Tereny Pierwotnych > Ocean

Stary pomost

(1/62) > >>

Demon:
Tuż z plaży ze złocistego piachu wyłania się stary pomost. Deski na nim przeraźliwie skrzypią, co jakiś czas brakuje jakiegoś strzebla, grube słupy, będące podstawą tej konstrukcji są już trochę pognite, w każdej chwili grozi zawalenie się owego pomostu. Jednak kto by nie zaryzykował i nie wszedł na ten pomost by zaznać spokoju, posłuchać tego przyjemnego szumu kołyszących się fal?

Demon:
Wszedłem i powoli zacząłem iść starym, spruchniałym pomostem...byłem już w połowie aż tu nagle załamała się deseczka i łapa mi wpadła...szybko ją wyjąłem i poszedłem dalej. Położyłem się na pomoście choć to było dość ryzykowne gdyż w każdej chwili mógł załamać i bym wpadł do wody.

Kryształowa:
Weszłam. Stanęłam na pomoście. Strasznie skrzypiał. Zauważyłam Demona i podbiegłam. W pewnym momencie za mocno się ruszyłam i pomost się zawalił i spadłam.

Kryształowa:
Wpadłam do wody. Skrzydła mi się zmoczyły. Starałam się wypłynąć na brzeg. *Nie ważne.* Wytrzepałam się i wleciałam ledwo przez dziurę.

Demon:
-Hahaha-zaśmiełem się gdy Kryształowa się zapadła i z trudem z powrotem wyszła
-Co to, nadwaga? że mosty pod tobą pękają...hahah :P

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej