Tereny Pierwotnych > Łąka

Różany Zakątek

<< < (25/91) > >>

Arser:
-No nie -powiedziałem smutny..

Lajna:
Zamerdałam wesoło ogonem.
-Poproszę szczęśliwego basiora raz....-zaśmiałam się

Defera:
Wleciała, złapał ją skurcz i rozbiła się niedaleko Lajny. zaczeła się śmiać.

Arser:
Uśmiechnałem się jak debil ..
-wystarczy ?

Defera:
-Eeee co tu się dzieje?-zapytała patrząc na obojga.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej