Tereny Poza Watahą > Lodowiec
Tajga
Karoiiina:
Zaczęła nadal spacerować.
Karoiiina:
- NUDA! - krzyknęła na całą tajgę, jakoś nie lubi się nudzić.. Usiadła gdzieś i zaczęła myśleć..
- Głodna jesteeeem.. - powiedziała, a że szczeniak, to i polować nie umie. Machała ogonem myśląc, co tu zjeść..
Karoiiina:
Nadal łaziła. W końcu na jej oczach pojawił się basior o imieniu Demon. Zaczęła się cicho skradać. Była coraz bliżej.. Skuliła się, aby w końcu skoczyć na niego. Gdy skoczyła, złapała go za ucho i zaczęła lekko tarmosić.
Śnieżka (Blanka):
Podeszła do Karo i odciągnęła ją od Demona...
- nie wolno- powiedziała
Karoiiina:
- Ej! Za kogo ty się uważasz?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej