Tereny Poza Watahą > Lodowiec

Lodowa polanka

<< < (64/79) > >>

Lajna:
-River chodź tu a nie tam sama-zachęciłam ją

Kamikadze:
- Nie trzeba mamo. Potrafię sobie poradzić.. - ziewnęła. - Idę na spacerek, OK?
Nie czekając na odpowiedź, ruszyła przed siebie. Omijała drzewa, szła powoli. Nie chciało jej się biec.

Lajna:
Westchnęłam.
-Dobra...Tylko uważaj-powiedziałam

Hanji:
- Co młody? Idź za nią, jak ci się podoba - wzruszyła ramionami.
- Lajna?

blub:
Prychnął, na "żart" Hanji.
-"Mamo"?? -spojrzał na Laj zdziwiony.
Nie czekając, ruszył za waderką.
-Jesteś dzieckiem cioci Laj? -zapytał dotrzymując jej kroku.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej