Tereny Poza Watahą > Pustynia

Kanion

<< < (44/121) > >>

Kinga27:
Drapałam i gryzłam basiora.Wyrwałam mu kawałek skóry i rzuciłam dalej.zaczęła sie walka na powaznie.

Sierra:
W odruchu zrobiłam kulę prądu i poraziłam basiora.

Arser:
Odsunąłem od walczących wilków Sirre i Niko po czym wydukałem .
-pÓŹNIEJ CI COŚ POKAŻE ,A TERAZ MUSISZ SIĘ SCHOWAC !!!
 Warknął zmieniając się w demona po czym skoczyłęm za walczącymi wilkami !

Kinga27:
basior upadł był ranny.
-Dzięki Sierra.-powiedziałam i oplułam basiora chamsko i poszłam w stronę Ari'ego.

Sierra:
-Nie ma zaco..to odruch..

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej