Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi

Park

<< < (3/49) > >>

Kryształowa:
Weszłam. Zauważyłam psiaka. Od razu podbiegł.
-Co maluszku ? - syknęłam. Pies wystawił swoje ząbki.
-Uważaj, bo się pokaleczysz. - pies skoczył na mnie. Gdy skakał wbiłam mu swoje kły, które go "przebiły".
-Ups..- uśmiechnęłam się

Kryształowa:
Podpaliłam pieska.
-Płoń - zaśmiałam się i wybiegłam.

Lajna:
Wbiegłam i zaczęłam wszystkicvh gryść.

Lajna:
wyszłam z krwią na pysku

Nero01:
Przywlókł mnie tu ten starzec. >:( Był tak wolny, że o mało nie zasnąłem.
-Choć.-powiedział do mnie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej