Tereny Poza Watahą > Góry
Góry
Jeida:
Warknelam cicho wychpdzac z cienia
- Witaj Lajno
Lajna:
-Jeido..-zaczęłam
-Dziękuje ci za pomoc chodź też wiem że musiałaś cierpieć-powiedziałam
Jeida:
- Prosze - usmiechnelam sie ponuro - I przepraszam, ze cie zostawilam. Bylam w lekkim szoku. Wiesz, zniszczenie tego demona zostawilo na mnie trwale pietno... - posmutnialam
Lajna:
Powoli się podniosłam.
-Rozumiem.. Ale teraz się już uśmiechnij-powiedzialam. Podeszłam do wody i ochlapałam Jeidę
Jeida:
Otrzasnelam.sie z wody i usiadlam w cieniu
- Teraz nie bede mogla brac udzialu w bitwach... Chyba, ze naucze sie z tym zyc... - mruknelam przygnebiona
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej