Mirabilis!

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

         

~ZAPISY~
~REGULAMIN~
~WPROWADZENIE~
~DLA POCZĄTKUJĄCYCH~


Jeśli rejestrujesz się tu tylko po to, żeby nam umilić życie Twoim banem, nie rób nam tej przyjemności i się odwal C:

   


Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 86

Autor Wątek: Historie Nany  (Przeczytany 53662 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #90 dnia: Czerwiec 29, 2013, 12:13:59 »

                                                    Czas Mroku

 Rufus był szczęśliwy tak bardzo że zrobił podwyżkę pensji swoim robotnikom.Niezmiernie cieszył się że jeden z Drużyny Logana zginął.
-I to za sprawą moich chłopców!-podśpiewywał sobie przez cały czas.
W sumie miał powody do radości.Wataha Darwina( tego tłustego kurdupla ) została wybita więc Logan nie może liczyć na pomoc a ForestLane niedługo zostanie wycięte i spalone ponieważ są potrzebne surowce a tej okazji nie można zmarnować.
 Ponoć  wróżki mówiły coś o następcy tronu...Tylko kto to może być?
-Przecież nie ma wilka zmieniającego postać w człowieka...chociaż warto się upewnić.Los,Utter,Atos,Even do mnie!-zawołał a po paru chwilach pojawiła się grupa która niedawno napadła na Drużynę Nadzieii.
-Czy któryś z tamtych szczeniaków zmieniał postać?-zapytał
-Chyba był jakiś szczeniak..był biały... i o ile pamiętam wabił się "Pikachu"...Zmienił się?-zapytał Los pozostałych.
-Taa...Jakie to było smutne..."Ochjejku!Pikachu nie umieraj!Bez ciebie Drużyna nie istnieje!"-zarechotał Atos.
-Więc zginął...A była tam taka srebrna wilczyca?Ta z tymi topazowymi oczami?
-Tak była...Wredna psia suka powaliła mnie na ziemię
-warknął Los.
                                                                                  * * *
Bieg był morderczy...posklejane futra od łez,błota i zakrzepniętej krwi.Biegli nie wiadomo gdzie.Tylko Devil wiedział gdzie biegną.Dopiero gdy nastał mrok się zatrzymali i nie na odpoczynek lecz aby się ukryć przed bandą która mogła wznowić pościg.
-Biegniemy i biegniemy...Nie powinnaś mu ufać.Prowadzi nas w pole.-szepnął Pisto Nanie,gdy leżeli pod drzewem.
 Devil spojrzał się na nich z niesmakiem.
*Nie mogę mu nie ufać...Ale...dlaczego tak na nas patrzy?Czyżby z nas szydził?Dlaczego?*-pomyślała Nana.
 Poczekała aż wszyscy usną.Spodziewała się że tylko Devil nie uśnie.
 Nie pewnie usiadła obok niego.
-Co się stało że tak siedzisz i nie śpisz?-zapytała cicho.
-Aaa....sam nie wiem...nie mogę w ogóle usnąć...może dlatego że teraz ja robię za przewodnika.
-Ale...nie ma się czego przecież obawiać.
-szepnęła cicho.
-Może tak..może nie...Moja rodzina wywodzi się z królewskich sług...Nigdy nie wtykaliśmy nosa w nie swoje sprawy.Byliśmy jak te francuskie pieski które mieli kiedyś ludzie...Nawet część rodziny sprzedała się i oddała ludziom.Taki był nasz los...-głos Devil'a był załamujący,pełny żalu,smutku i poniżenia.
*Ludzie?Przecież oni wyginęli kilkanaście lat temu...Czego można się obawiać po kupie kości?*-pomyślała.
-Wiesz dlaczego was tak daleko niosę?Aby chip który wczepiano psom przestał działać...aby stracił zasięg satelity.Dlatego nie stroniłem od walki licząc że ktoś wyszarpie mi go a ludzi nie będą mnie mieli pod kontrolą.
-Ale ludzie wyginęli parę lat temu...podczas próby rozdzielenia jakiegoś pierwiastka...
-Mylisz się.Było kilkanaście miast osłoniętych "kopułą" która chroniła miasto przed wirusami,bakteriami i chorobami.Głównym miastem było Black City...Miasto w którym zapomina się kim jesteś...wilki nazywane psami były uodpornione na to.Każde JEDNO miasto ma dwudziestotysięczną armię a rządzi nimi jedna osoba.Mimo że jest prezydent lub tam premier który nim "rządzi" tak na prawdę nie ma nad nim kontroli...
-powiedział Devil.
 Nana nie wiedząc dlaczego...przybliżyła się do niego,mimo że nigdy nic do niego nie czuła.Byli tylko przyjaciółmi.
Devil tak jakby byli parą ją...przytulił.
-Wybacz mi ale teraz TY tak naprawdę jesteś głównym przewodnikiem.Nie możesz pozwolić aby ktoś inny zajął twoje miejsce.Nie możesz pozwolić by jedna śmierć Cię zatrzymała...Musiałem was tu wywieść.Grupa która zabiła Pikachu szuka mnie...Rufusowi zależy na mnie i na Tobie ponieważ ty jesteś córką jedynego wilka którego Rufus jest równy a siła Logana przeszła na Ciebie...A mnie dlatego że jestem jego siostrzeńcem...Uważajcie bo w pobliżu są Łowcy.Łapią każde psowate i wilkowate stworzenia.Mają strzelby więc uważajcie...Jeszcze raz Cię przepraszam Nana..-Devil pocałował Nanę i wtulił ją w siebie.Nana nawet nie wiedziała co o tym myśleć.Nigdy nic nie czuła do Devil'a.Ale teraz ich przyjaźń zmieniła się w miłość..ukrytą miłość.
 Po chwili ich szczęścia,Devil odwrócił się i pobiegł w stronę Księżyca.Po paru chwilach był małą czarną kropką.Kropka zatrzymała się i zawyła.Pobiegła dalej.
*On przeżyje...Poradzi sobie...*-myślała ze łzami w oczach Nana.Po chwili rozległy się odległe strzały które musiały świadczyć o tym że Devil miał rację.
 Z krzaków za Naną wyłoniła się Angela.
-Dlaczego płaczesz?-zapytała z ciekawością.
-Ach..to..to nic-odpowiedziała ocierając oczy łapą.
 Angela spojrzała w kierunku Księżyca.
-Devil...on sobie poradzi...W końcu jestem jego przybraną siostrą.Nawet mi mówił że Cię kocha i odda nawet własne życie za Ciebie.-powiedziała dumnie.
-Idź wszystkich obudź..musimy natychmiast ruszać.-Angela posłusznie pobiegła w stronę śpiących wilków.Po chwili wszyscy biegli z powrotem wzdłuż rzeki.Nana nie chciała nawet spojrzeć czy wszyscy są gotowi.Gdy się ją pytało gdzie się podział Devil ona nic nie odpowiadała.
-Devil to tchórz...głupek się przestraszył i uciekł...-mruczał z zadowoleniem Pisto.
-On nie uciekł!Musiał nas opuścić nie chcąc nas narażać...-odpowiedziała ze złością Nana.
*A więc...nastał Czas Ciemności dla Drużyny...Naszej watahy i Devil'a.Trzeba zapalić świecę Nadziei którą jesteśmy my..*-pomyślała Angela gdy biegli przez las wzdłuż rzeki...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I znowu cholera jasna mi odwaliło z fabułą Dx
Więc dziś nudne opowiadanie gdyż jest "FUJ" temat >.<'
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 30, 2013, 23:58:44 wysłana przez Nana »
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Demon

  • Gość
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #91 dnia: Czerwiec 29, 2013, 15:09:27 »

Ok, czekam... bo tak nie wiadomo o co biega, gdzie ten Devil ich zaprowadzi... ciekawe c:
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #92 dnia: Lipiec 01, 2013, 23:05:42 »

Opowiadanie dokończone i jest "C.D.N" to znaczy że edytuję i dopisuję.Zresztą to chyba widać.Takie mini info ;)
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #93 dnia: Lipiec 19, 2013, 19:34:11 »

                                                          Nowa ludzkość
Bieg, starzał...dalszy bieg mimo ran.
 Devil biegł przez las. Tylko noc go ratowała. Noc i wiara że uda się Nanie dojść do ForestLane lub w gorszym przypadku do Darwina.
"Pieprzyć to! Nie można przez całe życie uciekać przed byle gównem!"-pomyślał ze złością. Zatrzymał się i odwrócił do niebezpieczeństwa. Z zarośli wyłoniło się dwóch ludzi ze strzelbami i specjalnymi "hełmami" które były wyposarzone w noktowizory aby widzieć w ciemności i nie tylko.
-Patrz no! Ten kundel już nie ucieknie. Załatwię go...-zgrzyt ładowanej strzelby nie ruszył Devil'a. Mężczyzna przyłożył strzelbę.
-Pożegnaj się z życiem piesku...-mężczyzna się uśmiechnął i zmrużył oczy. Celował w pierś Devil'a.
"Nic mnie to nie obchodzi że odkryją w nas wrogów!"
-A ty żegnałeś się z życiem?!-warknął Devil. Szczerzył kły i był blisko skoku. Mężczyzna opuścił broń z nie dowierzaniem.
-Strzelaj!-Devli był zdecydowany i szybki. Naskoczył na mężczyznę łapiąc za strzelbę.
 Drugi mężczyzna odwrócił strzelbę i uderzył z całej siły w głowę Devil'a.
Devil opadł na ziemię.
-Widziałeś? Przemówił ludzkim głosem!-mężczyzna który leżał obok wilka, szybko się podniósł.
-Frank mówię ci jaki będzie z tego towar! Możemy go sprzedać Dakocie!-krzyknął drugi wyjmując z plecaka sznur i podkładkę na którą mieścił się Devil.
 Mężczyźni szybko związali mu łapy razem, pysk grubo obwiązali i położyli na podstawce którą zaczepili do Jeepa. Przewiązali Devil'a sznurem przez podstawkę aby nie spadł podczas jazdy i nakryli kocem. Wsadzili na wielki bagażnik i ruszyli w drogę.
                                                            ***
 Devil obudził się z potwornym bólem głowy.
-Jak nic w łeb mi przyłożyli...-mruknął do siebie. Spróbował wstać lecz nogi odmówiły mu posłuszeństwa.
-Radzę się nie ruszać. Oberwałeś mocno w głowę...Ale najważniejsze jest to że wróciłeś do domu.-głos był pełen radości. Z ciemnego kąta pokoju wyłoniła się kobieta. Długie blond włosy spoczywały na ramionach a jej oczy lśniły topazem. Srebrno-biała zbroja lśniła w słabym świetle.
-Mój kochany Devo...Wróciłeś do domu. Wróciłeś do mnie.-kobieta nachyliła się i przytuliła Devil'a.
-Kim jesteś?-Devil był zaskoczony reakcją kobiety na jakiegoś zdziczałego wilka.
-Devo to ja...Dakota.-dziewczyna była lekko zarumieniona.
 Za pleców wyciągnęła coś ciemno-brązowego z szarą, metalową plakietką. Założyła to Devil'owi na szyję.
-Nie można pozwolić abyś znów się zgubił. Dzięki temu gdziekolwiek pójdziesz będziesz chroniony...-szepnęła po czym wstała i wyszła. Gestem nakazała strażnikom by pilnowali wejścia do sali gdzie leżał.
 Devil rozejrzał się i zauważył ze zdziwieniem że leży na wielkim, ozdobnym łożu z baldachimem. Pomieszczenie gdzie się znajdywał przypominało jedno z sypialni rodzin królewskich tylko że dwa razy większe.
 Przymknął powieki nie zauważając jednego bardzo istotnego szczegółu.
___________________________________________
Historie nie tylko o Nanie.
Dzisiaj jest coś na rodzaj: No dobra piszę ten nudny rozdział xD
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Lajna

  • Samica Alpha(nr 2)
  • Admin
  • Mentor
  • ********************
  • Wiadomości: 16117
  • Я ненавиджу, коли хтось є підробленою.
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #94 dnia: Lipiec 21, 2013, 19:20:29 »

Ekstara!!!

Daj dalej!!!!!
Zgłoś do moderatora   Zapisane




Rozpływam się wśród fal
Pod wodą tracę oddech
Serce zgubiłam w oceanie wspomnień
Pokryta łuską wstydu
Uderzam w taflę wody
Tonę pod powieką łez i trwogi

Nie ma już ratunku, zatapiam się
Na głowie diamentowy diadem zmienił się cierń

Imię: Lajna
Płeć: Wadera a jak inaczej?
Wiek: 5 lat/22 dzień/ I połowa (Dużo, ale uznajmy, że tyle Xd T_T)
Partner: Arser, który zrobił PUF! (zaręczeni)
Potomstwo: Sierra
Moce:
1.Sharingan (nie kopiować!)
2.Wielożytność
3.Żywioły + Żywioł cienia
4.Kaguya (nie kopiować!)
5.Moc uzdrawiania
6.Magia
7.Zmiennokształtność
8.Moce obronne
9.Magia Duszy
10. Energia Ciała
           + Nieśmiertelność (dzięki eliksirowi)
Wytłumaczenie mocy w KP :*



Nie chcę Cię zwabić urzekającym śpiewem
Nie wyjdę też na ziemię
Straciłam już swój ląd
Uciekam stąd
Chowam swój sztylet
Nikogo już nie zranię
Zaginę w tej otchłani
Nie ujrzysz więcej mnie
Oddalam się

Chciałam uwolnić się
Wyjść wreszcie na powierzchnię
W stalowej klatce zatrzasnęłam serce
Słuchałam śpiewu ptaków
Kochałam się w powietrzu
Stawiałam zamki z piasku w strugach deszczu

UM:
Siła: 507
Zręczność: 507
Czujność: 506
Odwaga: 507
Moce: 506
Szybkość: 507

Towarzysze:
Feniks Srebrzysty - Majna
Misterna - Misty
Feniks Złocisty - Złoty
Menor - Blue
Haniele - Iris

WD: 885 (ehehe gdybym widziała xd Od kilku miesięcy nie uzupełniam ^^)



W wodzie się rozpłynę nie znajdziesz mnie
Nie chcę kolekcjonować kości i złamanych serc

Karoiiina

  • Gość
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #95 dnia: Lipiec 21, 2013, 20:07:07 »

To było super! Dawaj kolejną część!
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #96 dnia: Lipiec 22, 2013, 11:38:34 »

Hehe. A ja tu myślałam że bedzie beznadziejne jak ostatnie xD
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Kimi

  • Gość
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #97 dnia: Lipiec 25, 2013, 09:40:29 »

Przeczytalam dzisiaj te wszystkie opowiadania. Zajelo mi to 40 minut.. Ale bylo warto. Te opowiadania sa super!
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Demon

  • Gość
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #98 dnia: Lipiec 25, 2013, 16:49:09 »

Ja muszę przeczytać t "nowa ludzkość" ale na razie mi się nie chce (wybaczcie) ale na pewno w niedzielę przeczytam xD
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #99 dnia: Sierpień 06, 2013, 00:02:49 »

                                             "Nadzieja" prysła



Gdy "Devo" odpoczywał w Black City nieświadom jednej zmiany, Nana i pozostali walczyli i potykali się z ludźmi. Lecz gdy nadleciał śmigłowiec wojskowy z karabinem maszynowym wiadomo było kto zlecił owe zadanie.
 Dakota nie próżnowała...
Strzał za strzałem...krew za krwią...plama za plamą...śmierć za śmiercią. Nie było ratunku...
 Każdy otrzymał ten ostateczny cios...
"Błagam...Chwilo..uratuj mi życie!"-Nana nie patrząc pod nogi z zamkniętymi oczami, uciekała. W pewnym momencie poczuła jak spada i silny ból w całym ciele.
Dostała i zaczęła krwawić. Wpadła do dołu co po części ratowało jej życie.
                                             ***
 Chwila była wściekła. Słyszała ciche wołanie o pomoc jakby modlitwę.
Nie dość że Inferno ją zdenerwował swoją arogancją to jeszcze Anesis nie wykonuje żadnego ruchu aby pomóc Loganowi.
"Nie dość że jesteśmy jak Bogowie to jeszcze tchórzymy jak ludzie!"-Chwila szła przez szare łąki. W Niebieskim Pałacu wszystko było jednych kolorów. Szarego, czarnego, białego i błękitnego.
 Uderzenie w dzwon wyrwało ją z zamysłu.
Pobiegła do Szarej Sali. Zastała tam Inferna, Anesisa, Bellenę, Arwenę, Venus i... Kibę. Najmniej spodziewanego gościa w Pałacu.
-Witaj. Nie mamy zbyt dużo czasu. ForestLane jest atakowane przez Rufusa. Trzeba pomyśleć o wojnie.-Anesis przywitał chłodno wszystkich. Nie był z natury ciepły lecz zimny jak lód...Co ona do jasnej ciasnej do niego czuje?!
 Anesis spojrzał na Chwilę z niewidocznym rumieńcem.
-Potrzeba nam czasu Anesisie. Niemożemy tak natychmiast wyruszyć na odsiecz ForestLane. Do tego trzeba czasu...-powiedziała cicho Bellena. Była najmłodsza z nich wszystkich.
-Ale czasu już nie ma! Jeśli nie podejmiemy żadnych kroków w ogóle nic nie zrobimy.-wzburzyła się Venus.
 Chwila bezradnie spojrzała na szóstkę wilków.
Co robić? Co należy powiedzieć w takiej sytuacji?
-Kłócimy się o coś co niebawem nastąpi a nie przejmujemy się rzeczywistością. Kwiat nie długo zakwitnie a my przejmujemy się tym co będzie...Kwiat nie zakwitnie na ziemi splamionej wilczą krwią...Wiecie co parę minut temu słyszałam? Błaganie o pomoc...O próbę uratowania komuś życia. A wy nie słyszycie tych głosów?! Weszliście w wody wir z którego trudno wyjść...Jeśli teraz nie pomożemy Loganowi nadejdzie koniec. Dla wszystkich.-Chwila patrzyła z nie dowierzaniem.
 Kiba kiwną głową.
-Jeżeli Logan zginie to co nam zostanie? Głupi szczeniak który posiada część mocy Logana? To absurd!-Inferno korzystał z okazji aby wszystkich podburzć.
-Zostanie nam Nana.-powiedział pewnie Kiba.
-To jedyny wilk o większej mocy niż my wszyscy razem wzięci. Dakota teraz na nią poluje aby dostać się do Raju...Tylko Nana będzie w stanie otworzyć Raj. Ja jestem Wybrańcem a ona tym co Mirze może dodać sił. Jestem za tym aby pomóc nie tylko Loganowi ale ForestLane i samej Nanie.

                                                ***
 Głosy, szmery i zapach ziół zbudziły Nanę.
Otworzyła jedno oko. Leżała na ogromnym łożu z baldachimem a dekoracje i kolor ścian zgrywał się z czerwonym.
-Patrz! Budzi się!

C.D.N
________________________________
Wybaczcie że wtedy nie było opowiadania ale net siadł i za nic nie mogłam się "połoąmczyć"* Dx
Dziś jest ale oczywiście nie dokończone xD

*Specjalnie dla : Demona,Śnieżki i tych którzy nienawidzą nie poprawnej pioswni wyrazów!!! :D
Spróbujcie to na głos wypowiedzieć! xD

 
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50

Karoiiina

  • Gość
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #100 dnia: Sierpień 06, 2013, 06:49:09 »

Super te opowiadania!!
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Lajna

  • Samica Alpha(nr 2)
  • Admin
  • Mentor
  • ********************
  • Wiadomości: 16117
  • Я ненавиджу, коли хтось є підробленою.
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #101 dnia: Sierpień 06, 2013, 10:27:08 »

SUPER!!!! Wiecie co? Najlepiej zrobić sam wątek z opowiadaniem a do tego oddzielne komentarze.
Zgłoś do moderatora   Zapisane




Rozpływam się wśród fal
Pod wodą tracę oddech
Serce zgubiłam w oceanie wspomnień
Pokryta łuską wstydu
Uderzam w taflę wody
Tonę pod powieką łez i trwogi

Nie ma już ratunku, zatapiam się
Na głowie diamentowy diadem zmienił się cierń

Imię: Lajna
Płeć: Wadera a jak inaczej?
Wiek: 5 lat/22 dzień/ I połowa (Dużo, ale uznajmy, że tyle Xd T_T)
Partner: Arser, który zrobił PUF! (zaręczeni)
Potomstwo: Sierra
Moce:
1.Sharingan (nie kopiować!)
2.Wielożytność
3.Żywioły + Żywioł cienia
4.Kaguya (nie kopiować!)
5.Moc uzdrawiania
6.Magia
7.Zmiennokształtność
8.Moce obronne
9.Magia Duszy
10. Energia Ciała
           + Nieśmiertelność (dzięki eliksirowi)
Wytłumaczenie mocy w KP :*



Nie chcę Cię zwabić urzekającym śpiewem
Nie wyjdę też na ziemię
Straciłam już swój ląd
Uciekam stąd
Chowam swój sztylet
Nikogo już nie zranię
Zaginę w tej otchłani
Nie ujrzysz więcej mnie
Oddalam się

Chciałam uwolnić się
Wyjść wreszcie na powierzchnię
W stalowej klatce zatrzasnęłam serce
Słuchałam śpiewu ptaków
Kochałam się w powietrzu
Stawiałam zamki z piasku w strugach deszczu

UM:
Siła: 507
Zręczność: 507
Czujność: 506
Odwaga: 507
Moce: 506
Szybkość: 507

Towarzysze:
Feniks Srebrzysty - Majna
Misterna - Misty
Feniks Złocisty - Złoty
Menor - Blue
Haniele - Iris

WD: 885 (ehehe gdybym widziała xd Od kilku miesięcy nie uzupełniam ^^)



W wodzie się rozpłynę nie znajdziesz mnie
Nie chcę kolekcjonować kości i złamanych serc

Karoiiina

  • Gość
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #102 dnia: Sierpień 06, 2013, 10:47:41 »

Zgłoś do moderatora   Zapisane

Lajna

  • Samica Alpha(nr 2)
  • Admin
  • Mentor
  • ********************
  • Wiadomości: 16117
  • Я ненавиджу, коли хтось є підробленою.
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #103 dnia: Sierpień 06, 2013, 10:53:14 »

eeeee chyba tak :|
Zgłoś do moderatora   Zapisane




Rozpływam się wśród fal
Pod wodą tracę oddech
Serce zgubiłam w oceanie wspomnień
Pokryta łuską wstydu
Uderzam w taflę wody
Tonę pod powieką łez i trwogi

Nie ma już ratunku, zatapiam się
Na głowie diamentowy diadem zmienił się cierń

Imię: Lajna
Płeć: Wadera a jak inaczej?
Wiek: 5 lat/22 dzień/ I połowa (Dużo, ale uznajmy, że tyle Xd T_T)
Partner: Arser, który zrobił PUF! (zaręczeni)
Potomstwo: Sierra
Moce:
1.Sharingan (nie kopiować!)
2.Wielożytność
3.Żywioły + Żywioł cienia
4.Kaguya (nie kopiować!)
5.Moc uzdrawiania
6.Magia
7.Zmiennokształtność
8.Moce obronne
9.Magia Duszy
10. Energia Ciała
           + Nieśmiertelność (dzięki eliksirowi)
Wytłumaczenie mocy w KP :*



Nie chcę Cię zwabić urzekającym śpiewem
Nie wyjdę też na ziemię
Straciłam już swój ląd
Uciekam stąd
Chowam swój sztylet
Nikogo już nie zranię
Zaginę w tej otchłani
Nie ujrzysz więcej mnie
Oddalam się

Chciałam uwolnić się
Wyjść wreszcie na powierzchnię
W stalowej klatce zatrzasnęłam serce
Słuchałam śpiewu ptaków
Kochałam się w powietrzu
Stawiałam zamki z piasku w strugach deszczu

UM:
Siła: 507
Zręczność: 507
Czujność: 506
Odwaga: 507
Moce: 506
Szybkość: 507

Towarzysze:
Feniks Srebrzysty - Majna
Misterna - Misty
Feniks Złocisty - Złoty
Menor - Blue
Haniele - Iris

WD: 885 (ehehe gdybym widziała xd Od kilku miesięcy nie uzupełniam ^^)



W wodzie się rozpłynę nie znajdziesz mnie
Nie chcę kolekcjonować kości i złamanych serc

Nana

  • Dowódczyni Zwiadowców
  • Admin
  • MISTRZ!!!
  • ********************
  • Wiadomości: 3747
  • Don't kill and don't be killed...
    • Wielkie i małe krytyki wszystkiego
Odp: Historie Nany
« Odpowiedź #104 dnia: Sierpień 06, 2013, 22:19:27 »

Ekhem! Proszę tu nie "spamić"*!
Ale dobry pomysł tylko raczej owe opowiadanie nie jest tak popularne aby coś takiego robić

* Ciąg dalszy!!! xDD
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Wiek: 6 lat

Po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nawet ptaki budzą mnie,
Tłukąc się do okien...

Moce:
~Droga cienia
~Pnącza
~Biała Smuga
~Iluzjonistka
~Tamashi
~Patron (Dosoyoto)
~Czakuas (moc wygrana na konkursie!)

"Nie taki wilk straszny jak go malują..."~Faith

Patron: Dosoyoto (Dos)


"Smile at life at all times. You never know when you will die."~ Jeff The Killer

Siła: 125um
Zręczność: 125um
Czujność: 200um
Odwaga: 300um
Moce : 275um
Szybkość: 275um

Towarzysz
Smok Fredro
Moce:
1. Lehiel- Fredro leczy za pomocą dotyku, lecz trzeba za to zapłacić - bólem.
Fredro jest w stanie wyleczyć każda ranę ale aby wyleczyć, musi on dotknąć danej osoby i "przejąć" jej ból.

WD~ 50
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 86
 

Polityka cookies