Tereny Poza Watahą > Dolina Smutku

Przylądek wiecznego smutku

(1/2) > >>

whitedark:
Opuszczone, ciemne miasto. Nic tu już nie ma barw.
Nawet kwiaty. Nikt tu nie przychodzi z byle powodu.
Czemu ? Bo po co psuć sobie humor. Szkielety leżą w domach.
Kurz i piasek jest szary. Wilki, które są smutne, zdołują się tu bardziej.

Karoiiina:
Wleciałam.
"Silna wola. Silna wola." - pomyślałam.
Rozejrzałam się. Było tu mrocznie. Podobało mi się.

Karoiiina:
Zebrałam to, co potrzebowałam - ludzkie kości. Uśmiechnęłam się i wyleciałam.

Karoiiina:
Wleciałam.
"Nie to nie. Trudno" - pomyślałam.

Karoiiina:
Usiadłam gdzieś. Rozejrzałam się.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej