Tereny Pierwotnych > Łąka
Różany Zakątek
Arser:
-No nie -powiedziałem smutny..
Lajna:
Zamerdałam wesoło ogonem.
-Poproszę szczęśliwego basiora raz....-zaśmiałam się
Defera:
Wleciała, złapał ją skurcz i rozbiła się niedaleko Lajny. zaczeła się śmiać.
Arser:
Uśmiechnałem się jak debil ..
-wystarczy ?
Defera:
-Eeee co tu się dzieje?-zapytała patrząc na obojga.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej