Mirabilis!

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

         

~ZAPISY~
~REGULAMIN~
~WPROWADZENIE~
~DLA POCZĄTKUJĄCYCH~


Jeśli rejestrujesz się tu tylko po to, żeby nam umilić życie Twoim banem, nie rób nam tej przyjemności i się odwal C:

   


Autor Wątek: Opuszczona latarnia morska  (Przeczytany 4971 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Karoiiina

  • Gość
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 15, 2013, 17:12:07 »

Nagle coś się poruszyło. Wystraszona stanęłam na nogi.
- C-co się dzieje? - szepnęłam
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Lajna

  • Samica Alpha(nr 2)
  • Admin
  • Mentor
  • ********************
  • Wiadomości: 16117
  • Я ненавиджу, коли хтось є підробленою.
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 15, 2013, 17:14:50 »

...
______________________________________
Żyje na plaży ale krzycze jak oszalała
Zgłoś do moderatora   Zapisane




Rozpływam się wśród fal
Pod wodą tracę oddech
Serce zgubiłam w oceanie wspomnień
Pokryta łuską wstydu
Uderzam w taflę wody
Tonę pod powieką łez i trwogi

Nie ma już ratunku, zatapiam się
Na głowie diamentowy diadem zmienił się cierń

Imię: Lajna
Płeć: Wadera a jak inaczej?
Wiek: 5 lat/22 dzień/ I połowa (Dużo, ale uznajmy, że tyle Xd T_T)
Partner: Arser, który zrobił PUF! (zaręczeni)
Potomstwo: Sierra
Moce:
1.Sharingan (nie kopiować!)
2.Wielożytność
3.Żywioły + Żywioł cienia
4.Kaguya (nie kopiować!)
5.Moc uzdrawiania
6.Magia
7.Zmiennokształtność
8.Moce obronne
9.Magia Duszy
10. Energia Ciała
           + Nieśmiertelność (dzięki eliksirowi)
Wytłumaczenie mocy w KP :*



Nie chcę Cię zwabić urzekającym śpiewem
Nie wyjdę też na ziemię
Straciłam już swój ląd
Uciekam stąd
Chowam swój sztylet
Nikogo już nie zranię
Zaginę w tej otchłani
Nie ujrzysz więcej mnie
Oddalam się

Chciałam uwolnić się
Wyjść wreszcie na powierzchnię
W stalowej klatce zatrzasnęłam serce
Słuchałam śpiewu ptaków
Kochałam się w powietrzu
Stawiałam zamki z piasku w strugach deszczu

UM:
Siła: 507
Zręczność: 507
Czujność: 506
Odwaga: 507
Moce: 506
Szybkość: 507

Towarzysze:
Feniks Srebrzysty - Majna
Misterna - Misty
Feniks Złocisty - Złoty
Menor - Blue
Haniele - Iris

WD: 885 (ehehe gdybym widziała xd Od kilku miesięcy nie uzupełniam ^^)



W wodzie się rozpłynę nie znajdziesz mnie
Nie chcę kolekcjonować kości i złamanych serc

Karoiiina

  • Gość
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 15, 2013, 17:15:44 »

Wystraszyłam się i uciekłam.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Demon

  • Gość
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 11, 2013, 15:22:21 »

Wszedł i padł niczym trup pod murami latarni.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Chrona

  • Gość
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 12, 2013, 14:04:48 »

Weszła. Spacerowała po brzegu oceanu, fale rozbijały się o brzeg, szła na tyle blisko, że co kilka sekund zalewała ją woda. Tu było tak... spokojnie. Tylko ocean, szum wiatru i jakieś morskie ptaki, które skrzeczały gdzieś dalej. W takich miejscach można było pobyć przez chwilę w samotności, w ciszy, odciąć się od całego świata. Zaciekawiona nieczęstym widokiem latarni morskiej ruszyła w jej kierunku. O dziwo po raz pierwszy widziała coś takiego. Gdy zbliżyła się do budowli zauważyła jakąś białą postać leżącą bez ruchu przy latarni. Postać była odwrócona do niej tyłem, to był chyba wilk. Zdziwiona podeszła do niego.
- Ekhm... Wszystko w porządku? - zapytała. Nie doczekała się reakcji, więc powtórzyła pytanie tym razem głośniej.
« Ostatnia zmiana: Listopad 12, 2013, 14:39:07 wysłana przez Vernuan »
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Demon

  • Gość
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 12, 2013, 15:07:15 »

Powoli zaczął odzyskiwać słuch, jednak czary które to powodowały strasznie wysysały z niego energię. Ziemia przy murze latarni była zimna, po jego ciele przeszedł dziwny dreszcz. Dalej leżał... przypominał trupa, sierść dobrudzona w nieładzie, boki wpadnięte. Zdawało mu się, że ktoś do niego, chyba do niego, coś mówił. No stary, zbieraj się bo zaraz zaczną się schodzić padlinożercy pomyślał i tym oto zmotywował się do tego by otworzyć oczy, i powoli wstać.
Odwrócił się i zobaczył Vernuan, szczerze był zdziwiony jej obecnością tutaj i tym bardziej, że zainteresowała się jego osobą...
-Taa, wszystko w jak najlepszym porządku - rzekł i zakręciło mu się w głowie, więc oparł się bokiem o mur by nie stracić równowagi.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Chrona

  • Gość
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 12, 2013, 15:28:37 »

Przekrzywiła łeb i spojrzała na Demona. Dopiero, gdy się podniósł rozpoznała go. A teraz stał przed nią, i był taki słaby... Łatwa ofiara. Ale nie miała żadnego interesu, by go zabijać. Niby jak by na tym skorzystała? Słysząc jakiś hałas dochodzący z latarni morskiej odwróciła wzrok, spoglądała na starą latarnie zbudowaną przez ludzi.
- Widać. Gdzie się tak fajnie bawiłeś, że doprowadziłeś się do takiego stanu? Muszę odwiedzić to miejsce.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Demon

  • Gość
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 12, 2013, 15:59:53 »

Taa... jeszcze nigdy nie był w takim stanie, lecz cóż zawsze musi być ten pierwszy raz. Spojrzał na szczyt latarni i sobie przypomniał, że co tu przylazł to zazwyczaj się coś działo.
-A bo ja wiem? Z tego co pamiętam byłem w lochach, jakimś kurde ukrytym tunelu... mazidło śmierdzące... ogłuchnąłem, potem wylazłem i nie pamiętam reszty, ale jeszcze gdzieś łaziłem.. potem magia... - streścił co wiedział i sam nawet nie wiedział czemu to zrobił bo w końcu kim była Vernuan by się jej zwierzać z takich rzeczy... właściwie sekret jakiś to nie był, ale mówić też tego nie musiał.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Chrona

  • Gość
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 12, 2013, 16:18:52 »

Omiotła spojrzeniem latarnię. Wyraźnie było widać, że długo już tu nie postoi. Zapewne wystarczy byle jaki wstrząs i wszystkie pójdzie w rozsypkę. Zastanawiała się, jak ta latarnia wytrzymywała sztormy. Wejście do niej byłoby ryzykowne, ale co jej tam. Najwyżej się zawali.
- Czyli było ciekawie, a mnie cała zabawa ominęła - wymruczała zamyślona nadal wlepiając wzrok w latarnię. Ciekawe, co tam było.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Demon

  • Gość
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 12, 2013, 21:56:22 »

-Tsaa... to się nazywa pech - mruknął obojętnie i ziewnął. Poczuł się już lepiej i odszedł od latarni kilka kroków i teraz mógł w całości 'okazałość' latarni.
-Hah, walnąć mocniej i po ruinie - coś tam rzekł cicho pod nosem i usiadł.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Chrona

  • Gość
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 12, 2013, 22:18:45 »

A tym czasem nadeszła noc, księżyc świecił coraz jaśniej. W latarni znów coś zdrowo huknęła, a wilczyca oczywiście nie mogła się powstrzymać. Zapomniała o wilku i wkroczyła do latarni. Było tu tak ciemno... Nawet nie zauważyła, że drzwi zaczęły się powoli zamykać, tylko ruszyła rozwalającymi się schodami na szczyt latarni.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Demon

  • Gość
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 12, 2013, 22:41:44 »

*A ja kurde to co?! Też idę, dawno tu nie byłem... wgl ja byłem w środku?* zastanowił się ale nie mógł sobie przypomnieć. Oblizał pysk i ruszył do wejścia do latarni, drzwi się zamykały ale uznał, że to Vernuan je popchnęła, więc nic sobie z tego nie robił, w ostatniej chwili się wepchnął a tuż za nim grube, poniszczone drzwi się zamknęły ze zgrzytem. Wszędzie było pełno pajęczyn, było słychać jak o jedną ścianę obiją się morskie fale. Przystanął na chwilę, nie chciał by to wyglądało tak jakby szedł za waderą... no bo tego nie robił, zwykły zbieg okoiczności, zresztą on był tu pierwszy, więc...
Westchnął i po chwili ruszył na górę.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Chrona

  • Gość
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 13, 2013, 16:51:53 »

- Musiałeś te cholerne drzwi zamykać, prawda? - zadała pytanie z lekką irytacją. Gdy drzwi z hukiem się zamknęły z kilku miejsc w latarni posypał się tynk i kurz. Cholera, to miejsce naprawdę za chwilę się zawali. Przeskoczyła nad dwoma schodkami, gdyż były one już tak zniszczone, że gdyby na nie nadepnęła załamały by się. Po kolejnych kilku minutach doszła wreszcie na górę. Usiadła i patrzyła na wzburzony ocean, chyba zanosiło się na burzę.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Demon

  • Gość
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 13, 2013, 23:28:48 »

-Ja ich nie ruszałem! To Ty je popchnęłaś, a ja tylko w ostatniej chwili się wślizgnąłem - burknął i ruszył przed siebie. Nie zauważył bardzo poniszczonych stopni i stanął na nich. Nagle stracił grunt pod łapami, równowagę i runął na dół. Tuman kurzu się uniósł gdy pozostałości stopni spadły wraz z nim. Rozejrzał się po miejscu gdzie był, wyglądało na to, że pod latarnią było coś na styl piwnicy... ale po co w latarni piwnica? Nie, to musiało być coś innego ale podobnego. Wstał i otrzepał się i podszedł do jednej ze ścian.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Chrona

  • Gość
Odp: Opuszczona latarnia morska
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 14, 2013, 16:39:20 »

- Nie ruszałam ich - powiedziała z rozdrażnieniem. Gdyby to zrobiła nie pytałaby się go teraz, dlaczego zamknął te drzwi. Kilka sekund później usłyszała trzask pękającego drewna, kurz uniósł się ku górze i otoczył ją. Zaczęła parskać i kichać. Potrząsnęła łbem. Coś musiało się zawalić. Podeszła do schodów i zauważyła dziurę, w tym miejscu, przez które ona sama musiała przeskakiwać.
Zgłoś do moderatora   Zapisane
 

Polityka cookies