Tereny Poza Watahą > Podziemia
Otchłań Śmierci
Sierra:
Kolorowa kopia Sierry weszła nieśmiale.
Lajna:
-Śmiało powiedz wszystko co masz mi powiedzieć. Przyjmę to-powiedziałam.
-Wytrzymam chodź najgorsze oszczerstwa od ciebie bo Cię kocham-powiedziałam prostując się.
Sierra:
-kochasz...hahaha-zaśmiała się cicho-Ja Ci nie mam nic do powiedzenia,nie będe się tobe zwierzać bo niby jesteś moją matką!-Teraz zrobiła się już zupełnie szara.
Lajna:
-Mów dalej no mów... Gdy mnie stracisz zobaczysz co zrobiłaś. Poczujesz ból swojego zachowania. I tak kocham Cię...-powiedziałam zaciskając kły i przestając mówić
Sierra:
Usiadła tyłem od Lajny.Serce jej było zimne,oczy straciły pełną,niebieską barwę,a tęczowa grzywa i ogon nie miały już żywych i jaskrawych kolorów.
-Nie powiem Ci nic...-Mruknęła.Koło niej usiadła kolorowa kopia.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej