Tereny Pierwotnych > Jezioro
Błękitne jezioro
Sierra:
Nagle usłayszałam szelest w krzakach. W razie niebezpieczeństwa przywołałam węże,i byłam gotowa by użyć prędkości światła.
Razer:
Zawarczał cicho.Zauważył,że wadera posiada niezwykłe moce.Nie wiedział,czy po prostu odejść, czy wyjść z ukrycia.Siedział nadal czekając na jej reakcję.
Sierra:
Zaśmiałam się cicho. Wiedzialam,żę ktoś tam jest. Rozłożyłam skrzydła by zdawać się większą.
Razer:
Spojrzał na nią podejrzanie. Zauważywszy jej skrzydła zrozumiał,że to ostrzeżenie, a nie żądza wylewu krwi.Nie chcąc pogorszyć sytuacji powoli i ostrożnie wyszedł z zarośli.
Sierra:
Westchnęłam i usiadłam przy brzegu ukazując blizny po ranach,po wspinaczce na górę. Zauwarzyłam małego szczurka,wysłałam po niego węża,b go zabił i m przyniósł. Tak zrobił i zjadłam go w całośći.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej