Mirabilis!

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

         

~ZAPISY~
~REGULAMIN~
~WPROWADZENIE~
~DLA POCZĄTKUJĄCYCH~


Jeśli rejestrujesz się tu tylko po to, żeby nam umilić życie Twoim banem, nie rób nam tej przyjemności i się odwal C:

   


Autor Wątek: "Ruscy atakują" - czyli nowa edycja wypocin Karo.  (Przeczytany 3283 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Karoiiina

  • Weteran, Przywódca Wojowników
  • Admin
  • Mentor
  • ********************
  • Wiadomości: 12020
Odp: "Ruscy atakują" - czyli nowa edycja wypocin Karo.
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 22, 2015, 10:12:08 »

To jest Putin, on był przygotowany xD.
Nie wiem, jakoś dał radę, Putin to stan umysłu, on umie wszystko xD.
Vladimir dokładniej, ale to spolszczone xD.
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 4 lata | 15 dzień | I część (nieśmiertelna)
Moce:
1. Świecenie (nie kopiować!)
2. Ożywianie rzeczy wyobrażonych (nie kopiować!)
3. Elektrokineza mentalna (nie kopiować!)
4. Boosted Gear (nie kopiować!)
5. Rozdzielczość i jego przeciwieństwo (nie kopiować!)
6. Łapa niedźwiedzia (nie kopiować!)
7. Burzliwość (nie kopiować!)
8. Władanie snem (nie kopiować!)
9. Odtrutka (nie kopiować!)
10. Zmiennokształtność
11. Władanie dźwiękiem (nie kopiować!)
12. Pani Ostrzy (nie kopiować!)
__________
Partner: Ian C:
Potomstwo: coś tam może było..
Przyjaciele: Demek C:
Wrogowie: trochu tego jest C:
__________
Siła: 900
Zręczność: 900
Czujność: 900
Odwaga: 900
Moce: 900
Szybkość: 900
__________
Towarzysze:
Kotołak - Goudron;
Cerber - Adiago;
Bazyliszek - Syriusz.
__________
Rzeczy: Coś tam może jest..
WD: 2650

Umarli nigdy nie powrócą

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: "Ruscy atakują" - czyli nowa edycja wypocin Karo.
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 22, 2015, 17:34:19 »

No chyba że tak xD
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Karoiiina

  • Weteran, Przywódca Wojowników
  • Admin
  • Mentor
  • ********************
  • Wiadomości: 12020
Odp: "Ruscy atakują" - czyli nowa edycja wypocin Karo.
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 28, 2015, 00:22:23 »

Po ciężkich i trudnych udało mi się ukończyć III rozdział.. xD

Rozdział III
Ewakuacja uczniów i pracowników szkoły trwała nadzwyczajnie szybko. Każdy przecież wie, że alarmowe opuszczenie budynku w ramach ćwiczeń zwykle jest opóźnione; młodzieży nie chce się wracać na lekcje, a przeciąganie czegokolwiek bywa zbawienne, gdy zapowiedziana jest kartkówka na zajęciach.
Najgorsze było rozstanie pod szkołą. Skoro jest wojna, nie wiadomo czy zobaczą się kiedyś. Kto wie, czy zginie tuż za rogiem? Nauczyciele musieli zachować zimną krew, chodź było widać, że chwila i się rozkleją. Tylko jakoś pan dyrektor nie rzucał się by pożegnać kogokolwiek.
- Jak my się dostaniemy do domów? Przecież mieszkamy dobre kilka kilometrów stąd? - jęknęła Roksana. Nie była zupełnie gotowa na taką sytuację.
- Pójdziemy przez las. Potem kawałek wzdłuż rzeki, kawałek przez łąki i pastwiska i jesteśmy pod domem - mruknął Dawid, na co reszta paczki kiwnęła głowami. W czasie, gdy nauczyciele z paniką dzwonili do rodziców uczniów, cała piątka udała się w stronę lasu.
- Kuba?! Gdzie wy idziecie? - krzyknęła do nich jakaś dziewczyna z ich klasy. Kamila. Adoratorka Kuby.
- Świetnie, tylko jej nam brakuje - syknęła Karo, przyśpieszając kroku. Im szybciej w domu tym lepiej.
- My.. e.. - zaczął Jakub, lecz Dawid z Sebastianem kręcąc głowami złapali go za ręce i zaczęli ciągnąć po ziemi, póki nie wyrwał się im.
Chwilę później było słychać samolot i wielkie "BUM". Szczęście w nieszczęściu - rozwalili szkołę, a jednocześnie zabili wszystkich tam obecnych. Tylko niektórzy siedzieli już w domu i czekali na rozwój wojny.
Bombardowanie rozpoczęło się kilka kilometrów przed szkołą, w sumie, gdzieś nad łąką, gdzie znajdowała się paczka przyjaciół.
- A co, jak nas zauważą? - spytała Roksana.
- A co ty taka strachliwa? Damy radę, już widać dach domu Karo - westchnął Dawid.
Coraz więcej samolotów. Jeszcze powiedzcie, że co kilka sekund wychodzi nowy samolot.. W sumie.. Całkiem możliwe.
- Bierzcie tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Nie bierzcie dużo, bo nie uniesiecie - zaczęła Karo. - Coś do jedzenia na kilka dni też się przyda, ubierzcie wygodne i mocne ubrania, buty będziecie mieć tylko te, które weźmiecie. Przemyślcie szybko i rozsądnie swój wybór. Spotykamy się za 7 minut pod trzepakiem.
Trzepak znajduje się na środku placu pomiędzy pięcioma domami. Budynki są ustawione w coś jakby koło, na miejscu szóstego, nieistniejącego domu jest wjazd. Domy nie są oddzielone żadną bramką, pod trzepakiem stoi piaskownica i huśtawka. Właśnie tam najczęściej przesiadują przyjaciele.
- Ta jest - odpowiedzieli chórem i rozbiegli się w stronę swoich domów.
- Pakuj się! Wyjeżdżamy! - te słowa usłyszał Sebastian zaraz po wejściu do mieszkania.
- CO?! Nie, ja zostaję.
- Zabiją cię  - odparł bez skrupułów ojciec.
- Trudno. Nigdzie nie wyjeżdżam, zostaję w mojej Ojczyźnie.
- Czy my mówimy, że wyjeżdżamy z Polski? Patriota pieprzony się znalazł.
- Zostaję. Jedźcie sobie sami - warknął, wbiegając po schodach do pokoju. Zostało 5 minut. Jak się spóźni.. Bóg wie, co się z nim stanie. Wrzucił do plecaka zapałki, jakieś pieniądze, notes z długopisem, kompas, jakąś mocną linę, latarkę i zapas baterii do niej. Ubrał spodnie, które zwykle ubierał na wędkowanie z ojcem, koszulkę, bluzę, a do plecaka dołożył jeszcze wodoszczelną kurtkę. Zbiegł do kuchni i w try miga wrzucił konserwy i kawałek mięsa z zamrażarki.
- Gdzie ty się z tym wybierasz? - spytała mama chłopaka.
- Idę walczyć. Nie pozwolę, by ruscy zajęli nasz kraj - warknął, ubierając buty. Jego mama podeszłą do Sebastiana i przytuliła się do niego. Miała łzy w oczach, nie chciała, by jej jedyny syn odchodził.
- Puścisz mnie wreszcie? - wysapał, mając dość tego miziania. Gdy kobieta go puściła bez słowa wybiegł z domu. Na trzepaku czekała już Karo. Chłopak uśmiechnął się pod nosem - od dłuższego czasu czuł coś do niej, lecz nie miał odwagi, by jej to powiedzieć.
- Mają minutę - wyszczerzyła się, podnosząc się z ziemi. Dokładnie pół minuty później nadeszli Dawid, Kuba i Roksana. Każdy z nich miał wypchany plecak szkolny, a sądząc po przybranej "masie", kieszenie od bluz i spodni również były zapełnione.
Sebastian spojrzał na kolegów. Nie odzywając się kiwnęli mu głową. Wiedzieli o co jemu chodzi. A raczej o kogo.
Sebastian był średniej budowy i średniego wzrostu chłopakiem. Miał przecudne błękitne oczy, które wszystkim kojarzyły się z bezchmurnym niebem. Jego blond czupryna zwykle sterczała na wszystkie strony, ubierał się elegancko i znany był ze swojej kultury i dobrych manier. Ostatnimi czasy zaś zaczął zachowywać się nieco arogancko, olewał kolegów i koleżanki, cały czas chodził zapatrzony w Karo. Był uczniem nawet dobrym, nigdy nie opuszczał lekcji, nauczyciele chwalili go kiedy się tylko dało. On jednak nie doceniał tego, twierdził, że takie chwalenie nie ma sensu.
- To gdzie idziemy najpierw? - spytał Dawid, nieco poddenerwowany.
- Przez las. Obstawiam, że Putin zaatakuje stolicę, tam będzie całe takie dowodzenie. Oczywiście, nie jest to pewne, tak myślę. Hitler tak zrobił, to Putin może też.
- Dobra, koniec gadania, chodźmy juuż - jęknął zniecierpliwiony Kuba.
- Spokojnie. Jeszcze się nachodzisz - odpadła chamsko Karo, ruszając w stronę lasu.
- Jeszcze się nachodzisz - zaczął ją przedrzeźniać, lecz Dawid szturchnął przyjaciela, by przestał się wygłupiać.
* * *
Szli już parę dni. Nie mieli zielonego pojęcia gdzie są, ale kierowali się w stronę północy. W każdym razie tak pokazywał im kompas.
- Daleko jeszcze? Gdzie my w ogóle idziemy? - jęknęła Roksana, siadając na trawie. Karo jęknęła pod nosem. Jej przyjaciółka od jakichś dwóch-trzech dni ciągle narzekała. A to pogoda zła, a to ją coś boli, a to coś.
- Możesz się wreszcie zamknąć? - prychnął Jakub nieco zirytowany. - Chciałaś walczyć to masz.
- Widzisz tu jakąś walkę? Bo jak na razie to stoimy w miejscu i gówno robimy! - odburknęła.
- Cicho! - syknęła Karo. Wszędzie było słychać jakieś szeleszczenie trawy. Roksana już miała coś powiedzieć, lecz ten ktoś był pierwszy.
- Dzieciaki, co wy tu robicie? - z krzaków wyłonił się jakiś mężczyzna. W rękach trzymał karabin, na sobie miał jakiś mundur składający się ze zwykłych jeansów i bluzy. Na głowie miał hełm, najwidoczniej należał do jakiejś organizacji. Tuż zaraz za facetem pojawiło się pięciu innych facetów.
- My.. my.. e.. - zaczęła Karo, lecz Dawid przerwał jej w połowie słowa.
- Szukamy organizacji, w której będziemy mogli coś robić.
- Myślicie, że my przyjmiemy takich knypków jak wy? - zaśmiał się mężczyzna, jednak po chwili spoważniał. - Ekhem.. znam pewną organizację, gdzie jest duża szansa, że was przyjmą. Szukają młodych chłopaków do różnych spraw. Wchodzicie w to?
Kuba, Dawid i Sebastian spojrzeli na Karo i Roksanę.
- Idźcie. Poradzimy sobie - wypaliła Karo po chwili namysłu.
Roksi spojrzała na nią wzrokiem mówiącym "czy-ty-do-reszty-oszalałaś-?". Przyjaciółka widząc jej spojrzenie pokręciła głową.
- Idźcie! No, już! - powtórzyła, nieco cofając się. Złapała Roksi za ramię i pociągnęła ją w przeciwną stronę.
Sebastian spojrzał na Karo. Nie chciał jej zostawiać. Nie w takiej chwili, w takim miejscu, w takim czasie. Dziewczyna pewnym krokiem oddalała się od miejsca ich rozstania.
Ich drogi rozeszły się, zdawałoby się, na zawsze.
* * *
Dziewczyny doszły do jakiegoś domu. Bez oporu weszły do niego mając ochotę odpocząć. Karo stwierdziła, że najpierw zrobi szybki zwiad po budynku. Kto wie, czy ruscy nie chowają się w środku?
- Roksaaaanaa! - wydarła się, wyciągając niewielką walizkę na środek korytarza.
- Nie drzyj się tak, jeszcze Putin przyjdzie - przewróciła oczami, podchodząc do przyjaciółki.
- Patrzaj, co znalazłam - wyszczerzyła się dumnie, otwierając walizeczkę. W środku znajdował się niewielki pistolecik z dodatkowym magazynkiem.
- Łał. Umiesz to obsługiwać?
- Jasne, że nie.
* * *
Roksana z Karo spędziły dwa dni w tym budynku. W lodówce było jakieś jedzenie, spokojnie mogły zrobić sobie coś smacznego i pożywnego.
Roksi zaczęła się irytować zachowaniem Karo. Cały czas mamrotała o Dawidzie. Co chwilę było słychać jak bardzo tęskni i jak bardzo jest w nim zabujana. Świata poza nim nie widziała.
- Zastanawiałaś się kiedyś nad swoim pseudonimem? - spytała Roksana.
- Nie. Nie mam zielonego pojęcia.
- Kiedyś czytałam symbolikę zwierząt. Interesowała mnie symbolika snów, zwierząt, roślin, ogółem, symbolikę wszystkiego. Skoro tak bardzo pożądasz Dawida, to czemu nie nazwiesz się Jeleń?
- Jeleń? Na głowę upadłaś? Dziwnie to brzmi. Może.. może Rogacz?
- Jesteś dziewczyną.
- Ale ruscy nie będą wiedzieli o kogo chodzi. Tak, to dobry pomysł. Rogacz.
Roksana pokiwała głową.
- Dobra, zbierajmy się. Pasowałoby się wybrać w dalszą podróż. Siedząc bezczynnie nic nie zdziałamy.
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 4 lata | 15 dzień | I część (nieśmiertelna)
Moce:
1. Świecenie (nie kopiować!)
2. Ożywianie rzeczy wyobrażonych (nie kopiować!)
3. Elektrokineza mentalna (nie kopiować!)
4. Boosted Gear (nie kopiować!)
5. Rozdzielczość i jego przeciwieństwo (nie kopiować!)
6. Łapa niedźwiedzia (nie kopiować!)
7. Burzliwość (nie kopiować!)
8. Władanie snem (nie kopiować!)
9. Odtrutka (nie kopiować!)
10. Zmiennokształtność
11. Władanie dźwiękiem (nie kopiować!)
12. Pani Ostrzy (nie kopiować!)
__________
Partner: Ian C:
Potomstwo: coś tam może było..
Przyjaciele: Demek C:
Wrogowie: trochu tego jest C:
__________
Siła: 900
Zręczność: 900
Czujność: 900
Odwaga: 900
Moce: 900
Szybkość: 900
__________
Towarzysze:
Kotołak - Goudron;
Cerber - Adiago;
Bazyliszek - Syriusz.
__________
Rzeczy: Coś tam może jest..
WD: 2650

Umarli nigdy nie powrócą

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: "Ruscy atakują" - czyli nowa edycja wypocin Karo.
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 28, 2015, 12:21:08 »

Fajne, fajne!
Karo ty patrioto xD
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Karoiiina

  • Weteran, Przywódca Wojowników
  • Admin
  • Mentor
  • ********************
  • Wiadomości: 12020
Odp: "Ruscy atakują" - czyli nowa edycja wypocin Karo.
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 28, 2015, 12:49:55 »

xD

No, ale jestem bardziej zadowolona niż z dwóch poprzednich rozdziałów.. xD
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 4 lata | 15 dzień | I część (nieśmiertelna)
Moce:
1. Świecenie (nie kopiować!)
2. Ożywianie rzeczy wyobrażonych (nie kopiować!)
3. Elektrokineza mentalna (nie kopiować!)
4. Boosted Gear (nie kopiować!)
5. Rozdzielczość i jego przeciwieństwo (nie kopiować!)
6. Łapa niedźwiedzia (nie kopiować!)
7. Burzliwość (nie kopiować!)
8. Władanie snem (nie kopiować!)
9. Odtrutka (nie kopiować!)
10. Zmiennokształtność
11. Władanie dźwiękiem (nie kopiować!)
12. Pani Ostrzy (nie kopiować!)
__________
Partner: Ian C:
Potomstwo: coś tam może było..
Przyjaciele: Demek C:
Wrogowie: trochu tego jest C:
__________
Siła: 900
Zręczność: 900
Czujność: 900
Odwaga: 900
Moce: 900
Szybkość: 900
__________
Towarzysze:
Kotołak - Goudron;
Cerber - Adiago;
Bazyliszek - Syriusz.
__________
Rzeczy: Coś tam może jest..
WD: 2650

Umarli nigdy nie powrócą

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: "Ruscy atakują" - czyli nowa edycja wypocin Karo.
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 29, 2015, 00:39:27 »

Mnie rozwaliło z tym Sebastianem i Rogaczem xD
Ale jak teraz czytam swoje stare opki to też turlam się ze śmiechu xD
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Karoiiina

  • Weteran, Przywódca Wojowników
  • Admin
  • Mentor
  • ********************
  • Wiadomości: 12020
Odp: "Ruscy atakują" - czyli nowa edycja wypocin Karo.
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 29, 2015, 10:15:18 »

Ranisz ;_;
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 4 lata | 15 dzień | I część (nieśmiertelna)
Moce:
1. Świecenie (nie kopiować!)
2. Ożywianie rzeczy wyobrażonych (nie kopiować!)
3. Elektrokineza mentalna (nie kopiować!)
4. Boosted Gear (nie kopiować!)
5. Rozdzielczość i jego przeciwieństwo (nie kopiować!)
6. Łapa niedźwiedzia (nie kopiować!)
7. Burzliwość (nie kopiować!)
8. Władanie snem (nie kopiować!)
9. Odtrutka (nie kopiować!)
10. Zmiennokształtność
11. Władanie dźwiękiem (nie kopiować!)
12. Pani Ostrzy (nie kopiować!)
__________
Partner: Ian C:
Potomstwo: coś tam może było..
Przyjaciele: Demek C:
Wrogowie: trochu tego jest C:
__________
Siła: 900
Zręczność: 900
Czujność: 900
Odwaga: 900
Moce: 900
Szybkość: 900
__________
Towarzysze:
Kotołak - Goudron;
Cerber - Adiago;
Bazyliszek - Syriusz.
__________
Rzeczy: Coś tam może jest..
WD: 2650

Umarli nigdy nie powrócą

Śnieżka (Blanka)

  • Medyczka
  • Powstaniec
  • Mentor
  • **********
  • Wiadomości: 14173
  • buahahaha Śnieżka zawitała :P
    • Kontynuowany bloog... już nie piszę o wilkach bardziej jest to pamiętnik :)
Odp: "Ruscy atakują" - czyli nowa edycja wypocin Karo.
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 30, 2015, 10:05:14 »

ROGACZ !!
super opowiadanie ! pisz dalej
Zgłoś do moderatora   Zapisane

[/color] Blan
~~ 5 lat~~
____________
- moce:
1.Czytanie w myślach,
2.Władanie żywiołami,
3.potrafi sprawić, że traci się zmysły. (dar może działać na wielu naraz),
4.wytwarza tarczę...
5.Teleportacja
6.Czary- magia
7.potrafi wytwarzać prąd.
8.Eksterioryzacja (nie kopiować!!))
9.Prapti (nie kopiować!!)
10.Wampiryzm (nie kopiować!!)
11*. Wizje (praca... :P
(*moc uzdrawiania- konkurs)
(*Moc chodzenia po wodzie- konkurs)
____________
- partner: Demon
- potomstwo: Znów Misty
Rodzeństwo: Karo
Wiek :
~~ Mam 5 lat/ dzień 2/ V część roku
____________
Siła: 810 (+ 20 do wszystkiego konkurs silkowy,+15 dzięki Fiolce Krwi Blackmoora. + 10 siła. Loteria, +100 Mantykora, +150 Bazyl))
Zręczność: 540
Czujność: 540
Odwaga: 520
Moce: 520
Szybkość: 520
HP: 150
____________
Towarzysze:

Feniks Tęczowy- Tami
Ma bardzo głośny głos który powoduje że przeciwnik mdleje

Mantykora- Paura (po włosku Strach)
Mantykora miała owłosione, rude ciało lwa, ale według Ktezjasza jej głowa przypominała ludzką. Głos miała melodyjny. Posiadała dziwny ogon, podobny do ogona skorpiona, na którym pełno było trujących strzałek. Mantykora strzelała nimi w różnych kierunkach, sięgając celów oddalonych aż o trzy tysiące metrów. Ofiara trafiona ostrym pociskiem ulegała działającej w błyskawicznym tempie truciźnie a mantykora przystępowała do dzieła. Pomagały jej szczęki osadzone od ucha do ucha, w których osadzone były trzy rzędy ostrych jak brzytwa zębów, doskonale nadających się do rozszarpywania ludzi na kęsy.

Smok cienia- Sjena

Bazyliszek- Bazyl xD
Do obrony służą mu kły oraz wręcz toksyczny oddech, przede wszystkim jednak znany jest ze swojego spojrzenia – kto spojrzy mu w oczy zamienia się w kamień.

handiel
____________
RZECZY!!!:
Fiolka Krwi Blackmoora - noszona na szyi
Amulet Methos'a - Jest to czarna bransoleta, z wygrawerowanymi czerwonymi znakami.
eliksir Dayli - Dzięki niemu nasz towarzysz ma +1 wybraną przez nas moc.
kolorowy kamyczek- Kamień ten przynosi niezwykłe szczęście. Jeśli zaciśniesz go w łapie, przez jeden dzień nie można na ciebie nic złego powiedzieć lub nic złego nie można zrobić...
amulet Denii- Służy wykrywaniu najskrytszych tajemnic, czyni też właściciela zupełnie niewidzialnym. Należy go trzymać przy uchu w lewej łapie. Odezwie się na to donośny głos, który wyjawi żądaną tajemnicę.
____________
WD: aktualnie mam 35 WD... yeyy!!
RESZTA W PROFILU !
Wilk:
http://fc02.deviantart.net/fs70/f/2013/282/3/1/red_berries_by_hioshiru-d6pv2wg.png

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: "Ruscy atakują" - czyli nowa edycja wypocin Karo.
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 30, 2015, 22:18:14 »

Czym ranię? D: jestem szczera ;-;''
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50
 

Polityka cookies