Tereny Poza Watahą > Góry

Góry

<< < (164/274) > >>

Jeida:
Warknelam cicho wychpdzac z cienia
- Witaj Lajno

Lajna:
-Jeido..-zaczęłam
-Dziękuje ci za pomoc chodź też wiem że musiałaś cierpieć-powiedziałam

Jeida:
- Prosze - usmiechnelam sie ponuro - I przepraszam, ze cie zostawilam. Bylam w lekkim szoku. Wiesz, zniszczenie tego demona zostawilo na mnie trwale pietno... - posmutnialam

Lajna:
Powoli się podniosłam.
-Rozumiem.. Ale teraz się już uśmiechnij-powiedzialam. Podeszłam do wody i ochlapałam Jeidę

Jeida:
Otrzasnelam.sie z wody i usiadlam w cieniu
- Teraz nie bede mogla brac udzialu w bitwach... Chyba, ze naucze sie z tym zyc... - mruknelam przygnebiona

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej