Tereny Pierwotnych > Jezioro

Błękitne jezioro

<< < (281/337) > >>

Sierra:
Upadłam na ziemię i turlałam się ze śmiechu.

Rachil:
teraz to rachil się wściekła warcząc podeszła do sierry i pacnęła ją w łapę
-będziesz sie tak tu turlac i lac?
czy może zamiast denerwowac tego tu wilka zamilkniesz i pozwolisz mi działac?

Sierra:
-A co mi innego zostało? Jemu nawet psycjhiatra nie pomoże...-wstałam i spojrzałam na basiora szyderczym wzrokiem

Rachil:
-rachil parsknęła zdegustowana. wierz mi czasami wydaje mi się że tobie też by psychiatra nie zaszkodził (ale pocisk xD)

podeszła do basiora
- a więc?

Sierra:
-Nawzajem!Poza tym o tym wiedzą już wszyscy żę nadaję się do psychiatryka,więc Ameryki ni odkryłaś!-odparłam-Ciekawe dlaczego Cię jeszcze w psychiatryku nie zamknęli...Co?-powiedzaiłam szyderczo

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej