Tereny Poza Watahą > Podziemia
Lochy
Lajna:
_________________-
myśli nie usłyszysz bo nic nie czuje,myśle itp. Dostałam taki lek.
Lajna:
Otworzyłam lekko ślepia.
Śnieżka (Blanka):
nie słychać jej..- powiedziałam
_____________________
wiem... domyśliłam się. :p
Demon:
Zza rogu przybiegło kilkanaście samców, potężne, silnie zbudowane basiory rzucił się na mnie.
* oo cholerka* - pomyślałem i zacząłem atakować samce żywiołami.
Śnieżka (Blanka):
popatrzyłam na basiory
(taka ciekawostka.. one są nieśmiertelne)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej