Tereny Poza Watahą > Podziemia

Otchłań Śmierci

<< < (7/13) > >>

Sierra:
Kolorowa kopia Sierry weszła nieśmiale.

Lajna:
-Śmiało powiedz wszystko co masz mi powiedzieć. Przyjmę to-powiedziałam.
-Wytrzymam chodź najgorsze oszczerstwa od ciebie bo Cię kocham-powiedziałam prostując się.

Sierra:
-kochasz...hahaha-zaśmiała się cicho-Ja Ci nie mam nic do powiedzenia,nie będe się tobe zwierzać bo niby jesteś moją matką!-Teraz zrobiła się już zupełnie szara.

Lajna:
-Mów dalej no mów... Gdy mnie stracisz zobaczysz co zrobiłaś. Poczujesz ból swojego zachowania. I tak kocham Cię...-powiedziałam zaciskając kły i przestając mówić

Sierra:
Usiadła tyłem od Lajny.Serce jej było zimne,oczy straciły pełną,niebieską barwę,a tęczowa grzywa i ogon nie miały już żywych i jaskrawych kolorów.
-Nie powiem Ci nic...-Mruknęła.Koło niej usiadła kolorowa kopia.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej