Klify

<< < (158/190) > >>

Sierra:
-Ale co?-Zaśmiała się cicho.

Lajna:
-Nic-warknęłam. Machnęłam skrzydłami. Zamiast białej wadery siedziała czarna z fioletowymi elementami. <jak ta w podpisie tylko ze skrzydłami>

Sierra:
Zaśmiała się głośniej.Rzuciła się do wody.

Rena Ryuugu:

_______

Umiera wszystko, cała ta niby rzeczywistość, na jedna chwilę wszystko przenika oczywistość. To jest to miejsce gdzie testujesz swoją czystość, gdzie rodzisz się na nowo, chwila prawdy - jest to czystość. Witaj w świecie w którym każdy jest fachowcem, tacy wiedzą najlepiej a my to zagubione owce, witaj w świecie gdzie ważny pierwsi na mecie -  liczy się wygrana a nie sam start w sztafecie.

Lajna:
-Zaginę w tej otchłani. Nie ujrzysz więcej mnie. Oddalam się-zanuciłam. Zamknęłam oczy i zrobiłam to samo co Sierra. Złożyłam skrzydła by spadać szybciej.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz