Tereny Poza Watahą > Dżungla

Dżungla

<< < (496/525) > >>

Razer:
-Rachil jakiś czas temu przyjęła Vailins na szamankę i rozpoczęła nauki.W te niebezpieczne misje zaczyna wciągać dzieci,byle jej klan szamanów przetrwał.Vailins nawet nie ma pojęcia w co się pakuje..Ostrzegałem ją,ale nie chciała mnie słuchać.

Lajna:
-Boże! Co się porobiło-jęknęłam

Razer:
-Nawet nie masz pojęcia..-wyszeptał.Nie miał ochoty już denerwować Lajny dla przyjemności.Tutaj trzeba było zachować powagę.-Rachil nie jest jedynym problemem.Samozwańcy też tutaj są..

Lajna:
-Kto do cholery?-powiedziałam już kipiąc złością, żalem i trwogą.

Razer:
-Samozwańcy to wataha,która znajduje się tuż za waszymi górami.Ja do niej należę..to znaczy należałem.Toczą wojnę z szamanami,a to że się tutaj zjawili to wyłącznie moja wina.Ja ich tutaj sprowadziłem,gdy byłem jeszcze po ich stronie,ponieważ obiecali,że wytępią okolicznych szamanów i..że mi zapłacą..nie potrafię wtedy odmówić.To jest silniejsze ode mnie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej