Tereny Pierwotnych > Ocean

Klify

<< < (180/190) > >>

Arser:
-i tak ty się niczego nie boisz po za tym na takich łapach to nawet nie ustanę-wyszeptałem leżąc i czołgajac się jak glizda..-ale prosze cie uważaj..Uważajcie!!

Sierra:
-Dobra,będę uważać-powiedziała swoim chypowatym głosem.

Arser:
-Dzięki-wymamrotałem tylko tyle,gdyż nie miałem siły na dalszą rozmowę..

Lajna:
-Nie! Nie! Nie!-zaczelam krzyczec trzymajac sie za leb.
-Nie wystarczy mu ze juz wczesniej mnie znszczyl....i zaczyna od nowa-syknelam. spojrzalam w okolo i padlam nie przytomna.
___________________________________________
a mnie wszytsko ominelo xC
tableta mi mama zkosila c.c

Nero01:
Patrzył się dalej.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej