Tereny Poza Watahą > Las

Spalony Las

<< < (74/81) > >>

Karoiiina:
- To się mylisz. Widzę Cię pierwszy raz w życiu baranie.

Razer:
Razer niegdyś po takich słowach by zaatakował,ale teraz był wobec wadery uległy.Nie był na nią zły.Nawet mu się podobało,gdy była zła.
-Jaka uprzejmość...-

Karoiiina:
- A co, bardzo boli? Może jeszcze mam teraz błagać na kolanach o litość, co? - warknęła.

Razer:
-Gdybyś była taka miłaaa..-zaśmiał się pod nosem

Karoiiina:
- Tak, może jeszcze Ci masaż zrobić, co? Do tego przynieść świeże mięsko i wykąpać. Jeszcze czego.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej