyła łapę,na złamanej łapie Vaili.Wzięła głęboki wdech,po czym  przymknęła ślepia,nawiązując łączność.
Wadera mogła zobaczyć otaczające je aury,które zlewały sie teraz,tworząc całość.Lazurowa aura Menmy,łączyła się z turkusową aurą Vaili(możesz zmienić kolor xd).A w powietrzu unosił się przyjemny zapach wanilii i mięty,które razem wydzielały.Vaili przez chwile została oderwana od świata rzeczywistego.Jedyne co czuła to ciepło,beztroskę i delikatność-smak nieba.
W tym czasie Menma namierzyła miejsce złamania i zaczęła komórka po komórce odbudowywać kość,po czym wszelkie powikłania niosące z urazem,zostały zniszczone i dopiero gdy się upewniła że łapa jest zdrowa,powoli przerwała łączność,"wrzucając" Vailie ponownie do świata rzeczywistego.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 18:15:14
Drgnęłam.
-Wow. Co to było?-zapytałam ciągle czując jeszcze beztroskę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 18:26:23
Uśmiechnęła się ciepło-nawiązałam z tobą łączność,to są tego skutki..to co widziałaś to nic innego jak nasze aury,a każdy z nas ma swój własny niepowtarzalny zapach..W tym czasie jakby..odrywamy się od świata rzeczywistego..oczywiście..tylko my widzimy swoje aury..inni ich nie widzą..-Przeciągnęła się-cieszę się że jesteś cała ^ ^ a co ...co to za zamieszanie?-zapytała ciszej.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 18:56:42
spojrzała na razera i prychnęła
nie oczekiwałam że się wzruszysz.
oczywiście że nie nie boję się śmierci i bólu. wyzbyłam się strachu wieki temu teraz szczerze mówiąc czekam na śmierć. tyle że jest jedna sprawa
to było setki lat temu Razer, SETKI rozumiesz? przez tyle lat byłam w waszym wojsku osobista straż Algora. a on wygląda jak wyglądał,
nie zastanawia cię to? czemu jest taki silny.. czemu wygląda tak samo jak dawniej..
czemu żyje tak długo,, Algor jest jednym z tych których nienawidzi. Rozumiesz wilczku?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 19:02:19
-I po co mi to mówisz?Myślisz,że to coś zmieni?-burknął
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 19:43:00
Patrzyła się jak Razer i Rachil wypominają sobie różne rzeczy. Nana patrzyła na nich z taką miną, jakby obserwowała kłótnię małych, ludzkich dzieci. Jedno chce zadać więcej bólu drugiemu i chce dopiec że to ono ma rację a nie kolega.
"Może obydwoje mają rację tylko o tym nie wiedzą?"-pomyślała.
Napiła się jeszcze wody i poszła pod dorodny dąb, obserwując to Razera, to Rachil i nową, młodą waderkę, której nie znała.
"Choć w sumie Razerowi trudno będzie przekonać Rachil a Rachil przekonać Razera. Hmmm....Ciekawe że potrafią być rodzeństwem i równocześnie pałać do siebie takim gniewem i złością."- Nana uśmiechnęła się jeszcze do siebie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 19:58:21
Spojrzałam na białą waderę.
-Czasem mam wrażenie, że niektóre wilki nawet wśród przyjaciół kłamią...-westchnęłam. Bardzo zatęskniłam za moją samotnią na pustyni. Nie. Nie mogę tam wrócić. Zacisnęłam mocno powieki. Kiedy otworzyłam oczy, błysnęły dziwnym światłem. Może czas, żeby odejść? Nie wiem.
-Czas chyba coś zmienić.-mruknęłam pod nosem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 20:12:20
Spojrzała na waderę, która trzymała łapę pod dziwnym kątem. Wstała i majestatycznie do niej podeszła.
-Co ci się stało w łapę?- spytała łagodnie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 20:17:30
(łapka już wyleczona)
Nie odpowiedziałam wilczycy. W odpowiedzi odsłoniłam zęby i warknęłam. Niech nie wpycha nosa w nieswoje sprawy.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 20:27:02
Razer najeżył sierść na karku i uniósł ogon.Oczy lekko zaświeciły złotym blaskiem.Cicho zawarczał i zniknął.Po chwili pojawił się za Rachil i uderzył ją.
-Koniec tych gierek..-warknął.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 20:31:28
Biała wadera podkuliła uszy,obserwując ukradkiem poczynania Razera i Rachil-To takie smutne..-wymamrotała cicho.
"Mnie na przykład bawi.."-zaśmiał się w jej głowie alter,który oczywiście miał z tego ubaw.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 20:35:30
-Nie bój się. Tylko się do nich nie wtrącaj, to nie ucierpisz.-szepnęłam do Menmy.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 20:38:05
(hah! spoko! Nana ogarnięta XDD)
(Kurna nie piszcie tak szybkooo! D: )

Spojrzała z zażenowaniem na Razera i Rachil.
"Jeśli przekroczą granicę..."-pomyślała.
"No dalej Nanuś! Niech twoja odwaga się na coś przyda!"-zaśmiał się w jej głowie Dosoyoto
"Zamknij się..."-odpowiedziała mu Nana.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 20:44:19
-Kim oni są? Kim oni są dla siebie? czy to za co chcą sprowadzić tragedie..czy ten powód jest...wart tego wszystkiego?..-Spojrzała na Vailie.Po chwili westchnęła-dlaczego wszyscy mają takie podejście...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 20:48:24
-Zadałabym im to samo pytanie.- powiedziała Nana siadając niedaleko młodych wilczyc.
-Czasem zachowują się poważnie a czasami jak małe dzieci...w sumie to rodzeństwo...-mruknęła jeszcze.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 20:56:44
-Razer to przyjaciel, a Rachil nie znam. I fakt, zachowują się jak dzieci, mimo że jestem od nich młodsza...-położyłam łeb na łapach. Czasem mam wrażenie że jestem dojrzalsza niż inne wilki w moim wieku. Westchnęłam cicho.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 21, 2014, 20:57:21
_______________
A Nana kurde to nie zauważyła Lajny? Bosze co tu się dzieje! OMG XD JAK ZAIŚCIE *^*
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 21:00:07
...
________________________
Lajna tu się tak szybko akcja toczy że nie ma jak tego napisać o.O""
Nie martw się! Nana, Razeri Nero uratują cie tyłeczek w opowiadaniu ^^
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 21:01:23
_________
Foszek minął biały ninjo?xD

"Biegła sobie przez łąkę
Lajna goniąca biedronkę
Wina Tuska sprawiła
Że biedronka ją zabiła.
Biedronka odleciała
Wadera zaśmierdziała"

Ja mam ją ratować?Już ją uratowałem,teraz wasza kolej!xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 21:03:34
...
____________________________________________________
Ej no! D: psujesz mi reżyserię! DD: Ta...Demuś ją uratuje xDD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 21:05:15
-Nie dałoby się tego jakoś załatwić..bez ..siły fizycznej..-zapytała cicho-przemoc rodzi przemoc..błędne koło się zamyka,przecież to nie ma sensu na dłuższą metę..
Jej alter się roześmiało,a jego śmiech huczał w jej głowie"Oj Menma...moja słodka Menma..twoje myślenie jest tak głupie czasem...Niech sie pozabijają,będzie ciekawie..ta krew..te emocje..zapach śmierci"
-milcz..-szepnęła,odkręcając pyszczek,przez co mogłoby się zdawać,że rozmawia ze sobą,lub że to do wader,co sensu by nie miało (xD).
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 21:09:47
-Masz rację. Ale to raczej nie wygląda na ZWYKŁY spór ale raczej wygląda na bestialską wymainę poglądów. Niestety tak bywa w życiu.- powiedziała Nana, jakby to jej nie dziwiło.
-Podejrzewam że oni sami nawet nie wiedzą o co tak naprawdę się kłócą.- dodała cicho.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 21:13:16
...
___________
Nana wilczym filozofem xDD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 21:14:52
-Na to wychodzi..-Spojrzała na Waderę-Nazywam się Menma..-uśmiechnęła się delikatnie-może to nie najlepszy czas i miejsce na zawieranie nowych znajomości,ale w innym miejscu i czasie możemy się nie spotkać..


____
Powinnaś usiąść pod drzewem xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 21, 2014, 21:17:18
___________________________
Ja się zgubiłam dawno i nie wiem, gdzie skończyłam xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 21:22:05
jak chcesz. dla mnie jesteś pod jego wpływem. to źle wiesz?
w głębi serca wiesz że tak jest. wiesz że jesteś pod jego kontrolą ale nie chcesz się sprzeciwiać bo się po prostu boisz.
jesteś jak dziwka która boi się swojego pana i dlatego robi wszystko co tylko mu rozkaże.
nie myślałeś o tym żeby to zakończyc?
to tyran nic nie znaczący bezlitosny nieśmiertelny tyran zabił tylu twoich przyjaciół a ty co?
potulnie kulisz uszka?
zdrajca zdrajca własnych przyjaciół
własnych wartości.

śmiejesz się ze mnie że stchórzyłam ale wiesz? byłam więcej warta wtedy niż teraz
jestem bezsensowną egzystencją która nie ma celu poza zemstą.
jedyne co mogę robić to zbierać resztki tych które pochłania twój mistrz ALGOR
tworzy armię którą skutecznie eliminujemy  właśnie przez tą chorobę.
gdyby nie ona cały świat byłby pod jego kontrolą
rozumiesz?
kilkadziesiąt istnień za biliony innych.
a algor to wykorzystuje.
pochłania dusze własnych ludzi, to dość brutalne co nie?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 21:23:28
Spojrzała przyjaźnie w stronę Menmy.
-Zawsze jest dobry czas i miejsce na zawieranie przyjaźni. Jestem Nana.- powiedziała.
Obok Nany ponownie pojawił się dym i razem z nim kruk.
-Och, ile razy mam ci powtarzać że gdy będę cię potrzebować to cię zawołam!- powiedziała z niecierpliwością do kruka.
Ten spojrzał na nią z wyrzutem i zakrakał. Gdy Nana odwróciła z powrotem głowę kruk zniknął a w powietrzu został ślad dymu.
______________________________
Wiesz że jest CD ? Ischo (xDD chyba tak się pisze)
marudzi że za krótkie ;_;
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Isoschi w Październik 21, 2014, 21:27:53

---
Ktoś musi marudzić... a nikt prócz mnie tego za bardzo nie chce robić.
Pomrudzę, pomęczę, wkurzę i będzie dłuższe (y) xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 21, 2014, 21:29:44
__________________
Hahah xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 21:32:11
Wadera zachichotała cicho-uroczy-stwierdziła,obserwując kruka na tyle ile jej to pozwalało.Spojrzała na Rachil i Razera-Powinni się przytulić,może by to coś dało..to ponoć dobre lekarstwo..-stwierdziła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 21:33:52
-Raczej w tym przypadku tak to nie działa i wszystko wygląda na to że albo skończy się bardzo ostrą wymianą zdań lub jadką.- mruknęła.
______________________
Nie wymądrzaj się tylko chodź tu Iso ;-;
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 21, 2014, 21:36:53
___________________________
Haha XD Bosze co tutaj wszyscy mają się zebrać? XD
Ja dla Laj wymyślam nawet przyjaciół! No ludzie bądź ktoś łaskaw... .-.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Isoschi w Październik 21, 2014, 21:37:32
---
Nie wymądrzam się >: Ja tylko stwierdzam, że nie ma tu takiego drugiego marudy i tyle... A poza tym jestem na mokradłach a poza tym, poza tym nie ogarniam co tu się dzieje, za dużo za szybko xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 21:39:11
-Może i brutalne,ale słuszne. Algor chce pokoju,porządku i ładu,a będzie to możliwe tylko wtedy,kiedy wyeliminuje się osobniki przeciwne nowym zasadom.Czy wy nie tego pragniecie?Świata pozbawionego bólu,cierpienia? Mamy wspólny cel,a różnimy się tylko ..metodami wprowadzania ładu.Lecz teraz jest już za późno.Szamani mają wybór.Albo zgłoszą kapitulację i trafią do niewoli albo zginą. Przegracie...Nasza wojna trwa od setek lat i wkrótce się zakończy. Wraz z twoją śmiercią upadnie szkoła szamanów,a gdy nie będzie szkoły to cóż.. nie będzie nowych rekrutów.Może przejdziemy już do rzeczy?Masz swoją odpowiedź przed śmiercią...
__________
Przestać spamić!xD Admini spamią!Nieładnie...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Isoschi w Październik 21, 2014, 21:42:09
---
Wprowadzanie ładu i spokoju? Chyba jednak wypada poczytać te kilka kart wstecz bo wydaje się ciekawe.
Pff, co się adminów czepiasz? Czy mi kiedyś świeciliśmy tu przykładem? Nie kojarzę... admin też człowiek, może spamić xD

a tak poważnie to już przestaję, nie popieram niepotrzebnego spamu xDD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 21:55:12
_________________________
poczytaj sobie historie życia Rachil i Raziego. To cię zainteresuje
Dobry spam nie jest zły ._.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 22:03:48
jesteś tak naiwny..
myślisz że to da pokój? nigdy.. chcieliśmy się jakoś dogadać chcieliśmy pomóc. a ten co? w zamian nas wybił nie my ich
my powstrzymaliśmy go tylko przed rozprzestrzenieniem się tej zarazy..
jak chcesz mnie zabić to zabij ale nie będzie to łatwe użyję wszystkich swoich umiejętności..
albo ty albo ja. ale i tak wygram nieważne czy zginę..

" Mamy wspólny cel,a różnimy się tylko ..metodami "
- tekst z AC 3 CONNOR I HAYTHAM TEMPLARIUSZE I ASSASSYNI!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 22:05:50
-Jak to ty wygrasz?
_________
Rly?Nawet nie wiedziałem.Walę teksty z GOT'a chociaż nie oglądam,a teraz jeszcze teksty z AC!xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 22:06:16
Ymm... Może potem odpisze...
__________
Patrzył się na całą akcje z zaciekawieniem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 22:18:21
-Nie podoba mi się to.- mruknęła. Wstała i zmarszczyła nieco nos i podniosła wyżej ogon.
-Niech tylko nie będzie tu krwawej jatki.- mruknęła jeszcze.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 22:18:29
i teraz pytanie!
czy nadal chcesz mnie zabić wiedząc że wygram
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 22:23:24
Zobaczył Nane. Uśmiechnął się lekko. Podszedł kilka kroków i zatrzymał się koło Nany.
-Hej, a ci znowu się kłucą?-spytał lekko znudzony.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 22:24:29
-Czyli chciałaś abym się zwierzył i byłaś od początku świadoma,że nie zginiesz?Zobaczymy.Już i tak nie mam nic do stracenia.Znasz prawdę,więc gra skończona.Jeżeli ja ciebie nie wykończę,to zrobi to ktoś za mnie,a moja śmierć tylko zaostrzy konflikt.Czyli będzie remis-cofnął się kilka kroków w gotowości do walki.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 22:26:41
-To niczego nie rozwiąrze. Najwyżej 'pozabijacie się' nawzajem. I po co to?-spojrzał na Rach i Razia.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 22:29:17
-Nie wtrącaj się w sprawy,których nie rozumiesz-warknął Razer do Nera.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 22:30:12
Jeszcze jeden wilk? To może od razu zrobimy tu jakiś zjazd? Usiadłam i przyjrzałam się basiorowi. Mackami myśli przebadałam jego zamiary. Hm... Jest dobrze, ale mimo to nastroszyłam futro.
-Co to, czyżby jakiś zlot?-mruknęłam do siebie i westchnęłam. Wbiłam wzrok w leśne poszycie, a moje oczy zaświeciły cyjanem. Popatrzyłam też na rodzeństwo. Czy naprawdę ta walka jest konieczna? Eh... Weź tu ich zrozum.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 22:35:30
Coś mu do reszty odbija... pomyślał. Westchnął i usiadł. Wiedział, że nic nie wskóra, ale może chociaż Rachil będzie mądrzejsza od Razera. Patrzył się co się dalej stanie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 22:45:25
Uważnie przyglądała się całemu zajściu.
Zjawi się z powrotem kruk
"-Dalej nie potrzebujesz pomocy, Nana?"
-Nie potrzebuję jej Dos. Z resztą sam będziesz wiedział kiedy masz się zjawić.-powiedziała nawet tego nieświadoma.
Kruk poleciał a ona usiadła pełna niepokoju.
-Nero po części ma rację.- powiedziała to głośno i donośnie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 22:46:40
czy powiedziałam że cię zabiję i wygram? czy powiedziałam że umrę?
myśl logicznie.
ale skoro tak szybko ci do jatki proszę bardzo..
uniosła łapę w której zmaterializowała się lodowa włócznia
ustawiła się w pozycji bojowej i zastygła niczym kamień. gotowa do ataku
jak przyczajony wąż.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 22:52:29
-Hej, hej!- warknęła Nana wstając. Stanęła pomiędzy Rachil i Razerem.
-Możecie załatwić to na arenie a nie tu!- warknęła unosząc wysoko ogon. Odsłoniła kły.
-Pomyślcie zanim będziecie przelewać krew...Są tu "nieletni" lub "wrażliwi". A poza tym czy to co chcecie osiągnąć jest warte słów, krwi i jakiegokolwiek zachodu?-spytała obydwojga z wyrzutem.


______________
Nana wkracza do akcji pt
"Ratujmy wode przed zabrudzeniem krwią!" xDDD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 22:53:09
W końcu nie wytrzymałam.
-Przestańcie! Zachowujecie się jak szczeniaki! Nie mało wam bólu i trudności? Nie możecie tego załatwić jak normalne wilki, tylko musicie wiecznie ze sobą walczyć?!-krzyczałam na nich.-Nie możecie porozmawiać? Czasem tylko to jest rozwiązaniem...-dodałam już prawie szeptem. Odeszłam kawałek dalej i schowałam się pod krzakiem. Oczy przestały mi świecić. Teraz czułam się jak zaszczute zwierzę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 22:54:10
może może byśmy się porozumieli
gdyby nie ten twardogłowy debil który daje sobą pomiatać i nie widzi że stoi po złej stronie..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 22:55:13
Wstał. Spojrzał na waderę, nową.
-Ona ma racje. Poza tym jesteście rodzeństwem, to może trochę szacunku do sb trzeba mieć.-powiedział szybko.
Miał już dosć tej kłótni.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 22:56:21
-Widzisz Rachil? Znowu zaczynasz.-popatrzyłam na nią z wyrzutem zza krzaka.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 22:57:18
- Zastanówcie się najpierw zanim coś zrobicie a po drugie żeby dojść do porozumienia nie trzeba się od razu mordować. Trzeba znaleźć wspólny język żeby cokolwiek uzgodnić....-warknęła groźnie w kierunku rodzeństwa. Nie cofnęła się o krok. Nie  chciała dopuścić do walki.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 22:58:55
-Wiem, że to nie proste, bo to samo z Arim miałem, ale się dogadaliśmy i jest lepiej.-powiedział.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 23:00:10
-Mam was już dość. Czemu ciągle wałkujecie to samo? Rozumiem że jest wam trudno, ale naprawdę, to już staje się nudne i irytujące.-warknęłam ma rodzeństwo.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 23:02:03
Razer nadal warczał na Rachil.Spojrzał na Lajnę jakby zaraz miał i ją zaatakować.Gadanie wilków,że oni są rodzeństwem i wpajanie jakiś morałów tylko jeszcze bardziej go rozgniewało.Chwycił mocniej miecz.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 23:03:36
-Opuśćcie broń. Teraz! Żeby nie doszło do żadnej walki!-warknęła jeszcze głośniej Nana do Razera i Rachil.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 23:05:11
Razer w tym momencie ruszył z wielką prędkością na Rachil,przewracając jednocześnie Nanę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 23:06:33
Uniusł łapę do góry i pnącza (bardzo mocne) zaplątały się w około wilków.
-Uspokujcie się! - warknął.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 23:06:58
Wstałam i stanęłam przed Razerem.
-Wybieraj. Zabijesz najpierw mnie, a potem Rachil?-nie miałam nic do stracenia. Mogłam mu przeszkodzić.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 23:07:27
Upadła na ziemię.
-Do cholery jasnej! Razer!-warknęła. Natychmiast rozdzieliła dwójkę, oplatając ich pnączami i unosząc do góry na bezpieczną od siebie odległość.
-Dzięki Nero-mruknęła wstając.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 23:08:35
ta zdążyła uskoczyć
oj oj oj
dajesz z siebie czytać jak z książki.. nawet nie będe musiała używać mocy.
tu drganie powieki
tu skurcz mięśnia
beznadzieja
zeskoczyła na dwie łapy i tępym końcem włóczni podcięła mu nogi
-martwy szepnęła przytykając mu parujący błękitny grot włóczni do gardła.
pozwoliła mu wstać i oddaliła się kawałek
-JESZCZE RAZ! TERAZ UWAŻAJ GDZIE STĄPASZ zadrwiła z niego
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 23:09:41
-Nie ma za co.-odpowiedział.
-A ty tego nie rób.-powiedział do wadery-Nie wiesz do czego jest zdolny ten pajac...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 21, 2014, 23:10:24
Spuściłam łeb i warknęłam. Nic tu nie zdziałam.
__________
idę spać, nie rozpisujcie się tak!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 23:11:07
Podkuliła uszy-wszyscy jesteście ...dziwni...To są ich sprawy..skoro chcą to tak załatwić,to mają do tego prawo..my powinniśmy się wtrącić w momencie zagrożenia życia lub czymś w tym guście..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 23:11:21
-Dosoyoto!- zjawiła się wielka czarna bestia.
-RACHIL!-wrzasnęła satjąc tuż przed nią.
-Załatwcie to na arenie!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 23:11:39
______________________
Niestety będziemy xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 23:12:42
Spojrzał na Menme.
-Oni są zdolni nawet do zabicia siebie nawzajem, dlatego lepiej interweniować wczesniej.-odparł.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 23:13:14
-jak wam się coś nie podoba to idźcie ja wolę to załatwić na świeżym powietrzu i mchu nie na jakimś cholernym żwirze
jeszcze się tam skaleczę.  burknęła
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 23:13:48
Zaświecił czerwonym światłem i rośliny szybko obumarły,a Razer się uwolnił.Warknął jedynie na słowa Nany i spojrzał złowrogo na Rachil w milczeniu.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 23:14:39


nie psuj natury>:c nie byłeś unieruchomiony po prostu cię wywróciłam
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 23:14:54
-Róbcie co chcecie, ale siebie nie pozabijajcie.-powiedział w końcu i wycofał się o krok.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 23:16:33
-To ogarnijcie się! Wolałabym aby to zostało załatwione na arenie lub w innym ustronnym miejscu! A poza tym nie przy "nieletnich".- warknęła jeszcze po czym bestia Nany skoczyła na Razera przytrzymując go przy ziemi.
-Mówiąc tak, tym bardziej się pozabijają-mruknęła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 23:18:33
-Sądzę że lepiej gdyby załatwiali to tu...gdzie możemy w każdej chwili im pomóc medycznie..na przykład..-wyrównała z Nero,patrząc na Nane.-karząc im przestać i tak nic nie zdziałasz...a może i ich nakręcisz..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 23:19:50
-Oni będą mieli takie fazy zawsze, ale to będzie przechodzić.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 23:20:13
-Niech się przyzwyczają.Wkrótce to będzie dla nich codzienność,a teraz każ swojemu zwierzakowi mnie wypuścić!
___________
Nero mnie wcześniej unieruchomił tymi pnączami,RachilxD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 23:21:45
-Nana póść go i tak nic nie wskurasz.-stwierdził i popatrzył na Menme.
-Zgadzam się z tb w 100%.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 23:22:17
-nie wtrącaj się chyba że chcesz by twój czarny pupilek zdechł!
zagroziła
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 23:23:54
-Nie chcę mieć nikogo na sumieniu...-mruknęła jeszcze.
-A  zabijajcie się jeśli tak bardzo tego pragniecie.-warknęła.
-Nikogo nie będę leczyć...-dodała.
-Ale tobie przyda się jak trochę ochłoniesz.- mruknęła do Razera, zostawiając bestię.
-Jego zabić? Chyba że mnie zabijesz to i on zginie- powiedziała obojętnie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 23:25:18
wyjątkowe przywiązanie co??
hmmm mogę go od ciebie rozdzielić ale nie mam na to czasu
jeśli zajdzie taka potrzeba bez wachania podetnę ci gardło uśmiechnęła się życzliwie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 23:27:11
-um..-uśmiechnęła się ciepło do Nero,po czym przerzuciła wzrok na zamieszanie-Oby obyło się bez tragicznego zakończenia..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 23:27:26
Machnął mieczem i zranił bestię w łapę.Szybko udało mu się wydostać przez chwilę nieuwagi towarzysza Nany.
-Macie pozwolić nam to zakończyć!W przeciwnym razie i wy zginiecie!-
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 23:28:51

nie wiem już mam grać tą złą czy tą dobrą
jak tam u ciebie Raziu xD?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 23:29:28
-Jakie to urocze.-zaśmiała się szyderczo.
-"W imię prwady i kłamstw zabiję i was". O nawet się zrymowało.- Bestia ponownie skoczyła za Razerem tym razem go nie przygniatając.

_______________________
E ja tam dobrze się bawię xDDD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 23:29:51
-A sobie kończcie, mnie to nie obchodzi! Ale, żeby się źle nie skończyło...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 23:30:24
____
Ja jestem zuyxD Ty też bądź.Zróbmy totalną rozwałkę i zniszczmy połowę lasu!xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 23:31:13
________________________
Zostaw las w spokoju! Nie masz zezwolenia na wycinkę! xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 23:32:51

mamy inne przekonania
ja uznajmy działamy w imie dobra ale mam bardziej psychopatyczne podejście
jak templariusze xD

A ty bądz jak assassyni zorganizowana grupa morderców tylko że bardziej plugawa xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 23:33:55
Wadera przyglądała się wszystkiemu niewzruszona-niech Bóg was trzyma w swojej opiece..(któryś xD)-wyszeptała,chyląc przed nimi łepek.Spojrzała na Nane-wycofaj się,to i tak nic nie da,a jedynie pogorszy..-Po czym przerzuciła wzrok na Nero-wy wszyscy jesteście tak uparci,czy to tak  tylko oni?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 23:35:41
Odeszła krok do tyłu ale dale pilnując aby nie doszło do przesadnej rozróby.
___________________________
znowu assasins creed?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 23:36:08
-Różnie bywa. - odparł.
___________
To piszcie
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 23:37:02
Widząc,że nic już nie stoi na jego drodze skoczył w kierunku Rachil
________________
Czyli na to samo wychodzi.Jeszcze przebierzmy nasze wilki za assassynów i templeriuszy!xD\

NoxD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 23:39:22
wywinęła piruet i otarła się grzbietem o grzbiet
- za wolno
kopnęła go w tyłek a ten poleciał na łeb koziołkując raz czy dwa

Not to us God, not to us, but to Your Name Give Glory!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 23:40:06
Ułożyła się na trawie-Jak się nazywasz?-wymruczała do Nero,dziwiąc się że jej alter ego tak długo milczy.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 23:41:13
-Zacznij walczyć tchórzu-burknął
______
Może oznaczmy innym kolorem walkę,aby nie było zamieszania?xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 23:42:38
-Nero, a ty?-spytał obserwując akcje.
____________
Zielony *-*
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 23:43:20
Oglądała z coraz mniejszym niepokojem.
__________________________
You're not as bad as everyone says you are...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 23:44:21
ja walczę tylko ty wydajesz się jakyś pierwszy raz trzymał miecz. równie dobrze możesz machać łopatą! nie zrobiłoby to różnicy
b e z n a d z i e j n y  s z e r m i e ż u !!!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 23:45:20

nabazgroliłam naszą walkę póki co jesteś tylko ty ale to posłuży mi jako podstawa do innych artów xD

http://oi60.tinypic.com/2192yk2.jpg

TE POŚLADKI <3
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 23:46:22
_____________________________
Mocna będzie ta akcja xD xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 23:46:50
-Menma..miło Cię poznać,nawet w takich okolicznościach,Nero..-uśmiechnęła się niepewnie-myślisz że będziemy potrzebni?-zapytała ciszej.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 23:48:16
-Ona próbuje mnie sprowokować.To zwykła sztuczka-pomyślał.Skupił się i wystrzelił w kierunku Rachil czerwoną błyskawicę.
________
Takie seksowne!xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 21, 2014, 23:48:28
-------------------------
Ja już spać idę pa
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 23:49:38
w ostatniej chwili zablokowała ją niebieską tarczą
-LEPIEJ nie spodziewałam się tego
zaczynamy myśleć co?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 21, 2014, 23:49:49
Spojrzał na Menme.
-Ciebie też-spojrzał na walkę, a potem na wadere- Jak na razie nie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 21, 2014, 23:52:36
(myśleć po tylu latachxD)Wzbił się w powietrze i wylądował na jednym z drzew.
-Jeszcze nie znasz moich zdolności
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 21, 2014, 23:57:01
-ale potem prawdopodobnie tak..-stwierdziła,patrząc na Nero-A do tego czasu..trzeba być w pełni sił...-uśmiechnęła się delikatnie-ładnie trawa rośnie,co? xD-oczywiście nie wiedziała jaki temat narzucić xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 21, 2014, 23:57:13
mam nadzieję że mnie zaskoczysz!
skoczyła ku jednej z wystających skał odbiła się od niej w kierunku drzewa na którym siedział Razer wbiegła po drzewie dwoma susami i znalazła się nad bratem

vaiko kenni! krzyknęła i zrobiła w powietrzu półobrót uderzając Razera nogą z taką siłą że ten zwalił się z drzewa
-teraz ja jestem na górze co?? broń się !
zeskoczyła na dół.

Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 22, 2014, 00:00:29
Wylądował twardo na ziemi.
-Przestań ze mną pogrywać-powiedział podnosząc się.Rozpłynął się w powietrzu i zjawił się tuż za waderą,uderzając ją skrzydłem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 22, 2014, 00:02:03
-Ty zawsze taka radosna?-spytał.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 22, 2014, 00:02:43
lepiej!
złapała go za skrzydło i pociągnęła

-jeżeli mamy się pozabijać to choć trochę wynieś z tej lekcji! przyda ci się na później!
trzymając Razerowe skrzydło pociągnęła
-myślisz że z tobą pogrywam??! NIE TO NIE ZABAWA
zrobiła mu dźwignię i złamała je


ok ja sie zmywam pa :d

Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 22, 2014, 00:05:11
Spojrzał na Rachil.
-Zaraz interweniujemy jak jeszcze coś gorszego zrobiął.-odparł.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 22, 2014, 00:11:16
Wrzasnął z bólu i przez chwilę nie mógł stać na łapach,ale musiał znieść to złamanie.Uderzył wściekle łapami wywołując przy tym falę uderzeniową,która powaliła większość wilków na ziemię.
________
Sędziowie się znaleźlixD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 22, 2014, 00:11:48
Pokręciła łepkiem-jednak..i tak wszyscy umrzemy,a życie jest zbyt krótkie by tylko się smucić,nie uważasz?-uśmiechnęła się ciepło,zerknęła w stronę wilków-zrozumiano..-skinęła łepkiem,po czym zachichotała-jesteśmy jak policja...interweniujemy..xd
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 22, 2014, 00:14:03
____
Dobrze że leżałam xDD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 22, 2014, 06:43:28
Położyłam się na ziemi i zwinęłam się w kulkę. Jak chcą się zabić to proszę bardzo. Nie mam zamiaru w tym uczestniczyć. Po policzkach pociekły mi łzy. Chyba jestem zbyt wrażliwa... Potrząsnęłam łbem.
-Oni... Tak z-zawsze?-zapytałam. Głos mi się załamał.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 22, 2014, 07:13:46
-Nigdy ich spór, aż tak nie wyglądał. Były łagodniejsze.-odpowiedział. Patrzył się z litością na walczące wilki.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 22, 2014, 07:30:12
Kiwnęłam głową w stronę basiora. Poczekam aż tamci skończą, potem ewentualnie im pomogę. Jak chcą walczyć: droga wolna. Tylko po co? Wstałam i odeszłam w cień. Jak mam na nich patrzeć, to tylko z ukrycia. Jak nie przestaną walczyć... To chyba odejdę. Natura samotnika daje o sobie znać.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 22, 2014, 15:22:21
Westchnęła cicho,nie bardzo chciała zwracać uwagę na tragizm,który rozpoczął się przed jej oczami.Wolała oderwać od tego myśli,przynajmniej puki była taka możliwość.
"Oj! no patrz..ja chce patrzeć,Menma.."
-tylko ty..Shandy..-szepnęła,po czym podniosła się  i przeciągnęła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 22, 2014, 18:46:20
By odwrócić swoją uwagę od wilków uniosła kamyk,który podrzucała na swoim puchatym ogonku.Podrzuciła go wysoko,po czym odbiła ogonem.Kamień rozpędzony niestety odbił się od drzewa,minął wilczycę i uderzył Razera w głowę xD
Oczywiście Menma zorientowała sie co zrobiła dopiero po chwili-o kurczę..-szepnęła,sztywniejąc,a Shandy roześmiał się w jej głowie"cegłą go! Menma! cegłą! (XDD)"
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 22, 2014, 18:47:21
zaśmiała się
dobrze ci tak? czy mam zrobić to lepiej? uśmiechnęła się psotnie i zaczęła okrążać basiora krok po kroku przybliżając się do niego.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 22, 2014, 18:51:33
Zamienił się w mgłę,omijając Rachil i zjawiając się przed Menmą. Uniósł wysoko jedno,niezłamane skrzydło i zawarczał.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 22, 2014, 18:53:59
-ehehehe...-podkuliła uszka,patrząc na niego -czeeeść?-zaśmiała się nerwowo-może wiesz...to..niechcący było niechcący..ale mogę ci pomóc..jak chcesz..-zerknęła w bok,po czym ponownie na Basiora-ładne...ząbki XDDD
A shady krzyczy w jej głowie"Meeenma! nie daj mu się zastraszyć! gdzie twoj honor! zabij go! zabij śmiecia! +__+"
-zamknij się..-szepnęła,po czym look na Razera-znaczy..to nie do ciebie Q_Q
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 22, 2014, 18:56:38
Zabłysnął czerwoną aurą i mocno ugryzł waderę w łapę,szarpiąc ją.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 22, 2014, 19:00:13
Zawyła żałośnie,zaczynając się miotać-puść puść! przepraszam!-zawołała.Wyrwała się mu w końcu,padając na ziemie-auu...-szepnęła płaczliwie.
"Tego ci nie wybaczę sukinkocie! +__+ zraniłeś ją.."
-Shandy..nie..-szepnęła,przymykając ślepia.Wstała kulejąc-to było niechcący! -po chwili spojrzała na niego-Nie popełniaj ślepych błędów..-syknęła,ale nie ze złością,bardziej z bólu,po prostu próbowała utrzymać w zamknięciu swoje alter ego.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 22, 2014, 19:10:34
hej narwańcu!
krzyknęła do niego
jestem tu nie tam! przestań się czepiać otoczenia co?
najpierw kwiatki teraz to
zacmokała
trzeba cię nauczyć trochę pokory.
wymamrotała coś i nagle słońce zalśniło niby jaśniej
z nieba spadł duchowy ptak i zmienił się w węża
Rachil złapała go i owinęła wokół łapy
-oversoul czas! rzuciła a wąż zaświecił jaśniej zamieniając się w materialną broń
wilczyca dotknęła ostrza
-mróz dodała a ostrze zaskrzypiało od zimna.

no chodź Braciszku pokażę ci co to znaczy naprawdę się bić
odwołała swoją włócznię która zmieniła się w śnieżnobiałego wilka
basior stanął między Razerem a tą nową był co najmniej dwa razy większy od przeciętnych wilków
najeżył sierść i uniósł ostrzegawczo wargi.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 22, 2014, 19:14:23
Wadera odsunęła się od nich,oczywiście kulejąc i sobie od niech odchodzi. xdd
Shandy dostaje wk***a"Zabić...Zabić...Zabić.."
-Shandy..nie ma powodu..-wymamrotała,nie mając zbytnio siły na walkę z alter.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 22, 2014, 19:19:08
Odwrócił się bez słowa,mając jej krew na kłach.Spojrzał na Rachil.
-Dwoje na jednego?Trochę to niesprawiedliwe..-mruknął z ironią.Uniósł łeb w górę oraz jedno skrzydło.Wokół niego zbierała się energia,która po chwili zmaterializowała się.To była Koszula ze smoczej łuski(kupiłem specjalnie na tą okazjęxD).Za samotnikiem zjawił się cerber.Był już gotów do walki.
____
Teraz jestem hardcorem!xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 22, 2014, 19:23:54
Przysiadła,liżąc ranną łapkę,po chwili przymknęła ślepia skupiając się, nawiązując czegoś w rodzaju łączności.Po chwili jej rana zaczęła się goić,aż całkowicie zniknęła-ah..wanilia...^ ^
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 22, 2014, 19:35:54
_____________
Przez tą wanilię zrobiłem się głodny...

Teraz Rachil musisz jakoś mnie pokonać bez użycia mocy i siły fizycznej.Jestem ciekaw do zrobisz bo na pewno na coś wpadniesz!:D Sprawdzałaś mnie to ja teraz sprawdzę ciebie@_@
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 22, 2014, 19:39:38
____
Wanilia ślicznie pachnie xD szczególnie z mlekiem xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 22, 2014, 19:52:54
kotek nie martw się (zwraca się do ducha jbc XD) ta jaszczurka nie zaskodzi ci w żaden sposób zarechotała
-jest za słaba nie ma nawet odpowiednie ilości energii
wilk nastroszył się się i uniósł ogon
Rachil ścisnęła mocniej swoją broń
-atrybuty: mróz elektryczność temu wilczkowi będzie potrzebny mocny wstrząs
ustawiła się w pozycji bojowej i uważnie obserwowała Razera.

sporzała na tarczę.
obrona 45% z plusem
wady: zakłócenia pola magnetycznego szansa przebicia 13%

będzie ciężko
atrybut alektryczność moc 150% siła przebicia 45%
zaczęła myśleć jak jakaś machina a raczej coś mówiło w niej,
wsparcie 99% szansa zranienia przez cerbera = 1%
szansa zranienia przez cel bardzo duża, zalecane ustawienie OS obrona atak.

zignorowała podpowiedź systemu wspomagającego.
-wyznacz mi szybkość fal tarczy ochronnej i ustaw kierunek lotu szepnęła do siebie i napięła mięśnie szykując się do biegu.
szybkość fal 0,01 sekundy zalecana szybkość 25-40 kmh tor lotu pod kątem 25*
wysłuchała dokładnie zastrzeżeń i wystrzeliła zbliżając się w niewiarygodnym tempie do tarczy i chowającego się w środku Razera
odbiła się od pobliskiego drzewa zwiększając prędkość
kątem oka zauważyła że cerber się na nią rzucił lecz jej biały wilk skutecznie zablokował jego atak odrzucając go do tyłu.
miała wolną linię.
pochyliła się i przyśpieszyła
wąż wyznaczył tor lotu i podniosła swoją broń
-elektryczność 120%
broń zalśniła a po niej przebiegły złote fale
skoczyła i wycelowała w słaby punkt tarczy.
rozległ się huk a wilczyca odleciała do tyłu gdy dwa różne pola magnetyczne zderzyły się z sobą
z satysfakcją uznała że jego tarcza  opadła
i znowu o wygranej zadecydowało doświadczenie i umiejętności a nie moc  czy siła
mogły jedynie pomóc.

bo to była tarcza elektromagnetyczzna nie? xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 22, 2014, 20:00:17
-Jakim cudem?-pomyślał patrząc ze zdziwieniem na szamankę.Warknął cicho.
___________________
Emm...Nwmo_o Masz wyjaśnione to w sklepiku!xD Chociaż to był...atak fizyczny połączony z magicznymxD

Nic z tego nie zrozumiałem i nie nacieszyłem się nową zabawką!Oficjalnie się obrażamxD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 22, 2014, 20:25:36
________________________
Nic nie skumaaałaaam xD Jestem niedouczona xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 22, 2014, 20:28:34
____
Doobra...łapie..xd ale..tak dużo cyferek Q__Q xDD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 22, 2014, 20:37:39
mróz elektryczność 30%

złapała mocniej broń i rzuciła się na brata celując w szczękę
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 22, 2014, 20:42:38
Zniknął tuż przed uderzeniem.Zjawił się kilka metrów dalej.
-Na więcej cię nie stać?Szamanko?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 22, 2014, 20:58:31
Nie wiedziałam że Razer jest zdolny zaatakować niewinną waderę. Czasem przyjaciele obnażają swoje prawdziwe oblicze po jakimś czasie. Nie będę na to patrzeć.
-Przyjaciel... To smutne.-powiedziałam cicho do siebie. Ważne nie jest to, czy wygrasz. Ważne jest to co robisz. Odezwałam się w głowie Razera. Westchnęłam i odeszłam. Przyjaciele to kłamcy. I nic więcej. Po policzkach ciekły mi łzy. Jeśli będzie próbował mnie pocieszać, to pewnie będzie mi lepiej, choć to i tak nic nie zmieni...

//z.t->>Las (http://www.watahapierwotnych.darmowefora.pl/index.php/topic,6.0.html)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 22, 2014, 21:01:19
Wpatrywała się uważnie poczynania wilków.Zerknęła na odchodzącą wadere-smutny..jest także brak zrozumienia,Vaili..-szepnęła,po czym przeniosła wzrok na wilki.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 22, 2014, 21:11:45
oczywiście że tak,, nie chce po prostu marnować zbyt dużo energii muszę jescze udekorować nagrobek Marvela
i nie mam za wiele czasu
-unieruchomienie!
czas wokół Razera jakby się zatrzymał
z spokojem podeszła do wilka
a teraz cię zabiję
uśmiechnęła się serdecznie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 22, 2014, 21:14:09
________________________________
Przeczytałam 7 kart i czemu zostałam tu wymieniona?
Mnie tu dawno ni ma :<
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 22, 2014, 21:22:39
Przez chwilę poczuł dziwne mrowienie,a potem wszystko zastygło w ruchu.Liście przestały szeleścić i nadal widział Rachil daleko przed sobą.Czy tylko on to widzi?
-Co się stało?-wyszeptał,a jego szept odbił się echem.Wszystkie inne wadery wydawały się również zatrzymane w czasie.Same ruchy Razera były opóźnione w jego świadomości,a w rzeczywistości stał nieruchomo nawet nie oddychając.Został jakby zamrożony,choć o tym nie wiedział.Spacerował wokół wilków przyglądając im się z bliska.Były jak posągi,jednak gdy tknął lekko Rachil,jego łapa przez nią przeniknęła.
-Dziwne..-mruknął zaniepokojony.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 22, 2014, 21:24:04
______________
ah jestem wspomniana Q___Q
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 22, 2014, 21:25:41
_______
Mogę walić w ciebie głazem w tym swoim dziwnym świecie,Menmo?xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 22, 2014, 21:27:45
ostrym końcem swojej broni przejechała po Razerowej piersi
rozrywając mięśnie

i przywrócila z powrotem normalny czas.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 22, 2014, 21:32:01
____
NIE XD co najwyżej pytulić,przeprosić,błagać o wybaczenie xDDDD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 22, 2014, 21:34:17
______________________
Przyjdę rozjebę towarzystwo i wyjdę! XDD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 22, 2014, 21:35:25
Cały obraz przed nim gwałtownie przyspieszył,a on wrócił na swoje wcześniejsze miejsce.Nim zdążył się odezwać zauważył przed sobą Rachil z bronią,a na niej krew.Spojrzał zakłopotany w dół i ujrzał swoją ranę.Po chwili powróciło również czucie i właśnie wtedy poczuł straszny,przeszywający ból w klatce piersiowej.Syknął z bólu i zadrżały mu łapy.Upadł i spojrzał na Rachil nadal nie wiedząc,co się właściwie stało.
-Co..to było?-wysyczał do siebie przez zaciśnięte z bólu kły i szybko chwycił łapą swoją ranę.
___________
Najpierw załóż okulary,aby mnie w końcu zobaczyć!

Zw.Takie dłuższe zw..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 22, 2014, 21:37:20
_________________________
Memuś chodź do Lajenki ;-;
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 22, 2014, 21:40:41
________________
Idź ktoś do lasu, Vaiś smuta :(
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 22, 2014, 21:54:28
-To już za wiele.-szepnął.
Wstał i podszedł do Menmy. Popatrzył na nią.
-Musimy coś zdziałać, bo zaraz będzie po nich.-powiedział.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 22, 2014, 22:38:51
Nana nie czekała już ani chwili dłużej. Szybko podbiegła do Razera chcąc opatrzyć ranę.
-Wiedziałam że to się tak skończy!-warknęła cicho.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 22, 2014, 22:44:38
jesteś taki słabyy rzekła takim znuuuudzonym głosem
jestem zawiedziona, uważasz że jesteś taki silny a nie wiesz nawet co się stało
ehhh

nudne mogę cię zabić w każdej chwili
a ty miałeś ambicje zabić mnie heh
zabawne

spojrzała na Nanę
nie dotykaj musi zrozumieć musi zrozumieć że robi źle
podetknęła jej broń pod gardło
nie rób tego
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 22, 2014, 22:53:07
-Tylko spróbujesz Rachil.- syknęła.
-Macie prawo upuszczać sobie krwi ale nie macie prawa się zabijać.- powiedziała groźnie.
Grube pnącza oplotły delkiatnie Razera taką warstwą aby nie mogło się przez nie nic przebić.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 22, 2014, 23:09:11
...
_______________________________
Ehej!! D: E, tylko jak mnie nie będzie nie atakować
Wróćcie do mnie moi towarzysze broni! DD:
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 22, 2014, 23:12:15
-Nana,nie wtrącaj się..-syknął Razer,próbując zdjąć z siebie pnącza.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 22, 2014, 23:14:42
mogę
mogę zabić jego jeśli chcę mogę zabić jeśli mi się zachce a ty nie masz nic do gadania
spojrzała na nią lodowatym wzrokiem
ostatnia szansa.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 22, 2014, 23:18:35
-Wasza "bójka" zaszła już za daleko. Nie mogę dopuścić do jakiegoś chorego morderstwa!- warknęła groźnie. Pnącza ścisnęły Razera mocniej w miejscu rany.
-Morderstwa przeprowadzajcie sobie na arenach lub poza terenami watahy!- warknęła głośno.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 22, 2014, 23:21:17
nie będziesz mi rozkazywać jeżeli tak bardzo chcesz lecz siebie
w mgnieniu oka znalazła się za waderą a z jej barku trysnął strumień krwii
pnącza wiążące Razera rozpadły się na kawałeczki jak pocięty ser.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 22, 2014, 23:26:57
Zawyła z bólu. Szybko zmieniła się w mgłę i jak wiatr stanęła naprzeciw Rachil.
-To było moje ostatnie ostrzeżenie!- warknęła po czym skoczyła do gardła Rachil.
Przez ranę była słabsza ale im więcej bólu jej sprawiał ruch tym więcej zaciekłości się w niej uwalniało.
Powaliła Rachil na ziemię i oplotła ją nierozrywalnymi, kolczastymi pnączami.
______________________________________________
Hola, hola! Rachil daj mi się bronić a nie już krew mi tryska pnaczy ni ma itd.
o__O Hej no! Nieuczciwe! D:
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 22, 2014, 23:29:04
Wstał powoli i stanął na drżących łapach.
-Nana zostaw ją.To nie twoja walka-warknął
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 22, 2014, 23:31:13
uśmiechnęła się złośliwie
za tobą i cmoknęła
w tej samej chwili druga Rachil uderzyła Nanę w plecy
wiedziała gdzie uderzyć wycelowała w dość czuły wilczy punkt który powoduje tymczasowy paraliż.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 22, 2014, 23:32:37
-Moja odkąd Rachil, mimo ostrzeżeń i dobrych rad, gdzie możecie się zbaijać nikomu nie szkodząc, mnie zaatakowała.-warknęła ochryple.
Kątem oka dostrzegła że Razer ledwo trzyma się na łapach.
________________________________________________
Kurna Rachil ogar! D: Nie mam jak się bronić
2. Unieruchomiłam cie pnączami z których nie moża się wydostać!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 22, 2014, 23:34:01
Mógł się jedynie przyglądać poczynaniom wader.
_____________
Za tobą był jej klonxD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 22, 2014, 23:36:25
_______________________________
Ej, ja się nie mam jak bronić. Ja tu się staram żeby każdy miał  szansę do obrony itd.
A Rachil mnie morduje ;-;
Fuck my life...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 22, 2014, 23:42:49
-wybacz ale to nasza sprawa  syknęła do sparaliżowanej.
podeszła do Brata kręcąc kółka ostrzem po jakiejś chwili broń zamieniła się w węża i wpełzła jej na ramię

nie jesteś nawet godzien zabicia  nie wiem co ten Algor sobie myślał wystawiając mi tu taką płotkę nawet nie umiesz posługiwać się mieczem

S K R Y T O B Ó J C O

podniosła łapę po której wił się wąż powoli zbliżając się do pyska Razera
zakręcił głową jakby szukając dogodnego miejsca i wbił swoje kły tuż za uchem.

kilka sekund później rany zaczęły się zasklepiać a skrzydło nastawiło się.

- nie ma żadnej uciechy zabijać taką ofermę. wróć jak będziesz pewien swych sił. i trochę się poduczysz.
spojrzała na leżącą Nanę
-za 15 minut przejdzie rzekła po czym zmieniając się w sokoła wyleciała.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 22, 2014, 23:46:01
________________________________
Lecę iść spać.
Ej ale wy pamiętacie o zasadach walki? o.O Żeby nie atakować postaci danej osoby kiedy jej nie ma?
Bye bye dobranoc, do zobaczyska XD jutrolub w piątek. Nie rozpiszcie się za bardzo i nie pozabijajcie się bo chcę popatrzeć albo komuś pomóc albo coś xD
Bayyo!


Kurna Rachil! Jak wyszłaś z pnączy?! Miałaś z nich NIE WYCHODZIĆ bo nie da sie z nich wyjść! >.<'''
I w ramach tego paskudnego protestu nie jestem sparaliżowana i nie posiadam żadnych obrażeń! (liczy się tylko to w łape)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Październik 22, 2014, 23:47:02

ja potrafię się teleportować potrafię się klonować potrafię wyjść z ciała
potrafię dużo rzeczy ^^
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 23, 2014, 00:07:27
Warknął cicho.Wiedział,że nie jest już tak dobry jak kiedyś w walce.Chciał ją dogonić,złapać,ale nie zdążył nawet oderwać się od ziemi.Zawiedziony podszedł do Nany i usiadł obok niej.
-Mogła mnie nie leczyć.Zwyczajnie boi się mnie zabić.Ehh..Czy ona musi ciągle wypominać moją słabość? Teraz i tak wszystko skończone.Zawiodłem go(Algora)-warknął do siebie,po czym spojrzał na białą wilczycę.
__________
Tylko Rachil...Nie szalej tak ze swoimi umiejętnościami bo gdyby tak wszystkie zebrać to..byłabyś lepsza od alphxD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 23, 2014, 06:47:22
Mój pyszczek znów pojawił się w krzakach. Podeszłam do Razera i usiadłam obok niego. Nie chciałam nic mówić. To nie moja sprawa. Popatrzyłam na wadery. Czasem jednak dobrze nie być sam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 23, 2014, 07:51:31
Przyglądała im się ukradkiem-Cieszę się że tak to się skończyło,Nero..-odetchnęła.Przez dłuższą chwile przypatrywała się Razerowi,Nanie,oraz dochodzącej do nich Vaili.
Czyli to przyjaciele-stwierdziła w myślach.Alter prychnęło"Chciał Ciebie zabić...z czego ty się Cieszysz..>.< i nie gap się tak na nich =3= zabijmy ich lepiej !+__+"
-cicho Shandy..-szepnęła. xd
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 23, 2014, 13:58:36
Popatrzyłam w oczy Menmie. Nic nie mówiłam ani się nie uśmiechałam. Przynajmniej nie skończyło się niczyją śmiercią. Ciesze się, że jesteście.Odezwałam się w głowach wilków. Na moim pysku jednak pojawił się cień uśmiechu.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 23, 2014, 15:12:20
Spojrzał na Vail siedzącą obok.Kiwnął głową słysząc jej słowa w głowie. Oderwał wzrok od czarnej wilczycy i spojrzał w górę,gdzie przed chwilą widział odlatującą Rachil,po czym na swój miecz.
-Chciałeś,abym ciebie zabił starcze,gdy to wszystko się skończy.Nasza współpraca została zakończona.Spełnię twą wolę-pomyślał i wstał powoli.Oddalił się kilka kroków i uniósł wysoko swój miecz.Ostrze budziło w nim zbyt wiele wspomnień.Kojarzył z nim Rachil,walkę z czarcieniem u boku Nera i Yenn. Te czasy już minęły.Wypowiedział słowa w nieznanym języku i wpadł w pewien rodzaj transu.Oczy samotnika zabłysnęły czerwonym światłem i w jednej chwili nad wodopojem zebrały się czarne chmury.Nagle potężna błyskawica uderzyła w miecz i wypełniła Razera blaskiem.Gdy światło zniknęło,miecz został przecięty na pół.Wilk lekko dymił,ale nie miał żadnego poparzenia.Jedynie jego sierść została lekko zwęglona.Puścił rękojeść miecza,a broń zamieniła się w kamień,wydając przy tym dźwięk podobny to krzyku.Wilk uderzył głaz łapą,a broń pokruszyła się,przemieniając w pył.

Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 23, 2014, 15:57:15
Patrzyłam jak Razer niszczy ostrze. Byłam już przyzwyczajona do niezwykłych zjawisk, więc przywołanie chmur nie było niczym niezwykłym. Czułam że to ważne dla basiora. Westchnęłam cicho.
-I co teraz?-zapytałam wszystkich.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 23, 2014, 16:01:28
-Każdy idzie swoją ścieżką.-odparł i położył się pod jednym z drzew.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 23, 2014, 16:10:09
-A jeśli nie wiem, dokąd mam zmierzać? Trafiłam tu przypadkiem...-odpowiedziałam. Położyłam się na wilgotnej ziemi. Czas chyba odejść, choć tak bardzo tego nie chcę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 23, 2014, 16:12:40
-Wtedy podążaj przed siebie szukając właściwej drogi-powiedział z prawie niewidocznym uśmiechem
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 23, 2014, 16:17:55
Kiwnęłam powoli głową. Sens tych słów powoli do mnie docierał.
-Tak... To dobre rozwiązanie.-mruknęłam, ale wcale nie było mi spieszno odchodzić.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 23, 2014, 16:18:54
-Skąd pochodzisz?-zapytał
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 23, 2014, 16:25:57
Zaskoczyło mnie to pytanie.
-Z pustyni. Tam się urodziłam... Chyba. Nie mam zbyt wielu wspomnień. Tylko rozgrzany piasek.-odparłam powoli dobierając słowa.-Uciekłam stamtąd. Miałam dość samotności.-dopowiedziałam, choć nie było to konieczne. Obym nie pożałowała.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 23, 2014, 16:27:58
-Mieszkałaś na pustyni?Ciekawe.Czyli przez cały ten czas sama się wychowywałaś?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 23, 2014, 16:34:09
Uniosła się delikatnie,podchodząc do Vailie i Razera.Spojrzała na basiora-przybywam w pokoju,jeśli jesteś głodny to dam ci szynkę,moja łapa chyba nie należy do jadłospisów xdd
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 23, 2014, 16:37:46
Sapnęła cicho.
"Rachil jak zwykle przesadziła.."-pomyślała ponuro. Bolała ją kłuta łapa. Ale co z tego?
Wstała powoli i pokuśtykała w stronę cienia.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 23, 2014, 16:40:19
-Nie, przynajmniej nie przez pierwsze dwa czy trzy miesiące. Potem przyszli jacyś wojownicy i zabrali moją rodzinę. Mnie oszczędzili i powiedzieli, że mnie nie zabiją, bo jestem niewinną kroplą krwi watahy. Nazwali mnie Córką Pustyni i odeszli wraz z moimi bliskimi.-mówiłam a w moich oczach pojawiły się łzy. Nadal pamiętam rozmowę basiorów.

-No już, wyłazić!-krzyknął czarny basior na matkę Vai. Popchnął ją ostrym kijem.
-Zostaw ją. Potem się wyżyjesz.-odpowiedział wilk z blizną przez pół pyska. Zauważył w kącie niebieskookiego szczeniaka.
-Hej, Herm, zobacz.-wskazał łapą na małą Vai. Ta wyszczerzyła w odpowiedzi małe ząbki.
-Oszczędźcie ją. Proszę.-brat Vail z bólem popatrzył na Herma.
-To niewinna krew pustyni. Córka Pustyni. Musicie ją zostawić!-warknął ojciec niebieskookiej. Czarny basior kiwnął łbem. Popatrzył chwilę na szczeniaka, po czym wyszedł z przepraszającym uśmiechem.
"
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 23, 2014, 16:43:05
-Trochę mnie poniosło-warknął lekko oburzony.
-Przykro mi..-powiedział cicho,słysząc historię Vail.Taka młoda,a już tyle przeszła.
Spojrzał na Nanę.Ona pozostała ranna.Wściekł się na Rachil,że to jemu zagoiła rany,a Nane pozostawiła samą sobie.
-Boli?-zapytał Nanę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 23, 2014, 16:45:16
-z uśmiechem by ci było bardziej do twarzy..-stwierdziła,patrząc na "oburzenie" Basiora.Przeniosła wzrok na Vailie-Moje współczucie nie przyniesie ci ukojenia,jednak swoimi czynami postaram się ciebie wesprzeć,gdy tylko będę mogła..-uśmiechnęła się delikatnie i tym razem spojrzała na Nane-Jeśli się zgodzisz...to ci pomogę..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 23, 2014, 16:54:23
-Nie potrzebuję niczyjego współczucia. Już nauczyłam się żyć bez niego. Nauczyłam się żyć bez bliskich...-powiedziałam cicho po czym spojrzałam w niebo. Wiedziałam że przeżycie zawdzięczam czarnemu wojownikowi. Wraz ze współczuciem w jego spojrzeniu kryło się coś jeszcze. Pamiętam tylko że jego oczy były równie niebieskie co moje.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 23, 2014, 17:05:52
-Tak jak i większość tu obecnych..Zgaduje..chociaż nie..jestem pewna, że większość,jeśli nie wszyscy, mieli ciężkie przeżycia,tracili bliskich i w ich sercu jest wiele bólu,cierpienia,czasem i złości..jednak mimo tego stoją twardo na ziemi...Nie poddają się..-Spojrzała na nią-wszyscy opłakują bliskich..ja także należę do tego grona,jednak zamiast płakać za tym co utraciliśmy,powinniśmy się cieszyć tym co zyskaliśmy..wspomnienia..piękne wspomnienia.-Przymknęła ślepia-Żyć bez bliskich..to mnie smuci..wy wilki często gdy tracicie bliskich,zamykacie swoje koło..powinniście być bardziej otwarci na innych,w końcu..samemu jest trudniej..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 23, 2014, 17:15:00
-Przez całe życie byłam sama! Nie mam wspomnień, bo przed wami NIKOGO nie widziałam (oprócz dwóch wilków, ale pomińmy to).-czułam jak wzbiera we mnie złość.-Chcesz wspomnień? Proszę bardzo.-warknęłam i powoli do jej głowy przelewałam całe moje dzieciństwo. Jak prawie umarłam z głodu, gdyby nie resztki padliny. Jak przez całe dnie płakałam, bo byłam samotna, jak bardzo bolała mnie śmierć rodziny. Pokazałam też czarnego wojownika, dzięki któremu wiodę to parszywe życie.
-To nazywasz pięknymi wspomnieniami?!-może mój krzyk nie był potrzebny, ale przez zachowanie wadery coś we mnie pękło.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 23, 2014, 18:13:50
Odwróciła głowę w stronę Razera.
-Nic mi nie będzie.- uśmiechnęła się krzywo. Podeszła pod dorodny dąb i się położyła w cieniu znikając.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 23, 2014, 20:26:00
_________________
Bosze ;-;
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 23, 2014, 21:19:53

___________________________
Co? ;_;
Jeśli chodzi ci o walkę to tak: bosz.. =.=
Jeśli chodzi ci o odpowiedź Nanki: Fuck my life and this fucking bullshiet! .__."""'
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Październik 23, 2014, 21:23:43
_______________________
Wszystko :>
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 23, 2014, 21:34:29
-Uspokójcie się-warknął cicho.Dopiero co atmosfera się uspokoiła,a znowu miał wybuchnąć jakiś konflikt,właściwie to już wybuchł.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nana w Październik 23, 2014, 21:59:08
Spojrzała się w stronę kłótni. Teraz ten , który najbardziej "rozrabiał" próbował uspokoić resztę. Ułożyła się wygodnie i zasnęła.
___________________________
lecę spać bye!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 23, 2014, 22:44:39
Za chwilę jeszcze zabiją nas :< pomyślał. Nie chciał się wtrącać, ani też pozwolić na ich zabicie się nawzajem. Postanowił, że poczeka do najgorszego momentu.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 23, 2014, 22:48:14
Wadera odsunęła się,gdy obrazy się urwały-Masz egocentryczne podejście...nie tylko ty przeżyłaś coś strasznego,nie tylko ty przeżyłaś rzeź..przykro mi z powodu twojego strasznego życia,ale moje wcale nie było lepsze,było zalane krwią,ale żyje! od dziecka ..mój świat został zniszczony,a ja sama musiałam zabić najbliższych,wiesz co to za okropny wybór? byłam wtedy tylko szczeniakiem..potem...po tym wszystkim czekało mnie życie w niewoli...byłam bita,znęcali się nade mną w różny okrutny sposób..byłam jeńcem...byłam dzieckiem..byłam małym szczeniakiem zamieszanym w problemy dorosłych..aż pewnego dnia,podczas "przesłuchania" narodził się Shandy..potem...zresztą..i tak tego nie zrozumiesz..nikt nie zrozumie....Ubolewasz nad swoim losem,jakbyś tylko ty przeżyła coś strasznego..ale ...wiesz co ci powiem? takie jest życie i albo żyjesz dalej,albo zginiesz..jestem artystą,ale..tutaj widzę tylko dwa wyjścia..-westchnęła-Taki jest ten świat...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 23, 2014, 23:17:24
Przysłuchał się historii Menmy. Znał skąd to, ale nie wiedział kto. On tego nie przeżył, ale może ktoś z bliskich tak...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 23, 2014, 23:19:46
Spojrzała na Nero,uśmiechnęła się delikatnie-dlaczego stoisz tak daleko,Neroo..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 23, 2014, 23:31:05
-Ja jestem spokojna..-dodała,przenosząc wzrok na Razera.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 23, 2014, 23:34:34
Podszedł do Menmy i uśmiechnął się.
-Ta walka po mału zaczyna robić się naprawde niebezpieczna.-odparł.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Październik 23, 2014, 23:42:52
Razer spojrzał w niebo.Było już ciemno,a niebo czyste.Nocny mróz zapanował w lesie,choć samotnik go nie odczuwał dzięki swojej gęstej sierści.Nawet wolał chłodne klimaty.
-Na mnie już pora.Mam do załatwienia kilka spraw-powiedział i odleciał.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 23, 2014, 23:53:48
-na szczęście to już koniec i obeszło się bez ofiar..-podkuliła uszy-jestem zmęczoona..mam pomysł..przenocujmy pod gwiazdami *-*-spojrzała na Nero-proszę zostań też ;w;  no chyba że masz coś ważnego do roboty xd -Spojrzała w stronę odlatującego Razera-jakbyś potrzebował kiedyś pomocy,lub po prostu się nudził..to wbijaj śmiało!-zawołała za nim.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 24, 2014, 06:15:06
Westchnęłam cicho i usiadłam.
-Może masz rację. Po prostu całe życie trzymałam to... To w sobie a teraz... Tak nagle wyrzuciłam to z siebie.-popatrzyłam na Menmę przepraszająco.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 24, 2014, 07:49:19
Uśmiechnęła się delikatnie-ja też przepraszam,powinnam być bardziej wyrozumiała..Najważniejsze że to za nami,a liczy się to co niesie nam nowy dzień,czyż nie?^^
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 24, 2014, 08:05:49
-Taki nowy dzień może przynieść wszystko...mruknęłam pod nosem. Czasem mam wrażenie, że niektórzy nie zrozumieją, jeśli nie doświadczą czegoś podobnego.
-Odnajdę czarnego wojownika.--powiedziałam do Menmy-Odnajdę i zabiję, tak jak on zabił moją rodzinę.-na moim pysku pojawiła się determinacja. Czas coś zrobić, a nie siedzieć w miejscu.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 24, 2014, 08:13:55
-Zemsta to nie jest...-zaczęła,ale wtem odezwał się Shandy"Niee? A ten dzień pamiętasz? pamiętasz jak ich wszystkich wymordowałaś?"
-cicho Shandy..to była twoja wina..-szepnęła."aha! ale przyznaj..ulżyło ci,było ci lepiej..".Westchnęła,spojrzała na nią-W takim razie,z przyjemnością będę Ci towarzyszyć w tej wyprawie..zresztą,pewnie nie tylko ja..oczywiście zemsta należy do Ciebie,ale tam gdzie się wybierasz jest niebezpiecznie,poza tym..on może mieć swoich ludzi..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 24, 2014, 08:18:47
-Może, to fakt. Ale mi chodzi tylko o niego, nie o inne mniej lub bardziej winne wilki.-popatrzyłam na waderę.-Dziękuję, że chcesz mi towarzyszyć. Najpierw szukania tego wyrodka można by zacząć od pustyni...-jednak ciągle siedziałam w miejscu. Nie byłam pewna, czy on nawet ciągle żyje. Westchnęłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 24, 2014, 08:24:14
-ty zajmiesz się głównym problemem,a ja będę na wypadek ..komplikacji..jeśli ma swoich ludzi,to nie możesz zmierzyć sie z nimi sama..-Uśmiechnęła się-powinniśmy nawet dobrać parę osób..ale to...w trasie się zdecyduje..-szturchnęła ją pyskiem-będzie dobrze..ah! dawno nie przeżyłam czegoś ..ekscytującego..zatem ruszajmy!^ ^
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Październik 24, 2014, 08:32:48
Kiwnęłam łbem. Wstałam i puściłam się biegiem przez las. Czas to skończyć. Już nie chcę być zamkniętą w sobie waderą. Chcę żyć! Nie zwracałam uwagi na chłoszczące mnie po pysku gałązki. Mogę znieść ten drobny dyskomfort. Zwolniłam trochę, aby Menma mogła mnie dogonić. Jestem naprawdę szybka. Tego nauczyła mnie pustynia.

//z.t->>pustynia<<-/
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Październik 24, 2014, 08:38:57
Ruszyła biegiem za waderą-niedługo sie spotkamy,Nero!-zawołała do wilka-o ile nie zginiemy!-i tak..to była zachęta by Nero polazł z nimi xd. Dogoniła wadere,mijając ją-No ruszaj sie Vaili!-zaśmiała się,wybiegając z lasu.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 26, 2014, 23:20:41
-Pa.-ujął krótko i wyszedł.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 09, 2014, 11:53:16
Wszedł kilka godzin temu.Przez ten czas śnieg zdążył już zakryć jego gęste futro.Był przez to prawie nie widoczny.
Tutaj czuł się dobrze i okoliczny mróz mu nie przeszkadzał.Włóczył się prawie całą noc zupełnie bez celu.
Jego złamana lewa łapa przestała już drżeć.Postanowił w końcu zatrzymać się i odpocząć.
-Kogo ja tu spotykam?-odezwał się głos zza pleców basiora
Razer szybko odwrócił się i ujrzał wilka.-Kim jesteś?-zapytał mrużąc oczy.
-Nie poznajesz mnie?To ja...-
Razer szeroko otworzył oczy i cofnął się.-D..Deveshe?!-
-A gdzie podział się ten bezwględny morderca?Upokarzasz się.Lejesz łzy jak zwykły mięczak-
-A..ale ty przecież...zaginęlaś!-
Tajemnicza wilczyca uśmiechnęła się szyderczo
-Jak widać..jestem cała i zdrowa...Chodź...podejdź i przywitaj swoją kochaną Deveshe...-
Zakłopotany Razer niepewnie podszedł do niej.
-Wi...witaj Dev.Wybacz,że cię nie poznałem,ale ja jestem..-
-Ranny,zmęczony?Pomogę ci.-
-Naprawdę?Byłbym wdzięczny...-powiedział z ulgą Razer.
-Za chwilę nigdy nie będziesz cierpieć...-
-Słucham?-zapytał basior patrząc na nią.
Deveshe przekrzywiła głowę,a jej szczęka zaczynała się nadzwyczajnie przekrzywiać.W mgnieniu oka przed Razerem
ujawnił się wilczy szkielet,cały zakrwawiony,posiadający jedynie cienką warstwę skóry z szarą sierścią.Wystający
kręgosłup i żebra wyglądały okropnie.
-Ty nie jesteś Deveshe!-krzyknął Razer odskakując do tyłu w szoku.
Szkielet zawył.Nie brzmiało to jak wilcze wycie.Powoli zbliżał się do basiora.
-Nie podchodź!-
Bestia zatrzymała się.
-Dobrze,a teraz chcę wyjaśnień.Czym ty do (piiiiiiipxD) jesteś!?
Plecy szkieletu przebiły długie macki.Spoglądał nadal na wilka milcząc.
-Odpowiesz mi?!-
Macki wbiły basiora w drzewo i trzymały go,a potwór podszedł do niego.Jego szczęka się rozwarła.
-Zostaw mnie!-krzyknął Razer i kopnął go tylną łapą.Udało mu się wydostać.
Basior skoczył na niego.Bestia przewróciła się.Razer gryzł,drapał i uderzał.Ciało w rozkładzie spojrzało mu prosto w oczy.
Razer stanął w bezruchu.Oboje utrzymywali ze sobą kontakt wzrokowy.Macki powoli oplatywały nieświadomego basiora.Nagle zacisnęły
się,a on zaczął się dusić.Jego ciało było miażdżone.Nie mógł wydusić z siebie żadnego słowa.Z jego pyska wypłyneła krew.
-Dobranoc...Razer..-
Było słychać pękane kości.Głowa basiora zaczeła opadać w dół,a jego oczy traciły blask.
Nagle zza krzewów wybiegła paczka wilków.Cała piątka uzbrojona w włócznie.
-Wypuść go!-krzyknął szary wilk donośnie i wyszczerzył kły.Razer znał ten głos.Radsul?
Szkielet machnął łapą,lecz wilki odskoczyły.
-Teraz!-wrzasnął i cała ekipa otoczyła bestie.Unieśli włócznie do góry,które w tej chwili zabłysły złotym światłem.
Nad nimi pojawiła się zjawa orła.Ptak był ogromny.Orzeł zaskrzeczał głośno i zapikował w dół uderzając z wielką siłą
istotę.Szkielet wrzasnął wściekle i przemienił się w nieszkodliwy pył.Razer upadł na pył i wszyscy do niego podbiegli.
-Przeżyje..-wyszeptała ruda wilczyca patrząc na samotnika.
-Zabierzmy go do obozu.Tutaj jest zbyt niebezpiecznie-powiedział Radsul i zaczął iść w stronę obozu.
Czarno-biały basior zarzucił Razera na swój grzbiet i ruszył za resztą.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Listopad 09, 2014, 23:40:36
drzewa szepczą drzewa mówią drzewa obserwują
krążą już plotki o paczce obcych którzy naruszyli tereny pierwotnych,
zmierzają już strażnicy broniący granic, w celu eliminacji.

odkąd Rachil starła się z Razerem postanowiła go użyć jako przynęty, kiedyś musi wrócić ale jeśli mu tego zabronię przyjdą po niego a wtedy ich zniszczę albo przynajmniej dowiem się czegoś i opętam jedno z tych cienistych pomiotów. a potem dotrę do samego sedna i to zakończę..
7 szarych orłów śledziło intruzów  czekały aż natkną się na barierę która ich powstrzyma.
można wejść ale wyjść niekoniecznie.

Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 19:37:49
Wszedł zupełnie nie mając pojęcia o wydarzeniach na Łące.Trzymał w pysku naszyjnik,który znalazł na Bagnie.Co mogły oznaczać słowa szczeniaka?Nie zrozumiał z tego ani słowa.Usiadł pod jednym z drzew i przyglądał się swojemu znalezisku.Naszyjnik wyglądał na magiczny.
-Wszyscy przeciwko mnie.Własny klan,szamani,Samozwańcy i te paskudne bestie.Długo sobie nie pożyję..Czemu oni wszyscy się na mnie uwzięli?Czy to moja wina,że wszystko potoczyło się w ten,a nie inny sposób?Już chyba nigdzie nie mogę czuć się bezpiecznie..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 11, 2014, 21:19:57
Może i Feniks raz  w życiu widział Basiora,jednak to nie zmieniało faktu że akurat jego nie ciężko rozpoznać jej było.Gdy Harmonia(Ria<feniks>) go poznała miał chyba "spine"  z jej towarzyszką(tak..feniks twierdzi że to menma jest jej towarzyszką xD w sumie..obie xd).
Gdy go odnalazła tym razem wylądowała miękko,wydając z siebie piękny dźwięk niby z harfy,był on czysty  i lekki,miał w sobie coś radosnego.Feniks przypatrzył się Basiorowi,chcąc się upewnić czy jest cały.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 21:22:14
Nagle na pysk Razera kapnęła czarna ciecz.
-Ohyda..-mruknął do siebie i spojrzał w górę.Na drzewie siedział czarny smok.Smok pozbawiony skrzydeł z wystającymi żebrami i cienką warstwą skóry,pozbawionej łusek.Miał kły przypominające długie igły,a gałki oczne miał białe.Nie wyglądał zbyt sympatycznie,a jego trupi odór z paszczy nie należał do przyjemnych.
-Czemu wy się na mnie uwzięliście?-zapytał.Czuł lekki niepokój patrząc w oczy potwora.Stworzenie powoli zaczęło schodzić na ziemię.Jego ruchy były powolne.Gdy jego łapy dotknęły tylko ziemi,bestia z niewiarygodną prędkością zaczęła się przemieszczać z jednego miejsca na drugie.Raz zjawiała się wśród koron drzew,a raz tuż obok wilka.Zdezorientowany Razer zaczął się powoli wycofywać,gdy nagle poczuł za sobą niewidoczną barierę.
-O nie..-powiedział Razer patrząc na potwora.-Nie pozostaje nic innego-wyszeptał ,a na jego ciele pojawiła się zbroja.Przypomniał sobie,że nie ma miecza.
-Dlaczego ja musiałem zniszczyć ten miecz!-warknął na siebie.Bestia w mgnieniu oka schwytała wilka w paszczę i rzuciła nim o drzewo,które się wywróciło pod wpływem uderzenia.Wstał i zaczął gryźć smoka po karku,lądując na jego grzbiecie.Został jednak szybko zrzucony.Właśnie wtedy ujrzał,że jego brzydki towarzysz ma równie brzydkich kumpli.Wszystkie smoki były identyczne.Cała szóstka.
___________
U mnie wszystko w porządku!xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 21:31:20
-Won stąd!-wrzasnął i zaczął atakować wszystkie po kolei.Wylądował na jednym ze smoczych łbów i zaczął szarpać cienką warstwę skóry,pod którą nie było nic oprócz czaszki.Reszta smoków rzuciła się na atakowanego smoka,chcąc sięgnąć wilka.Jeden z nich ugryzł drugiego w szyję i zaczęły się nawzajem gryźć.Przypominało to walkę wilków o kęs świeżego mięsa.Razer nie był w stanie dłużej się utrzymać na łbie potwora i upadł na śnieg.Krew tylko bardziej pobudziła te stworzenia.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 21:39:49
-No śmiało!Chodźcie!-zawołał do smoków-zombie i wzleciał w powietrze.Smoki od razu ruszyły za nim,przewalając drzewa stojące im na drodze jak domki z kart.Razerowi kończyły się pomysły,a przecież nie mógł latać tak w nieskończoność.Wtem jeden wybił się o przewracające się drzewo i skoczył na samotnika.Wszystkie rzuciły się na niego i zaczęły szarpać nim,każdy w swoją stronę.Ostre kły rysowały jego zbroję,a nieochronioną skórę rozcinały jak kawałki szkła.Postanowił wykonać ostatnią z możliwych metod.Udawanie martwego.Przestał się ruszać i próbować wydostać się z ich szczęk co było trudnym zadaniem zważywszy na ból.Zamknął oczy i próbował się odprężyć.To chyba zaczynało działać.Smoki coraz spokojniej ciągnęły go za skrzydła.Zaczęły tracić zainteresowanie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 11, 2014, 21:42:14
_______________
Nie lubię cię xD dwa razy chciałam się wtrącić i w ttym momencie dodawałeś wątek xDDD a teraz nie wiem czy się opyla,czy one go zostawią xdd
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 21:43:57
________
Sam jeszcze nie wiem,bo robię to na bieżąco!xD

+wątpię,aby było widać,że Razer udajexD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 11, 2014, 21:53:19
_____
to mogę się wtrącić?xd znaczy...mój feniks xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 21:55:19
_________
Jak tam chcesz..Chociaż dla Rachil trzeba coś zostawićxD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 11, 2014, 21:58:28
Feniks zawył,a jego głos poniósł się echem.W jednym momencie spłonął,zamieniając się w popiół,którego zwiał wiatr,przez co przeleciał przez barierę w drobinkach.Dopiero po chwili popiół zaczął się łączyć,zabłysła iskra,rozpalił się ogień,odtwarzając ciało ptaszyska.Ponownie zaskrzeczał tym razem bardziej wojowniczo,zapłonął ogniem i ruszył na smoki,starając się nie podpalić Razera,bo wtedy raczej by nie pomógł (xD) .Wleciał rozpędzony między smoki i Razera,odganiając je kawałek.Po chwili zaczął machać skrzydłami,między którymi niczym nawijana na patyk wata cukrowa,rosła kula ognia,która ruszyła pędem na stwory. Gdy ta wystrzeliła,wyglądając jak rozpędzona kometa (nawet swój ogon miała xd).Feniks zanurkował,przechwycił basiora,pomagając mu łagodnie wylądować.

__
ale rysia nie ma ;w; xdd
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 11, 2014, 21:59:10
_____________
możliwe że czegoś (czyt wszystkiego) nie zrozumiesz xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 22:07:15
Przez chwilę smoki trawił ogień,lecz kiedy zgasł ukazały się chodzące szkielety oblepione czarną kleistą mazią.Ogień spalił jedynie skórę,a rozwścieczone smoki pobiegły w stronę feniksa i wilka.Jeden z nich przypadkowo uderzył ogonem w wcześniej nadłamane drzewo.Drzewo gwałtownie upadło na samotnika.Jedynie tył wilka znajdował się pod drzewem,feniks natomiast zdążył wykonać unik.Razer krzyknął z bólu.
__________
Ale będzie i nie odbieraj jej tej przyjemności.Jasne?xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 11, 2014, 22:20:29
(Razer! kuźwa! wpier.......ole ci za to okaleczanie się! XD)
Feniks syknął z żarliwą złością(he he żarliwą złością xD bo feniks-ogień..żarliwe xD rozumisz xD taki joke xD) Ruszył pędem na smoki,wyglądał jak ognisty pocisk,który wbił się w nie jak w kręgle.

____
skąd wiesz? xdd
zaraz się wkurzę i sama wezmę tu Rysia i Vaili..wpie...dole ci,a potem cię uleczę..chamie ty XDD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 22:23:17
Te istoty już wcześniej wykazały się niebywałą prędkością.Niemal wszystkim udało się uniknąć ataku.Jedynie najsłabszy padł na śnieg i rozpuścił się,pozostawiając po sobie czarną plamę.
_________
Lubię gnębić Razera.To tak jak w rl.Gnębienie kumpli jest oznaką przyjaźni!xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 11, 2014, 22:29:29
Feniks stworzył wokół siebie ognistą otoczkę,musiał wymyślić sposób na te monstra.Pierwszy raz w życiu widzi coś takiego.Postanowiła w pierwszej kolejności wysłać sygnał "S.O.S" .Rozprostował skrzydła , płomień wbił się w niebo,oraz w ziemie,tworząc promień świetlny,który było widać z bardzo daleka.Nie chciała by smoki skupiły się na Razerze,więc zaczęła posyłać w ich stronę małe kule ognia,wiedziała że to ich nie zabije,ale przynajmniej podrażni.Teraz najważniejsze było wysyłanie związki "światła",która mogłaby zwołać tu innych. 

____________
pfff...faceci..kto ich zrozumie xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 22:35:53
Podczas,gdy tajemniczy feniks skutecznie odwracał uwagę,Razer mógł spokojnie wydostać się spod drzewa.Ujrzał dziwną wiązkę światła.Rozpostarł skrzydła i poleciał na smoki-zombie.Wystrzelił w ich stronę kulę energii,która okazała się na tyle skuteczna,że potwory zaczynały się wycofywać .Razer nie zamierzał im odpuścić i strzelał w nie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 11, 2014, 22:45:20
(Miałeś zostawić coś dla Rysia! ona za chwile tu będzieeee xdd)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 22:49:17
Minęło kilka chwil,zanim zauważył,że potwory przestały się ruszać i powoli przemieniały się w żrącą ciecz.Razer usiadł i odetchnął z ulgą.
____________
Zrobię jej na złość!xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Listopad 11, 2014, 22:53:25
wdreptała i rozejrzała się szukając białej nikogo nie zauważyła więc szła dalej
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 11, 2014, 22:55:17
Śnieżnobiała wadera widocznie pojawiła się pierwsza.Odetchnęła,widząc że jej przyjaciel żyje-Razer..czy ty potrafisz będąc sam nie pakować się w kłopoty?-zaczęła żartobliwie,by rozluźnić atmosferę. -Ria! wystarczy!-zawołała do Feniksa,który odciął promień świetlny i zleciał na ziemię.
Wadera rozejrzała się-było gorąco widzę..
Rozejrzała się i dojrzała Rachil-chyba się spóźniłyśmy trochę..^ ^''
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 22:59:28
Nie zwrócił uwagi na Menmę.Spojrzał na Rachil z pogardą.
-Może zamiast nasyłać na mnie swoich paskudnych sługusów(mam na myśli te potwory.Nie cb MenmoxD) powinnaś załatwić takie sprawy osobiście?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 11, 2014, 23:03:35
-Ale to nie Rachil,Razer...-Menma spojrzała na niego-ona..była ciągle ze mną..uratowała mi życie,gdyby nie ona już dawno by mnie tu nie było..nie mogła tego zrobić..-po chwili jednak zaczęła się wahać-tak..myślę..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 23:06:22
-A ta sztuczka z barierą?Niezła metoda.Zamknięcie mnie w puszce z tymi bestiami bez możliwości ucieczki.Cwane posunięcie na zakończenie mego życia,jednak najwyraźniej plan się nie powiódł..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Listopad 11, 2014, 23:07:46
prawda użyłam bariery ale żadnych sługusów nie przywoływałam jeżeli chodzi ci o orle patrole to nie nazwałabym ich bestiami one nie atakują wybacz.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 23:10:24
-Mam namyśli te szkielety zwierząt i inne cuchnące plugastwa które od 3 dni mnie nachodzą.Myślisz,że uwierzę że one tak zupełnie przypadkiem znajdują się tam gdzie ja?Naprawdę myślisz,że jestem taki tępy?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Listopad 11, 2014, 23:37:22
spojrzała na niego lodowato.
nic takiego nie zrobiłam to jakieś nieczyste stworzenia. może to amulet czarcienia sprowadza te stworzenia?
 mnie nie obwiniaj zamknęłam ci tylko drogę ucieczki,.. a taka śmierć? ni cóż jest niegodna nawet dla takiego zdrajcy jak ty..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 23:44:02
-Licz się że słowami szamanie-warknął
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Listopad 11, 2014, 23:48:17
huh bo co mi zrobisz potniesz mnie patykiem??? nawet nie masz porządnej broni. zadrwiła.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 11, 2014, 23:53:47
-Nie mam już ku temu powodu.Mam gdzieś tą wojnę pomiędzy heretykami i samozwańcami.Nie chcę mieć z wami nic wspólnego.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 12, 2014, 07:12:22
Spojrzała na Vailie znacząco(jeśli dotarła..i w stylu"idziemy" xdd),po czym na Rachil-dziękuje Ci za pomoc..-przeniosła wzrok na Razera-A teraz..zanim ponownie dojdzie do walki,chodźmy sobie ;w; Trzeba Cię wyleczyć..i..przestań mnie ignorować! =3= -spojrzała na Rachil,po czym na Razera-Razeer...chodź..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 12, 2014, 07:18:58
-Nie potrzebuję twojej pomocy!-wrzasnął na nią wściekle szczerząc kły.-Zostaw mnie w spokoju!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 12, 2014, 07:23:59
Skrzywiła się-nie warcz na mnie,burek! -zawołała oburzona-to że się wściekasz to nie znaczy że masz się wyżywać na innych!-spojrzała w bok-głupi jesteś..-mruknęła cicho-zrozum w końcu że potrzebujesz pomocy,a ja i Vailie ...-urwała spojrzała na niego-głupi osioł! Q.Q
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 12, 2014, 07:26:58
-I dlatego sprowadzacie tutaj Rachil?!Aby mogła rozkoszować się tym wspaniałym widokiem?Aby widziała mój stan?!
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 12, 2014, 07:34:29
Podkuliła uszy-chciałam tylko by nam pomogła,bałam się że coś się stanie i nie damy sobie z tym rady..nie chce stracić przyjaciela,Razer..-westchnęła cicho-to było działanie w impulsie..-zwiesiła łepek-poza tym ..jaki stan? mimo tych przeciwników dalej stoisz..to się raczej chwali..-spojrzała na niego-przepraszam..Ciągle robie coś źle..nie złość się..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 12, 2014, 07:37:20
-Nie chcę was więcej widzieć..Brzydzę się wami!Pierwotnymi,Samozwańcami,szamanami..wszystkimi!Nie chcę mieć z żadną stroną nic wspólnego jasne?Czy to JASNE!?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 12, 2014, 07:48:18
-Razer..-wymamrotała cicho-chyba nie mówisz poważnie..-szepnęła płaczliwie,co więcej poczuła się szuflatkowana,wrzucona do jednej szafki z innymi pierwotnymi.Jakby nie była indywidualną jednostką,a tylko jednym z pierwotnych.
"Nie płacz,głupia!"syknął Shandy w jej głowię"mówiłem że tak będzie,Ćwirek to taki typ..już! ruszaj stąd,zanim się upokorzysz..Nie warto!"
-jak możesz wpisywać mnie w ogół!-zawołała-jak śmiesz! jak możesz być tak ślepy?! cierpisz z samotności,ale nie doceniasz tego że masz nas! że masz przyjaciół!-spojrzała w bok i cofnęła się o krok-może nie zastąpimy z Vaili ci domu,ale przynajmniej się staramy być przy tobie..Samotność nie jest czymś dobrym,poczułam ją wiele razy..i nie chce by moi przyjaciele ją czuli..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 12, 2014, 07:52:48
(lece bo mam 7:55 dzwonek xddd)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 12, 2014, 07:53:31
-Nie jestem twoim przyjacielem..Już nie-wyszeptał.
_________
To ja też lecę do szkołyxD Nq
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 12, 2014, 08:35:09
-czyli kłamałeś..-wyszeptała,a jej oczy się zaszkliły-Shandy miał racje...a ja....ja ci wierzyłam...-zwiesiła łepek-właściwie to nie...nie...bo Ty jesteś moim przyjacielem..t-to ja nie jestem twoim...w sumie mogłam się spodziewać tego,ale ci ufałam..bo przyjaciele tak robią,wiesz? Mogłeś sobie oszczędzić tych złudzeń i od razu mi powiedzieć...-z jej oczu spłynęły dwie kryształowe łzy-a ja się martwiłam jak głupia! martwiłam,martwię i będę martwić o takiego kłamcę,bo mimo wszystkiego moim przyjacielem będziesz zawsze..Nawet jeśli ty uznasz mnie za wroga..Nawet jeśli to ty kazałeś mnie stracić (chodzi o wyrok śmierci xd nawiązuje do tego jabłka xd)..i tak w to nie uwierzę..-przetarła łapią ślepia-zresztą...-spojrzała na Harmonie(feniksa xd taak muszę przypominać xd)-Proszę,Ria..zapłacz nad jego losem..(czyt.wylecz xd)-wymamrotała,po czym ruszyła biegiem,minęła ich. Wybiegła.

Feniks wydał z siebie dźwięk piękny,aczkolwiek żałobny.Wzleciał,zawisając w powietrzu nad Razerem,po czym zaczął ronić łzy,które skapywały na Basiora,lecząc jego rany.Gdy skończył,wzniósł sie ponad chmury i zniknął.

(jak nie skumałeś,lub ktoś,chodzi jej o dwie perspektywy..że on może uważać ją za wroga,ale ona będzie uważać go za przyjaciela xd)
_____
A ja wróciłam do dom...bo brat się ociągał,spóźniłabym się..może i te parę minut,ale u nas jak na biolę się ktoś spóźni to od razu kartkówkę piszę xD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 12, 2014, 15:10:18
Razer wysłuchiwał ją z żalem widocznym na pysku.Gdy Menma wraz z feniksem odleciała,Razer otrząsnął się i ponownie skierował swój gniewny wzrok na Rachil.
-Nie będę już ponawiał prób zakończenia twojego życia.Moja misja zakończyła się niepowodzeniem.Niema sensu dłużej się zabawiać w groźnego zabójcę.Odebrano mi rangę i tym samym cel,którym dotychczas się kierowałem.Nie myśl sobie,że oznacza to zgodę pomiędzy nami.Po prostu rozpoczynam życie normalnego wilka.Życie,które od samego początku zostało mi odebrane..
_________
Spoko jest.Zrozumiałem wszystkoxD
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Listopad 12, 2014, 17:03:35
Spojrzałam na Razera gniewnie.
-To, że straciłeś stado, przyjaciół i gwiazdy wiedzą co, to wyłącznie twoja wina. Mogłeś uważać na swoje czyny i słowa, a nie wyżywać się na nas! Nie dziwie się, dlaczego cię wszyscy porzucili. Jesteś aroganckim, samozwańczym dupkiem. A ja, Rachil czy Menma nie mamy nic do tego. Chciałyśmy ci pomóc, ale coś, co zgniło nadaje się tylko do wyrzucenia.-powiedziałam niezbyt zważając na to co robię. Mówiłam ze spokojem, jednak wewnątrz mnie obudziła się ta dzika, łaknąca krwi i zemsty, szalona wadera. Spojrzałam basiorowi w oczy.
-Tak dla twojej wiadomości, mam zamiar zostać szamanką.-no i kolejny gwóźdź do trumny. Jeśli wilk zechce walczyć za to co powiedziałam, jestem gotowa. Mogę się zmienić choćby w demona z wrót Hadesu, jeśli tego wymaga sytuacja.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 12, 2014, 17:25:32
-No i gratulacje Rachil!Tak prędko znalazłaś kogoś na moje miejsce?Szczeniaka..Żałosne.Naprawdę jesteś na tyle zdeterminowana,że namawiasz do wstąpienia w twoje szeregi..dzieciaki?Dzieciaki mają uczestniczyć w wojnie?Co ty w niej takiego widzisz?Kolejnego bachora pragnącego zostać bohaterem i wybawić świat?Wasi bohaterowie niejednokrotnie kończyli bolesną i powolną śmiercią z łap Samozwańców i niczego się nie nauczyliście?Róbcie co chcecie..Już dla mnie wszystko jedno która strona wygra.Vailins na pewno lepiej się spisze w roli szamana niż ja.Niech godnie reprezentuje twój klan i na pewno zrobi to godniej niż ja.Gdybym dalej był po stronie Radsula i Algora zareagowałbym inaczej na te wieści,lecz skoro mnie wyrzucili to pozwalam Vailins odejść bez walki.Mam nadzieje,że to docenisz młoda.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Listopad 12, 2014, 18:15:13
Westchnęłam.
-Sama postanowiłam zostać szamanką. Zaraz powiem ci dlaczego. Bo widzisz, od początku, życia trzymałam się tylko dla zemsty. A potem wybrałam was, nie śmierć i to na dodatek nie własną. A potem zdałam sobie sprawę, że mogę walczyć. Dla zemsty. Ale widzę, że źle to odebrałeś. A co do bycia szczeniakiem, ten okres chyba mnie już minął. Z ust wielu wilków padły słowa, że jestem dojrzalsza niż inne wilki w moim wieku.-powiedziałam patrząc na Razera.-Szkoda tylko, że mnie nie doceniasz. Ani nikogo innego.-dopowiedziałam po chwili. Podeszłam do basiora i na śniegu narysowałam przed nim małą sowę.
-Ten symbol, to herb zwycięstwa mojej rodziny. Odejdź, jeśli chcesz. I zwyciężaj.-to były słowa których matka nauczyła mnie przed swoją śmiercią. Odwróciłam się i usiadłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Listopad 13, 2014, 19:43:09
czemu się denerwujesz braciszku? zamruczała jak rozpieszczona kotka uczyliśmy młode od 2 miesięcy a Vailins jest już dość stara.
Będe musiała się śpieszyć z programem, chcę by została pełnoprawnym szamanem i zajęła moje stanowisko będe mieć wolną rękę dla zemsty bo nie będe musiała bronić rdzenia. Widzisz wilczusiu dlaczego się powstrzymuję? bo nie mogę. nie rozumiem co się tak bulwersujesz sprawię że wasza kraina będzie znów piękna i dostatnia daj mi tylko zabić Algora.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 13, 2014, 20:42:11
-Tylko dzięki niemu kraina nie została strawiona przez pożary wojny.Wojny,której nie powinno być.To on stworzył nowe zasady.Gdyby nie jego interwencja,ta dzika banda idiotów pozabijałaby się nawzajem.Wy szamani tak bardzo wmawiacie swoim uczniom,jak bardzo to my jesteśmy źli i okrutni.Stawiacie nas w złym świetle,że to wy jesteście ofiarami i tylko się bronicie..że walczycie w słusznej sprawie.Zapewne nigdy nie wspomnieliście rekrutom o naszym poświęceniu w tej wojnie.Uważasz,że kierujemy się tylko nienawiścią i rządzą krwi?Otóż nie.Wszyscy kierują się obroną swoich rodzin przed twoją głupią bandą heretyków uprawiających dziwaczne rytuały i głoszące jakieś idiotyczne herezje.Gdzie się podziały wasze zasady?Chyba już każdy szaman zaczął działać na własną łapę.Chowacie się w jaskiniach jak szczury uciekające przed światłem.Światłem okrutnej prawdy-powiedział z powagą i usiadł na śniegu,patrząc raz na Rachil,a raz na Vailins.
-Ech..czy moja zgoda lub sprzeciw ma znaczenie co do zabójstwa mistrza?Hm?Czy me nędzne słowa mają w twoim przypadku jakiekolwiek znaczenie?Słowa złodzieja,zdrajcy,oszusta,mordercy twoich braci(szamanów)?Nie,ponieważ i tak zrobisz to co będzie tobie bardziej odpowiadało.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Listopad 13, 2014, 20:53:36
ależ nie jesteśmy ofiarami wymordowaliśmy większość twojego klanu a w imię czego? zemsty.. powiedz dlaczego Algor rozpętał tą wojnę?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 13, 2014, 21:16:17
-Ponoć posiadacie jakiś potężny artefakt,który ma w sobie ogromną moc. Algor uważa,że jesteście niepoczytalni i możecie go wykorzystać przeciw nam.Choć uważam,że to nie wszystko i nawet nie wiem czy to prawda.Ja jestem...to znaczy byłem zwykłym żołnierzem i nie byłem upoważniony do poznania całej prawdy.Ode mnie niestety niczego się nie dowiesz. Samozwańcy nie zadają pytań i wypełniają jego rozkazy ryzykując własnym zdrowiem lub życiem.Zachowują się jak..bezmózgie maszyny,traktujące mistrza jako stwórcę.Dziwne nieprawdaż? Może stosuje jakąś..hipnozę?Zioła? Jeśli tak to robi to dyskretnie,ponieważ nikt nie jest tego świadomy albo jest po prostu przekonujący i stawiam na to drugie.Ja jemu służyłem,ponieważ się mną zaopiekował.Jest dla mnie jak ojciec..i dlatego go chronię..
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Listopad 13, 2014, 21:41:34
artefakt tak?? prawdopodobnie chodziło mu o rdzeń.. heh  zabawne
wiesz do czego on może wykorzystać ten artefakt?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 13, 2014, 21:45:55
-Nawet nie wiem o jaki arte..rdzeń mu chodzi.Wspominał tylko o pozbyciu się go z waszych łap.Nie wiem,czy chce to..coś zniszczyć czy wykorzystać.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 13, 2014, 21:54:07
-Możesz zakończyć to przesłuchanie i pozbyć się tej przeklętej bariery?Chcę już opuścić to miejsce.Nie będziesz mnie przecież tutaj więzić.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Listopad 13, 2014, 23:36:17
hmmm? nie. dopóki nie przyjdą tu twoi ziomusie i cie z tąd nie zabiarą  to nie wyjdziesz.
ale!
możesz stąd iść pod warunkiem że zabierzesz mnie z sobą,,
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 13, 2014, 23:37:30
-Czy to szantaż?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Listopad 13, 2014, 23:44:31
tak.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 13, 2014, 23:46:33
-No to tutaj zostaję i tak nie mam teraz nic do roboty.Ty sobie leć bawić się w przedszkolankę...
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Rachil w Listopad 13, 2014, 23:52:55
jak chcesz może za kilka lat zmienisz zdanie..
zmieniła się w sokoła i wzbiła się w powietrze zanurkowała i podrapała go w czoło pazurami zaskrzeczała złośliwie i odleciała do jaskini.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 13, 2014, 23:56:08
Syknął z bólu i spojrzał na odlatującą Rachil
-Do niewidzenia..-warknął i położył się pod drzewem.-Baw się dobrze Vailins-powiedział do wilczycy obojętnie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 14, 2014, 00:16:28
Życie pod wielką barierą nad wodopojem nie było końcem świata.To miejsce było idealne na obóz.Miał powalone drzewa przez bestie,obok całkiem spory wodopój pokryty lodem,pod którym pływały ryby.Drewno na schronienie i pożywienie.Chyba niczego więcej do życia nie potrzeba.Miał zamiar udowodnić Rachil,że potrafi sobie poradzić sam.Zaczął zbierać gałęzie i odkładać je na stos.Z drewnem zrobił to samo.Ułożył pnie w formie stożka i przykrywał szczeliny gałęziami.Efekt końcowy był całkiem niezły.Mróz mu nie dokuczał,lecz chciał mieć schronienie na wypadek zamieci.Wszedł do środka.Bardzo skromnie,ale przecież gorszych warunków niż w swojej jaskini to tu nie miał.Położył łeb między łapy i obserwował przez wejście okolicę.Pierwsza noc jest zwykle najtrudniejsza,ale samotnik był pewny siebie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Vailins w Listopad 14, 2014, 09:47:54
-Jednak miałam rację.-powiedziałam do niego i westchnęłam. Szkoda. Zmieniłam postać na gryfa i odleciałam na lodowiec. Podmuchy zimnego wiatru mi w tym pomogły.

//zt./
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 14, 2014, 15:15:45
No i został sam.Sam w wielkim lesie,który wydawał się być pozbawiony życia.
-Nie potrzebuję nikogo..Sam sobie świetnie poradzę.Towarzystwo jest zbędne,a zwłaszcza towarzystwo takich idiotów(bez obrazyxD)-warknął,po czym zamknął oczy.Obudził się dopiero nad ranem.Udana i przespana noc.Nic go nie zeżarło.Przeciągnął się i wyszedł ze schronienia.
-Przypomina to trochę taką szkołę przetrwania.Wypadałoby coś zjeść..-wyszeptał do siebie i spojrzał na zamarznięty wodopój.Wszedł na gruby lód i przyglądał się rybom pływającym pod powierzchnią.Zaczął drapać lodową pokrywę,próbując złapać rybę.Uderzanie łapami również nic nie dawało.Nawet zaczął gryźć lód.Tak go w tym momencie kusiło do skorzystania z mocy...ale nie.Przecież skoro chciał żyć jak normalny wilk,to będzie łowił ryby jak wilk.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 15, 2014, 13:43:19
Razer mógł usłyszeć cichy chichot-ale śmiesznyy...-wymamrotała blondwłosa dziewcznka,wychylając się zza drzewa.Miała na oko lat 6 i ubrana była w zwyczajny zimowy strój,jaki teraz panował wśród społeczeństwa.-cześć..!-przywitała się pewnie,po czym jednak schowała się za drzewem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 15, 2014, 13:49:39
Razer przechylił łeb,patrząc na..mówiące drzewo?Już go i tak nic więcej nie zdziwi.Widział już chyba wszystko.Podszedł do drzewa i obwąchał je.Nagle jego nos natrafił na mały bucik dziewczynki.Przestraszony odskoczył i ujrzał dziewczynkę.Dobra,jednak los miał jeszcze wiele niespodzianek.Przyglądał jej się uważnie.Dawno nie widział człowieka.Niepewnie podszedł bliżej.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 15, 2014, 13:58:18
Dziewczynka zachichotała,wlepiając w niego swoje duże czarne ślepia-czeeść! -zawołała i uniosła energicznie łapki.-ghi! Puszek! (xD)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 15, 2014, 14:01:39
*Puszek?Kim jest Puszek?Pomyliła mnie z kimś?(a może to moje prawdziwe imię?!xD)*pomyślał.Pomachał lekko ogonem i uniósł już pewnie łeb.Odwzajemnił uśmiech.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 15, 2014, 14:08:46
Dziewczynka(zmienimy jej wiek na lat 4 xD będzie pewniejsza xD) chichocząc wesoło,wlepiła się w Basiora,po czym go puściła i położyła małe rączki na jego pysku-Puszeeeek!-powtórzyła wesoło-głodnyyy?-zapytała ,wyciągając z torby przy sobie małe kwadratowe złociste cosie.Ugryzła jeden,po czym wyciągnęła w stronę Razera-jedz,smaczne.. (to są słone pyyysznoości.. xd no..krakersy xD)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 15, 2014, 14:13:24
Nie zastanawiając się długo zjadł chrupkiego krakersa.To było nawet smaczniejsze od jeleniego mięsa.Nigdy nie czuł w swoim pysku czegoś równie pysznego.Od razu zaczął się..łasić?Razer i łaszenie się?Co to za czarna magia była zawarta w tych ciastkach?(xD)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 15, 2014, 14:19:32
Dziewczynka się zaśmiała wesoło-chcesz jeeszczzeee?-zapytała przeciągle,wyciągając kolejne krakersy z torebki-ja Nazywam się Safira,a ty?-zapytała wesoło,częstując wilka.
(oh! taki słodki widok xD że Menma tego nie widzi  xD) i Safira wygląda tak xD)
(http://data1.whicdn.com/images/12965132/large.png)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 15, 2014, 14:23:52
Razer zaczął się tarzać w śniegu przed nowo poznaną towarzyszką.Towarzyszyło temu radosne skomlenie.Podniósł się i zaczął ocierać przyjaźnie łeb o dziewczynkę(dawaj krakersy bachorze!xD)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 15, 2014, 14:31:52
Safira zaśmiała się,karmiąc wilka krakersami-Pewnie Puszek..(x DDDD)-stwierdziła,wyciągając co nowe krakersy,aż te sie skończyły-o o..nii ma..-spojrzała na niego-jutro przyniosę ci więcej,mama piecze zaawsze duużo..-oznajmiła,grzebiąc w torbie,wyciągnęła coś w rodzaju manierki-chcesz się napić kompotu?-usiadła  po turecku,wyciągnęła mały spodek i nalała czerwonego płynu z wiśni-mamusia robi bardzo dobre kompoty..wszyscy je chwalą,może ci też zasmakują,w końcu ja po krakersach zawsze chce pić.. ^ ^-mówiąc to,podsunęła w jego stronę spodek z napojem.
(ahahhahaha xD boże xD)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 15, 2014, 14:38:13
(Lalki jej już nie wystarczą.Musi robić małe przyjęcie z wielkim,skrzydlatym wilkiem!xD)
*Kompot?Hmm..Przyjemnie pachnie*pomyślał obwąchując napój.Polizał jeden raz..potem drugi,aż w końcu zaczął łapczywie pić podany trunek.Ta dziewczynka musiała pochodzić z królewskiego rodu,skoro codziennie mogła objadać się takimi pysznościami.
Była zupełnie inna niż ludzie,których wcześniej spotykał.Może dlatego,że to było ich szczenię?(xD)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 15, 2014, 15:12:01
Dolała mu kompotu,po czym zmierzwiła futro na jego łepku-mmm..smakuje ci,Puszku? mnie też..-zaśmiała się wesoło,w oddali było słychać tupot koni i cichy szmer kół. -oho! Wiktor mnie szuka-stwierdziła w sumie rozbawiona,przytuliła się do wilka-odwiedzę Cię niedługo..-powiedziała,wtulając się w szyje basiora-zrobimy sobie wtedy piknik! taki w zime! będziemy indywidualistami^ ^-po chwili go puściła i ściągnęła z szyi wisiorek z przejrzystym,błyszczącym kamieniem w kształcie łzy-należał do mojej babci,która dostała go od swojej babci i tak dalej..-zaśmiała się cicho-to archanielska łza..ponoć jeśli się bardzo postarać można przez niego zobaczyć intencje innych..nie wiem co to są te intencje,ale ponoć ma coś wspólnego z dobrymi i złymi zamiarami..-stwierdziła,kiwając głową-ponadto chroni przed potworami..zawsze bałam się ciemności i on mi pomagał,a że ty mieszkasz w ciemnym lesie,pewnie się boisz..-oznajmiła i wsunęła mu przez pyszczek naszyjnik,powiększając srebrny łańcuszek.całość szybko została wchłonięta,znikając w futrze basiora-zobaczymy się!-zawołała,podniosła torbę i pobiegła w stronę odgłosów.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 15, 2014, 15:30:03
Obserwował jak dziewczynka i znika wśród drzew.Był zaskoczony prezentem od tajemniczego dziecka.Praktycznie go nie znała i już mu zaufała?Nigdy nie zrozumie postępowania ludzi.
 Cisza była nie do zniesienia.Jedynym dźwiękiem był szum wiejącego wiatru.Siedział tak przez chwilę,lecz nie mógł siedzieć bezczynnie i czekać na zbawienie.Pobiegł prędko za tropem dziewczynki.Bardzo szybko udało mu się ją odnaleźć.Zaczął włóczyć się za jej cieniem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 15, 2014, 15:40:19
-Wiiiktooor?! -zawołała mała,rozglądając się za powozem,którego nie było-o ..o ?-rozejrzała się.Gdy jej wzrok ponownie zatrzymał się przed nią,krzyknęła panicznie,widząc trzy metrowego niedźwiedzia,przy nim dziewczynka wyglądała jak mały słowik.Niedźwiedź cuchnął stęchlizną,a z oczu jego wypływała czarna ciecz,spojrzał na dziewczynkę groźnie szczerząc kły.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 15, 2014, 15:51:01
Szedł spokojnie za nią chcąc wiedzieć dokąd dokładnie zmierza dziewczynka.Śnieg stawał się coraz głębszy.Nagle usłyszał jej pisk.Wyskoczył zza jej pleców i wtedy ujrzał niedźwiedzia.Wyglądał tak samo jak tamten z łąki,kiedy przebywał z Menmą. Zawarczał wściekle.Spojrzał na swój naszyjnik."..ponadto chroni przed potworami"rozbrzmiały echem słowa w jego głowie.Założył na swoją szyję archanielską łzę.Nie wiedział,czy dziewczynce opowiadano bajki,aby czuła się bezpiecznie,czy ten naszyjnik faktycznie posiadał magiczną moc.Stanął bokiem do niedźwiedzia,zasłaniając dziecko.Ponownie zawarczał.
*Cokolwiek ten naszyjnik potrafi,niech pokaże swoją moc..*pomyślał zaniepokojony.Zwierze było tak samo przerażające jak inne potwory z którymi miał styczność w ostatnim czasie.Nie zamierzał pozwolić bestii skrzywdzić tą niewinną istotę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 15, 2014, 16:17:42
-Puszek musimy uciekać!-pisnęła,ciągnąc wilka w drugą stronę-chodźmy !
Niedźwiedź zaryczał,a gdy już miał rzucić się na nich..dostał w łep strzałą ze świetlistym ostrzem,które wbiło się w czaszkę niedźwiedzia,po chwili intensywne,a zarazem piękne światło (w kolorze białego z prześwitami błękitu) zaczęło wydobywać się z dziur po oczach niedźwiedzia,a po chwili i z pyska,który rozchylił szeroko.W następnej chwili jego łep wybuchł,a ciało niedźwiedzia ciężko upadło.
Dziewczynka krzyknęła,chowając się za Razerem.
-Safira! co ty tu robisz!-zawołał głos z drzewa za nimi,stała na nim owa łuczniczka,która wystrzeliła strzałę.

a wyglądała tak xd(kocham elfy z dużymi cyckami xd)
(http://i44.servimg.com/u/f44/17/54/47/33/zero_n10.jpg)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 15, 2014, 16:29:04
Stanął jak oszołomiony.Jedna strzała powaliła niedźwiedzia w kilka sekund.Odwrócił się i ujrzał dziewczynę,ale nie człowieka,lecz elfa.Spojrzał na małą dziewczynkę pytającym spojrzeniem.Kim ona jest?
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 15, 2014, 16:37:20
-Tiffania!-zawołała dziewczynka,jej wzrok zamienił się na bardziej pytający,gdy elf wymierzył w ich stronę strzałe.
-odsuń się szybko!-zawołała,biorąc Razera za zagrożenie-spokojnie..za tobą jest wielki..
-ah to Puszek(xD) tylko!-zawołała,zakrywając ile się da Basiora-mój przyjaciel-powiedziała smutno.
Tiffania westchnęła i schowała strzałę,po czym zeskoczyła z drzewa-w takim Razie..niech będzie..-skinęła głową i spojrzała na Razera-bez sztuczek młody.. -odezwała się do wilka.Spojrzała na małą-chodź,Safira..twoja matka się niepokoi..a Wiktor dostaje zawału..-wyciągnęła ręcę do dziecka.
Dziewczynka ucałowała Razera w łepek-pa pa^ ^-i podbiegła do Elfki,która wzięła ją na ręce-zobaczymy się niedługo,odwiedzę Cię i jestem pewna że znajdę..-uśmiechnęła się radośnie do wilka.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 15, 2014, 16:43:31
Odwzajemnił uśmiech.Całe szczęście ta przygoda miała szczęśliwe zakończenie.Dziewczynka chociaż była mała wydawała się w pewien sposób dojrzała.Kogoś Razerowi przypominała.Ach tak..Vailins.Vail też była młoda,lecz jednocześnie dojrzała psychicznie.Były do siebie bardzo podobne.Wilk zatrzepotał skrzydłami.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 15, 2014, 16:48:35
Elf uśmiechnął się do wilka-dziaa..za opiekę..to mały łobuz...Masz jakieś imię?-a że był to nie tylko elf,ale i wyszkolony druid więc posiadała zdolność komunikacji ze zwierzętami -czy może serio nazywasz się...Puszek?(xD)
Dziewczynka zachichotała.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 15, 2014, 16:51:40
-Jestem Razer z Noseva-odpowiedział schylając łeb w geście szacunku.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 15, 2014, 17:00:45
Skinęła głową-miło..masz niesamowite skrzydła.. wrodzone,czy zdobyte?
-Puszeek!-zawołała dziewczynka,bo normalnie się zazdrosna czuje o uwagę wilka..dlaczego Tiffa do niego mówi? (xD).
-Ma na imię Razer,Safiro..-poprawiła ją Elfka.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 15, 2014, 17:03:10
-Skrzydła zdobyłem podczas walki.Otrzymałem moc,dzięki której je posiadam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 15, 2014, 17:19:16
-rozumiem-Uśmiechnęła się,zbliżyła i zmierzwiła mu sierść na łepku -Safira Cię polubiła,jesteś wyjątkowy-stwierdziła,muskając dłonią jego uszko-to widać..Osiągniesz wiele,jeśli mrok nie przyćmi twego serca,Razer..-ukucnęła i wplotła łapki w jego futro..znaczy..coś takiego:
(http://stream1.gifsoup.com/view2/1904851/wolf-rain-o.gif)
(Znaczy do momentu pokazania twarzy,tam bez tulania itd. xd chodzi o te głaskanie na początku)
Powoli wstała-no..na nas pora..-stwierdziła z uśmiechem.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 15, 2014, 17:25:24
-Rozumiem...Żegnajcie.Fajnie było was poznać-wyszeptał.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 15, 2014, 17:29:34
-Nie takie żegnaj,co do zobaczenia..-uśmiechnęła się Tiffania-Safira pewnie będzie do Ciebie wracać,a skoro tak,to i mnie nie raz zobaczysz..-oznajmiła,po czym zniknęła między drzewami,a co najdziwniejsze,nie zostawiła żadnych śladów.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 15, 2014, 17:40:03
Niesamowite spotkanie dało mu motywację  o działania.Wróciły mu siły i czuł się o wiele lepiej.Zastanawiał się jak przekroczyć barierę.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Menma w Listopad 15, 2014, 17:45:59
(teleport! nie szalej! Razer! xD)
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Razer w Listopad 15, 2014, 18:11:36
(nie idę na łatwiznę jak tyxD)
Obserwował prawię niewidoczną barierę.
-Czas działać..-wyszeptał do siebie.Nie wolał ryzykować teleportacją.Zabłysnął czerwonym światłem i zawył głośno.Z nieba wystrzeliła czerwona błyskawica,która z wielką siłą uderzyła w barierę.Ziemia zadrżała wraz z barierą.Po chwili bariera rozpadła się na setki kawałków z dźwiękiem tłuczonego szkła.Fala uderzeniowa powaliła kilkanaście drzew.
-Coś za łatwo poszło..-powiedział podejrzliwie.Niepewnie przekroczył granicę,którą całkiem niedawno dzieliła bariera.Wszystko było w porządku.Przez chwilę myślał,że Rachil zastawiła pułapkę lecz tak najwyraźniej nie było.Po chwili namysłu wyleciał.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nemhain w Luty 09, 2016, 09:19:48
Kazałam Visage'owi trzymać się styłu, żeby nie spłoszył zwierzyny i dał upolować coś także mnie. Sunęłam nisko nad trawą, zbliżając się do upatrzonego jelenia, pochylonego nad lustrem wody.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nemhain w Luty 14, 2016, 09:55:35
Gdy podkradłam się kilka metrów od jelenia i stałam na skraju krzaków, przypadłam do ziemi jeszcze bardziej i chwilę potem skoczyłam. Jeleń zorientował się o niebezpieczeństwie za późno. Chwyciłam go już zębami za kark, a szponami prawej łapy rozdarłam szyję.
 -Visage! Chodź! - krzyknęłam.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nemhain w Luty 18, 2016, 16:43:06
Zjadłam jelenia, jednocześnie pozwalając Visage'owi polować na własny rachunek. Usiadłam nad jeziorem i napiłam się.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Demek w Marzec 04, 2016, 16:17:28
Matka natura bywa okrutna i nie ma co ukrywać tego faktu, próbować wmawiać, że tak nie jest. Jednak czasem ma też przebłyski litości i dzisiaj doczekał się tego Demon, który wbrew pozorom jakie tworzy jego straszne imię, był bieluśki jak baranek, przez co zazwyczaj miał problemy z kamuflażem w ciemnych miejscach, jak np. las, w którym się właśnie znalazł. Gdyby nie to, że to stary pryk znający różne sztuczki, to każdy bez problemu by go zauważył, a kto to lubi. Całe szczęście, na jego korzyść zjawiła się gęsta mgła, która brutalnie wcięła się między zarośla, drzewa, niczym pierzyna przykryła trawy, tworząc dla Demka warunki idealne. Świeży zapach krwi przyciągnął go nad wodopój, jednak pasożyt zjawił się za późno. Jedyne co zastał to wilczycę zaspokajającą pragnienie. Bezszelestnie podszedł do wody, zachowując oczywiście bezpieczną odległość, napił się i usiadł wpatrując się w drzewa po drugiej stronie.
Co tu robisz? - zapytał być może zbyt oschłym tonem, ale ostatnio odwykł od życia wśród innych, zmienił się.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nemhain w Marzec 07, 2016, 17:59:52
 -Ja? Jem. Zasadniczo zjadłam właśnie. I się nuuudzę. - stwierdziłam szeroko ziewając przy przedłużonym "u". - A Visage miał tylko sobie zapolować i wsiąkł na dobre. Nie widziałeś go po drodze? Trudno go przeoczyć: duży, niebieski, latający, pazurzasty...
Wstałam i zaraz potem zwinęłam się w kulkę i przetoczyłam do przodu:
 -O rany! Jakie to fajne!
Przetoczyłam się jeszcze raz, w stronę białego wilka. Potem się opanowałam.
 -Trzeba go poszukać. - spojrzałam na basiora wyczekująco.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Demek w Marzec 19, 2016, 12:15:41
- E no spokojnie, to duża niebieska bestia, wątpię by coś mu się stało, by na gwałt już trzeba było mu dreptać po ogonie. - mruknął i lekko się uśmiechnął. Mimo wszystko jednak podniósł z ziemi swe cztery litery i zaciągnął się świeżym powietrzem próbując wyłapać zapach Visage'a.
- Wydaje mi się, że... gdzieś w stronach rzeki powinien się kręcić, ale kto wie - dodał i się skierował się w tamtą stronę zerkając na waderę, czy też idzie.
Tytuł: Odp: Wodopój
Wiadomość wysłana przez: Nemhain w Marzec 21, 2016, 11:52:05
 -Rzeki? Poszedł sobie beze mnie? Mógł iść ze mną. -stwierdziłam z wyrzutem - Z nim przynajmniej nie jest tak nudno jak samej. Ciągle mi się nudzi, nie spotykam nikogo. - narzekałam.
W kilku susach dogoniłam białego wilka.
 -Czekaj, gdzie jest rzeka? Głęboka? Nie byłam tam. Ciekawe po co Visage'owi rzeka... - pełna energii kontynuowałam mówienie.