Tereny Poza Watahą > Las

Ukryty Las

<< < (200/217) > >>

Nana:
Chodziła w tę i z powrotem łapiąc zapach.

Baakaru:
 - Biegamy szybko!
 - Ale wolno mówimy.

Nana:
-Ta przebieżka to nic...tutejsza zwierzyna jest szybka i wytrzymała..-szepnęła.

Nana:
-Nie mogę złapać silniejszego zapachu...-mruknęła siadając.

Baakaru:
 - Kekekeeke. Kochamy patrzeć na desperackie ucieczki naszego jedzenia. To takie zabawne.
 - Nie martw się. Nadążymy.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej