Tereny Poza Watahą > Góry

Wodospad

<< < (275/295) > >>

Chrona:
Patrzy Aszli prosto w oczy.
-Z czymś takim nigdy nic nie wiadomo - przenosi spojrzenie na kruka. - Jak tam biedactwo, lepiej?

Ashland:
-Widać ze lepiej, co nie Głód? - Głód radośnie podskakiwał na grzbiecie wilka.

Chrona:
Poklepała kruka po łebku.
-Grzeczny kruk. A następnym razem to dziób w oczy!

Sierra:
Prychnęła.Ziewnęła opaśle

Chrona:
Zignorowała Sierrę. Nie była warta jej uwagi.
-A coś z resztą? Też pokryte toksyną?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej