Tereny Pierwotnych > Las

Las

(1/342) > >>

Rebeka:
Las, pradawna ojczyzna wszystkich wilków, ciągnie się szerokim pasem aż do granicy wilczej krainy. Jest dziki, nieujarzmiony, nieskazitelny, liczy sobie setki tysięcy lat i w stanie niezmienionym przetrwał do dziś. Jest schronieniem, wyzwaniem i labiryntem, ma tysiące masek i tysiące szlaków. W jednym miejscu jest niewinny, zielony i spokojny, przyozdobiony rozłożystymi paprotkami, krwistoczerwoną jarzębiną i młodymi brzózkami o delikatnych, wonnych gałązkach. Głębiej drogi stają się co raz węższe, drzewa zataczają co raz szersze kręgi zagarniając miejsce pod swoje okazałe korony, pną się co raz wyżej jakby chciały przebić się przez lazur nieba wprost do słońca. W miejscu gdzie zwaliły się wiekowe dęby i klony wyrastają nowe drzewa, rozpościerają gałęzie obsypane zielonymi liśćmi tworząc zielne sklepienie. Są tu miejsca gdzie świetlisty okrąg przebija się swoim pazurem przez leśną gęstwinę tworząc niewielkie polanki na których zbiera się dzika zwierzyna, ale są też ciemne bagna zrodzone z drzewnych szczątek, osadzone w miejscach tak ciemnych i mrocznych, że najodważniejszym wilkom strach zagląda w oczy na samą tylko myśl.

Śnieżka (Blanka):
Weszłam. Postanowiłam pobiec do rzeki. Byłam blisko więc dotarcie do niej nie zajęło mi dużo czasu. Gdy już dotarłam na miejsce zachwycałam się pięknym widokiem błyszczącej tafli wody. Po raz pierwszy w swoim życiu tak bardzo cieszyłam się z pobytu w lesie.
- Ten las jest wyjątkowy! - krzyknęłam głośno i położyłam się na trawie. Obserwowałam błękitne obłoki i szukałam kształtów :)

Śnieżka (Blanka):
Mój czas w lesie w końcu musiał się skończyć. Wzięłam łyka wody i wybiegłam z lasu.

Śnieżka (Blanka):
weszłam do lasu i od razu poszłam nad rzekę. Napiłam się i wskoczyłam cała do wody. Była jeszcze ciepła, więc postanowiłam popływać.

Demon:
Wszedłem wskoczyłem na drzewo i obserwowałem Śnieżkę.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej