Tereny Poza Watahą > Góry
Wodospad
Chrona:
Patrzy Aszli prosto w oczy.
-Z czymś takim nigdy nic nie wiadomo - przenosi spojrzenie na kruka. - Jak tam biedactwo, lepiej?
Ashland:
-Widać ze lepiej, co nie Głód? - Głód radośnie podskakiwał na grzbiecie wilka.
Chrona:
Poklepała kruka po łebku.
-Grzeczny kruk. A następnym razem to dziób w oczy!
Sierra:
Prychnęła.Ziewnęła opaśle
Chrona:
Zignorowała Sierrę. Nie była warta jej uwagi.
-A coś z resztą? Też pokryte toksyną?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej