Tereny Pierwotnych > Łąka
Pratum
Demon:
Wszedłem i czekałem na Scar.
Scarrece:
Weszła i usiadła obok basiora.
Demon:
-Cześć - powiedział i spojrzał na nią a potem na otoczenie.
-No to dzisiaj pora na polowania na coś większego niż ptaki - rzekł i podszedł trochę do zarośli, jednak szybko wrócił na swe miejsce.
-O no właśnie, może łoś - wydukał i usiadł.
Scarrece:
-Więc łoś... trudna sztuka. W całym życiu złapałam łosia tylko raz. Dobra. -podeszła do krzaków i zaczęła czujnie przyglądać się ofiarze. Zaczęła powoli się zbliżać. Gdy była już tylko kilka metrów od niego łoś wyczuł niebiezpieczeństwo i zaczął uciekać. Scarrece nie tracąc ani chwili zaczęła go gonić. Łoś zaczął biec w gęstwinę, by łatwiej ją zgubić, lecz ona zwinnie omijała drzewa. Potknęła się o wystający korzeń drzewa, co trochę ją spowolniło. Gdy była już tuż przy zwierzęciu rzuciła się na niego, lecz on przyśpieszył i tylko zadrasnęła go pazurami. Poturlała się i zatrzymała obijając w jedno drzewa. Wstała i otrzepała się.
Demon:
Podbiegł szybko do głazu i na niego wskoczył, stamtąd wszystko doskonale widział. Jednak Scar miała za mało cierpliwości, i zwierz ją za wcześnie spostrzegł.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej