Tereny Poza Watahą > Lodowiec
Góry Lodowe
Lajna:
Wyszłam
Demon:
-A nie wiem...miałem zły dzień, a on jakoś mi tak jakoś...a tam postanowiłem być milszy dla niego.
Rebeka:
-No mam nadzieję - mruknęłam do Demona tak jakby trochę rozkazująco.
-Lajna chyba też za mną nie przepada, przyszła zobaczyła, że nie ma Śnieżki i poszła...idę po nią - powiedziałam i wyszłam.
Demon:
-Ok poczekam
Jeida:
Weszłam
- Hej! - przywitałam się
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej