Tereny Poza Watahą > Lodowiec

Tajga

<< < (56/80) > >>

Karoiiina:
Zaczęła nadal spacerować.

Karoiiina:
- NUDA! - krzyknęła na całą tajgę, jakoś nie lubi się nudzić.. Usiadła gdzieś i zaczęła myśleć..
- Głodna jesteeeem.. - powiedziała, a że szczeniak, to i polować nie umie. Machała ogonem myśląc, co tu zjeść..

Karoiiina:
Nadal łaziła. W końcu na jej oczach pojawił się basior o imieniu Demon. Zaczęła się cicho skradać. Była coraz bliżej.. Skuliła się, aby w końcu skoczyć na niego. Gdy skoczyła, złapała go za ucho i zaczęła lekko tarmosić.

Śnieżka (Blanka):
Podeszła do Karo i odciągnęła ją od Demona...
- nie wolno- powiedziała

Karoiiina:
- Ej! Za kogo ty się uważasz?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej