Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi
Stadnina Koni
Lajna:
-Uwielbiam was.-szepnęłam. Podeszłam do boksu srokatego konia. Otworzyłam bramkę.
Lajna:
Klacz zarżała. Jej sierść połyskiwała a grzywa była wyczesana jak i ogon. Uśmiechnęłam się.
Chrona:
Weszła płosząc na dzień dobry kilka koni.
Lajna:
Konie zarżały.
-Co jest spytałam?-wchodząc do boksu i zamykając drzwi.
Chrona:
Usiadła obok jakiegoś zabłąkanego konia skutecznie go odstraszając. Ziewnęła.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej