Tereny Pierwotnych > Ocean
Rafa Koralowa
anka06:
Weszłam...
-Łojć...-Rozglądnęłam się... Widok nie był za ciekawy... (chyba wiadomo czemu...xD)
anka06:
Schowałam się za jakimś głazem i zwinęłam w kłębek
anka06:
Wyszłam
Karoiiina:
Z plaży przyszłam nad brzeg. Zaklęciem przywołałam wszystkie kamienie z jaskini. Zawiązałam je mocno i wskoczyłam do wody. Popłynęłam w stronę zamku Neptuna.
- Witaj, Karoiiina. Spełniłaś moje życzenie? - spytał surowym tonem.
- Tak, panie. Oto kamienie. - powiedziałam i podałam mu kamienie.
- Tak, tak. Są takie jak chciałem. A teraz proszę, oto Twoja nagroda. - powiedział i rzucił mi worek roślin wodnych na eliksiry.
Popłynęłam w stronę wyjścia. Wynurzyłam się z wody i wróciłam do jaskini.
(opuściłam Rafę)
anka06:
Weszłam, rozejrzałam sią na wczorajsze pole walki, jednak za nic nie mogłam sobie przypomnieć co się stało..
-Niefajnie-Burknęłam cicho i położyłam się na kamieniu...
Zmarszyłam lekko powieki, ponieważ zobaczyłam coś dziwnego... Przy rafie, na falach unosiła się jakaś szmatka, oczywiście dla mnie była to szmatka... Podbiegłam do niej i złapałam ją wyciągnęłam na brzeg. W tym momencie moje oczy stały się białe... Za głazem (czy jak to nazwać) leżał prawie martwy człowiek... Nie bałam się go, ponieważ wiedziałam, że nic nie zrobi...
Podeszłam do niego...
Stałam nad nim przed dłuższą chwilę... W pewnym momencie otworzył oczy. Zaciekawiona zbliżyłam sie bardziej...
Próbowałam go wyciągnąć z wody... Nic dziwnego, że mi się nie udało.
Mężczyzna wyciągnął swoją zakrwawioną dłoń i przejechał nią po moim futrze... Uśmiechnął się. A ja sobie przypomniałam...
Człowiek, wyzionoł ducha(czy jak to się pisze)... Nie miałam zamiaru się ruszać z miejsca...*Ja wiem kim on jest* Pomyślałam sobie. Położyłam się na płytkiej wodzie i leżałam przy ciele ów mężczyzny
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej