Różności > Opowiadania, wiersze...
Historie Nany
Karoiiina:
Naaanaa D:
Wohohoho, Razer mnie lubi! ^^
Nemhain:
Tja. Snajperkę faktycznie wolałabym jednostrzałową. Taką, jakie powinny być snajperki. tyle że z bagnetem. Nie wiem, czy tak się da, ale to jest moje must have.
Ha, mnie normalną powaliłby odrzut z większości broni. Chociaż tutaj mam bardziej stabilne ramię niż w realu.
Nemhain:
A, i jeszcze jedno. Nie chcę być takim super-wyczepistym strzelcem z bliska. Wolę raczej przyczaj kilometr od celu i spokojny strzał biorący się niewiadomo skąd. Ale i tak celuję szybciej niż normalnie z powodu pewnej ułatwiającej wiele "modyfikacji" mojego oczka.
Razer:
Ja cb wcale nie lubię Karo. Chcę cię tylko zgwałcić xD A tak na serio to ja tam wszystkie dziewczyny lubię xD
Nemhain, pewnie, że do snajperki można dać bagnet, więc będziesz mogła zaszaleć. Stabilne ramie nie wpływa na odrzut, a na celność. Tutaj akurat potrzebne jest odpowiednie ułożenie stóp(gdy stoisz czy kucasz, leżenia nie dotyczy rzecz jasna xD) i mocny chwyt broni. Obyś w opowiadaniu nie przykładała zbytnio oka do celownika bo wiesz co się stanie xD (To głównie skierowane do Nany, aby starała się tego uniknąć. Uważaj bo nasza bohaterka sine oko będzie mieć) xD
Karoiiina:
Dobra.
To jak próbujesz mnie zgwałcić (mój braciszek obrońca Demek pewnie nie będzie nic sobie z tego robił) radzę zabezpieczyć szyję.. bo ja z nożem chodzę =3
Ostatnio pytałam się taty jak poderżnąć komuś gardło xD.. Więc.. noo.. xD
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej