Tereny Poza Watahą > Góry

Wodospad

<< < (281/295) > >>

Sierra:
Oddychała ciężko.Po pewnym czasie przestałaoddychać i się ruszać.


_________________
Na PW Ci powiem co jest grane z SierrąxD  :P  :P  :P

Lajna:
Zrobiłam wielkie oczy.
______________________________________
Nie mam pojęcia co robić  ;-;

Sierra:





lecznica,Lajna,lecznica xD

Brulant:
Spojrzał na całe zamieszki. które działy się dookoła. Czy ta samica była rąbnięta w banię?! Szczeniak leżał prawie martwy,a ta gapiła się na niego.
-Może coś zrobisz? - mruknął od niechcenia.

Sierra:




Właśnie Lajna xD Ruszaj się xD

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej