Tereny Pierwotnych > Ocean
Plaża
Nagi:
Nagi postanowiła gdzieś iść. Wyszła.
Ashe:
Wbiegła z Duśkiem na szyi, który ledwo co się trzymał. Poczuła zapach morskiej piany. Słyszała wiele o tym miejscu, to właśnie na czymś takim jej rodzice się spotkali jako szczenięta. Zatrzymała się gwałtownie na co jej towarzysz po prostu spadł. Zaśmiała się cicho. Popatrzyła na wodę. Nigdy nie była w takim miejscu, a już jej się podobało. Jej poprzednia wataha nie miała takich terenów, ale cuż...
-Dusiek choć do wody!-krzyknęła.
Po chwili już była w wodzie i się pluskała.
*Dusiek POV*
|Już ide, ide...| odpowiedział i wolno poszedł do morza.
Ashe:
Skakała pośród fal, było to bardzo przyjemne uczucie. Mogła cieszyć się wspaniałymi chwilami. Nikt jej nei przeszkadzał, nikt nie rozkazywał. W końcu sama decydowała o swim losie. Mogła robić wszystko co chciała (oprócz paru rzeczy *-*).
~~~
Uśmiechnał się na widok szczeniaka. Nigdy nie była tak wesoła jak w tej chwili. Zaczął wraz z nią bawić się w wodzie.
__________________________
Jakby co to fioletowym kolorem będę 'poprawiać' wypowiedzi fretki-Dusieka :)
Ashe:
Przestała skakać i spojrzała z wielkim szczęściem na Duśka (imię tymczasowe, chyba -^-). Uśmiechnęła się lekko. ~Cieszę się, że przynajmnein go mam~ westchnęła w myślach. Usiadła w morzu. Nie obchodziło ją, że nie było to za dobre miejsce po prostu chciała popatrzeć.
~~~
Uśmiechnał się też deliakatnie do szczeniaka. Miał zaledwie 2 tygodnie, a był rozwinięty. W krótkim czasie nauczył się tak wiele.
-Ładny.-powiedział tylko tyle, bo nie potrafił jeszcze mówić w języku waderki.
Nero01:
_____________________________
Duduś uczy się jezyka? :)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej