Różności > Opowiadania, wiersze...

Historie Nany

<< < (207/258) > >>

Demek:
Do tego ciężko się przyzwyczaić, potrzebuję więcej czasu z moim zapłonem i przyswajaniem.

Nemhain:
Wróciłam z militarnego. Strzeż się opisów jakichkolwiek akcji wojskowych - będę się czepiać błędów.
Kwiiiiik! Sekcja Najemników do Opieki nad Dziećmi.
"Szybko przyleciał śmigłowiec, który zabrał ich stamtąd" - na środku jakiejś wsi koło lasu nawet dosyć nieduży Kaman by nie wylądował. Miejsce, gdzie ma wylądować helikopter musi mieć szerokość wirników + ze czterdzieści metrów, w razie gdyby wiatr zawiał.

Nana:
Kufa mówię że to projekt!
Ty się nie czepiaj aż tak bo sama błędy robisz gorsze od moich

Postaram się coś wstawić. Mogą to być "Dwa światy" lub będzie to Projekt.
Szykuje się również seria pt. "F.I.R.M.A. (reupload)". Może się uda może nie. ZOBACZYMY

Zależy czy Nana ogarnie tylko parę rzeczy

Nemhain:
Taaak? Jakie ja niby robię gorsze błędy, niż ryzykowanie rozbicia śmigłowca przy lądowaniu?
BTW, przyznaj się, że krwawego orła ściągnęłaś z mojego repertuaru.

Nemhain:
Napisz "Dwa Światy". Som najfajniejsze.
Napiszę ci na priv, z czego dokładnie Nemhasia chce strzelać.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej