Tereny Poza Watahą > Góry

Wodospad

<< < (282/295) > >>

Lajna:
-A może zamkniesz pysk i se pójdziesz?-syknęłam ukazując kły. Podniosłam ją i wyleciałam.
___________________________
To wiesz co Si? następnym razem z takim czymś to pisz co ja mam zrobić bo wychodzę na jakąś idiotkę. ;______;

Bruś: Sorry za jej zachowanie ale każdy by tak zareagował < a bynajmniej ja>

Sierra:
(Wyniesiona)


spoko xD bd pamintać xD Nieogarnięta ja xD

Brulant:
Obrócił ślepiami i wyszedł.

Fabula:
Weszła wolnym krokiem i usiadła przy wodopoju myśląc.

Fabula:
Wstałam i wyszłam.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej