Tereny Poza Watahą > Lodowiec
Góry Lodowe
Soraya:
Wyszłam
Demon:
Wszedłem i położyłem się na lodzie.
Demon:
Zacząłem biegać jak szalony po górach lodowych. Do w górę wspinaczka to w dół zjeżdżalnia i tak w koło... szajba na maxa.
Demon:
Coś czarnego zauażyłem.
Oczojebne coś na białym tle bardzo mnie zaciekiwiło.
Podszedłem bliżej.
Okazało się że to coś jest biało czarne...
Demon:
To był jakiś ptak, jednak nic mu nie zrobiłem tylko wyszedłem.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej