Tereny Poza Watahą > Dżungla
Dżungla
Lajna:
Siedziałam spokojnie bezruchu. Zmrużyłam oczy i zaczęłam wpatrywać się w dal.
Karoiiina:
- Co u mnie? Ważysz jak bydlak, ledwo oddychać mogę, chyba mi coś tam zmiażdżyłeś. I musisz mnie śledzić? Ja jeszcze chcę żyć, a nie że masz mnie kurczę pilnować.
xD
Razer:
-Czy ja ciebie śledzę?No może i tak,ale się ujawniłem i tak sobie pomyślałem,że potrzebujesz pomocy obrońcy.Nie najlepiej walczysz.
Szczerość...xD
Lajna:
Zamrugałam i westchnęłam cicho.
Karoiiina:
- Trudno. Walka nie zawsze jest potrzebna. Liczy się spryt i inteligencja.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej