Tereny Poza Watahą > Podziemia

Lochy

<< < (52/86) > >>

Sierra:
-nie zamierzam...ale kiedyś...może...


z/w do 15 min

Chrona:
-Córka Bethy taka nieposłuszna. Ciekawy przypadek. Zazwczaj ptomstwo przywódców jest zawsze takie miłe, grzeczne i sympatyczne - ziewnęła.

Sierra:
-zazwyczaj...ja może zła nie jestem...ale grzeczna...nie to nie dla mnie,wolę być buntowinczką


jj

Scarrece:
Usiadłą

Chrona:
-Witaj w klubie - burknęła. Wstała i zaczęła przechadzać się po lochach.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej