Tereny Poza Watahą > Pustynia
Pustynia
Demon:
Wzbił się w powietrze.
-Hah teraz to mnie nie złapiesz - zaśmiał się.
Karoiiina:
- A skąd to wiesz? - krzyknęła i również wzbiła się w powietrze.. Zaczęła gonić za Demonem.
Mam szare skrzydła, których tutaj nie widać C:
Demon:
Zrobił kilka beczek w powietrzu i poszybował ku ziemi, lądując w piasku, zanurkował w nim i znikł w złotym puchu.
Karoiiina:
- Demon! To miał być berek, a nie chowaniec! - wydarła się i wylądowała na piasku
Wokół to samo. Piasek. Rozejrzała się. Zobaczyła jakieś wybrzuszenie. Podeszła do niego, podkopała kawałek. Ujrzała Demona, tknęła go łapą.
- BEREK! - wydarła się i zaczęła biec jak oszalała. W końcu zmieniła się w piasek i puf - "po niej"
Demon:
-Taa berek, ale chowaniec lepszy, mniej męczy - powiedział i wyszedł spod piasku, składając skrzydła. Rozejrzał się za Karo lecz jej nie zobaczył.
-Ejj i kto się teraz chowa? Co? Miał byc berek przeciez hhehe
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej