Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi

Park

<< < (7/49) > >>

Ashland:
Człowiek panikował i próbował mnie rzucić ale się mu nie udało próbował mnie zranić scyzorykiem i drasną mnie w łapę.
-Chyba bardzo pragniesz śmierci.- Powiedział szaleńczo a czarna krew mi wrzała.

Chrona:
Przeskoczyła nad Aszli i przewróciła kolejnego człowieka.

Defera:
Chwilowo stanęła-pokazać wam coś?-zapytała.

Ashland:
Czarna Krew zaczęła mocno działać na szał Ashland'a wpadł w czyste szaleństwo zaczął w szale gryźć człowieka a następnie gonił każdego po kolei.
-Uga-ubuga! No dalej nie uciekajcie i tak was złapię!

Defera:
Wykorzystała furię i uśmiercenie, zaatakowała człowieka tak szybko jak go zabiła.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej