Mirabilis!

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

         

~ZAPISY~
~REGULAMIN~
~WPROWADZENIE~
~DLA POCZĄTKUJĄCYCH~


Jeśli rejestrujesz się tu tylko po to, żeby nam umilić życie Twoim banem, nie rób nam tej przyjemności i się odwal C:

   


Autor Wątek: Nagi  (Przeczytany 454 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Nagi

  • Młody dorosły
  • Samotnik
  • Mistrz
  • ***************
  • Wiadomości: 767
  • Co jest lepsze od bycia człowiekiem? Bycie dinuśem
Nagi
« dnia: Sierpień 13, 2014, 12:01:10 »

Imię:
Nagi

Płeć:
Wadera

Wiek:
4 lata

Pozycja:
Młody Dorosły

Przynależność:
Samotnik

Charakter wilka:
Nagi nie jest waderą miłą i pomocną. Zazwyczaj jest obojętna wobec innych. Mało mówi, może to dlatego, że kieruje się zasadą: "Ci, co milczą, wykazują najwyższe poczucie odpowiedzialności za słowo." Jest z tych wilków, które dużo myślą i "filozofują", jednak nie zawsze jest w stanie powiedzieć co tam wymyśliła. Nie walczy dla zabawy, nie lubi tego. Nie lubi również hałasu, ciekawskich i natrętnych istot. Cechuje się stanowczością, siłą i odwagą. Nie znęca się nad innymi i zazwyczaj nie walczy ze słabszymi. Mimo tego jest dosyć leniwa, uważa, że większość czynności jest zbyt kłopotliwa. Nikogo nie udaje, nie lubi "fałszywców". Nie jest z nią trudno nawiązać kontakt, łatwo jest go stracić. Zazwyczaj broni "swoich", nie atakuje bez powodu. Ceni sobie przyjaciół, jednak ma ich bardzo mało, ponieważ zazwyczaj zrywa więzi po jednym fałszywym ruchu. Nie jest pewna siebie, nie "wchodzi" do walki bez wahania się. Nagi czasami sprawia wrażenie, że tłumi emocje i uczucia.
"Drugie ja" wadery wydaje sie jakby inną osobą. Różni się charakterem i wyglądem. "Druga" Nagi bywa nieco agresywna i nerwowa. Nie różni się odwagą i inteligencją. Można powiedzieć, że jej "drugie ja" to zło.

Ulubione zajęcia:
Polowania, odpoczywanie (takie poprzeczne xD)

Ulubione miejsca:
Brak

Moce:
Władanie żywiołami
Zmiennokształt

Historia wilka:
Nagi nie miała rodzeństwa, a przynajmniej tak uważa. Miała tylko matkę Sãrę i poddanych rodzica. Jako jedyna córka królowej miała być następną przywódczynią. Nagi i jej matkę łączyła specjalna więź.
-Mamo.
-Tak?
-A co jeśli mi się nie uda?
-Uda ci się. Powtórzmy piosenkę.
-Dlaczego muszę ją zaśpiewać?
-Śpiewając ją mieszkańcom, wlejesz do ich serc szczęście... To jak? Powtarzamy?
-Dobrze.
-Delikatne Światło unosi się nad wieżą.
W głowie kołaczą mi setki myśli,
wznoszą się wysoko w górę.
By chronić ścieżkę smoka,
użyj lśniącego ostrza
i wznieś oczy ku niebu.
Piasek i wiatr mogą splamić dumę.
Ciepłe słońce tańczy wśród kwitnących kwiatów
i nie pozwala im umrzeć.
Jasny promyk przemyka krętymi tunelami.
Ich wataha miała podobną hierarchię do innych. Królowa zastępowała Alfę, żołnierze byli wojownikami i szpiegami, a reszta zajmowała się handlem między watahami i w watasze. Byli też zwykli członkowie watahy, którzy zajmowali się swoją rodziną. Nagi była księżniczką, nikt jej nie widział oprócz wysoko postawionych wilków i jeh matki. Nie miała więc przyjaciół, ogród i poddanych widziała z wysokiej wieży w watasze.
-Dlaczego nie mogę się z nimi pobawić?-wskazała na małe wilczki.-Wyglądają na szczęśliwych.
-Taki już twój los, za niedługo będą cię czcić.
-Wątpię...
-Będziesz musiała im doradzać, starać się o jak najlepsze bezpieczeństwo...
-Zbyt kłopotliwe...
-Będziesz musiała nauczyć się ciężkiej pracy, bo ten leń nic nie zrobi. Umiesz już tą piosenkę?
-Tak trochę.
-To wieczorem spróbujemy jeszcze raz?
-Ehh... No dobrze.
Waderka bardzo lubiła spędzać czas z matką. Sãra byłą troskliwą matką i sprawiedliwą królową. W dodatku nie brakowało jej talentu i wdzięku. Jednak zataiła prawdę. Nagi tak naprawdę nie wiedziała kim jest. Miała białe futro, czerwone oczy i znak na głowie. Nosiła również chustę z podobnym znakiem. Kilka dni później z niewiadomego powodu zmarła matka Nagi. Waderka nie była gotowa by wykonać piosenkę, a co dopiero na śmierć matki. Jednak Nagi nie została sama, bliski jej doradca matki zaopiekował się nią i ćwiczyli razem tą piosenkę. Nagi miała dopiero rok. Wyszła na balkon wieży i zaczęła mówić. Nikt jej nie widział, dopiero jak zaczęła śpiewać to ją zobaczyli.
-Delikatne Światło unosi się...
-Spójrzcie! Nasza nowa królowa to zło!-przerwał ktoś Nagi.
-To prawda! Patrzcie na ten znak!
-Te oczy rządne będą naszej krwi!
-To... To nie prawda!-chciała ich wszystkich uspokoić.
Kiedy zobaczyła, że członkowie się jej boją i nie są szczęśliwi. Była załamana. Pobiegła tam gdzie zawsze z mamą uczyła się tej piosenki. Wtedy zmieniła się, oczy stały się błękitne, a znak zniknął. Wszystko widział doradca. Podszedł do wadery i przekazał jej talizman. Nagi była zdziwiona, obejrzała go.
-Zauważyłaś coś nowego?
-Nie...
-Popatrz.
Wyczarował lustro.
-Wcześniej miałaś taki znak, prawda?
-Tak i co z tego?
-Ten talizman stworzył twój ojciec.
-Mój? Ja nigdy nie miałam ojca.
-Ponieważ zmarł kilka dni po twoich narodzinach, stworzył ten talizman. Podobnie jak ty był nazywany złem wśród mieszkańców, to on miał zostać królem, a nie Sãra. Oddał jej władzę by poprowadziła członków watahy.
-Zbyt kłopotliwe to całe rządzenie. A ja już nie chcę być ich królową, to nudne i męczące.
Nagi prowadziła z doradcą tą rozmowę, nigdy nie używał swojego imienia, a więc wadera mówiła na niego Skarpeta. Dowiedziała się, że jest bardzo podobna do ojca. Oddała również władzę basiorowi. Mogła mu zaufać, w końcu tylko on jej został. Wzięła to co niezbędne; talizman, sakiewkę i swoją chustę, którą dostała od matki. Opuściła watahę, dla jej dobra. Nie łatwo jej było w nowym świecie. Pewnego dnia spotkała jakiegoś starca, opowiadał różne bzdury dla Nagi, jednak możliwe, że była to prawda. Nie chciała do siebie dopuścić tego co wygadywał, poczuła ból. Starzec nie wypowiadał tego wszystkiego bez powodu, chciał jej pomóc i ją uczyć. Nagi miała naturalną zdolność kumulowania energii z otoczenia, co pozwalało aby wolniej się męczyła. Wilk też tak potrafił, a poza tym zależało mu na niej. Miał co do niej jakieś swoje plany. Nie były one egoistyczne, były specjalnie dla niej. Mało se sobą mówili, ich rozmowy nie były za długie. Mimo tego bardzo się do siebie przywiązali. Nagi łatwiej przychodziło się uczyć nowych rzeczy, jednak stwarzała kłopot, bo zawsze jest leniwa.
-Nagi.
-Tak?
-Pewnego dnia mnie znienawidzisz, ale zrozumiesz, że będzie to dla twojego dobra i abyś wiedziała co to znaczy ból i cierpienie.
-Ja już wiem co to znaczy.
-Jak wiesz, to tego doświadczysz.
-Zbyt kłopotliwe...
W końcu przyszedł ten dzień. Starzec wiedział co się stanie gdy ściągnie ten talizman. Zaczął wygadywać kłamstwa by podnieść nienawiść i złość Nagi. Przyszła ta oczekiwana chwila, Nagi zmieniła się. Rzuciła się na starca, z łatwością go zabiła. Po kilku godzinach powróciła do swojej prawdziwej formy, szybko założyła swój talizman.
-Miałeś rację... Nienawidzę cię, a przez to straciłam przyjaciela, straciłam kogoś kto mi został. Nie chciałam tego, ale wiem, że ty tego chciałeś.
Zaczęła płakać nad przyjacielem. Wzięła jego nożyk, na pamiątkę, a potem odeszła. Widziała wiele walk, wiele wojen, ale zawsze przechodziła obok obojętnie. Każdy kto ją widział, szeptał do kogoś innego: "To ta...". Nagi nie miała obowiązków, nie musiała się nikogo słuchać, miała "samowolkę". Wtedy spotkała pewną waderę i basiora. Zaprosili ją do swojej paczki. Wadera odmawiała, ale nie dawali za wygraną. Nagi w końcu się zgodziła. Razem z nimi okradała bogatszych. Na tamtych terenach nie było dużo bydła. "Było ich trzech..."-zazwyczaj to było słychać, kiedy ich ścigali. Pewnego dnia, Nagi podsłuchała ich rozmowę:
-Dzisiejszej nocy będzie można ją zabić, a potem zmienimy wygląd i będziemy żyć jak bogaci.
Nagi nie chciała aby do tego doszło, a więc musiała ich zabić.
-Nie chciałam tego robić, ale zdradziliście mnie.
Po tym wydarzeniu Nagi chciała zobaczyć swoją starą watahę-Rōran. Cały jej teren otaczała pustynia i tylko ci, którzy umieli przez nią przejść mogli tam przychodzić. Co prawda wadera nie uczyła się jak ją przejść, jednak jeszcze posiadała coś co posiada, tutaj, rodzina królewska. Skrzydła umożliwiały jej przelecieć bez ryzykiem utraty życia. Wszystko się zmieniło. Spotkała Skarpetę.
-Co tu się stało?
-Nie posiadamy skrzydeł, a była wojna atakowali z wszystkich stron.
-Skrzydła... Serio?! Skarpeta zaufałam ci...
-Przepraszam, ale w tej wojnie tylko one by mogły nam pomóc.
Wadera była załamana, zaczęła tracić nadzieję na lepszą przyszłość. Nie poddawała się i szukała innych by mogli jej pomóc. Straciła skrzydła, a dlaczego? Powód jest prosty. Ona sama ich nie posiada, a nie chciała, żeby jej "drugie ja" było uznawane za jej prawdziwe oblicze bohaterki.
(...)
Wadera zaczęła szukać miejsca dla siebie. Zaszyła się w okolicach Watahy Pierwotnych.
Taka niedokończona bo mi się nie chciało pisać, potem, kiedyś ją dokończę.

Link do zdjęcia:
Popatrz avek

Rodzina:
~Matka Sãra
~Kuzyn Nero

Partner:
Brak

WD:
Konto oszczędnościowe prowadzone jest w podpisie.

Rzeczy:
Talizman Smoka, pomaga Nagi panować nad emocjami i uczuciami. Nie pozwala się "wydostać" i stracić kontroli nad złem Nagi. Sakiewka (zwykła), a w niej nożyk, bardziej pasuje ostrze, pamiątka po starym przyjacielu. Chusta ze znakiem, prawdopodobnie pojawia się kiedy jakimś dziwnym cudem uda się złamać czar talizmanu, który ciągle znajduje się na szyi wadery. Eliksir Tojadowy, Eloskrydra, Eliksir Miłości, Czarny Pył, Eliksir Odpornościowy, Ōbāfurō, Eliksir Flame, Eliksir Zapomnienia, wszystko jak na razie jest nieużyte xD.

Towarzysz: Bazyliszek
Imię towarzysza: Lehu
Potrafi on: Jako bazyliszek posiada ostre (prawdopodobnie nawet pełne jadu xD) kły i toksyczny oddech. Znany jest też ze swojego spojrzenia. Mimo, że to bazyliszek łatwo go zabić; pianie koguta, własne odbicie. Nagi wiedząc o tych słabościach postanowiła "otępić" niektóre zmysły towarzysza. Mianowicie, komunikuje się szyfrem (różne ruchy łapami) i nie pozwala mu używać swojej naturalnej mocy.

Towarzysz: Troll
Imię towarzysza: Shau
Potrafi on: Ma on zmniejszoną rządzę krwi i walki, dzięki czemu jest bardziej skupiony na celu. Jednak jak to bywa z trollami, często robi coś nie po myśli. Wiernie służy Nagi i wykonuje jej polecenia.

Osiągnięcia:
-Brak

Um.
Siła: 230
Zręczność: 10
Szybkość: 10
Czujność: 10
Odwaga: 30
Moce: 10

Praca:
Psycholog
« Ostatnia zmiana: Październik 21, 2017, 13:36:33 wysłana przez Nagi »
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Delikatne Światło unosi się nad wieżą.
W głowie kołaczą mi setki myśli,
wznoszą się wysoko w górę.
By chronić ścieżkę smoka,
użyj lśniącego ostrza
i wznieś oczy ku niebu.
Piasek i wiatr mogą splamić dumę.
Ciepłe słońce tańczy wśród kwitnących kwiatów
i nie pozwala im umrzeć.
Jasny promyk przemyka krętymi tunelami.
Wiek: 4 lata|6 dzień|I część
Moce:
1. Władanie żywiołami
2. Zmiennokształt
____________________________
Partner: No ba, że czeka w domku z obiadkiem~Brak
Potomstwo: ...~Brak
Przyjaciele: Brak
Wrogowie: Pewnie ktoś się tam znajdzie...
__________
Siła: 230
Zręczność: 10
Szybkość: 10
Czujność: 10
Odwaga: 30
Moce: 10
_________
Towarzysz: Balzyliszek, Troll
_______________________
Rzeczy: Talizman Smoka,  sakiewka, a w niej nożyk. Chusta ze znakiem. Eliksir Tojadowy, Eloskrydra, Eliksir Miłości, Czarny Pył, Eliksir Odpornościowy, Ōbāfurō, Eliksir Flame, Eliksir Zapomnienia, wszystko jak na razie jest nieużyte xD.
WD: 65



 

Polityka cookies