Tereny Poza Watahą > Pustynia
Stepy
Śnieżka (Blanka):
no to mamy wszystkie- powiedziałam patrząc na Setrę
Setra:
Uśmiechnęła się lekko, lecz nie było to skierowane do nikogo.
Demon:
Spojrzałem na rośliny.
-Tak tego, potrzebujemy jeszcze tylko jednej, by przywrócić... A tam nie ważne -moje gadulstwo coraz bardziej zaczęło wychodzić.
Setra:
Uśmiechnęła się przymilnie.
- Co przywrócić? - spytała - powiedz.
Musiał powiedzieć, moc dawała jej tą władzę.
Demon:
-To teraz chodźmy do lecznicy, tam zrobi się wywar - powiedziałem i wybiegłem lekko stąpając po ziemi, właściwie można powiedzieć, że leciałem.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej