Tereny Poza Watahą > Pustynia
Kanion
Kinga27:
Drapałam i gryzłam basiora.Wyrwałam mu kawałek skóry i rzuciłam dalej.zaczęła sie walka na powaznie.
Sierra:
W odruchu zrobiłam kulę prądu i poraziłam basiora.
Arser:
Odsunąłem od walczących wilków Sirre i Niko po czym wydukałem .
-pÓŹNIEJ CI COŚ POKAŻE ,A TERAZ MUSISZ SIĘ SCHOWAC !!!
Warknął zmieniając się w demona po czym skoczyłęm za walczącymi wilkami !
Kinga27:
basior upadł był ranny.
-Dzięki Sierra.-powiedziałam i oplułam basiora chamsko i poszłam w stronę Ari'ego.
Sierra:
-Nie ma zaco..to odruch..
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej