Tereny Pierwotnych > Las

Zgliszcza leśnego baru

(1/30) > >>

Demon:
Błądząc po mglistych ścieżkach lasu można w różne miejsca dojść. Jednak jest takie jedno, gdzie to jest przejaw ludzkiego istnienia. Wkraczają w glisty teren, gdzie to drzewka tak skarłowaciały i wyrzędły, że można uznać za polankę kryją się pewne zgliszcza. Drepcząc po wysokiej ostrej trawie, gdzie to zawsze jest rosa, wytęży mocno wzrok można zobaczyć bar. Spalony stary bar, którego lata świetności dawno minęły. Lepiej do "środka" nie wchodzić, gdyż podłoga w każdej chwili może się zapaść, bele z sufitu zawsze mogą spaść. Poza tym harcują tutaj groźne zwierzęta. Strzeż się i unikaj tego miejsca.

Demon:
Szedł skrajem lasu jakiś taki przygnębiony, niee... on był zamyślony.
Szczerze mówiąc, chyba po raz pierwszy za puścił się na skraj lasu.
Panowała tu mgła, mech pod jego łapami wydawał się chropowaty, jakby ususzony, chociaż panowała wilgoć.
Zauważył jakieś ruiny, podszedł bliżej.

Demon:
Szedł dalej przed siebie, przestał zadręczać się myślami, jego sierść z wierzchu falowała przez delikatne muśnięcia wiatru. Stanął łapą na czymś co dawniej było chyba drewnianą podłogą, jednak nie był zbyt ostrożny i pod jego ciężarem deska się zapadła, drewno było aż tak spruchniałe, że Demon cały zapadł się pod podłogę.

Demon:
Wybiegłem lecz zamierzałem tu szybko powrócić.

Chrona:
Weszła.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej