Mirabilis!

Różności => Opowiadania, wiersze... => Wątek zaczęty przez: Sierra w Czerwiec 21, 2013, 12:52:46

Tytuł: Bzdury Sierry (Kopiarze a kysz!!!)
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Czerwiec 21, 2013, 12:52:46
Tu bd pisać moje opowiadanka!Bd dużo do poprawiania   ;)
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Sierpień 01, 2013, 12:37:17
Znak

UWAGA! te opowiadanie może zawierać trochę wulgaryzmów

POSTACIE
Dark rose
 (http://fc03.deviantart.net/fs70/f/2012/299/f/1/f13d1aca103fae9f1b37139237f6d69e-d5izwm7.jpg)
 rola:główna
 charakter:skryta,walczy o swoje,ma swoje własne zdanie,nie znosi White moon,lubi siedzieć przy grobie rodziców i na klifie,nie lubi słońca ,ponieważ słońce zmusza do szczęścia,pracowita i czasem wybucha
Zauroczona:sądzi że miłość to choroba od której można oszaleć
Ulubione zwierzę:kruk
Znak:brzydzi sie swojego znaku.jej znak to kat
(http://th02.deviantart.net/fs6/PRE/i/2005/041/4/2/tatoo_idea_by_CounterTopHomicide.jpg)
Moc : niewidzialność,obrona przed urokami
White moon
(http://fc03.deviantart.net/fs70/f/2012/345/c/2/c2e933d126e84d1be1111d9794032a33-d5npfkk.jpg)
charakter:arogancka,myśli że jest najpiękniejsza i najmądrzejsza,kocha dokuczać Dark rose,egoistyczna,leniwa i wszystkich wykorzyztuje
Zauroczona:po uszy w Black night
Ulubione zwierzę:czarny kot
Moc:silna wola,tortury umysłem
Znak:twierdzi że jest unikatowa bo ma znak feniksa
(http://fc07.deviantart.net/fs40/i/2009/019/4/6/Black_Phoenix_Tatoo_by_Albinodrow409.jpg)
Black night
(http://fc07.deviantart.net/fs71/f/2013/086/e/7/e7d91cb71d98824493b9f91b4aa90c69-d5zfra6.jpg)
charakter:uczynny,miły,czasem wredny,broni swojego zdania,opiekuńczy,bezlitosny,samotnik,nie lubi patrzeć jak torturuje się słabszego
zauroczony:wie że jest w nim zakochana White moon,ale on nie czuje tego samego co ona.Lekko podkochuje się w Dark rose
Ulubione zwierzę:orzeł
Moc:czytanie w myślach,teleportacja
Znak:nie chwali się tym.Ma znak smoka
(http://fc07.deviantart.net/images/large/indyart/tattoo/Kats_Dragon_Tatoo_Version_1.jpg)

MIEJSCA AKCJI

CIEMNY LAS-główne miejsce spotkań.

(http://fc06.deviantart.net/fs7/f/2006/344/c/9/Forest_by_starskq.jpg)
(http://th03.deviantart.net/fs71/PRE/f/2010/120/b/9/Inside_the_Forest___SP_by_Blinck.jpg)

KLIFY-ulubione miejsce Dark rose

(http://fc01.deviantart.net/fs37/i/2008/283/b/0/Cliffs_by_Navanna.jpg)

Jaskinia Dark rose-Tajemne miejsce Dark rose-nikt nie zna wejścia do jaskini.

(http://th09.deviantart.net/fs9/PRE/i/2006/152/8/1/Cave_Reflections_by_Vidguy10.jpg)

Stary zamek-uczelnia wilków.

(http://fc02.deviantart.net/fs24/f/2007/331/d/8/Eilean_Donan_Castle_by_Navanna.jpg)
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Sierpień 05, 2013, 21:01:28


--------------------------------------
a to nie dotyczy opisu xD
nie zwracajcie uwagi na błędy bo ktos to źle napisał xD
Krwawa mary (bloody marry) jest jedna z najpopulariejszych opowiesci opowiadana w ciemnosciach przy ognisku. jest juz tak stara ze wlasciwie nikt nie wie co sie stalo naprawde mnie ogolnie sie podoba ta wersja: Mary byla piekna dziewczyna, a takie maja oczywiscie fanow. Jednym z zakochanych w mary byl starszy od niej lekarz (niektorzy twierdza ze byl hirurgiem). Pewnego dnia wzial cala swoja odwage iposzedl sie zapytal mary o reke. Ta jednak odmowila tlumaczac ze ma juz chlopaka. Zawiedzony lekaz odszedl z kwitkiem, jednak nie mogl zniesc tej mysli ze zostal odrzucony przez milosc swojego zycia. Pare dni pozniej poszedl do mary by ja jeszcze raz zapytac o reke. Byl jednak nachalny a ona zaczela sie bac, wiec zadzwonila na policje. Amanta odwiedziono a mary po rozmowie z chlopakiem postanowili sie pobrac i wyjechac z miasta. Lekarz ktory szybko sie o tym dowiedzial ogarnal niepochamowany gniew. Obserwowal jej dom i gdy stwierdzil ze sie naprawde przeprowadza ze swoim juz narzeczonym gniew przerodzil sie w zemste. Obserwujac dalej dom poczekal az jej znienawidzona milosc zostanie sama. Jego mazenia ziscily sie w przedostatnia noc, Kiedy to prawie wszystkie meble zostaly przeniesione. W domu zastaly nieliczne przedmioty oraz pare kartonow. Po wlamaniu sie do niemalze pustego domu, lekaz wspial sie cicho po schadach. Dokladnie znal ten dom i wiedzial gdzie jest sypialnia mary. Gdy wszedl do wybranego pokuju zastal mary ktora sie przygotowywala do snu. Jej pokuj byl juz niemalze pusty. Kartonu z osobistymi i potrzebnymi przedmiotami stal w kacie, niedalego bylo lozko na ktorym mary miala spedzic ostatnia noc w tym domu, naprzeciwko lozka stalo olbrzymie lustro. Mary niezdazyla nawet krzyknac gdy napastnik rzucil sie na nia dajac upust swoim uczucia. Najmocniej bil po twarzy, ktorej piekna nie mogl zapomniec. Po jakims czasie stwierdzil z przerazeniem ze dziewczyna nie zyje. Wycial jej oczy majac nadzieje ze policja zgoni to na jakiegos psychopate, i uciekl zostawiajac marwa i zakrwawiona mary przed lustrem. Lustra maja magiczne wlasciwosci. Juz od niepamietnych czasow czarownice uzywaly luster by zatrzymac dusze nieszczesnikow. Jezeli ktos umrze w pokoju z lustrem ktorego sie potem nie zasloni sie jakims materialem dusza tego czlowieka zostanie nazawsze uwiedziona w lustrze. Tak sie tez stalo z mary. Jej uwiedziona dusza zadna zemsty i sprawiedliwosci zostala uwiedziona w lustrze przed ktorym umarla i w ktorym jeszcze dlugi czas po smierci odbijalo sie jej zmlaltretowane cialo. Od tego czasu gdy ktos wejdzie do lazienki i trzy razy powie Bloody Mary przed lustrem zobaczy w nim przerazajaca, polamana twarz kobiety ktory wydrapie oczy osobie ktora wypowiedziala jej imie. Chcecie wiedziec co sie stalo z lekarzem? Tego nikt nie wie, niektorzy mowia ze ze narzeczony mary zabil go wlsanymi rekoma, inni mowia ze gdy zlosc mu pszeszla popelnil samobujstwo, jeszcze niektorzy twierdza ze po tym jak uciekl zamkna sie u siebie w domu w lazience i obmywajac sie z krwi, zdesperowany powtarzal pod nosem ,,widzialem krwawâ mary, krwawâ mary, mary, krwawâ mary, krwa...,, W niektorych opowiesciach trzeba sie zamknac w lazience ze zgaszonymi swiatlani, z zapalona jedna swieczka, oraz trzeba trzynascie razy wypowiedzies bloody mary
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Karoiiina w Sierpień 05, 2013, 21:06:52
Dobre to było.
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Sierpień 05, 2013, 21:08:45
na andrzejkach zrobimy tak  z koleżankami
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Scarrece w Sierpień 05, 2013, 21:13:42
TO wyślij nam swoje zdjęcie bez oczu. xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Sierpień 06, 2013, 14:10:30
ja w to nie wierze xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Scarrece w Sierpień 06, 2013, 14:12:05
To uwierz.
Pan od religii nam wszystko opowiadał.
Nie wywoływać duchów chyba, że są dobre. Moja nauczycielka kiedyś wywołała jakąś tam pisarkę. xD
A niedawno do naszego miasta przyjechał egzorcysta i jakaś dziewczyna była opętana.
Radzę ci tego nie robić.
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Sierpień 06, 2013, 14:20:10
jezu ja to wczoraj o godzinie 24 czytałam xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Sierpień 06, 2013, 14:25:25
muahaha xD a ja czytalam anne ww krwi o 24
scar ksią nam opowiada na lekcjach o duchach xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Sierpień 06, 2013, 14:31:29
Ja boję się luster od 4 klasy xD. Jak jest już ciemno to zawsze z latarką zasuwam. Po domu a że w każdych drzwiach są lustra to latarką i z zamkniętymi oczami.
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Sierpień 06, 2013, 14:33:56
o boze!babcia dpstala zawalu przed lustrem!!!!
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Scarrece w Sierpień 06, 2013, 14:43:09
Nie. Ja mówię serio. ._.
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Sierpień 06, 2013, 14:45:44
Ale wiecie ta B.M. nie istnieje. To jest napój alkoholowy.
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Sierpień 06, 2013, 17:47:38
no wow xD. jakbym nw xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Sierpień 06, 2013, 19:05:50
Znak
To nie był słoneczny poranek.Wzięłam mój naszyjnik z czaszką i wyruszyłam na uczelnię.Szłam przez las,szybko by nie spotkać mojej rywalki.Mieszka niedaleko mnie,tuż za polanką.
  Gdy spotkałam ją na drodze zaczęła mnie osądzać że śledzę ją i katowała mnie.Nikogo nie było przy tym.Nie dostała kary,gdy poszłam powiedzieć o tym zdarzeniu jej rodzicom oni w to nie uwierzyli,bo przecież White moon to najgrzeczniejsza osóbka pod słońcem!Też mi coś!
  Zobaczyłam Black night na swojej drodze.Zrobiłam się niewidzialna,ale wiedziałam że czyta moje myśli,czułam to.
-Dark rose?-Zapytał wiedząc że tu jestem.Zamarłam zboczyłam z drogi.Umiałam bronić się przed urokami,ale nie przed czytaniem w myślach.Zboczyłam z drogi.Wiedział że mam taki zamiar.Zrobiłam kilka kroków,a on był już za drzewem,który mijałam idąc skrótem.
-Będziesz się tak chować?-zapytał wychodząc zza drzewa.Przestraszyłam się,ale nie dałam po tego sobie poznać.Zrobiłam się widoczna.
-Przestaniesz mnie tak straszyć?!-Miałam chęć rzucić się na niego. Świerzbiły mnie łapy.Nie raz robił mi takie numery
-Spokojnie...Przepraszam...nie wiedziałem że to ci przeszkadza...-powiedział przyjacielsko
-To już wiesz...-odeszłam ze złością
-Dokąd idziesz?Przecież jest Ambrium* -Zapytał zdziwiony.
Popatrzyłam na podręczny datownik.Było Ambrium. Miał rację...
-Ugh!-Ryknęłam i wróciłam się do jaskini.
-Dokąd idziesz?-zapytał podążając za mną.
-A co cię to obchodzi-Odpowiedziałam zimno
-Dużo?chcę...
-Mógł byś mnie zostawić w spokoju?!Mam dość już tego!...-Wybuchłam złością.Widać było że nie chce ciągnąć kłótni
i pozwolił mi odejść

CDN.


*Ambrium-dzień wolny od nauczania
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Karoiiina w Sierpień 06, 2013, 20:27:21
fajne :D
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Sierpień 06, 2013, 22:11:00
EKSTRA!
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Sierpień 13, 2013, 19:34:09
Znak
Szłam szybkim tempem.Nagle na swojej drodze napotkałam białą waderę...to była White moon.Na szczęście nie zauważyła mnie ,bo byłam niewidzalna,lecz nie na długo.Zaczynałam być widoczna.Uciekałam w przeciwną stronę ,ale zobaczyłam Black night'a.
*nie może przeciesz zobaczyć jak uciekam-pomyślałam*
zwróciłam się w przeciwną stronę i szłam prosto przed siebię nie zważając na obecność mojej rywalki
-No,no...kogo my tu mamy!-powiedziała sarkastycznym głosem-romansujesz z moim chłopakiem?
-Nie romansuje...a poza tym skąd wiesz że ja wychodziłam?
-Byłam na malutkim spacerku,na którym dużo się dowiedziałam... -powiedziała sarkastycznie-szłam lasem i proszę!Czarna maszkara wychodzi!pomyślałam ,że to dobra okazja do szpiegowania.
-Ty chamska debilko!-przerwałam i rzuciłam się na nią.Ugryzłam ją dobrym i skutecznym sposobem w szyję.Ten rodzaj obrony stosowała moja rodzina.Szczęka miarzdżyła przełyk i od razu ugryzienie zabijało ofiarę.
Ona jednak odepchnęła mnie.Cułam obecność Night'a.Był tu i kiedy uderzyłam łbem o drzewo on przybiegł i krzyczał na Moon
-Coś ty zrobiła?!mało Ci?
-Ona obrarzała mnie i sądzi żejest twoją dziewczyną!
-Co ty wygadujesz??!-był zdziwiony.Podszedł do mnie i pobudzał mój umysł i serce.
-Pomagasz jej jeszcze?Przeciesz to perfidna świnia!
-Zamknij się!Wiem że jej nienawidzisz,ale to nie powód dp tego żebym ja jej nienawidził!
-Zobaczysz jutro w szkole obleje cię błotem!-powiedzała odchodząc.
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Lajna w Sierpień 13, 2013, 20:00:30
Dawaj dalej!

Szkoda że takie krótkie :(
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Sierpień 13, 2013, 20:03:30
wiem pisze na tablecie i ciezko jest posac z takom klawiatorom xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Wrzesień 01, 2013, 14:28:12
Znak CZ.3
Obudziłam się w dziwnym miejscu.Było zimno a za razem ciepło;na środku paliło się małe ognisko,na ścianach widniały namalowane bydła, a nad małym wejściem wisiała czaszka krowy.
  Black Night wszedł wolnym krokiem niosąc w pysku rądelek z lekarstwem przeciwbólowym.
-Proszę,wypij-podał mi garneczek do ust.
Sączyłam niepewnie nie znaną w smaku ciecz.
-Ugh...co to jest?-odkałsnęłam z obrzydzenia
-Lekarstwo, które ci pomoże...-powiedział pieszczotliwie
-Ale mi jest dobrze...nic mnie nie boli....-powiedziałam niedbale
-Nic nie przewidzisz...może cię ból zaatakuje w jaskini i nikogo nie będzie przy tobie?
-Po co się o mnie martwisz?-mruknęłam
-Nie zmieniaj tematu!Pij!-warkną
-Dobrze...dobrze,wypiję-wypiłam.Wykrzywiłam się z obrzydzenia.W smaku było to gorzkie z posmakiem imbiru na koniec.-Zadowolony?-zapytałam ironicznie
-Bardzo....-powiedział sarkastycznie
-Nie boisz się że Moon cię wyśmieje?-zapytałam go po pwenej chwili ciszy
-Nie...a ty?
Strasznie się bałam.Biłam się z myślami czy powiedzieć prawdę czy skłamać.-Ja teź się nie boję...-Skłamałam
-Czuje że się boisz...-powiedział ironicznie
-ahh...przeciesz przy tobie nikt nie może skłamać...-powiedziałam sarkastycznie
Przytakną.Od tego czasu nastała cisza.

C.D.N
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Październik 20, 2013, 12:24:36
OGŁOSZENIE!!

Zaczynam nową serie pt. ''Krwawa samotność,,.Nowa seria będzie opisywać życie samotnej dziewczyny z którą mam wiele wspólnego.Ona,jak ja nie ma przyjaciół na serio.Ona,jak ja ma rodziców chcących za wszelką cenę ją zmienić.Ona,jak ja ma bujną wyobraźnię.Ona,jak ja ma myśli samobójcze.Ona, jak ja jest samotna.,,Nie ważne że inni Cie nie tolerują,ważne,że ty akceptujesz siebie"~Sierra.
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Październik 20, 2013, 16:39:55
Krwawa samotność
[/i]

  Był zimny,jesienny poranek.Krople deszczu bębniły w dach,a wiatr gwizdał w ciemym pokoju Pauliny.Paulina spakowała swoje rzeczy,przeczesała grzebieniem cieńkie,sięgające do ramion włosy o kolorze ciemny bląd,założyła glany,czarną czapkę ,,krasnala",skórę z ćwiekami i zeszła na dół.Zastała swoją matkę smarzącą jajecznicę. Matka Pauliny,była nerwową i wybuchową osobą.Była niska,nie należała do szczupłych osób,włosy miała czarne i krótkie,a na twarzy widniały jasnobrązowe piegi.Tylko ona njabardziej ze wszystkich rozumiała Paulinę.
  Osiemnastolatka usiadła przy dębowym stole.Anna,bo tak się nazywała matka,podała jajecznicę z ciepłą kawą
-Smacznego-powiedziała ciepło,by smutna mina Pauliny znikła,lecz jej się to nie udało.
-Spakowałaś się?-zapytała,lecz po jej mine możne było sądzić że te pytanie było zbędne,ponieważ niebieska walizka była po brzegi wypełniona rzeczami i niezbędnymi ubraniami.-Smutno będzie tu be ciebie...-powiedziała siadając przy Paulinie
-Zawsze było smutno-Paulina mruknęła
-Ale będzie jeszcze smutniej...Ale teraz młodzież chce się kształtować i poznawć świat,nie to co kiedyś.Za moich czasów nie było mowy o nauce...tylko trzeba było gospodarstwem się zajmować.-westchnęła
Paulina skubała jajecznice jak kura ziarno.Nie miała ochoty na jedzenie.Anna od razu to zauważyła i zabrała talerz z wyskubaną jajecznicą.Paulina sączyła ciepłą kawę.Na zegarze wybiła godzina ósma.O tej porze Anna wychodziła do pracy
-Nie idziesz dziś do pracy?-zapytała Paulina
-Mam dzisiaj wolne...-westchnęła,po jej twarzy było widać,że chce zmienić temat.-A ty na którą masz lot do Londynu?
-O dziesiątej...powinnam już iść, bo odprawa i odnalezienie się na tym lotnisku to jest wyczyn-wstała i podeszłamdo lustra.Poprawiła niedbale grzywkę spadającą na lewo i zawiązała kucyka na prawej stroniea.Anna wstała i wręczyła jej torebkę pełną owoców i kanapek.
-To jest na drogę i nie chce słyszeć sprzeciwów-powiedziała stanowczo
-Mamo,nie trzeba było robić tyle kanapek...mi wystarczą tylko dwie plus dwa jabłka-próbowała uświadomić mad :oce że nie jest dzieckiem
-Nie zjadłaś śniadania,a jak zasłabniesz?
-Nie zasłabnę -powiedziała stanowczo
-Ze mną się nie dyskutuje,bierz te kanapki-wepchnęła jej do torby podręcznej
-Dobrze,dobrze...wezmę-uspokajała matkę
-Jak ja cię kocham...-Przytuliła Paulinę-odzywaj się do nas i zadzwoń ja już będziesz w Londynie-przytuliła jeszcze mocniej
-Dobrze mamo...nic mi się nie stanie...-objęła Annę-Mamo już w pół do dziewiątej-zerwała się i nałożyła torbę na plecy
I uściskała jeszcze raz matkę.-pozdrów ojca jak przyjedzie z delegacji
-Dobrze córciu-powiedziała pieszczotliwie
-Pa mamo,kocham cię-powiedziała znikając za drzwiami


C.D.N.
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Karoiiina w Październik 20, 2013, 17:48:00
Powiem tyle - za-rą-bi-ste.

Żebyś jeszcze wysłała pracę na konkurs, to byłby wyczyn xD .
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Październik 20, 2013, 18:08:39
O kur-cze zapomniałam *-* obiecuje ze w tym tygodniu bd xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Październik 30, 2013, 19:31:27
Krwawa Samotność

  Szła spokojnie,lecz kiedy na drodze ujrzała zbliżający się autobus przyspieszyła tempo.Ledwie zdążyła.
-Na Okęcie poproszę...-powiedziała Paulina do kierowcy,a ten wydał jej bilet.
Usiadła prawię na końcu autobusu.Wyciągnęła Mp4 i słuchała Metalu i Rapu.obserwowała przez szybę szybko uciekające drzewa.Wszędzie wirowały mokre liście.Kiedy Wjeżdżała do Warszawy przygotowała walizkę i torbę podróżną.Gdy jej oczom ukazał się wielki napis ''Okęcie'' Wstała i ruszyła ku wyjściu z autobusu.
  Weszła do wielkiej hali,Nie mogła się odnaleźć pośród tylu obcokrajowców.Jej oczom ukazała się wielka tablica informująca o lotach.Samolot do Londynu był za godzinę.Ruszyła więc Tam gdzie odbywają się przygotowania do lotu.
  Gdy wsiadła do samolotu napisała sms'a do mamy:
''Mamo,jestem już w samolocie.Kocham Cię''
Westchnęła i Zaczęła przebierać w bagażu podręcznym.W torbie znalazła coś miękkiego i pluszowego misia z napisem''Kocham Cię-tata''.Paulina uśmiechnęła się.
  Nagle kolo niej ujrzała smukłą postać o miłym wyrazie twarzy.Była to stewardessa.
-czy pani życzy sobie coś? Może kawy?-zapytała uprzejmie stewardessa.
-Tak z chęcią...-powiedziała cicho Paulina.
-Życzymy miłego lotu-Powiedziała stewardessa podając Paulinie kawę.
Paulina Uśmiechnęła się nieśmiało.Kawa rozgrzewała Paulinę od stóp do głów.miała delikatny smak cynamonu.Paulina nigdy nie piła takiej kawy.Gdy wypiła kawę zaczęła drzemać.Śniło jej się,że rodzice Pauliny zginęli w wypadku samochodowym.Przypomniała sobie słowa babci:
''niektóre sny mogą być prawdzie...''
Paulina myślała na ten temat i obawiała się,że słowa babci były prawdziwe i czy naprawdę tak się dzieje.
  minęła 3 godzina lotu.Paulina obserwowała przez okno widoki.Były wspaniałe.Duńskie łąki,niebieskie jeziorka,porywiste strumyki zachwycały Paulinę.Otworzyła bagaż podróżny i zjadła jedną kanapkę i popiła ciepłą herbatą z termosu.Przypomniała sobie ,że w torbie ma nową gazetę,więc wyjęła ją i zaczęła czytać.I tak upłynęła jej ostatnia godzina lotu...

C.D.N...

by Sierra
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 30, 2013, 20:15:35
Zje*te
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Październik 30, 2013, 20:18:21
Dzinks xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 30, 2013, 20:20:56
Teraz ja czytam twoje ty moja xD  :P
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Październik 30, 2013, 20:23:54
Noms xD  fajne jest twoje xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 30, 2013, 20:26:28
Dziękuję
Kórwa mam taki napływ weny, że jak zaraz nie napiszę ro pęknę. Ale po prysznicu napiszę.
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Październik 31, 2013, 11:42:53
Ja też ^^ a zwłaszcza żeby kryminałek napisać ^^
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 31, 2013, 14:19:11
Uwielbiam kryminały i fantasty
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Październik 31, 2013, 16:27:46
A lubisz taki horrorek typu kolecjoner czy teksańska masakra??
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 31, 2013, 21:16:58
Nie wiem co to jest. :P
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Październik 31, 2013, 21:19:13
Ammm lubisz filmy z rzezią xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Październik 31, 2013, 21:22:23
Nom i to bardzo  ;D
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Listopad 01, 2013, 08:44:46
Dobrze xD to zaczynam wymyślać jakąś fajną historyjkę muahahahahahahahahaha!
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 01, 2013, 08:45:44
Nie mogę się doczekać...
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Listopad 01, 2013, 08:49:11
Już mam kilka ich w głowie xD trzeba napisać ^^
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 01, 2013, 08:49:53
Pisz, pisz...
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Listopad 01, 2013, 08:53:32
Dzisaj może napiszę xD Ari się ucieszy że mu za darmo kryminaliki daje xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 01, 2013, 08:56:35
Nie źle xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Listopad 01, 2013, 08:58:40
Mam tych pomysłów chyba ze 100...no dobra tylko 3 xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 01, 2013, 09:01:36
xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Karoiiina w Listopad 01, 2013, 09:06:32
Sierra, możesz już wrzucić tutaj swoje opowiadanie na konkurs C:
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 01, 2013, 09:08:37
O.o ciekawe... xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Listopad 01, 2013, 09:12:42
Yeeeeyy!!!!!
Nero szykuj się ^^
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 01, 2013, 09:15:05
Szykuję się.
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Listopad 01, 2013, 09:25:33
Nowe wcielenie Sierry
Pewnego późnego wieczora Sierra postanowiła Nabrać zapasów.W tym celu Sierra postanowiła wybrać się na pastwisko na terenach ludzi.Weszła spokoinym krokiem nie obawiając się farmera bacznie obserwującego krowy.Zobaczyła cielę oddalone od matki.
*Jest...Mam swój cel...*-Pomyślała szykując się do ataku.  Obserwowała bacznie bezradne cielę nie zważając na zbliżającego się farmera.
  Farmer był dość dziwny.Był młody i miał jasnobrązową,latynoską karnację,był ubrany w czarny t-shirt i ciemne spodnie,był bardzo umięśniony,jego oczy były ciemne.
  Sierra była gotowa kiedy nagle coś złapało ją za ogon.Wiedziała że to nie mógł być on,ponieważ był ''na oko'' sto metrów dalej.Jednak przypuszczenia Sierry były błędne-jej ogon był w uścisku silnej,ciepłej dłoni młodego męszczyzny.Nagle poczuła ból w zadzie,jakby ktoś wbił ostry nóż.Sierra obejżała się,lecz nie wiele zobaczyła,ponieważ wzrok młodej wadery był zamglony.Sierra była senna,zamknęła oczy i upadła na mokrą,pachnącą kwiatami trawę. 
 Gdy Sierra otworzyła oczy poraziło ją blade i zimne światło.W powietrzu unosił się zapach mięsa i spalenizny.Obok niej leżały przeróżne ostre przyrządy lekarskie.Na podłodze widniały ślady wilczych łap odznaczone krwią,ściany były zakrwawione a po prawej stronie był napis napisa ny krwią ''Nie poddawaj się...i tak wrócisz do dawnej posatci...''.Pod napisem stało spróchniałe biurko,a na nim słoiki z formaliną,w których były wilcze głowy z pozaszywanymi oczami i otworem gębowym.Po lewej zaś wnetrzności,oczy i futra wisiały na wieszakach z kości.Sierra odchyliła głowę w tył i zobaczyła wilcze skrzydła i wiszące,ogołocone ze skóry wilki. 
Sierra próbowała wstać z miejsca,lecz jej przednie i tylne łapy były przywiązane do zimnego stołu.Nagle usłyszała przerażliwy pisk otwierających się drzwi.Nad Sierrą stał ten sam męszczyzna.
-Widzę,że można zaczynać zabawę?-zapytał męszczyzna zakładając fartuch medyczny.
-Gdzie jestem?Co ja tu robię...i dlaczego w takim miejscu?!-Panikowała rozpaczliwym głosem
-Proszę się nie denerwować...Pozwolisz że się przedstawię...Jestem Jonathan Weellows.Może mnie nie kojazysz ale ja Ciebie zna.-uśmiechnął się szyberczo-Otóż jesteś wilkiem.Wilkiem,który zniszczył gospodarstwo mojego ojca!!-Udeżył pięścią w sparciałe biórko.
-Ale...jaa...ja...ni...nic panu nie zrobiłam-odparła Sierra jąkając się ze strachu
-Nie? Naprawdę? To ja Ci przypomnę...Mój ojciec miał gospodarstwo we Francji. Pewnego wieczora wilki zniszczyły wszystko co się dało,zabiły wszystkie zwierzęta!-Krzykną ze złością
-Ja nic nie zrobiłam!To nie moja wina!Poza tym to nigdy nie byłam we Francji!!-Krzyknęła wiercąc się.
-Wiem, że to ta twoja Wataha!Pragnę ich wszystkich zabić! A Ciebię zabije pierwszą!-Podszedł do niej z piłą i zaczą odcinać jej prawą,tylną łapę
-Nie!!!Wypuście mnie!!!!!!-wiercziła się i wierzgała łapami.
  Nagle przez Sierrę przeszedł dreszcz i jakaś niewidzialna siła uniosła ją rozrywając wytrzymałe,skurzane pasy.Z niej rozprominiało się oślepiające światło.Sierra przemieniła się w białą waderę o szerokim psychopatycznym uśmiechu.*Zabić go*-Pomyślała zdecdowanie Sierra. 
Niedoszły morderca Sierry był oślepiony i oszołomiony.Sierra wykożystała tą sytuacje i skradała się do Jonathana.-Pozwolisz,że zamienimy się rolami?-Zapytała ironicznie Sierra łapiąc za fartuch męszczyzne i ciągnąc go ze sobą poza ''pokój morderstw''.Sierra wzniosła się na skrzydłach i rozbiła głową ścianę,nie wiedząc o tym że ma ogromną siłę.  Gdy wydostała się z farmy,dodatkowo oszołomiła swoją ofiarę uderzając go o drzewo po czym zanoisła do swojej jaskinii.W niej Sierra katowała swoją ofiarę na różne sposoby takimi jak wydłubywanie oczu,obdzeranie ze skury,rażenie prądem,wyrwanie flaków czy ucinanie kończyn.
  Sierra przemienia się co noc lecz nygdy nie skrzywdzi przyjaiół lub rodziny.
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 01, 2013, 09:48:01
Zaje****e, superowe
Prawdziwy horrorek
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Listopad 01, 2013, 09:51:23
Sama wymyśliłam xD tylko troche z Cupcakes podkradłam ale chuj z tym xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 01, 2013, 10:10:09
Spoko
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Listopad 25, 2013, 15:40:08
Sukcesy!...i porażki...
rozpoczynam nowe opowiadanie pt.''Sukcesy...i porażki...''!Będzie trochę oparte na prawdziwych faktach z mojego życia.
Prolog
to był niezapomniany dzień...Chociaż ranek zwykły-trochę zimno jak na 28 dzień kwietnia.Ubrałam się normalnie,czyli niebieskie rurki i jakiś,byle jaki t-shirt.Ułożyłam niedbale włosy i umyłam twarz.
-O kur...dzisiaj Angielski dziwń w szkole!-ustałam na jednym schodku na schodach i patrzyłam się na mamę stojącą przy zlewie i zmywającą po naczynia
-I co?-zapytała
-Nic...dzisiaj będzie takie połączenie dnia sportowego z angielską kulturą...I chyba miałam coś mówić,ale zapomniałam się nauczyć...Ojć...-popatrzyłam się na mame ze strachem i siadając na krześle
-Mówiłam ci żebyś nie siedziała przed komputerem do późna!-Rzuciła delikatnie szmatką o zlew
-Dobrze...mówiłaś...naucze się w szkole...-Mama podała mi talerz z jajecznicą
-Ah...Magda,Magda...co z ciebie wyrośnie...-popatrzyła się na mnie troskliwie-A co oprócz tego będzie?-zapytała siadając naprzeciwko mnie.
-Biegi...na 600 metrów...Olka nie będzie biegać bo ma nogę w gipsie...Ciekawe kto będzie jeszcze biegł?-zastanawiałam się
-To ty pobiegnij!Co Ci zależy?Że się będą z ciebie śmiać bo ostatnia będziesz?Ważne ,że chociaż pobiegniesz...-powiedziała
-Mamo!-spojżałam się na nią krzywo-Jak taki pączek jak ja może przetrwać 600 metrów?
-Ja ci tylko mówię i zachęcam!A może się zdarzy,że nie będziesz ostatnia? Co?-Powiedziała wstając i zabierając pusty talerz
-Ahh...Mamo...cud się itak nie stanie więc nie mam po co biec...-Powiedziała i wstałam.Weszłam do ganku i zaczęłam się ubierać
-Pa Mamuś-pocałaowałam ją w policzek
-Pa...-przytuliła mnie-pamiętaj żebyś sobie przypomniała tą role!
-Dobrze,dobrze...-powiedziałam wychodząc
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Karoiiina w Listopad 25, 2013, 16:30:30
Fajne, ale na przyszłość pisze się 'cud' xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Listopad 25, 2013, 16:49:47
Znasz mnie xD zawsze musze zrobić błąd xD i dzięki xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Listopad 25, 2013, 21:58:11
Super
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Aravena w Listopad 26, 2013, 20:57:40
Co do: Nowe wcielenie Sierry

ŚWIETNE. Sporo powtórzeń jej imienia, ale to drobna niedogodność w stosunku do czegoś tak świetnego.
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Grudzień 09, 2013, 16:22:14
Sukcesy!...i porażki

Magda ty tchórzu!
  Szłam spokojnie na przystanek autobusowy.Jak zwykle przyszłam trochę za wcześnie, bo szybko chodzę jak na masywną dwunastolestkę.Czekałam piętnaście minut na autobus.Dzień zapowiadała się dobrze,bez tego dnia angielskiego i biegów.Od samego rana byliśmy na intensywnych próbach.Ala ''angliczka''-bo tak nazywamy babkę od angola-musiała się mnie czepnąć za to że nie umiem roli.Ale ja odparłam
-Prze panią!Ale jak ja mam się nauczyć w kilka dni tego Shakespira!
-Jakie kilka dni!Były dwa tygodnie!Poza tym to był krótki tekst.
Myślałam co tu jej odpowiedzieć.Nasówały mi się takie brzydkie wyrazy.Ale to przecierz nauczycielka i przupał mi się by dostało.
-Prze paniom-mówiłam tak specjalnie-Jako to biedzie.
-Będzie...będzie...do-Angliczka chciała powiedzieć ''do dupy''-Byle jak!
-Nauczę się teraz...albo mam pomysł...może wezmę jakąś książkę z biblioteki i tekst w to włożyć i będę czytać...bo jako tako to czytać umiem.-Na samą myśl gdy miałam iść do bananowni (to nazwa biblioteki szkolnej-wzięła się od pzezwista bibliotekarki ''banan'') otrząchnęło mnie.Tam śmierdzi zdechłymi molami i szczurami!
-Dobrze..dobrze...A teraz czytaj to!
Wzdychnęłam-To be,or not to be-that is the question...-i tak dalej...
-Jakoś to będzie.Czytaj to i ćwicz.
-Dobrze prze paniom.-odeszłam i podeszła stojących w kącie koleżanek
-Idziesz do Banana?-Powiedziała jedna z koleżanka.
-Nie mam wyjścia...tylko żebym nie udusiła się-zmarszczyłam twarz z obrzydzenia
-Ma tą swoją krótką spudniczkę i jasne rajstopki...i nieogolone nogi-powiedziała druga koleżanka
-Bleee...-ochciało mi się żygać-Dobra...tylko powiedzcie mojej mamie, że ją kocham-powiedziałam z żalem.Oczywiście robiłam se jaja.
Poszłam do tej biblioteki i wzięłam-jakąś starą,spróchniałą książkę.Śmierdziała stęchlizną,''gorzej niż spocony szczur''-określenie mojego taty.
  Gdy nadszedł czas przedstawienia nogi miałam z waty,głos zamarł w gardle a w brzuchu mieszała mi się poranna jajecznica-Trema!zwykła trema.''Magda ty tchórzu!nie potrafisz wymówić paru zdań po angielsku!''-pomyśłałam szczypiąc się w łydkę.W końcu nadeszła moja chwila.Podeszłam do mikrofonu nieśmiałym krokiem i zaczęłam spoglądać-to na teks w bananowej książce,to na publikę.Kiedy skończyłam odetchnęłam z ulgą.Na koniec Angliczka dodała
-Dziękuję wszystkim za uwagę.Prawda że w tym roku Anglia ma Igrzyska i z tego powodu zapraszamy na mecz Polska-Anglia i biegi przełajowe!
Na słowo ''biegi przełajowe '' zaczęło mnie mdlić.Po wyjściu z sali koleżanka zapytała mnie
-Będziesz biegać?
-Niee...to nie dla mnie...skompromituję się.Wiesz jakie mam oceny z WFu.
-Ja też mam słabe i jakoś idę.Dla samej siebie!
-Ja tam sobie dawno udowodniłam, że moją dobrą stroną nie jest szybkość...
-No co ci zależy.Idź!Patrz-pokazała na przygotowywującą się Malinowską.Malinowska jest gruba-grubsza ode mnie.Spojżałam na nią wzrokiem typu ''ale żal.''-Taka gruba idzie a ty nie...pokaż na co cię stać-zaśpiewała kawałek refrenu piosenki ''Pokaż na co cię stać'' zespołu Feel.
-Może...-wzdechnęłam
'Kuźwa...Ona ma rację!Idź i pokaż na co cię stać i pobiegnij!Nie ważna jak szybko....ważne że pobiegłam''-pomyślalam w duchu i zrobiłam taką minę typu ''To jest mój czas''
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Grudzień 09, 2013, 17:39:40
Super
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Grudzień 09, 2013, 18:00:25
dzinks xD
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry
Wiadomość wysłana przez: Nero01 w Grudzień 09, 2013, 18:05:35
Ni ma za co
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry (Kopiarze a kysz!!!)
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Styczeń 24, 2014, 16:15:57
Tym razem to będzie piusenka :3. Piosenkę sama układałam w nocy kiedy mi się najlepiej myśli C:

O miłości

Miłość jest wredna,
Miłość jest przeklęta,
Miłość jest jak przynęta,
Która wabi Cię
W ochłani mrok
Jeśli tylko zrobisz
Jakiś błędny krok

Ref.Miłość na dwie strony,
Nawet nie wiesz kiedy oszuka,
Na tym świecie swej ofiary szuka! x2

Jeżeli myślisz,
Że to piękna sprawa,
mylisz się-ona do grobu Cię układa,
A do trumny Twej wkłada
Wszystkie złe chwile,
Których było aż tyle,
I chyba myślę że się nie mylę!

Ref. Miłość ma... x3
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry (Kopiarze a kysz!!!)
Wiadomość wysłana przez: Kamikadze w Styczeń 24, 2014, 16:21:20
Supeeer *-*
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry (Kopiarze a kysz!!!)
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Styczeń 24, 2014, 18:22:50
Dziena xD :3
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry (Kopiarze a kysz!!!)
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Lipiec 14, 2014, 16:33:27
E-khem,e-khem...
Tsak. To jest czas,w którym Si przypomniała sobie o tejże czynności,którą się uprawia w tym dziale. Mowa jest o pisaniu opowiadań i właśnie wpadłam na pomysł...
Opowiadanie jest o nas... A dokładnie o rozpadzie forum. Pierwszą postacią,u której się wszystko zaczyna jest Si,która ze wszystkich sił pragnie poskładać forum.
Teraz poproszę,aby ci,którzy chcą brać udział w opowiadaniu,podpisali się pod postem.
Wasza kochana lub nie...Sierra
Nom nom to ja siem podpisujem xDD <33 ~Lama
^^ Tylko jkbc...to POD postem...xDD~S.I.
Tytuł: Odp: Bzdury Sierry (Kopiarze a kysz!!!)
Wiadomość wysłana przez: Sierra w Lipiec 22, 2015, 13:12:05
Ok... Dwano tu mnie nie było i postanowiłam zetrzeć kurz z mojego wątku. Dzisiaj zacznę serię " Nowy Świat", która opowiada o nasolatkach z wielkimi problemami, którzy są odesłani w postapokaliptyczny świat. Nastolatkowie maja szansę zacząć wszystko od nowa. Po świecie prowadzi nas pewna dzienczyna o imieniu Rebeca (XD) Philips.  Ku jej saskoczeniu spotyka chłopaka, w którym się zakochała. Dziewczyna spotyka też swoją przyjaciółkę, która jest chora a cukrzycę.  Daej nie wiem co począć, ale na pewno będzie ciekawie. :)