Tereny Poza Watahą > Pustynia
Kanion
Lajna:
Spojrzałam na basiora zimno i warknęłam.
Marvel:
Wtulił w niego łepek,kuląc uszy.Okrążył jego przednią łapę i spojrzał na wadere-dlaczego ciocia Lajna warczy..-zapytał cicho,obniżając się delikatnie.
Razer:
-Ma gorszy dzień-powiedział klepiąc szczenię po głowie.
___________
"Ma wahania nastroju.Zostawmy ciężarną na tej pustyni.Potrzebuje spokoju"
Marvel:
-ou..-spojrzał na Razera,po czym uśmiechnął się szeroko-jestem głodny,choooodźmy coś zjeść..-zajęczał żałośnie,trącając go nosem.
_____
ahahaha xD ale nie no..to kłamstwo..nie?xdd
Razer:
-Tutaj najwyżej znajdziemy sępy i węże-
________
Oczywiście,że to nie kłamstwo.Jest w ciąży z koząxD
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej