Tereny Poza Watahą > Pustynia
Pustynia
Lajna:
Skoczyłam na Łobi.
-O co mi chodzi? Nie lubię nie proszonych gości-warczałam
Lajna:
...
-_____________________-
po moim wyglądzie
gdybyście mnie nie z nali to do krórej wahaty byście mnie przyporządkowali?
Marley:
- Szuka zaczepki... - burknąłem. Schowałem zdjęcie które miałem pokazać Łobi. Jednym skokiem byłem tuż przy Lajnie i odepchnąłem ją od Łobi.
Łobi:
zrzuciłam Lajne i wlanęłam w nia piorunem - dzi eki marley ...
Lajna:
Zapłonęłam.
-Ty się nie wtrącaj!-warknęłam i basior jednym ruchem leżał na plecach kilka metrów dalej.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej